Fierce Little Red - komentarze

W sumie okrutne lecz prawdziwe

Oooo........ jak słodko. Bardzo podoba mi się zachowanie szeryfa, jego troska o syna i opiekuńczość względem niego.

Fragment w pokoju (te miliony kartek) trochę mnie przestraszył ale też podjudził moją ciekawość.

Derek- on się nie zmienia, jak zwykle kreuje się na chama i to mu nie źle wychodzi.

Ciekawi mnie co też powie Deaton i jak zareaguje na to Stiles.

merllo,

Cytat :

Oooo........ jak słodko. Bardzo podoba mi się zachowanie szeryfa, jego troska o syna i opiekuńczość względem niego.

Mi tak samo <3. Stiles jest dla szeryfa całym światem, odkąd umarła jego żona i nigdy by sobie nie wybaczył, gdyby coś stało się Stilesowi, a on nie zrobiłby nic, by temu w porę zapobiec.. Oni obaj mają wobec siebie ten wręcz przesadnie opiekuńczy, odpowiedzialny stosunek, choć nie do końca wiedzą, jak okazywać sobie uczucia. Szeryf po prostu stara się przy nim być, pokazać, że Stiles może na niego liczyć; a Stiles za to usiłuje zbyć swoje problemy, byle tylko nie obciążać nimi taty. Wie, że on i tak ma ciężką pracę, a do tego jeszcze w domu dziecko z ADHD, wiecznie przysparzające mu kłopotów, więc mówi, że wszystko w porządku, byle go tym nie obarczać. Stilinscy...

Cytat :

Fragment w pokoju (te miliony kartek) trochę mnie przestraszył ale też podjudził moją ciekawość.

 o to właśnie mi chodziło  
Mogę podpowiedzieć, że to, co dzieje się ze Stilesem, jest po części związane z tym, że... za tymi drzwiami coś się czai, coś, co wyczuło jego potencjał jako Iskry i przyszłego emisariusza i.. i jest go głodne  

Cytat :

Derek- on się nie zmienia, jak zwykle kreuje się na chama i to mu nie źle wychodzi.

tym razem nie będę go usprawiedliwiać, mówiąc, że chodzi o ochronę Stilesa, ale powiem tylko jedno: Stiles też potrafi być dupkiem, a te komentarze o psach były niepotrzebne i wkurzyłyby nawet świętego (nawet, jeśli miał prawo być wściekły), więc Derek miał powód do takiego zachowania ;DD

Cytat :

Ciekawi mnie co też powie Deaton i jak zareaguje na to Stiles.

Nic dobrego, ale przynajmniej otworzy Stilesowi oczy na pewne sprawy  

Buziaki, kochana, ściskam mocno i dziękuję ;******

To fakt-to taka kochająca rodzinka

jest go głodne- a to ciekawe. Stiles będzie miał teraz ciekawe życie jak sądzę.

Oni oboje z Derekiem się nakręcają na siebie- tworzą mieszankę wybuchową.

No ja myślę że Deaton chociaż trochę wyklarują nam sprawę tego powiązania syna szeryfa z wilczkiem.

merllo,

Cytat :

To fakt-to taka kochająca rodzinka

W końcu wiele razem przeszli <3..
Wait, właściwie powinnam wstawić smutną emotkę, skoro wspominam o śmierci Claudii - więc:

Cytat :

jest go głodne- a to ciekawe. Stiles będzie miał teraz ciekawe życie jak sądzę.

A kiedy go ostatnio nie miał  ?

Cytat :

Oni oboje z Derekiem się nakręcają na siebie- tworzą mieszankę wybuchową.

Bo w nich właśnie to jest fajne, że są dwiema stronami tej samej monety xD. Na pierwszy rzut oka stanowią krańcowe przeciwieństwa, ale w rzeczywistości są identyczni  

Cytat :

No ja myślę że Deaton chociaż trochę wyklarują nam sprawę tego powiązania syna szeryfa z wilczkiem.

Och, i nie tylko to  . Chociaż, tak właściwie, czy Deaton kiedykolwiek coś jasno i prosto powiedział ?

XOXO ;******

Claudia- moim zdaniem dobrze ze nie żyje. Dzięki temu ojciec i syn są sobie bardzo bliscy( bo stracili już jednego członka rodziny i nie chcą by się to powtórzyło)

No tak masz racje. Ale on potrafi pakować się jak to mówią z deszczu pod rynnę. Ciekawi mnie tylko groza tej rynny.

Druid cały czas mówi wymijająco-po porostu uwielbia katować naszą ciekawość

merllo,

Cytat :

Claudia- moim zdaniem dobrze ze nie żyje. Dzięki temu ojciec i syn są sobie bardzo bliscy( bo stracili już jednego członka rodziny i nie chcą by się to powtórzyło)

Hahah, to zabrzmiało trochę jak z Freuda ;D.
A tak na serio, to nie wiem.. też mi się bardzo podoba to, że są blisko z tego powodu i ciekawi mnie sam ten wątek, który mamy w końcu mieć pokazany i wyjaśniony, ale... uch, ja sama na pewno nie chciałabym, żeby jedno z moich rodziców umarło, bym ja mogła być związana bliżej z drugim ;/. Jeszcze dodatkowo, gdybym obwiniała się za tę śmierć ;/..
Tak więc dla Stilesa to jest ciężkie, ale tak, dzięki temu my, widzowie, możemy cieszyć się widokiem tak genialnej relacji między synem i ojcem ;DD <3

Cytat :

No tak masz racje. Ale on potrafi pakować się jak to mówią z deszczu pod rynnę. Ciekawi mnie tylko groza tej rynny.

To zależy, jak bardzo będę chciała go w ten biały kaftanik wpakować :: .. I czy Derek zareaguje odpowiednio szybko i w odpowiedni sposób ^^

Cytat :

Druid cały czas mówi wymijająco-po porostu uwielbia katować naszą ciekawość

Hahah, taak, też myślę, że on czerpie z tego jakąś perwersyjną radość

o.O Nowy rozdział O.o Jak miło  Od dzisiaj nowe rozdziały zacznę oznaczać serduszkiem.
o.O I kolejna niespodzianka  Rozpieszczasz nas xD

Rozczuliła mnie początkowa scena. Stylinscy są rodzinką idealną W każdej rodzinie, jej członków powinny łączyć podobne więzi. Dlaczego zawsze jest tak, że jak np Stiles ( bo obecnie na jego przykładzie chce to rozpatrzyć ) ukrywa coś przed swoim ojcem i w zasadzie jedyną rodziną, choćby to była drobnostka, to zawsze musi wyniknąć z tego wielka krzywda. To naprawdę smutne, że uważa, że jego problemy nic nie znaczą, a nawet są tylko niepotrzebnym balastem i u ciążeniem dla innych TT.TT Nie mówmy o tym, że podkręca to akcje w opowiadaniu xDD, jeśli wiesz co masz na myśli  Na miejscu jego ojca zrobiłabym mu poważną awanturę Jednak fragment chwytający za serce Wyjątkowo luźno wychodzi ci wplatanie wątków i cytatów z serialu do opowiadania, np przy wypowiedziach Stilesa. Jak się to czyta, to tak lekko i naturalnie.
W pewnym momencie, aż mnie ciarki przeszły.

ars_amandi napisał:

Mogę podpowiedzieć, że to, co dzieje się ze Stilesem, jest po części związane z tym, że... za tymi drzwiami coś się czai, coś, co wyczuło jego potencjał jako Iskry i przyszłego emisariusza i.. i jest go głodne

Porwałaś mnie tą wypowiedzią  
Derek pewnie wyczuł podniecenie Stilesa, dlatego się od niego odsunął xD

Deaton zawsze jest dobrze poinformowany.

ars_amandi napisał:

Stiles uniósł brwi, robiąc dwa kroki do tyłu i opadając niezdarnie na krzesło.
- Serio, od czego by tu zacząć?

