Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 21/12/2013, 11:47
Akayoru,
Cytat :
Ychh.... ;/ Miałam wczoraj napisać ten komentarz, ale nic nie poszło po mojej myśli. Tak to jest jak człowiek chce coś z góry zaplanować. W wyniku tego poszłam na żywioł i mam coś, co może kiedyś ujrzy światło dzienne ;)Przypadek? Nie sądzę - jak się mówi u mnie w klasie xD
Teoretycznie to już ujrzało to światło ;D. Hahah, twoja klasa ma dobre powiedzenia i od razu kojarzące się z jakąś zagadką związaną z morderstwem, nie wiem, czemu xD. A co do tego, że nie wczoraj, to nic nie szkodzi . Ja sama dzisiaj się muszę ukrywać, by odpisać, bo mama każe mi sprzątać
Cytat :
Perełko, zawstydziłaś mnie Mam dla ciebie wielki, ciepłu uścisk w podzięce (ściska bardzo mocno i nie chce puścić xD )i słoik nutelli Dokładnie o taką scenę mi chodziło, chyba, że czytasz mi w myślach, albo raczej wychwytujesz to co chce zobaczyć xD Wzruszyłam się Jesteś dla mnie za dobra :DJak przeczytałam rozdział, to zaczęłam piszczeć z radości ( aż szyby popękały xD )
Wiesz, że od czasu, jak powiedziałaś, że chcesz, by Stiles miał halucynacje przy swoim tacie, to myślałam, kiedy by najbardziej pasowało umieścić ten moment i jak go zrobić - no i wyszło, że najbardziej odpowiedni byłby w tym rozdziale - i byłam tak zestresowana, że ci się nie spodoba, albo że cię rozczaruje, że czekałam z zapartym tchem na twoją odpowiedź ? I jestem teraz szalenie szczęśliwa, że przypadł ci do gustu, że mam ochotę cię prawdopodobnie zadusić uściskami z radości . I - łiiiiiiiii, Nutella !
Cytat :
Boję się... Nie spodziewałam się, że otwarcie tych drzwi może, do tego doprowadzić. Myślałam raczej, że dzięki tej więzi Derek wyczuje koło Stilesa coś niedobrego, a tu taka niespodzianka :)Czyli Stiles już nie będzie się mógł uzdrawiać się tak samo jak Derek A Deaton !! - Wszystko idzie po jego myśli 2w1
Uwielbiam robić niespodzianki ! Poza tym, wiesz, uzgadniałyśmy, że Stiles ma lądować często w szpitalu, nie :: ? Więź by mu w tym przeszkadzała ^^. A prawdziwy powód zerwania jej jest taki, że Stiles nie jest już... well, Stilesem . Nie jest jeszcze całkowicie opętany, ale w nim też się coś zmieniło, więc więź już nie może działać, jako że była zawarta pomiędzy Alphą a 100%-ym człowiekiem Deaton będzie już w następnym rozdziale i będzie głęboko usatysfakcjonowany rozwojem wydarzeń
Cytat :
DEMONY (...) P.S W powyższy obrazek ze Stilesem z czarnymi oczami mogę się wpatrywać i wpatrywać, i wpatrywać
Dlatego masz też kolejny - i tak, demony, prosto z SPN z ich całkowicie czarnymi oczami ... Gosh, od czasu, gdy obejrzałam "Lustra", to zawsze w nocy boję się, że kiedyś moje odbicie np. nie pochyli się, kiedy ja to zrobię i... brr
Cytat :
