Malia and Stiles are mates; HollywoodLife

http://hollywoodlife.com/2014/06/21/shelley-hennig-malia-tate-teen-wolf-season-4-interview-stiles-stilinski-stalia-mate/

Jezu, zanim wezmę się za tłumaczenie, czy mogę przez chwilę posiedzieć w szoku...? Bo inaczej to się źle skończy...
.
.
.
Okay, um. Oto oficjalny koniec dla Stydii (zwłaszcza + tweet, gdzie Dylan powiedział, że Stiles odpuszcza sb uczucia do Lydii) i Stereka?
W wyżej wymienionym wywiadzie Shelley powiedziała, że kojoty mają swojego "mate" (co równa się bratniej duszy) i wiążą się z tą osobą na całe życie, bo są takie wierne i lojalne. I że tą osobą dla Malii jest Stiles i to jest takie świetne, bo on odwzajemnia te uczucia. Dlatego też Malia dołącza do watahy, bo to jest ważne dla Stilesa.

What the holy fuck?
Wiecie, uch... Wiecie, że w zeszłe wakacje Jeff powiedział, że nie będzie bawił się w "mates", bo to za bardzo przypomina mu Twilight? Och, jak słowny jesteś, Jeffie Davisie...
*płacze i biegnie do Fullera po zrozumienie i pocieszenie*

..........shit, um. Reszta w skrócie:
a) Stiles się uroczo Malią opiekuje, uspokaja jej wewnętrzne zwierzątko i wyjaśnia watasze jej ataki agresji, bo to zniechęca do niej pozostałych z paczki
b) Malia i Stiles są również najlepszymi przyjaciółmi, aww UGH
c) Malia czuje winna śmierci rodziny (tia, to tak strasznie było widać w zeszłym sezonie - nie licząc pustych słów akurat przy gadce Morrell o socjopatach)
d) Malia dowiaduje się od watahy o Peterze i tym, co zrobił i że nie należy mu ufać, ale on wciąż jest jedynym żyjącym członkiem jej biologicznej rodziny, więc jakieś relacje między nimi będą
e) haha, Shelley nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego Malia jest zdolna być w liceum . Stwierdziła, że to są rzeczy, do których się nie przykłada uwagi (ahahaha, uhm, i dlatego zadali jej to pytanie w wywiadzie, bo nikt się tym nie zdziwił ;p). Wg niej pomagają Malii Stiles i Lydia, ale to jest jej headcanon
f) wyjaśnienie, czemu Malia jest kojotem, podczas gdy Peter jest wilkiem, będzie mooże w s5 (czyli pewnie w ogóle)
g) na pytanie, czemu Malia mogła sobie, ot tak, wyjść z Eichen House. Shelley myśli, że może ona nie była tam tak naprawdę trzymana, bo to jej ojciec zasugerował jej pobyt w psychiatryku (??? wtf? czy ona wie, jak funkcjonują takie ośrodki?? zwłaszcza, jeśli jej prawny opiekun ją tam umieścił, to nie powinna była móc wyjść) albo może Morrell nagięła zasady...
h) Malia, Lydia i Kira się zaprzyjaźniają
i) Malia ma rodzinne stosunki z ojcem Stilesa, bo cały czas siedzi w domu Stilinskich -.- ...
j) nie jest pewna, ale chyba Malia będzie mieć jedną scenę z Derekiem, gdy odpierają atak i on uczy ją paru rzeczy
k) Shelley nazwała fanów swoimi "małymi kojocikami"........