Zapowiada się na wielogodzinną przeprawę. Na pewno starczy im parę godzin na omówienie wszystkiego? Bo mi się wydaję, że nawet cały dzień bym im nie wystarczył   

Akayoru,

Cytat :

o.O Nowy rozdział O.o Jak miło  Od dzisiaj nowe rozdziały zacznę oznaczać serduszkiem.
o.O I kolejna niespodzianka Rozpieszczasz nas xD

My little sunshine, oh you
Naprawdę bym was rozpieszczała, gdybym z każdym nowym rozdziałem podsyłała Nutellę

Cytat :

Rozczuliła mnie początkowa scena. Stylinscy są rodzinką idealną W każdej rodzinie, jej członków powinny łączyć podobne więzi. Dlaczego zawsze jest tak, że jak np Stiles ( bo obecnie na jego przykładzie chce to rozpatrzyć ) ukrywa coś przed swoim ojcem i w zasadzie jedyną rodziną, choćby to była drobnostka, to zawsze musi wyniknąć z tego wielka krzywda. To naprawdę smutne, że uważa, że jego problemy nic nie znaczą, a nawet są tylko niepotrzebnym balastem i u ciążeniem dla innych TT.TT Nie mówmy o tym, że podkręca to akcje w opowiadaniu xDD, jeśli wiesz co masz na myśli Na miejscu jego ojca zrobiłabym mu poważną awanturę  Jednak fragment chwytający za serce

Dokładnie tak samo uważam, serio. Pamiętam, jak kiedyś oglądałam w wakacje odcinek na tv z moją mamą w pokoju i wytknęłam jej, że powinnyśmy się mniej kłócić, a zacząć brać przykład ze Stilinskich . Mina mojej mamy, omg
Szczerze mówiąc, to Stiles musi przestać kłamać swojemu tacie. Raz, że to go niszczy psychicznie, a dwa, że radzenie sobie samemu z takimi problemami nie jest zdrowe ;/..
I masz rację, szeryf powinien zrobić mu awanturę . Z drugiej strony pamiętasz z 2x09, co Stiles sobie wmawia? Że zabija teraz ojca swoim zachowaniem, swoimi problemami, w które go wplątuje, ogólnie sobą - to, co powiedziała o nim halucynacja, nie było zbyt miłe  

Cytat :

Wyjątkowo luźno wychodzi ci wplatanie wątków i cytatów z serialu do opowiadania, np przy wypowiedziach Stilesa. Jak się to czyta, to tak lekko i naturalnie.

Aw, dziękuję ;D. Staram się tego nie robić zbyt często (ostatnio chyba przy tym recytowaniu alfabetu od F do U przy Kali), ale to takie małe środki, żeby uwiarygodnić jego charakterystykę . Cieszę się, że to zauważasz i ci się podoba ;** . A teraz chodziło ci o odwołanie do tego wątku z wypracowaniem o obrzezaniu, nie :: ? Pamiętam, jak człowiek parsknął śmiechem, gdy Finstock poinformował o tym szeryfa . Stiles stanowczo za bardzo interesuje się pewnymi częściami ciała

Cytat :

W pewnym momencie, aż mnie ciarki przeszły

W którym ::??

Cytat :

Porwałaś mnie tą wypowiedzią

Hahah  Obie lubimy demon!Stilesa, prawda  ?

Cytat :

Derek pewnie wyczuł podniecenie Stilesa, dlatego się od niego odsunął xD

tak xDD I aktualnie musiał się odsunąć, bo inaczej jego wilk przejąłby nad nim kontrolę i zrobiłoby się za gorąco

Cytat :

Deaton zawsze jest dobrze poinformowany

Ale nigdy wszystkiego z własnej woli nie mówi...

Cytat :

Zapowiada się na wielogodzinną przeprawę. Na pewno starczy im parę godzin na omówienie wszystkiego? Bo mi się wydaję, że nawet cały dzień bym im nie wystarczył

Zwłaszcza przy ciekawości i wiecznym dopytywaniu się Stilesa o wszystkie możliwe szczegóły . Ale tak naprawdę to zależy od tego, ile Deaton będzie chciał zdradzić ::

Dziękuję, sunshine, tulę i całuję ;********

ars_amandi napisał:

Naprawdę bym was rozpieszczała, gdybym z każdym nowym rozdziałem podsyłała Nutellę Laughing

A mogłabyś?? Muszę uzupełnić zapasy w lodówce  

ars_amandi napisał:

Szczerze mówiąc, to Stiles musi przestać kłamać swojemu tacie.

Dokładnie. To wcale nie wychodzi im na zdrowie, bo nie tylko Stiles się martwi, ale i jego ojciec. Na jego miejscu porządnie bym syna zrugała i wybiła z głowy takie myślenie, a następnie zamknęła bym go w niedźwiedzim uścisku  Oprócz tego Stiles cały czas przeżywa śmierć Claudii i myślę, że patrzy na ojca przez pryzmat jej śmierci  Myślę, że pomimo tego, że John poznał prawdę o wilkołakach to Stiles i tak nie będzie mu mówił o wszystkim bo będzie się o niego bał i martwił. Ciekawa jestem jak poprowadzą tę relację w dalszej części :: 

ars_amandi napisał:

A teraz chodziło ci o odwołanie do tego wątku z wypracowaniem o obrzezaniu, nie Rolling Eyes

A to nie tylko to było xD Wcześniejsze wypowiedzi Stilesa też i było coś jeszcze, tylko kurcze... Oderwałam się od pisania wypowiedzi i mi uciekło xD Strasznie mnie śmieszy jego obsesja dotycząca zdrowego odżywiania, hehe. Nie sprzedają odtłuszczonego mleka w sklepie, nie ma czegoś takiego  

ars_amandi napisał:

W którym Rolling Eyes??

Jak miał tuszem wybrudzone ręce, na wszystkich kartkach pisało "Obudź się", a potem zaczął mówić do siebie, że nie da rady. On nie może się temu tak szybko poddać. Przez nauki Deatona będzie bardziej odczuwać obecność tego czegoś??  

ars_amandi napisał:

Hahah  Obie lubimy demon!Stilesa, prawda  ?

Moja bratnia duszo  

ars_amandi napisał:

Zwłaszcza przy ciekawości i wiecznym dopytywaniu się Stilesa o wszystkie możliwe szczegóły Laughing. Ale tak naprawdę to zależy od tego, ile Deaton będzie chciał zdradzić Rolling Eyes

Jak Stiles się na coś uprze to nawet Deaton się nie obroni xD Pamiętasz scenę z Greenbergiem w autobusie  Ona najlepiej pokazuje, że Stilinski nie szczędzi w środkach by zdobyć to czego chce.

Ten banner pod postami ze Stilesem jest cudowny Sama go zrobiłaś?? Chciałabym taki   

Życzę weny. Buziaki

Akayoru,

Cytat :

A mogłabyś?? Muszę uzupełnić zapasy w lodówce

Jasne, że mogłabym, zwłaszcza 5-ego lutego, bo wtedy przypada światowy dzień jedzenia Nutelli . Rozumiem, że świętujemy ?

