Malia and Stiles are mates; HollywoodLife

Zupełnie zapomniałem o tym policzku w 3.20   
Ale....wtedy co nieco wyjaśniła xdd Że wolała sobie po lesie biegać xD

Też uważam, że można było to ubrać inaczej, aczkolwiek.... wydaje mi się, że zadatki tego co Shelley powiedziała, były w premierze, chociażby to, że to ona w większości mówiła co będą robić a Stiles gadał tylko "Progres, progres....progres". Btw. niby za nimi nie jestem, ale mi się podobali w 4.01, może dlatego, że Stiles nigdy nie był w związku, a z Lydią nie widzę ich jako uroczej parki, bo na pewno nie odbywałoby się to na zasadzie, takiej jak dzisiaj, czyli zmieniono by im charaktery, a ja uwielbiam jedno i drugie, a nie chcę ich zmieniać

W każdym razie, nie skreślam tego na wstępie, tak jak i niczego nie skreślam na wstepie, nawet Damona na początkach każdego sezonu, w nadziei że stanie się fajniejszy(co czasami mu się udawało), albo z TW Isaaca nie skreślałem w 3B mimo cienkiego 3A I dlatego też, po mimo cieńszych 3 sezonów, nadal TW oglądam ;P

Też nie widzę Stydii, według mnie 3ab były najlepsze.
btw.Fajny trailer pierwszej części sezonu jest.

To chyba jest zwiastun całego sezonu. Ten sezon powrotnie ma 12 odcinków, a nie 24

"Policzek" toto nie był, raczej nokaut
(i cóż, Stiles aktualnie ocalił jej życie, więc fajna wdzięczność, a poza tym uciekanie się do przemocy na przywitanie jest niezdrowe ;p. Gdyby Malia była chłopakiem, a Stiles dziewczyną, to taki cios już by nie wyglądał tak "super cute" )
Haha, tu też wyjaśnia, że Malia "woli uderzyć Stilesa, bo to jest miłość wg niej"
Nah, po prostu to jest mój NOPT, prędzej shippowałabym Stilesa i jego Jeep niż ich, ale wiadomo, że każdy może shippować i lubić to, co chce, więc nie będę nikomu narzucać mojej opinii
Może przekonałabym się do Stalii, gdyby robieni byli powoli (jak Scira), a nie 4x01, oni są już Bóg wie jak zakochani, kiedy jedyną interakcję wcześniej mieli w psychiatryku, co samo w sobie było problematyczne, kontrowersyjne, odrzucone przez fanów i samego Dylana ;//. I serio? MATES? PRZEZNACZENI SOBIE NA CAŁE ŻYCIE JUŻ?? ;/////
(i skoro Lydia może nie być z nikim w nowym związku, bo opłakuje Allison wg Jeffa, to dlaczego Stiles nie może skupić się na sobie po byciu opętanym??)

Ja też nie widzę Stilesa z Lydią . Oni są dla mnie best friends forever i zgadzam się, że gdyby mieli być razem, to jednocześnie zmieniłoby charakter Lydii (bo Stiles nie jest w jej typie), jak i dałoby zielone światło chłopcom, że łażenie za dziewczynami, które ich odrzuciły, jest w porządku, bo kiedyś je i tak do siebie przekonają ;// (byłam w takiej sytuacji i... uwierz mi, to właśnie nie jest w porządku, dlatego nie lubię samych podstaw Stydii ;/)

Przy Stilesie najbardziej mi żal jego zmarnowanego potencjału z biseksualnością ;/. Nie dość, że Danny jest zepchnięty masakrycznie w tło, nie ma żadnego wątku - ani dialogów, tak naprawdę, to jeszcze ten durny queerbaiting ze Stilesem

Sezon zawsze dzielą na 2 części, po 8 odcinku pokażą trailer reszty sezonu

Powiem że Stalia nie była taka zła, chociaż przypomina mi to trochę pana, który aktualnie tresuje swojego pieska ;P. Tak czy siak, myślę że dam im szanse.
Oprócz tego świetnie się ją ogląda w towarzystwie Kiry.

Mi Malia przypomina Dereka z pierwszego sezonu

A mi się Malia w 4x01 podobała. Poprzednio była bardziej nijaka, teraz widać że jakiś tam charakterek ma. Wolałabym jednak żeby związała się z kimś innym niż Stiles, naprzykład z Liamem, który we wszelkich zwiastunach wychodzi fajnie (chociaż mam dziwne przeczucie co do niego i Violety), ale mogę wytrzymać ten sezon Stalii.
(czy mi się zdaje, czy ona jest zazdrosna o Lydię? Miałam takie wrażenie w scenie ze samochodem...)

Bogini, ja miałem odwrotne, że to Lyd była zazdrosna o Stalię

Nooo, to też.