Haha, to, co lubię w autorze tego artykułu to to, że on aktualnie wie, o czym pisze i wie, jakie pytania zadawać xD. Powiedział, że wie, że wprowadzenie Malii i ten seks są problematyczne i zniechęcające, ale to nie wina ani Shelley, ani Malii, tylko tego, że nawet Jeff przyznał, że serial ma problemy z ciągłością i spójnością .
Zgadzam się, to nie wina Shelley. Ale Jeff w takim razie nie może ode mnie oczekiwać, żebym polubiła Malię, skoro jeszcze przed premierą s4 zostało ogłoszone, że ona jest mate Stilesa ... Ktoś, kto nawet nie miał być w s4, a został dodany do obsady w ostatniej chwili.
Kurczę, czy już nie ma innych spojlerów?? O Scotcie nie słyszeliśmy żadnego praktycznie! Ciągle tylko Malia, Stalia, Malia ;/

Jejku! Jak Stalia będzie końcową parą, to się załamie. Niech Malia zginie na koniec sezonu, mało kto za nią zatęskni. A to całe przywiązanie... -.-

Co się tak uczepili tej Stalii? Trudno dawać szanse czemuś co jest wpychane do gardła fanom. Przyjaźń, dołączanie do watahy, liceum. Jeszcze do szczęścia przywiązania brakowało  . Już Scira jest bardziej logiczna.

A ja tam lubię Malie( mimo trochę dziwnego odcinka 3x20) i mi ze Stilesem pasuje. Stydia jest najlepsza jako przyjaźń.
Pod koniec 4 sezonu poznamy matkę Malii.(pewnie retrospekcje)
Kojotołak to odmiana likantropi więc matka Malii pewnie była człowiekiem a Peter wilkołakiem więc Malia ma geny wilkołaka dla tego jest kojotem. Na CCSD jak twórcy i aktorzy mówili o 3b chcieli wprowadzić werefoxa czyli specjalną odmianę likantropi polegającej na tym iż dziewczyna zmienia się w lisa a zamiast tego dali kojota

Lisa już w sumie mamy.
Ale rozbraja mnie to połączenie: wilkołak + człowiek = kojot.

Cytat :

Ale rozbraja mnie to połączenie: wilkołak + człowiek = kojot.

Haha, wiem, wiem, mam to samo - mnie też rozwala to połączenie . I w ogóle wszystko, czego się tylko dotknie Peter, bo wychodzi nie tak, jak powinno - a to True Alpha, a to Banshee, a to jaguarołak, a to kojotołak

Cytat :

Pod koniec 4 sezonu poznamy matkę Malii.(pewnie retrospekcje)
Kojotołak to odmiana likantropi więc matka Malii pewnie była człowiekiem a Peter wilkołakiem więc Malia ma geny wilkołaka dla tego jest kojotem. Na CCSD jak twórcy i aktorzy mówili o 3b chcieli wprowadzić werefoxa czyli specjalną odmianę likantropi polegającej na tym iż dziewczyna zmienia się w lisa a zamiast tego dali kojota

Co do mamy Malii, to podawałam to już w innym temacie w spojlerach, ale fakt. W tym wywiadzie Malia powiedziała też, że ona nie ma prawdziwej rodziny, tylko wataha jest jej rodziną, a co, przepraszam, z Tate'em, który przez tyle lat wylewał za nią łzy O.o? Sorry, wyprowadziła się od niego do domu Stilinskich, skoro siedzi tam dzień i noc -.-?

Podoba mi się to wyjaśnienie z mutacją genu nawet

Cytat :

A ja tam lubię Malie( mimo trochę dziwnego odcinka 3x20) i mi ze Stilesem pasuje. Stydia jest najlepsza jako przyjaźń.

Ja bym może i Malię polubiła, gdyby nie była wprowadzona jedynie jako obiekt westchnień Stilesa i przedłużenie wątku Petera, a także obiekt zastępczy za Corę, do czego się przyznali scenarzyści. A że Cora była obiektem zastępczym za Ericę, to Malia jest obiektem zastępczym obiektu zastępczego, ech... I każdy z nich miał być tym, który rozdziewiczy Stilesa. Nie ma co, świetny cel dla postaci serialu
Plus, strasznie irytuje mnie brak wiarygodności tej postaci (http://inethoratherebedragons.tumblr.com/post/81707151615/misterkevo-theafrowonder-grimm-v-teen) i omijanie tak oczywistych problemów, jak jej edukacja, bo co, bo tego nie zauważymy O.o?
Zresztą zauważyliście, że Malia w trailerze ubiera się podobnie jak Lydia, a osobowość ma podobną do Dereka? Kolejna mieszanka, le sigh...