Cytat :

Dokładnie. To wcale nie wychodzi im na zdrowie, bo nie tylko Stiles się martwi, ale i jego ojciec. Na jego miejscu porządnie bym syna zrugała i wybiła z głowy takie myślenie, a następnie zamknęła bym go w niedźwiedzim uścisku Oprócz tego Stiles cały czas przeżywa śmierć Claudii i myślę, że patrzy na ojca przez pryzmat jej śmierci Myślę, że pomimo tego, że John poznał prawdę o wilkołakach to Stiles i tak nie będzie mu mówił o wszystkim bo będzie się o niego bał i martwił. Ciekawa jestem jak poprowadzą tę relację w dalszej części

To też, tylko szeryf musiałby najpierw go na tym kłamstwie przyłapać i jeszcze je udowodnić, a Stiles jest sprytny ;/
Dokładnie.. Myślę właściwie, że nie tylko Stiles, że oboje patrzą na siebie przez ten pryzmat.. Jestem ciekawa, co dokładnie się wydarzyło, jeśli po tylu latach wciąż omijają temat Claudii i jak używają jej po to, by wywołać w sobie nawzajem poczucie winy. Jak przy tej scenie z piciem w s2 czy gdy Stiles w szpitalu wyparował z "Mom would have believed me". Przy okazji, chociaż rozumiem frustrację Stilesa wtedy, to zagranie taką kartą było akurat ciosem poniżej pasa ;/. Ale to tylko pokazuje, że Stiles jest wielowymiarową, prawdziwą postacią, która czasami potrafi być manipulującym draniem, nie tylko aniołem, który zstąpił z nieba . Co mnie w sumie zawsze rozbrajało, bo ja od 1x01 postrzegałam go jako tego anioła i zawsze byłam zaskoczona na momentach w stylu: "Let's kill Jackson", "Please, could you just let Derek die? For me?", "Oh, just standing here and watching some kid drowning and screaming for help, while not helping him". Stiles jest bardziej tzw. anti-hero jak Derek (że się poświęca, ale nie ma nic przeciwko iściu po trupach do celu, jeśli to konieczne), niż hero jak Scott (all goody-goody) i to jest naprawdę bardzo, bardzo dobre . Widzowie wtedy mogą się z nim utożsamiać, plus Stiles tak czy siak, zawsze będzie do bólu lojalnym, ryzykującym dla przyjaciół i taty życie "światłem Beacon Hills", jak ostatnio nazwało go MTV w opisie bio na 3B
I uważam tak samo, jak ty, że Stiles dalej będzie okłamywał ojca, bo nie będzie chciał wciągać go w całe to bagno i narażać na niebezpieczeństwo..

Cytat :

A to nie tylko to było xD Wcześniejsze wypowiedzi Stilesa też i było coś jeszcze, tylko kurcze... Oderwałam się od pisania wypowiedzi i mi uciekło xD Strasznie mnie śmieszy jego obsesja dotycząca zdrowego odżywiania, hehe. Nie sprzedają odtłuszczonego mleka w sklepie, nie ma czegoś takiego

Jest odtłuszczone mleko, jest ;p. Ma zawartość 0,5% tłuszczu ;D. Jest nawet i 0%, ale to chyba akurat tylko występuje w proszku? Nie jestem pewna.. Nie przejmuj się, nawet jak faktycznie nie jest zbyt popularne na sklepowych półkach, to Stiles wywęszyłby je wszędzie, byle tylko móc zaserwować tacie  - serio, biedny szeryf, bez żadnych przyjemności w życiu i z pozbawionym smaku jedzeniem
Hahah, też tak mam z tym uciekaniem myśli, o których chciałam powiedzieć/napisać xD. Bezczelne myśli

Cytat :

Jak miał tuszem wybrudzone ręce, na wszystkich kartkach pisało "Obudź się", a potem zaczął mówić do siebie, że nie da rady. On nie może się temu tak szybko poddać. Przez nauki Deatona będzie bardziej odczuwać obecność tego czegoś??

A pomyśl, jak to cudownie będzie, gdy zobaczymy coś podobnego w serialu ? Z tym rozpaczliwym "obudź się", aww xD. Naprawdę cieszę się, że ci się podobało, bo nadciąga więcej tego typu scen ::
Hm.. ryzykując, że zdradzę spojler.. ooo taak, przez Deatona zdecydowanie będzie bardziej odczuwać obecność ciemności  ..

Cytat :

Moja bratnia duszo

Internet łączy ludzi

Cytat :

Jak Stiles się na coś uprze to nawet Deaton się nie obroni xD Pamiętasz scenę z Greenbergiem w autobusie Ona najlepiej pokazuje, że Stilinski nie szczędzi w środkach by zdobyć to czego chce.

To nie był Greenberg, tylko Jared xD. A skoro już o nim mowa, to szczerze chciałabym zobaczyć, jak on wygląda i sie zachowuje, bo przecież Finstock prześladuje słownie równo
Hahah, zdecydowanie, Stiles jest gotowy na wszystko xD. Ale też Jared był w wieku Stilesa i łatwo zastraszalny, o ile jest takie słowo w ogóle

Cytat :

Ten banner pod postami ze Stilesem jest cudowny Sama go zrobiłaś?? Chciałabym taki

Dziękuję Nie, nie, nie jestem taka zdolna . Znalazłam na Tumblrze ;D. Weź, mam go w dużej wersji na tapecie laptopa i gdy wczoraj w nocy zapomniałam o tym, że go ustawiłam i przeszłam na luzie na pulpit, to omal nie dostałam zawału serca Jest trochę straszny xD

Dziękuję, kochanie, ściskam ;*********

Stiles emisariuszem to by wyjaśniało wszystko no może nie do końca jak czytałam o drzwiach to mnie ciarki przeszły po plecach ale ta iskra....
Dziękuję za dedykację :*

No rozdział miał być w niedziele-ale coś mnie podkusiło i wchodzę a tu taka niespodzianka :*

Szkoda tylko ze tej nutteli nie da się wyjąć z obrazka

Rozdzialik boski jak zawsze.

Isaac się wygadał-I DOBRZE!

Co do weterynarza ja wiedziałam że tak będzie- szczępki informacji a ty człowieku się domyślaj. Ale ta końcówka z otwieraniem drzwi -oh ciekawe co to się szykuje.

Fragment z Stilesem i Scottem no mistrzostwo-aż mi ciśnienie wzrosło(będziesz bulić jak mi pikawa trzaśnie haha).
Ale na szczęście to tylko zwidy bo już się bałam że wilczek ma naprawdę poważne wąty do przyjaciela i serio może go za to skrzywdzić.

A co tam robi Derek?- pewnie szykuje się pogadanka i ciekawe co powie na to co zobaczył przed chwilą.