Sceny, które napisałaś z Johnem Stilinskim i Stilesem ... Aż brak mi słów. Kocham tę rodzinkę, wręcz idealną. Właśnie tak powinna wyglądać zdrowa, prawdziwa relacja - miłość, między rodzicem, a dzieckiem. Dlatego czasami mi tak strasznie żal i serce mi się kraje, gdy któryś z moich ulubionych bohaterów nie ma rodziców, którzy byliby dla niego tacy dobrzy i wyrozumiali TT.TT Na takich momentach zawsze się wzruszam i nie wiem, czy przed następnym rozdziałem nie zakupię sobie paczki chusteczek higienicznych TT.TT Kocham ich obojga i będę im wierna do samego końca, czy to w serialu, czy w opowiadaniu. Ta więź jest jak prawdziwe złoto, a nawet jeszcze cenniejsza Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie poświęcą im więcej scen. Nie zabrakło też troski o nawyki żywieniowe ojca, a także jego poczucia humoru Choć w pewnym momencie chciałam go do siebie przytulić i wspierać
Zgadzam się z każdym pojedynczym słowem, jakie napisałaś . Stilinscy są rodziną.. może nie idealną, bo takiej nie ma - i mają swoje problemy, np. Stiles kłamiący ojcu, ale.. miłość i oddanie, jakie mają dla siebie, bezwarunkowe wsparcie, jakie sobie oferują... Tak. Tak, to właśnie czyni ich wyjątkowymi . I też mi szkoda, że nie wszyscy mają takie relacje i takich rodziców, i takie dzieci ;/.. Heh, ja chciałabym być taką matką dla mojego przyszłego dziecka, jakim ojcem John jest dla Stilesa Haha, nawyki żywieniowe to klasyk, oczywiście, że musiałam je umieścić . Stiles obsesyjnie nie chce stracić kolejnego rodzica, nie xD? Hm.. w momencie, jak mówił, że wie, że to on powinien umrzeć, nie jego mama, bo wtedy jego tata byłby szczęśliwszy ?...
Cytat :
Straszliwe oblicza Stilesa... Czy to siedzi, gdzieś głęboko, ale to bardzo głęboko w nim?? Czy obok poczucia winy, mogła się zrodzić nienawiść do innych.?? Coś jak mechanizm obronny??
Uch... nie . To był tylko i wyłącznie demon. Znaczy.. jakby to ująć.. Te istoty, które niechcący wpuścił przez drzwi Stiles.. one są zrodzone z nienawiści i zniszczenia, jak anioły zagłady czy coś w tym stylu :: . Więc cały ten fragment z zabijaniem i spalaniem ludzi był gadką demona. Ale.. demon wziął też część prawdy i ją przekręcił, wykrzywiając i tworząc z niej karykaturę, bo potrzebuje jeszcze otwartej zgody Stilesa, by móc go przejąć i opętać . Dlatego zaczął kusić go tym, że zostanie wreszcie zauważony, że stanie się kimś, kimś ważnym i znaczącym, i potężnym - dlatego wziął jego wściekłość i ból po odrzuceniu przez Dereka i przedstawił to jak w popękanym lustrze, zwielokrotniając je tysiąc razy, próbując przedstawić chęć zemsty jako fizyczną przemoc, ale.. ale Stiles tym nie jest . Ta nienawiść nie ma nic wspólnego ze Stilesem, to jedynie jego wykręcony strach i inne emocje, ale nie nienawiść. Mechanizmem obronnym Stilesa jest jego sarkazm i humor, być może też porównywanie własnych problemów do innych, że wtedy wydają się mniej znaczące ? Ale - jeśli czuje jakąkolwiek nienawiść - to tylko do siebie, soł ;D. Nasze maleństwo ;**
Cytat :
Scena przy kolacji była nieco obrzydliwa, blee - ale miała swój urok, wprowadzając do notki pewnego smaczku ;)Niemniej, jest to jeden, najukochańszy, jeden, jedyny niepowtarzalny fragment Bo wiesz, co tygryski (Akayoru) lubią najbardziej
Dziękuuuuuję, sunshine moje najcudowniejsze . Hahah, ja bym sobie w życiu nie darowała przepuszczenia okazji z makaronem, nie ja . W końcu trzeba Stilesowi jeszcze bardziej zohydzić życie, nie ?