Zgadzam się, że Stydia jest lepsza jako przyjaźń, ale i tak wolałabym kogoś innego dla Stilesa, więc . I Dylan też, bo - jak sam zauważył - miło byłoby, gdyby kogoś móc poznać przed przespaniem się z nim xDD

Jedyna nadzieja, jaka pozostała to to, że okay, kojoty wiążą się na całe życie. Ale nie ludzie. A Stiles jest człowiekiem i wątpię, że będzie zachwycony faktem, że jego pierwszy związek jest już jak małżeństwo czy coś

ja ogólnie shipuje takie mniejsze shipy właśnie jak Erica i Stiles chodziarz Scott też mógłby być, Store, i Scotta i Isaaca(jest na ten ship nazwa?ScIassaac?)
BTW: Ciekawe jak zareaguje Derek że ma jeszcze jedną siostrę
Znalazłem na necie taki tumblr gdzie jest pełno spoilerów tylko nie wiem czy to domysły, dedukcja czy jakiś fan na planie był

Scott i Isaac to akurat całkiem spory ship :: . I nazywa się Scisaac xD. Hah, też ich lubiłam razem, chociaż ogólnie najbardziej byłam przyzwyczajona do Scallison xD
A samego Stilesa to np. ja shippuję tylko z Derekiem (<333 wiem, wiem, idę mainstreamowo, bo to największy ship w fandomie, ale co tam, i tak już Jeff go zatopił praktycznie ), ale wiem, co mogło ci się podobać w naszym Batmanie i jego Catwoman ;D - chociaż ja widziałam ich bardziej jako BFFs, bo kibicowałam Boydowi i Erice

P.S. To o siostrze Dereka to tylko plotki, bo po prostu mamy jeszcze jednego żyjącego Hale'a, który uratował się z pożaru xD

Sciaasac podobał mi się jak w 3a stworzyli taką mała rodzinkę Lahey-McCall. Z siostrą Dereka chodziło mi o Malie(siostra stryjeczna/kuzynka)

Aaa, Shelley powiedziała w tym wywiadzie coś w stylu (wiem, wiem, powinnam była przetłumaczyć dokładnie całość, ale macie linka do tych mniej ważnych szczegółów xD), że Derek o niczym nie wie i póki co nic takiego nie kręcili, ale że trzeba spytać się Hoechlina, czy ma jakieś nowe info

Twórcy (Jeff) w serialu pomijają ważne szczegóły i postacie w ogóle ze sobą nie rozmawiają W 3b raz wspomnieli Core. Podobało mi się w 3a jak Derek i Scott współpracowali a w 3b prawie nie mieli wspólnych scen. Btw ze spoilerów nie wiem czy prawdziwych w 3 odcinku wspomnie Isaaca że został we Francji(a tak naprawde przeniósł się do francuskiej dzielnicy NO:) )

Zgadzam się z tobą w zupełności, ech... Jednak wiesz, jak fani Jeffowi wypomnieli brak ciągłości i kontynuacji (a nawet imienia Szeryfa), to się wkurzył, usunął Twitter i stwierdził, że serial pisze "dla siebie, a nie dla fanów" . Okaay, niech więc pisze do szuflady, skoro tak bardzo chce ;/

Co do spojlerów, to wiem ;***. Jestem tu redaktorką, więc wszystkie możliwe są już powrzucane w różnych działach na forum . Ale i tak dziękuję za wkład

Forum odżyło bo rok temu jak tu zajrzałem to świeciło pustkami , w trakcie 3b jak zmieniliście szatę i ogólnie fajnie to wyszło W spoilery wrzuce tego tumblra bo tam jest ich masa ale nie wiadomio czy sprawdzonych