Oj życzę dużo weny byś dodawała rozdziały z szybkością światła

Dziękuje za dedykacje, kochana   i ten przepyszny obrazek z nutellą xD Zaryzykuje stwierdzenie, że niespodziewany rozdział okazał się być o wiele lepszym kąskiem   Muszę cię uściskać (przytula mocno  )

Spodziewałam się, że Deaton rozmowny co do pewnych tematów nie będzie, ale nie spodziewałam się, ze Stiles, praktycznie nic z niego nie wyciągnie. Kompletnie nic, żadnych przydatnych informacji o Alphach. W momencie, gdy Stiles powiedział o swoich halucynacjach, to myślałam, że jednak się czegoś więcej dowiemy xD Lubisz nas trzymać w niewiedzy, ale to dobrze. Nie lubię mieć od razu wszystkiego podanego na tacy. Zaskoczyła mnie również rada Deatona, dotycząca otwarcia tych drzwi. Myślałam bardziej, ze będzie go przestrzegał przed tym. Mogliby w serialu poświęcić troszkę scen na ukazanie magicznego potencjału Stilesa  

Rozdział trzyma cały czas nutkę tajemnicy w sobie i trzyma w napięciu. Może nie było ono, aż tak odczuwalne jak, wtedy gdy Stiles i Isaac byli więźniami, lecz charakterystyczny styl pozostał  Uwielbiam twoją wenę, oby tak szybko cię nie opuściła xD  

Co zrobi Derek, żeby powstrzymać Stilesa? Pomimo, że cały czas zaprzecza, to jednak musi bardzo martwić się o Stilinskiego. Przez to co powiedziała Erica, a zwłaszcza Isaac ma pewnie mętlik. Pewnie się zastanawia, jakim cudem wbrew sobie, oznaczył Stilesa. Dobrze jest zobaczyć zdarzenia z jego perspektywy, choć czasami bywałam na niego zła  To co wygadywał o nim, że jest tylko ludzkim nastolatkiem  

Scott okazał się być niespodzianką.

ars_amandi napisał:

- Nie było cię przy mnie, kiedy tego najbardziej potrzebowałem - odezwał się zimno jego przyjaciel, robiąc krok do przodu i Stiles instynktownie się cofnął, zwiększając przestrzeń między nimi.
...
- Nie jesteś warty mojej przyjaźni - splunął Scott. - Niczyjej przyjaźni. Jedyne, w czym jesteś naprawdę dobry, to w niszczeniu ludziom życia. Mnie. Swojemu ojcu. Cholera, Stiles, zabiłeś własną matkę!

Świetny początek koszmaru na jawie. Szkoda tylko, że prosto w samo serce   Biedny Stiles  
Ej... a może... uhumm...  dać podobną wizję, wtedy, gdy ojciec będzie przy nim... :oops:Zresztą, o czym ja piszę xD Na pewno będzie tylko w swoim czasie  Ciekawa jestem jak to widział Scott. On widział tylko jak Stiles do niego mówi, to co mówił do halucynacji i jak od niego ucieka??

ars_amandi napisał:

Derek Hale ich obserwował.

On ma równie wielkie wejścia co Stiles  Pewnie będzie chciał pomówić o tym incydencie i o oznaczeniu  

Podwójnie osłodziłaś mi początek weekendu, nie tylko rozdzialikiem, ale też tym obrazkiem nutelli. Teraz mam ochotę na czekoladę   Dziękuję za rozdział  

Ściskam mocno :*********

Nyks,

Cytat :

Stiles emisariuszem to by wyjaśniało wszystko no może nie do końca

Wyjaśniałoby jego potencjał do używania popiołu górskiego (czego jeszcze nie pokazałam, ale pokażę ^^. Coś w tym stylu, jak była scena z nim w serialu, gdzie machnął nad nim rękami i ten się samoistnie przerwał, ale może też w stylu miss Morrell :: ?), nierozerwalność więzi z Derekiem (emisariusz/Alpha stada) i poniekąd bycie Iskrą xD

Cytat :

jak czytałam o drzwiach to mnie ciarki przeszły po plecach

Dziękuję ;**!  O taki efekt mi właśnie chodziło xD. Drzwi są straszne, ale to, co jest za nimi... uch, Stiles, nigdy ich nie otwieraj, pls  

Cytat :

ale ta iskra....

Zauważyłaś, że została aktywowana dopiero wtedy, gdy Derek go oznaczył :: ? I od razu zaczął przyciągać te głodne jego potencjału istoty za drzwiami.. Stiles zawsze ma pecha ;D. Ale jeśli to przetrwa, będzie potrafił robić naprawdę badassowe rzeczy  . Za pewną cenę, niestety ;/..
I czy już mówiłam, że to opowiadanie nie będzie miało szczęśliwego zakończenia i ktoś prawdopodobnie umrze ?

Cytat :

Dziękuję za dedykację :*

dla cb wszystko

Buziaki, słońce, ściskam ;*****



merllo,

Cytat :

No rozdział miał być w niedziele-ale coś mnie podkusiło i wchodzę a tu taka niespodzianka :*

Moja wena jest totalnie niesforna xD. Jak mnie złapała, to siedziałam do wpół do piątej nad ranem, żeby to skończyć, mimo że miałam kolokwium następnego dnia, oh joy . Ale dałam radę z obiema rzeczami ;D. To ogólnie jest tak, że jak mam dla kogo pisać (czyli dla was ), to i jest większa motywacja i częściej pojawia się wena  

Cytat :

Szkoda tylko ze tej nutteli nie da się wyjąć z obrazka

Znam ten ból  ..

Cytat :

Rozdzialik boski jak zawsze.

moje słoneczko!  

Cytat :

Isaac się wygadał-I DOBRZE!

I know, right? Ale serio, ktoś musiał mu to wreszcie powiedzieć, bo Stiles nigdy nie miał szansy do tego dojść xD. Plus, napisanie, że Derek omal nie wylądował twarzą na ziemi, jak to usłyszał, było warte wszystkiego  

Cytat :

Co do weterynarza ja wiedziałam że tak będzie- szczępki informacji a ty człowieku się domyślaj. Ale ta końcówka z otwieraniem drzwi -oh ciekawe co to się szykuje.

On nigdy by nie powiedział wszystkiego otwarcie, nawet gdyby osoba pytająca miała zaraz umrzeć . Hahah, jak w finale 3A, gdzie zapomniał wspomnieć o konsekwencjach ciemności wokół serca ;p. Facet nigdy nie powinien robić reklam dla leków, bo nie dodawałby "Przed użyciem proszę..." xD. Ani tym bardziej pisać do nich ulotek
Hm.. A co do tego, że poradził otworzyć Stilesowi drzwi..
Czy ja kiedykolwiek powiedziałam wprost, że Deaton jest tu tym dobrym ?
Albo tym złym?
Czy wspominałam, jakie są jego prawdziwe intencje i dlaczego nagle zobaczył Stilesa w nowym świetle  ?

Cytat :

Fragment z Stilesem i Scottem no mistrzostwo-aż mi ciśnienie wzrosło(będziesz bulić jak mi pikawa trzaśnie haha).
Ale na szczęście to tylko zwidy bo już się bałam że wilczek ma naprawdę poważne wąty do przyjaciela i serio może go za to skrzywdzić.

Aww, YES!  Dziękuję, kochanie ! Hahah, mogę płacić, moja koleżanka jest na medycynie, załatwię ci nawet zniżkę ::
Ha, właśnie dlatego, że to mogłoby być prawdopodobne (gdyby, oczywiście, Scott nie szedł do większości ludzi z sercem na dłoni ), to postanowiłam zagrać tą kartą ;D. I zrobić z halucynacji jedne z największych obaw Stilesa, które wyszły na światło dzienne ^^. Zupełnie tak, jakby to coś za drzwiami chciało, by miał zniszczoną psychikę i chciał się poddać, nie  ?

Cytat :

A co tam robi Derek?- pewnie szykuje się pogadanka i ciekawe co powie na to co zobaczył przed chwilą.