Cytat :
Jak to dwuznacznie zabrzmiało, ale... nie pozwolisz, żeby... Deaton z Derekiem... NIE!! Jak mogłam tak pomyśleć. Jestem teraz zła na siebie
*Deucalion, Deaton to jeszcze gorsza wizja, tbh . Wiem, że dwuznacznie *chowa się*, ale nie, spokojnie, nie miałam tego na myśli xD. Jedynie tortury ;D. Głównie dlatego, że jestem na anty względem bottom!Derek i właściwie bardzo rzadko czytam opowiadania z tym motywem, więc na pewno nie umieściłabym tego u siebie . A poza tym, on i tak już przeszedł za dużo w życiu, by jeszcze go gwałcić . A skoro nie zrobiłam tego Stilesowi, to jemu tym bardziej nie . Możesz więc spać spokojnie, sunshine ;******
Cytat :
Okey, okey. Nie powinnam się śmiać, ponieważ sytuacja jest więcej niż poważna. Jest śmiertelnie poważna i z ekscytacją wczytuje się w każde pojedyncze słowo, ale... Wyobraź sobie jakby wymawiali jego prawdziwe imię - w opowiadaniu "Grzegorz", albo "Grzesiek"
nie, nie, nieeeeeeee, dlaczego mi o tym przypominasz ?? To jeszcze było za czasów, gdy to opowiadanie miało być komediowe . Nawet na nagrobku tego nie umieściłam, chociaż ten Grzesiek wtedy tak wisiał nade mną, ale... Grzegorz "Stiles" Stilinski.. omg.. Hahaha, i te biedne ofiary miałyby dodatkowe męczarnie z wymawianiem, lol
Cytat :
Zapewniłaś nam wrażenia, które według mnie już dawno przekroczyły dawkę śmiertelną, którą mogę dziennie przyjąć Piszesz rewelacyjnie, a z każdym nowym rozdziałem wczuwam się równie mocno w przeżycia bohaterów - zwłaszcza w tym. Próbuję sobie wyobrazić reakcję Johna na nienormalne zachowanie syna. Właściwie widzę jak przy nim klęka, próbując go uspokoić, jak mu serce przyśpiesza, dostaje białej gorączki z nerwów i jest tylko kilka milimetrów od wezwania pogotowia
Noł ! Żadnych dawek śmiertelnych, nie waż się, musisz żyć, żebym mogła z tobą omawiać nowe odcinki TW ! ...z każdym twoim komplementem czerwienieję coraz bardziej . Teraz wyglądam już mniej więcej jak moja zasłonka przy oknie, koło którego siedzę z laptopem . Nawet nie wiesz, jaką radość sprawiają mi twoje słowa i.. dziękuję, naprawdę, naprawdę ci dziękuję moje sunshine ;****** Weź.. John sam tam odchodził od zmysłów, było dokładnie tak, jak mówisz ;/.. Nie wiedział, co zrobić - próbował podejść, ale Stiles wtedy wpadł na ścianę, skamląc i płacząc, i zsuwając się po niej, i mówiąc, że wie, że to on powinien być na miejscu mamy i umrzeć, nie ona, nigdy ona ... Biedny szeryf.. Móc go jedynie objąć z całych sił i zapewnić, że się myli, że Stiles jest dla niego całym życiem i mieć nadzieję, że to pomoże... Well, teraz to na pewno wyśle go na terapię
Cytat :
Zamierzasz wykorzystać wątek choroby psychicznej Claudii Cudowny, cudowny, cudowny
..nie.. właśnie chciałam, by u mnie w opowiadaniu umarła na raka ? mam nadzieję, że to ci się też spodoba ;** bo wiesz, gdyby Stiles miał zachorować :: ..