Ale wiesz, tu i tak świeci pustkami podczas hiatusów
Jednak nowa szata jest śliczna, fakt

Btw, jeśli chcesz mieć źródło sprawdzonych spojlerów, to są tutaj: http://notanotherteenwolfpodcast.tumblr.com/tagged/TW-S4

na ten tumblr wchodzę Wyszło już 3b na DVD więc nie dl€go będą bloopersy:)

Niestety ;/.. Podobno w DVD do 3B nie ma ani bloopersów, ani wyciętych scen (żegnaj, Claudio Stilinski i fantastyczna gro Dylana ...), a za to jest jakiś durny montaż w stylu reakcji fanów czy czegoś, ugh ;//////////

Może jednak będą A Claudie Stilinski widzieliśmy z daleka:)

Raczej nie będzie, bo to już kilkukrotnie słyszałam i ze sprawdzonych źródeł i ludzie w ogóle się dziwili, bo wiesz: sezon Dylana i nie dają nam żadnych wpadek ?
Tia, z daleka ;/. Tylko że mogliśmy mieć scenę w piwnicy z nią, zamiast z Malią, a sam Dylan strasznie się wkurzył o jej wycięcie, bo przyłożył się do gry . Zresztą obiecano nam te flashbacki i czekam na nie już cały rok . Serio, Stilinscy to jedyny interesujący mnie obecnie wątek ;p
Tu masz wszystkie szczegóły:
https://teenwolf.forumpolish.com/t598-claudia-stilinski

Może dadzą Claudie Stilinski w 4 sezonie. Malia będzie miała sceny z Peterem
Wolf Watch
 Wolf Watch 4x01
Tyler Posey, Dylan O'Brien, Holland Roden and Jeff Davis discuss the episode The Dark Moon; in the season premiere. (x)

Nie jestem wielką shipperką Stydii czy Stereka, do Stalii niby nic nie mam, ale znowu robić z nich teraz epicką miłość? ;o Trochę to na siłę, nie do końca mi się podoba. Nawet gdyby byli w jakimś tam związku, mieli romans - okej, AŻ tak bardzo by mi to nie wadziło. Ale niezbyt kupuję to, że mają być "mates". Jedyne co ich łączy to seks, taka prawda. Ogólnie się strasznie uczepili tej Stalii, zaczynam się bać, co to będzie. ;p

http://tvline.com/2014/06/23/malia-stiles-teen-wolf-season-4-spoilers-shelley-hennig-interview/

Kolejny wywiad z Shelley.
Przetłumaczę tylko jeden fragment, bo reszta się powtarza:
"Kocham, jak wyjątkowy jest ich związek. Po pierwsze, kojoty są bardzo lojalnymi i wiernymi zwierzętami. Jeśli znajdują swojego mate, wiążą się na całe życie. Malia znalazła swojego mate w Stilesie i nigdzie się nie wybiera. Jest na 100% z nim i przy nim. O cokolwiek ją poprosi, zrobi to, bo mu ufa. Co też uwielbiam w ich związku to to, że Malia jest bardzo agresywna. Może go brutalnie złapać i to oznacza, że go kocha, zamiast zwykłego pieszczenia jego policzka dłonią. Ona woli go uderzyć. To jest jej sposób okazywania miłości. To tak, jakby w łóżku Malia go przytulała, a on się w nią wtulał, a nie na odwrót. Dylan zaakceptował to bardzo dobrze jako aktor, nie uważał, że to zagraża jego męskości. Świetnie się z nim pracuje, bo jest chętny kulić się wokół Malii"

Powiem tylko tyle.
Płeć nie zawsze jest ważna w pewnych przypadkach. Wyobraźcie sobie, że Malia jest chłopakiem, a Stiles dziewczyną. Chłopak jest szorstki w fizycznym obejściu się z tą dziewczyną, potrafi ją uderzyć, narzuca jej się z pocałunkami, pokazując, że dominuje w ich relacji (jak to widzieliśmy na trailerze). A wszystko to dlatego, że ją "kocha". Dziewczyna zaś kuli się, gdy jest przy nim.
Słownikowa przemoc w związku ;//////
I to, że Stiles jest chłopakiem, tego nie zmienia.