Poczuł przez więź, że Stiles był w niebezpieczeństwie . O ile powie coś w ogóle, znasz go xD

Cytat :

Oj życzę dużo weny byś dodawała rozdziały z szybkością światła

Hahah, postaram się ;D. I dziękuję ;**

Tulę mocno, kochanie, dziękuję jeszcze raz ;*****



Akayoru,

Cytat :

Dziękuje za dedykacje, kochana i ten przepyszny obrazek z nutellą xD Zaryzykuje stwierdzenie, że niespodziewany rozdział okazał się być o wiele lepszym kąskiem Muszę cię uściskać (przytula mocno )

Dedykacja to jedyny sposób, w jaki mogę ci podziękować za bycie ze mną od początku i tak wspaniałe komentarze  
Hahah, tylko dlatego, że Nutelli nie dało się wyjąć z obrazka i zjeść, inaczej zmieniłabyś zdanie
*ściska mocno z powrotem* Uściski są dobre, uściski obniżają ciśnienie krwi xD

Cytat :

Spodziewałam się, że Deaton rozmowny co do pewnych tematów nie będzie, ale nie spodziewałam się, ze Stiles, praktycznie nic z niego nie wyciągnie. Kompletnie nic, żadnych przydatnych informacji o Alphach. W momencie, gdy Stiles powiedział o swoich halucynacjach, to myślałam, że jednak się czegoś więcej dowiemy xD Lubisz nas trzymać w niewiedzy, ale to dobrze. Nie lubię mieć od razu wszystkiego podanego na tacy.

Deaton jest zbyt twardym zawodnikiem dla Stilesa xD. Pamiętajmy, że mój Stiles jest mieszanką tego z sezonu 1, jak i z sezonu 3, a w pierwszym wcale aż taki odważny i nieustępliwy nie był . Zaś Deaton równie dobrze może sb zaszyć usta, efekt byłby podobny . On ma wiele, wiele informacji, ale jeszcze nigdy nie przekazał nikomu wszystkich, sam wybiera, co warto powiedzieć, co opłaca się wyjawić  ..
Co do Alph, Stiles nawet nie chciał go o to pytać, bo to poszłoby prosto do Dereka, dowie się sam na własną rękę ::
Dziękuję ;***. Chociaż wiesz, powodem, dla którego większości nie podaję od razu, to dlatego, że sama nie mam wszystkiego rozplanowanego jeszcze

Cytat :

Zaskoczyła mnie również rada Deatona, dotycząca otwarcia tych drzwi. Myślałam bardziej, ze będzie go przestrzegał przed tym.

No właśnie  ..
Czy ja kiedykolwiek wspominałam, jakim rodzajem człowieka jest Deaton  ? Czy jest z tych dobrych?.. Czy jest z tych złych..? Jakie są jego prawdziwe intencje? Dlaczego po informacji, że Stiles jest Iskrą, spojrzał się na niego w dziwny sposób?.. Zauważmy też, że Stiles mu podświadomie nie ufa...
Haaa  

Cytat :

Mogliby w serialu poświęcić troszkę scen na ukazanie magicznego potencjału Stilesa

Dokładnie, ugh ;/. Dali tylko jedną, a ja chciałabym go zobaczyć np. w takiej, jak z siostrą Deatona, tą całą miss Morrell, jak rzucała popiół górski w powietrze i aww.. Albo nawet w scenach walki! W końcu Jennifer też była emisariuszem, a jak rewelacyjnie walczyła z tymi Alphami, wow o.O

Cytat :

Rozdział trzyma cały czas nutkę tajemnicy w sobie i trzyma w napięciu. Może nie było ono, aż tak odczuwalne jak, wtedy gdy Stiles i Isaac byli więźniami, lecz charakterystyczny styl pozostał Uwielbiam twoją wenę, oby tak szybko cię nie opuściła xD

 Niedługo wrócą i Alphy, obiecuję xD. I znając życie, Stiles (i tym razem może też i Derek! XD Może aktualnie bardziej Derek ) znowu znajdzie się w niebezpieczeństwie
I cieszę się, że takie napięcie też ci się podoba <3. Zawsze lubiłam wątki z ludźmi, gdy ci powoli tracili rozum (np. Will Graham, obejrzałaś już 1x01 Hannibala :: ?) i cieszę się (bo jestem sadystką i okropnym człowiekiem ;p), że teraz spotyka to Stilesa xD
Dziękuję Spróbuję ją przywiązać i zatrzymać siłą

Cytat :

Co zrobi Derek, żeby powstrzymać Stilesa? Pomimo, że cały czas zaprzecza, to jednak musi bardzo martwić się o Stilinskiego. Przez to co powiedziała Erica, a zwłaszcza Isaac ma pewnie mętlik. Pewnie się zastanawia, jakim cudem wbrew sobie, oznaczył Stilesa. Dobrze jest zobaczyć zdarzenia z jego perspektywy, choć czasami bywałam na niego zła To co wygadywał o nim, że jest tylko ludzkim nastolatkiem

Zrobi to, co potrafi najlepiej, będzie go śledził . Znając życie, zaprzyjaźni się z nim w trakcie ;D. I pewnie wplącze razem z nim w jakąś niebezpieczną sytuację ;p
Oczywiście, że się martwi . Erica miała stuprocentową rację, a zaprzeczenie i gniew są sposobem obrony Dereka, który nie chce przyznać, że zależy mu na jakimś rozgadanym, odważnym dziecku . Plus, nie zapomnijmy, że Derek ma sumienie xD. Stiles jest od niego o 6 lat młodszy, więc.. W serial nawet więcej, bo tam Stiles ma 16 lat, a Derek prawdopodobnie 25, więc to prawie dekada O.o
Och tak . Zastanawia się, haha, tak xDD. Nawet nie wiesz, jak cudownie mi się pisało ten kawałek, gdzie omal nie trzasnął twarzą w podłogę z wrażenia  

Cytat :

Scott okazał się być niespodzianką.

 YEEEEES !

Cytat :

Świetny początek koszmaru na jawie. Szkoda tylko, że prosto w samo serce Biedny Stiles

Dokładnie .. Zwłaszcza, że to po prostu było ucieleśnienie wszystkich lęków Stilesa, o których stara się na co dzień zapomnieć i skryć za żartami i sarkazmem... to, że nie ma innych przyjaciół poza Scottem, że wprowadził go podczas pełni do lasu, jego rodzice.. Ugh, masz rację, w samo serce ;/
To tak, jakby to coś za drzwiami chciało Stilesa złamać, by już dłużej nie walczył, by się poddał, nie :: ?

Cytat :

Ej... a może... uhumm... Embarassed dać podobną wizję, wtedy, gdy ojciec będzie przy nim... Zresztą, o czym ja piszę xD Na pewno będzie tylko w swoim czasie

Dla ciebie wszystko . Już nawet mam pomysł na scenę przy tacie  ..

Cytat :

Ciekawa jestem jak to widział Scott. On widział tylko jak Stiles do niego mówi, to co mówił do halucynacji i jak od niego ucieka??