Cytat :
Czekałabym w kolejce po jedną z twoich książek, a nawet może udałoby mi się zdobyć podpis autograf :)Jakby zrobili film na podstawie twojego Stereka, to zemdlałabym w kinie - jak Boga kocham
Dziewczyno, gdybym kiedykolwiek książkę wydała, ty dostałabyś darmowy egzemplarz . A gdyby zrobili ten film... omg, sama bym zemdlała . I prawdopodobnie już nigdy więcej się nie podniosła, haha
Cytat :
Uschnę bez kolejnego rozdziału. Perełko, no jak możesz!!! W taki momencie przerywać?! Mi się to nie mieści w głowie. Kurczę, pragnę kolejnego rozdziału jak roślina na pustyni wody Postaram się wytrzymać, ale zrobię to tylko i wyłącznie dla ciebie i dobra opowiadania
raczej dla dobra wyglądu mojego domu na święta . I mojego w sumie też, bo gdybym nie pomagała sprzątać i piec, mama chyba zdarłaby sobie gardło, wrzeszcząc na mnie . Hahha, ale ładne cliffhangery, nie :: ? Jak na półfinał sezonu, czy coś: Stiles z demonem, bliski opętania, Derek porwany przez Alphy .. Miałam chyba jakiś wyjątkowo sadystyczny nastrój, gdy to pisałam
Cytat :
Przesłuchałam sobie piosenkę, którą mi wysłałaś i rzeczywiście idealnie do nich pasuje Masz więcej podobnych kawałków ??
Naprawdę xDD? Ja też ją uwielbiam w związku z nimi <3 Florence And The Machine - Howl xD I Lustra - Scotty doesn't know, ale to bardziej komediowe podejście . I trzeba zamienić "Fiona" na "Stiles"
Cytat :
No cóż. Życzę ci wesołych, szczęśliwych świąt oraz szampańskiego sylwestra :)Dużo weny i Stereka oraz, żebyś dostała w swoje cudnie piszące łapki, książkę, na którą tyle czekasz. A może już ją masz Ja już ze spokojnym sumieniem mogę zaczynać "Więzień labiryntu" - Naprawdę długo czekałam na ten dzień, a wcześniej nie mogłam bo musiałam skończyć inną :)Nie lubię czytać kilka książek na raz :)Taki nawyk xD
Ja tobie też życzę wspaniałych świąt i udanego Nowego Roku - i żeby spełniło się każde twoje pojedyncze marzenie, no i żebyś dostała górę prezentów niemieszczącą się pod choinką ;*** P.S. I, oczywiście, by Sterek stał się kanonem w serialu ^^ Co do trzeciej części WL, to przełożyli premierę w Polsce na 15-ego stycznia i mam ochotę ich rozszarpać Haha, musisz odpowiednio uczcić ten dzień . I rozumiem cię całkowicie, ja też nie lubię czytać iluś tam rzeczy naraz
Cytat :
EDIT : Myślałam, że komentarz wyjdzie dłuższy, hmmm...
Wyszedł perfekcyjny ;********
Ściskam cię bardzo mocno, kochanie ;***** - i dziękuję jeszcze raz za wszystko, co napisałaś i za to, że w ogóle jesteś Merry Christmas xD!