I serio, wiecie co, nawet nie oczekiwałam czegoś więcej po TW, od kiedy w 3B robili sobie żarty z tego, że Isaac był ofiarą przemocy domowej i traktowali to jako element komediowy ;/..
Jednak teraz, romantyzowanie toksycznego związku i pokazywanie, że to niby jest "dobre i w porządku, bo to miłość"... Okay :/
A oglądają to nastolatki i przyswajają sobie pewne wzorce...

Mam nadzieję, że w aktualnych odcinkach to będzie nie tak złe, jak Shelley sprawiła, że to zabrzmiało...

Po pierwsze, jak się już czegoś uczepicie, nie potraficie tego normalnie odebrać.

Ja ten fragment odebrałem zupełnie inaczej, bo ona tylko hiperbolizuje pewne rzeczy, aby było to łatwiej przyswoić. Ja to zrozumiałem tak, że ona po prostu jest tą ostrzejszą częscią ich związku(ahahaha, napisałem to, no dobra, może pokażą nam w dalszych odcinkach ten związek, bo ja bym tego związkiem nie nazwał,no ale okay ). Że to ona, nosi przysłowiowe spodnie(chociaż Stiles pewnie wolałby miniówki 8) ). W każdym razie, nie odebrałem tego, w tkai sposób, że ona będzie męskim bokserem(o.O) xD

Fajna była Stalia w 4x01

Nie "normalnie" odebrać, każdy to odbiera w swój własny sposób, a Jeff już miał historię traktowania poważnych rzeczy jak wątki komediowe (Isaac, przemoc domowa, 3B, co wzbudziło wtedy sporą niechęć u fanów), więc bym się nie zdziwiła

Malia męskim bokserem? Well, jej przywitanie się ze Stilesem w 3x20 było powaleniem go pięścią na podłogę, więc nieeeee, w ogóle nim nie jest

Rozumiem, o co ci chodzi . Wiem, można było to odebrać, że Malia nosi spodnie w związku (nawet bym wolała, bo sama zawsze jestem tą "bardziej dominującą" stroną w porównaniu z moimi chłopakami xDD), ale sorki, Shelley mogła lepiej dobierać słowa, żeby nie było nieporozumień, bo gdyby chodziło o dziewczynę, to naprawdę nie brzmiałoby dobrze ;p
W każdym razie, szanuję twoje zdanie

Wstrzymam się z opinią, jak to wyjdzie do momentu, jak zobaczymy ich interakcje w odcinkach z tego zakresu, o którym mówiła Shelley, tak będzie najsprawiedliwiej .

Ech, zastanawiam się, czy przypadkiem nie jestem trochę hipokrytką, że tak jeżdżę po "abusive side of Stalia", podczas kiedy moim OTP jest Hannigram . Jednak trzeba przyznać, że Hannibal nigdy Willa nie uderzył ;p
...nieważne, że nim manipulował, indukował ataki padaczki, ukrył wiadomość o zapaleniu mózgu, wsadził do więzienia etc. etc. etc.
Okay, haha, ale przynajmniej go z tego więzienia wydostał i łaził potem za nim jak skopany szczeniak, żeby go z powrotem polubił i z nim wyjechał za granicę ;p. A sam Will też nie jest niewinny i przynajmniej w s2 stanął na równym poziomie z Lecterem, świadomy wszystkiego, również manipulujący i zabijający - nie to, co np. niezorientowana w niczym Alana

Ja tam lubię Stalie i podobała mi się w scenach w samochodzie. I z Kirą(btw new ship sail Malira). Taki Derek z 1 sezonu wię kiedy użyć claws