Najpierw Stiles zaczął się dziwnie zachowywać, odpowiadać na coś, czego Scott nie mówił, a gdy Scott próbował do niego podejść, zaniepokojony, to Stiles zaczął się cofać, potknął się, upadł i zaczął odczołgiwać, przerażony i zasłaniać się ręką, kompletnie nieświadomy spanikowanego Scotta nad nim

Cytat :

On ma równie wielkie wejścia co Stiles Pewnie będzie chciał pomówić o tym incydencie i o oznaczeniu

Nie zapomnę, jak cały s1 składał się z Dereka czającego się za drzewami, trybunami, oknami, fotelami czy drzwiami sypialni nieletnich chłopców  .. Och, Derek, nigdy się nie zmieniaj
Hm.. czy Derek kiedykolwiek wyłożył prosto kawę na ławę :: ? Pamiętasz, jak przez połowę s1 pozwolił Scottowi wierzyć, że to on go ugryzł, a nie Peter ;D? Ale i tak mówi wszystko częściej i bardziej szczerze, niż Scotty . Więc pomówi pewnie o halucynacji, ale nie sądzę, by powiedział coś o oznaczeniu, wstydziłby się

Cytat :

Podwójnie osłodziłaś mi początek weekendu, nie tylko rozdzialikiem, ale też tym obrazkiem nutelli. Teraz mam ochotę na czekoladę Dziękuję za rozdział

A ja dziękuję ci za twój komentarz, skarbie mój ;***  ...

I dziękuję jeszcze raz, i ściskam, i tulę, i całuję ;*****

ars_amandi napisał:

Czy ja kiedykolwiek wspominałam, jakim rodzajem człowieka jest Deaton ? Czy jest z tych dobrych?.. Czy jest z tych złych..? Jakie są jego prawdziwe intencje? Dlaczego po informacji, że Stiles jest Iskrą, spojrzał się na niego w dziwny sposób?.. Zauważmy też, że Stiles mu podświadomie nie ufa...

No jasne (uderza się w czoło)  Przecież Stiles posiada coś na wzór szóstego zmysłu, tak jak wtedy z Mattem w bibliotece xD W ogóle to Stiles mało komu ufa, jedynie Scottowi i Allison, swojemu ojcu, a co do Lydii to można polemizować Jakby ni stąd, ni zowąd miała do niego sprawę, to byłoby więcej jak podejrzane... Nawet do Dereka przekonywał się przez trzy sezony, lecz odpuścił. Cokolwiek Deaton planuje to będzie się musiał nieźle postarać, aby uśpić jego czujność  Mam przeczucie, że to właśnie Deaton umrze w 3B. Jakoś wydaje mi się to najbardziej prawdopodobne xD

A... i za Greenberga, przepraszam. Rzeczywiście, to był Jared xD

ars_amandi napisał:

Dokładnie, ugh ;/. Dali tylko jedną, a ja chciałabym go zobaczyć np. w takiej, jak z siostrą Deatona, tą całą miss Morrell, jak rzucała popiół górski w powietrze i aww.. Albo nawet w scenach walki! W końcu Jennifer też była emisariuszem, a jak rewelacyjnie walczyła z tymi Alphami, wow o.O

Wyobraź sobie Stilesa miotającego Alphami w powietrzu  Jednak, zgadzam się z tobą w 100%. Stiles wyglądał by mistrzowsko w takich momentach, nie mówiąc już o wrażeniach wizualnych. W serialu, ta gra świateł, dźwięków i efektów by mnie porwała, aww:3

ars_amandi napisał:

Zawsze lubiłam wątki z ludźmi, gdy ci powoli tracili rozum (np. Will Graham, obejrzałaś już 1x01 Hannibala Rolling Eyes ?)

Yes, yes  I nie powiem, od pierwszej sekundy Will mnie zauroczył xD Niesamowita osobowość  , a także umiejętności. Lubię oglądać kryminały, a ten już ma u mnie dużego plusa. Wcale nie żałuję  Szkoda, że tylko 13 odcinków, pierwszego sezonu TT.TT

ars_amandi napisał:

To tak, jakby to coś za drzwiami chciało Stilesa złamać, by już dłużej nie walczył, by się poddał, nie Rolling Eyes ?

Boję się... (trzęsie się z zimna i... strachu)

ars_amandi napisał:

Nie zapomnę, jak cały s1 składał się z Dereka czającego się za drzewami, trybunami, oknami, fotelami czy drzwiami sypialni nieletnich chłopców .. Och, Derek, nigdy się nie zmieniaj Razz

Nie rezygnuj z tego    To przecież część jego osobowości.
Musi mieć swoje stado pod kontrolą, bo te dzieciaki są niesforne, a przez to bardziej podatne na krzywdy i... manipulacje :: 

Ściskam i całuję, kochana ;********  

No wiesz dziewczyno- zagięłaś mnie z tym Deatonem.
Teraz cały czas się zastanawiam czy rzeczywiście jest taki czysty jak łza i pracuje dla dobra, czy opowiada się za ciemną stroną mocy

Akayoru,

Cytat :

No jasne (uderza się w czoło) Przecież Stiles posiada coś na wzór szóstego zmysłu, tak jak wtedy z Mattem w bibliotece xD W ogóle to Stiles mało komu ufa, jedynie Scottowi i Allison, swojemu ojcu, a co do Lydii to można polemizować Jakby ni stąd, ni zowąd miała do niego sprawę, to byłoby więcej jak podejrzane... Nawet do Dereka przekonywał się przez trzy sezony, lecz odpuścił. Cokolwiek Deaton planuje to będzie się musiał nieźle postarać, aby uśpić jego czujność

Eeej, Derekowi zaczął już ufać, zwłaszcza w 3A xD. Pomagał mu przez wakacje za plecami Scotta, wrócił się do tej windy, pocieszał jako jedyny po śmierci Boyda i słuchał historii o Paige . A Hoechlin powiedział, że Derek i Stiles umarliby za siebie nawzajem
Co zaś do szóstego zmysłu Stilesa, to masz 110%-rację :: . I Deaton faktycznie będzie musiał się namęczyć, by Stiles zastosował jego "radę" - i co w ogóle kryje się za tą radą  ? Czy Deaton chce go wykorzystać dla własnych celów; usunąć z drogi - czy może po prostu pomóc i wskazać właściwą drogę ^^?

Cytat :

Mam przeczucie, że to właśnie Deaton umrze w 3B. Jakoś wydaje mi się to najbardziej prawdopodobne xD

Mam złe wieści, jeśli chodzi o tę śmierć w 3B... Jeff ostatnio zaspojlerował, że być może będą musieli przez nią zmienić czołówkę  ... (ja obstawiam Allison przez to  ). A co do spojlerów jeszcze, Holland powiedziała teraz, że Lydia i Stiles będą jedynie przyjaciółmi, nie żadną parą  ! A głównie dlatego, że wcześniej na NYCC dostali tak niezadowoloną reakcję widowni, jak zaczęli się droczyć, że może będzie Stydia, że odpuścili . I Jeff wreszcie przejrzał na oczy, że 90% fanów Stydii nie chce ;D
I, uwaga, Linden (szeryf Stilinski <3) wygadał się podobno ostatnio, że śmierć Claudii miała coś wspólnego z genetyczną chorobą psychiczną - i że teraz to, co będzie działo się ze Stilesem będzie mu przypominać od nowa ten koszmar i pomyśli, że Stiles skończy tak, jak jego mama  
Btw, rozkminiałam ostatnio z siostrą (bo moja sis oglądała to wcześniej, niż ja O.o), że, jeśli jego mama faktycznie była chora i nie do końca w pełni władz umysłowych, to mogła poprosić dziesięcioletniego synka, by np. pomógł mamusi i wyciągnął kabelek od aparatury ze ściany, albo przyniósł tabletki z domu z szuflady w sypialni... I dlatego teraz Stiles być może obwinia się o to, że ją zabił :/ .. Mam nadzieję, że się mylimy ..