Akayoru Wtajemniczony
Liczba postów : 125 Punkty : 4 Join date : 25/10/2013 Age : 29 Skąd : okolice Krakowa
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 25/12/2013, 15:33
O rany. Nie spodziewałam się, że przez przygotowania do świąt forum będzie przeżywać swoje ciche dni xD Jak ci mijają święta?? W moim domu to jedno wielkie szaleństwo bo jak za coś się zabieramy z rodziną to z rozmachem, np upieczenie dwóch placków zajmuje nam półtora dnia, a w dodatku jakimś dziwnym trafem jest ich 8. Ciekawe, nie?? Pieczesz dwa placki i masz ich osiem xD Smacznego Cały wczorajszy dzień starałam się mieć dobry humor, niczego nie przeskrobać, potłuc, czy w jakiś inny sposób zepsuć xD Było radośnie, nikt się na mnie nie skarżył, więc według tradycji cały przyszły rok ma być pomyślny, prawda ?? Jest może coś o pieniądzach, bo przydałoby się trochę grosza do kieszeni. Planuje wydatki Myślałam również o wzięciu udziału w grze forumowej, ale na to potrzebuje znaleźć chwilę czasu. Teraz mam na głowie odwiedziny u rodzinki, na których mój sześcioletni kuzyn będzie chciał oglądnąć ze mną bajkę :] Miałam tak ostatnio - później się okazało, że puścił mi "Zmierzch" Byłam w szoku Wracając do tej gry, to raczej myślałam nad własną postacią, zobaczę co da się zrobić, choć nie czuje się pewnie jako jako taka autorka xD
To ja może przestanę przynudzać Właściwie to chciałam ci się pochwalić, że przeczytałam książkę i teraz pluje sobie w twarz, że od razu nie zakupiłam drugiej części xD "Więzień labiryntu" to rewelacyjna książka, która bardzo mnie w ciągła. W ogóle się nie nudziłam, niektórych rzeczy starałam się domyśleć, np Mapy. Podejrzewałam go jednego bohatera, by w końcu wyszło, że to kto inny - uśpiono moją czujność - i nagle BUM, miałam rację. W dodatku każdy z bohaterów miał swój własny charakter i osobowość I cały czas się coś działo. Neologizmy, aż tak bardzo mi nie przeszkadzały. Nawet je sobie szybko przyswoiłam Dodają więcej tej książce. Jakby to opisać. Bez tego książka straciłaby na oryginalności. Też zaczęłaś wymawiać, niektóre z nich, np "sztamaku" ?? W pewnym momencie odłożyłam książkę i mówię do siebie, że nie czytam dalej, a po chwili znów się zaczytuję Żal mi było ją skończyć. Mogłam ją czytać nieco dłużej - wiesz o co mi chodzi xD Drugi tom jest lepszy od poprzedniego? Jak tylko będę w mieście, lecę do empika. Bardzo polubiłam Thomasa Mam do niego słabość Jest pozytywną postacią, ale jego przeszłość skrywa dużo tajemnic. Już z miejsca chciałabym odkryć je wszystkie Boję się pisać dalej, bo jak się z czymś wygadam i zepsuje komuś czytanie?? To jest naprawdę świetna książka na odpoczynek w wolnych chwilach, jednak wolałam czytać przed snem W obecnej chwili myślę jeszcze o filmie. Muszę poszukać jakiś zdjęć, ewentualnie filmików z planu. No i Dylan gra
ars_amandi napisał:
to myślałam, kiedy by najbardziej pasowało umieścić ten moment i jak go zrobić - no i wyszło, że najbardziej odpowiedni byłby w tym rozdziale - i byłam tak zestresowana, że ci się nie spodoba, albo że cię rozczaruje, że czekałam z zapartym tchem na twoją odpowiedź
Wyszło I D E A L N I E
Nie zamieniłabym, ani pół słówka w tej części rozdziału. Opisałaś, nie to co sobie wyobrażałam, ale to co podświadomie chciałam przeczytać i odtworzyć
ars_amandi napisał:
Nie jest jeszcze całkowicie opętany, ale w nim też się coś zmieniło, więc więź już nie może działać, jako że była zawarta pomiędzy Alphą a 100%-ym człowiekiem
Och... Yhmm... w ogóle... WOW Zatkało mnie xD
ars_amandi napisał:
*Deucalion, Deaton to jeszcze gorsza wizja, tbh Laughing .
Tak, tak, tak Poprawiłam już mój poprzedni komentarz, więc ten RAŻĄCY błąd, nie będzie oślepiał i ogłupiał pozostałych użytkowników. I masz rację... brrr ;/
ars_amandi napisał:
Dziewczyno, gdybym kiedykolwiek książkę wydała, ty dostałabyś darmowy egzemplarz
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 25/12/2013, 22:00
Akayoru,
Cytat :
O rany. Nie spodziewałam się, że przez przygotowania do świąt forum będzie przeżywać swoje ciche dni xD Jak ci mijają święta?? W moim domu to jedno wielkie szaleństwo bo jak za coś się zabieramy z rodziną to z rozmachem, np upieczenie dwóch placków zajmuje nam półtora dnia, a w dodatku jakimś dziwnym trafem jest ich 8. Ciekawe, nie?? Pieczesz dwa placki i masz ich osiem xD Smacznego Cały wczorajszy dzień starałam się mieć dobry humor, niczego nie przeskrobać, potłuc, czy w jakiś inny sposób zepsuć xD Było radośnie, nikt się na mnie nie skarżył, więc według tradycji cały przyszły rok ma być pomyślny, prawda ?? Jest może coś o pieniądzach, bo przydałoby się trochę grosza do kieszeni. Planuje wydatki
Haha, ja w sumie trochę się spodziewałam, bo w święta zawsze jest totalne urwanie głowy w domu ;D. Jak mi mijają święta? Właśnie siedzę z kacem, hahah ..ugh, głowa mnie boli, to jednak nie jest śmieszne Hm...... czyli mogę wywnioskować, że masz 6 placków w nadmiarze ? Chcesz mi jakiś podrzucić :: ?.. Jakie zrobiliście konkretnie xD? Z czego mogę wybierać ? Aw, no proszę, byłaś moim kompletnym przeciwieństwem więc . Co do tradycji z pieniędzmi, to kojarzę jedynie, że trzeba wsadzić łuskę karpia do portfela, to będzie je przyciągać, i jeszcze coś ze zjedzeniem całego orzecha podczas kolacji wigilijnej? -> oczywiście, bez łupiny ! Co do wydatków, rozważałaś zamach na świnkę skarbonkę xDD?
Cytat :
Teraz mam na głowie odwiedziny u rodzinki, na których mój sześcioletni kuzyn będzie chciał oglądnąć ze mną bajkę :] Miałam tak ostatnio - później się okazało, że puścił mi "Zmierzch" Byłam w szoku
Z-Zmierzch? Moja biedna, jak ty to przetrwałaś ?? Moja siostra to ostatnio oglądała, oh boy, a ona ma.. 32 lata, idę się za nią schować ze wstydu ;p. Jedyne, co lubię w tym filmie, to tego czarnego wilka Alphę, bo przypomina mi Dereka, heh xD. I masz uroczego tego kuzyna, ja mam rok starszego siostrzeńca i jest u nas od dwóch dni, nie odstępując mnie na krok <3 ..czasami serio, potrafi stać pod drzwiami łazienki i czekać, aż wyjdę, żeby się z nim znowu pobawić xD
Cytat :
Myślałam również o wzięciu udziału w grze forumowej, ale na to potrzebuje znaleźć chwilę czasu. (...) Wracając do tej gry, to raczej myślałam nad własną postacią, zobaczę co da się zrobić, choć nie czuje się pewnie jako jako taka autorka xD
Weź udział, plis, serio weź . Ja się zgłosiłam prawie od razu, bo chciałam sb zaklepać nasze bursztynowookie maleństwo, a teraz jestem sama i nie wiem, co robić xDD. Hej, nie wiesz, jak ci to wyjdzie, póki nie spróbujesz, a ja myślę, że będziesz genialną autorką ;*****. Własna postać? Chcesz mi zdradzić pomysł na nią ?
Cytat :
To ja może przestanę przynudzać
A w którym miejscu w ogóle zaczęłaś ??