Cytat :

A... i za Greenberga, przepraszam. Rzeczywiście, to był Jared xD

Nie przejmuj się tym, ja zapamiętałam tylko dlatego, bo imię skojarzyło mi się z Jaredem Padaleckim z SPN

Cytat :

Wyobraź sobie Stilesa miotającego Alphami w powietrzu Jednak, zgadzam się z tobą w 100%. Stiles wyglądał by mistrzowsko w takich momentach, nie mówiąc już o wrażeniach wizualnych. W serialu, ta gra świateł, dźwięków i efektów by mnie porwała, aww:3

omg, właśnie sobie wyobraziłam i jesteś winna tego, że wyplułam sok pomarańczowy na klawiaturę  
Ale tak, wyglądałby dobrze *______*. Aktualnie nawet go widzę w takich obcisłych, skórzanych spodniach, a Dylan ma dłuuuuuuugie nogi i... OKAY  
Ja tak samo uwielbiam w serialu zdjęcia . Chociaż czasami mogliby sobie darować robienie zwolnionego tempa co pięć sekund xD

Cytat :

Yes, yes I nie powiem, od pierwszej sekundy Will mnie zauroczył xD Niesamowita osobowość, a także umiejętności. Lubię oglądać kryminały, a ten już ma u mnie dużego plusa. Wcale nie żałuję Szkoda, że tylko 13 odcinków, pierwszego sezonu TT.TT

Aaaaaa, kolejna fanka my sweet bby Will ! Aż chciałoby się go zawinąć w koc, wsadzić szczeniaczki do rąk i schować przed całym złem tego świata (zwłaszcza Hannim ;p), prawda xD? Wiesz, że hasło fandomu brzmiało: Somebody please help Will Graham (no, not you, Dr Lecter, please sit back down) ?
Nie przejmuj się, bodajże w kwietniu startuje drugi sezon :: - i... gdyby kiedyś ci się nudziło i chciałabyś coś.. poczytać  ?
http://forum.vampirediaries.pl/brave-little-empath-tymczasowo-zawieszone-t12077.html

Cytat :

Nie rezygnuj z tego To przecież część jego osobowości.
Musi mieć swoje stado pod kontrolą, bo te dzieciaki są niesforne, a przez to bardziej podatne na krzywdy i... manipulacje

Zdecydowanie z tego nie zrezygnuję, jego najwyraźniej rodzinne creepy skłonności są zbyt cenne dla świata
I dokłaaadnie tak  - Derek musi mieć wszystkie nastolatki pod ręką i kontrolą, i pod okiem, i znając jego, pewnie najchętniej wszczepiłby im jakieś chipy z GPS-em . A Stilesowi dodatkowo z kamerką  . Bo trzeba go chronić przed manipulacją  

A, i mam trochę filmików też ;D!
https://www.youtube.com/watch?v=YuJ7Ir1ky38
https://www.youtube.com/watch?v=RoPm7SZwXOI
https://www.youtube.com/watch?v=I3J1GqGnwyM
https://www.youtube.com/watch?v=sevwmavZaq4
https://www.youtube.com/watch?v=VkvS5ZjM97c
https://www.youtube.com/watch?v=8-tCMRwBRsc
https://www.youtube.com/watch?v=MDb9r91-0ew
https://www.youtube.com/watch?v=Tam7B-DQe2U
https://www.youtube.com/watch?v=AZvz8b0UOvc
https://www.youtube.com/watch?v=K-0_cdlIERA
https://www.youtube.com/watch?v=bmx8BSUSWEw
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=lqjw2Lmm_9o
https://www.youtube.com/watch?v=sleT3XhRCuA
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ifW4vaJq44s
https://www.youtube.com/watch?v=g7Q2U6Bfw-A
https://www.youtube.com/watch?v=dp6eC04VO9w
https://www.youtube.com/watch?v=1j8VAeZCtdM
https://www.youtube.com/watch?v=QQVuvVIutvQ
https://www.youtube.com/watch?v=2yx8u2_hHhQ
https://www.youtube.com/watch?v=qjrw-db015M
https://www.youtube.com/watch?v=Vs7slbZuYWw

OMG, wiem, że tego dużo, przekopiowałam chyba z 3/4 swojej biblioteczki w zakładkach, nie krzycz na mnie, pls ;***. Ale są warte obejrzenia <3

Tulę mocno, przemocno, słoneczko, buziaki ślę ;*******



merllo,

Cytat :

No wiesz dziewczyno- zagięłaś mnie z tym Deatonem.
Teraz cały czas się zastanawiam czy rzeczywiście jest taki czysty jak łza i pracuje dla dobra, czy opowiada się za ciemną stroną mocy

 I to był właśnie mój cel xDDDDD!
Póki co, masz trzy opcje do rozpatrzenia :: :
a) Deaton chce wykorzystać Stilesa do własnych, nieznanych jeszcze celów
b) próbuje usunąć go z drogi, widząc w nim zagrożenie dla swoich planów
c) chce wskazać mu właściwą ścieżkę i jedynie pomóc, wiedząc coś, czego Stiles jeszcze nie wie...
..która opcja ci się podoba  ?

Buziaki, kochana, ściskam mocno ;*******

Jak dla mnie to może być śmierć w głównej obsadzie byleby to nie byli -
Scott (wiadomo tego nie zrobią bo serial by się skończył),
Stiles (sama był umarła jak by mi go zabrali),
Derek (jak powyżej-za żadne skarby),
Isaac (zdążyłam już go polubić).
Z resztą się jakoś pogodzę-nie zależy mi tak bardzo.

A co do Deatona- skłaniam się ku opcji a.
W końcu nie zdradza nic o więzi-i oczywiście na początku wmawiał wilczkowi że to połączenie zniknie zaraz po wyleczeniu Stilesa- a tak się nie stało.
Zastanawiające.
Następna sprawa to te drzwi- które radzi otworzyć(wszyscy przewidujemy że kryje się za nimi jakieś zło).
Swoją drogą nie chce go zabić bo ratuje go po potyczce z Deucalionem.

merllo,

Cytat :

Jak dla mnie to może być śmierć w głównej obsadzie byleby to nie byli -
Scott (wiadomo tego nie zrobią bo serial by się skończył),
Stiles (sama był umarła jak by mi go zabrali),
Derek (jak powyżej-za żadne skarby),
Isaac (zdążyłam już go polubić).
Z resztą się jakoś pogodzę-nie zależy mi tak bardzo.

Ja tak samo, jak ty . Chociaż jeszcze dodałabym do tej listy Lydię, (szeryfa i Petera, bo ich uwielbiam, ale boję się, że Peter może być zagrożony .. ), bo jest świetną kobiecą postacią, a mamy niedostatek reprezentacji w tym serialu . Ale coś mi się obiło o uszy, coś o wątku Holland na sezon 4, więc chyba spokojnie xD

Cytat :

A co do Deatona- skłaniam się ku opcji a.
W końcu nie zdradza nic o więzi-i oczywiście na początku wmawiał wilczkowi że to połączenie zniknie zaraz po wyleczeniu Stilesa- a tak się nie stało.
Zastanawiające.
Następna sprawa to te drzwi- które radzi otworzyć(wszyscy przewidujemy że kryje się za nimi jakieś zło).
Swoją drogą nie chce go zabić bo ratuje go po potyczce z Deucalionem.