Cytat :
Właściwie to chciałam ci się pochwalić, że przeczytałam książkę i teraz pluje sobie w twarz, że od razu nie zakupiłam drugiej części xD (...) Drugi tom jest lepszy od poprzedniego? Jak tylko będę w mieście, lecę do empika
Tak, drugi tom jest jeszcze lepszy, zdecydowanie lepszy, fantastyczny ! Taki mały spojler-nie spojler, chyba najbardziej kochałam sceny, w których Thomas miał zlany tyłek przez dziewczyny, bo wyobrażałam sobie, jak Dylan będzie wtedy wyglądał Ale końcówka ... omg, końcówka jest TAKA, że będziesz chciała rozwalić wydawnictwo za to, że jeszcze nie wypuściło w Polsce części trzeciej - ja tak mam ;/
Cytat :
"Więzień labiryntu" to rewelacyjna książka, która bardzo mnie w ciągła. W ogóle się nie nudziłam, niektórych rzeczy starałam się domyśleć, np Mapy. Podejrzewałam go jednego bohatera, by w końcu wyszło, że to kto inny - uśpiono moją czujność - i nagle BUM, miałam rację. W dodatku każdy z bohaterów miał swój własny charakter i osobowość I cały czas się coś działo. Neologizmy, aż tak bardzo mi nie przeszkadzały. Nawet je sobie szybko przyswoiłam Dodają więcej tej książce. Jakby to opisać. Bez tego książka straciłaby na oryginalności. Też zaczęłaś wymawiać, niektóre z nich, np "sztamaku" ?? W pewnym momencie odłożyłam książkę i mówię do siebie, że nie czytam dalej, a po chwili znów się zaczytuję Żal mi było ją skończyć. Mogłam ją czytać nieco dłużej - wiesz o co mi chodzi xD
Świetna jest, masz całkowitą rację . Też wciągnęła mnie tak samo, jak ciebie - i ostatnia, która mi się tak spodobała, to była seria "Igrzysk śmierci", więc mam nadzieję, że "Więzień labiryntu" odniesie podobny sukces <3. Zwłaszcza, że książki cieszą się sporą popularnością xD. Aww, nasz Dylan będzie... jeszcze sławniejszy . Tak, tak, tak, bohaterowie są tam naprawdę bardzo dobrze nakreśleni i charakterystyczni, Minho, Chuck czy Newt są świetni . Przyznam szczerze jednak, że Teresy nie lubię zbytnio.. Za to Brendę z drugiej części już tak . Thomas będzie miał powodzenie, lol Neologizmy faktycznie odróżniają książkę od reszty, ale mnie jednak nieco irytowały, to purwa czy klump, haha . Potem przestałam już tak na nie zwracać uwagę xD
Cytat :
Bardzo polubiłam Thomasa Mam do niego słabość Jest pozytywną postacią, ale jego przeszłość skrywa dużo tajemnic. Już z miejsca chciałabym odkryć je wszystkie Boję się pisać dalej, bo jak się z czymś wygadam i zepsuje komuś czytanie?? To jest naprawdę świetna książka na odpoczynek w wolnych chwilach, jednak wolałam czytać przed snem
Haha, podziwiam cię, że w ogóle dałaś radę się oderwać, ja ją pochłonęłam na jeden raz w ciągu paru godzin . Co do spojlerów, to w ustawieniach na górze jest taka funkcja:
Spoiler:
surprise!
..gdybyś chciała na przyszłość się mi wygadać . Albo chodź na priva czy fb ;****** Co do Thomasa, to ja na początku właśnie miałam trudności z polubieniem go, dopiero pod koniec książki się ociepliłam w stosunku do niego . Nawet nie wiem, dlaczego.. Może, bo na początku jego zmiany nastroju (płacz/wściekłość/buta/strach i nieśmiałość) przypominały mi mnie przed pewnymi dniami w miesiącu . A potem był zbyt, well, uważający, że wszystko już rozgryzł i wszyscy powinni przyklasnąć jego pomysłowi zostania zwiadowcą w labiryncie ;p. Ale wtedy uratował Minho i był taki słodki na tej całej radzie czy czymś i nagle zdałam sobie sprawę, że gdzieś w trakcie czytania zdobył moje serce . W drugiej części kocham go już od początku xDD
Cytat :
W obecnej chwili myślę jeszcze o filmie. Muszę poszukać jakiś zdjęć, ewentualnie filmików z planu. No i Dylan gra
^JEGO. BIODRA.