Aw, jesteś dobra w rozkminkach :: . Nawet bardzo dobra i podobają mi się twoje argumenty na poparcie tezy . Ale dla dobra akcji nie mogę jeszcze zdradzić, czy masz rację  

XOXO ;*****

A połechtałaś moje ego. :*
No to zrozumiałe akcja musi trzymać w napięciu

Jak dla mnie Lydia jest bezpieczna -w końcu jest Banshee (gdyby zginęła kto powiadamiałby resztę o zbliżającej się śmierci ,oraz kto znajdowałby ciała?)
Szeryf- jest jedynym prawnym opiekunem Stilesa więc nie umrze no bo kto zająłby się jego synem.
A po za tym Stiles stracił już matkę śmierć ojca była by dla niego przysłowiowym gwoździem do trumny.
Petera- myślę że nie uśmiercą (raz to zrobili wystarczy) jest zbyt charakterystyczną postacią.

Jak dla mnie zginie :

Gerard- no szczerze nikt go nie lubi i w końcu mógłby wykitować.
Ojciec Scotta- sprowadził się do miasta, zaczyna węszyć no i cóż dzięki jego dociekliwości jest narażony na niebezpieczeństwo.

merllo,

Cytat :

A połechtałaś moje ego. :*
No to zrozumiałe akcja musi trzymać w napięciu

Dlatego niedługo wróci Deucalion ::

Cytat :

Jak dla mnie Lydia jest bezpieczna -w końcu jest Banshee (gdyby zginęła kto powiadamiałby resztę o zbliżającej się śmierci ,oraz kto znajdowałby ciała?)
Szeryf- jest jedynym prawnym opiekunem Stilesa więc nie umrze no bo kto zająłby się jego synem.
A po za tym Stiles stracił już matkę śmierć ojca była by dla niego przysłowiowym gwoździem do trumny.
Petera- myślę że nie uśmiercą (raz to zrobili wystarczy) jest zbyt charakterystyczną postacią.

Znalezienie ciał nie jest trudne, zawsze ktoś się na nie natknie i wezwie policję . Teraz Lyds ma odkryć jakieś swoje nowe moce i to mi się podoba, bo sam ten krzyk był dla mnie.. do tej pory.. nieco bezużyteczny właśnie
Auć ;/.. Masz całkowitą rację z szeryfem.. Jeff chyba nie zrobiłby tego Stilesowi, right? Zresztą, on chyba ma się zejść z Mellisą niedługo ^^
A co do tego, że Peter jest charakterystyczny, to nie sądzę, by to go uchroniło np. w finale przed śmiercią :/. Jeff teraz wprowadza tę swoją Kirę, zamierza na niej skupić uwagę (bo spin-off nadciąga -.-) i może chcieć się pozbyć kogoś ze starej obsady..

Cytat :

Gerard- no szczerze nikt go nie lubi i w końcu mógłby wykitować.
Ojciec Scotta- sprowadził się do miasta, zaczyna węszyć no i cóż dzięki jego dociekliwości jest narażony na niebezpieczeństwo.

Obaj na stówę nie
Głównie dlatego, że Jeff ma dla nich dalekosiężne plany, ech...
Mamy iść i odkrywać związek Gerarda i Allison niczym Hannibala Lectera i Clarice Starling. Co jest dość zabawne, bo Hanni był zakochany w Clarice, ale okay, łapię, mistrz i uczennica, jedno złe, drugie dobre, ale kuszone do złego xD. I serio, Clarice... Już Will byłby lepszy, ma większy potencjał ;p
A ojciec Scotta ma próbować wykopać szeryfa ze stołka i w ogóle utrudniać życie Stilinskim, no i "naprawiać" stosunki z rodziną, więc też to jakieś zajęcie na ileś tam odcinków. Plus, dopiero doszedł . I oni obaj nie są w czołówce

Ooooo.... czyli zbliżają się kłopoty To lubie

Może będzie widzieć duchy albo co -to musi mieć związek ze śmiercią.

Wiesz patrząc stricte na główną obsadę to obstawiałabym któregoś z bliźniaków( bo raczej w 3B będą zaliczani do głównych bohaterów-no i szczerze jakoś ich nie trawie nie wiem dlaczego, ale tak jest)

albo (z przykrością o tym myślę) Isaaca-no wiesz Vernon i blondi już są na tamtym świecie więc został tylko on.

Zostaje jeszcze siostra Dereka Cora ale tu musiałabym się zastanowić no bo z drugiej strony nie była widziana przez kilka lat więc Jeff zapewne będzie chciał to wyjaśnić i może pociągnie dalej ten wątek i poznamy jej wrogów którzy zagrożą reszcie wilczków albo co ?

merllo,

Cytat :

Ooooo.... czyli zbliżają się kłopoty To lubie

I to nie tylko dla Stilesa tym razem  

Cytat :

Może będzie widzieć duchy albo co -to musi mieć związek ze śmiercią.

To byłoby fajne xD! Może mogłaby się skontaktować z Laurą <3

Cytat :

Wiesz patrząc stricte na główną obsadę to obstawiałabym któregoś z bliźniaków( bo raczej w 3B będą zaliczani do głównych bohaterów-no i szczerze jakoś ich nie trawie nie wiem dlaczego, ale tak jest)

Niestety . Bliźniaki przeżyją, Jeff to już zagwarantował, oni co prawda odchodzą z finałem 3B, bo Carverowie dostali role w serialu HBO, ale specjalnie zostaną żywi, żeby zapewnić im możliwość powrotu :/. Szczerze, też nie wiem po co, bo ich nie lubię, tak samo, jak ty. Mało osób ich lubi, bo serio, zabili Boyda, byli źli, a teraz mają być odkupieni i być w watasze Scotta -.- .. Jedynie Stiles będzie przez to zirytowany ;p

Cytat :

albo (z przykrością o tym myślę) Isaaca-no wiesz Vernon i blondi już są na tamtym świecie więc został tylko on.

Isaac raczej nie, bo Jeff ma dla niego jakieś plany ponoć . Plus, Isaac nie jest w czołówce, patrzymy na postacie z czołówki xD (Scott, Allison <- moje obstawienie, Stiles, Derek, Lydia). Inaczej myślałabym, że może Danny byłby zagrożony ;/? Bo była ta akcja, że jak nie będziemy gdzieś tam głosować na Jeffa, to zabiją Danny'ego, F U Jeff  
Jedyne, o co jeszcze myślę z tym mykiem z czołówką, że może jednak zabiją np. Deucaliona, a zmiana w czołówce będzie dotyczyć dodania Kiry?

Cytat :

Zostaje jeszcze siostra Dereka Cora ale tu musiałabym się zastanowić no bo z drugiej strony nie była widziana przez kilka lat więc Jeff zapewne będzie chciał to wyjaśnić i może pociągnie dalej ten wątek i poznamy jej wrogów którzy zagrożą reszcie wilczków albo co ?

Cora nie wraca razem z Derekiem . Adelaide Kane ma teraz główną rolę w serialu CW "Reign" i jej już w ogóle nie będzie w 3B . Ona zostaje gdzieś tam daleko, a nasz Sourwolf wraca samotnie do BH

Uuuuuuuu........ to nie źle wiedzieć.

Bliźniaki- sorry nie będę tęsknić
Isaac- tym się ciesze
Cora- szkoda myślałam że ją spikną z Stilesem- może jeszcze wróci

Stiles, Derek, Lydia- krzyczę głośne NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Za żadne skarby!