Cytat :
Wyszło I D E A L N I E I love you I love you I love you Nie zamieniłabym, ani pół słówka w tej części rozdziału. Opisałaś, nie to co sobie wyobrażałam, ale to co podświadomie chciałam przeczytać i odtworzyć
kooooooooooooooochaaaaaaaaaaaaaaaam cię!!!
A co sobie wyobrażałaś ? tell me xD!
Cytat :
Och... szok Yhmm... w ogóle... WOW Zatkało mnie xD
Hej, jeszcze nie wiem, co sama przez to chciałam powiedzieć ! Mówiłam, że improwizuję na bieżąco xD - Stilesowi po prostu coś może.. hm.. zostać później z tego całego spotkania czwartego stopnia :: Och, i mam już zaplanowaną taką fajną scenę :3! Znaczy, mam nadzieję, że fajną ;D. Będzie BAMF!Stiles
Cytat :
Tak, tak, tak Poprawiłam już mój poprzedni komentarz, więc ten RAŻĄCY błąd, nie będzie oślepiał i ogłupiał pozostałych użytkowników. I masz rację... brrr ;/
hahah, co tam użytkownicy, pomyśl, jak straumatyzowany byłby Derek Btw, Jeff ostatnio powiedział (chociaż to, co mówi Jeff, to dla mnie od jakiegoś czasu 4/5 głupot), że prawo jazdy Dereka z s1 było fałszywe i ma inną datę urodzin (okay, heh, to samo imię i nazwisko, i zdjęcie na fałszywce, ale zmienił sobie konkretnie urodziny, mimo że nie chodziło o rok, skoro i tak ma minimum te 23 lata ;p), mianowicie 25-ego grudnia. Czyli dzisiaj! Wszystkiego najlepszego, Der-bear! Oczywiście, że Jeff zrobiłby go bożonarodzeniowym dzieckiem, by Derek otrzymywał jedynie połowę należnych prezentów i nie miał własnego specjalnego dnia I hate you so much, Jeff ;p A co do głupot, które wymyśla Davis, to chodzi mi o podaną przez niego listę dat urodzin postaci, która nie zgadza się z tymi, które mieli w serialu, np. Lydii czy Allison. A Stilesa kompletnie rozwalił, bo podał teraz, że ma w wakacje, a od trzech lat ma 8-ego kwietnia, jako że nawet MTV tweetowała wtedy #HappyBirthdayStilesStilinski. Czy ten facet chociaż ogląda własny serial ?
Cytat :
Aww ;333333 Trzymam cię za słowo, perełko
Dla ciebie wszystko, sunshine xD
Buziaki i zasłużonego odpoczynku w ferie świąteczne ;********
merllo Zaatakowany
Liczba postów : 215 Punkty : 1 Join date : 11/11/2013 Age : 33 Skąd : Kraków
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 27/12/2013, 18:24
Deucalion dostał w końcu to na co zasłużył ->ciesze się Taki Stiles w stylu Rambo bardzo mi się podoba (ta jego nieprzenikniona postawa->żadnych skrupułów )
ars_amandi napisał:
- Gdzie jest Stiles. Piękne, duże i z bursztynowymi tęczówkami, w ułamku sekundy zamienione w dwie bliźniaczo czarne gałki oczne. - Och, to dobre - parsknął nie-Stiles, przeciągając z ciekawością palcami po zakrwawionym ciele Dereka, a następnie wsuwając je do ust i ssąc. - Czyli jednak nie jesteś tylko śliczny, masz też coś pod tą czarną czupryną
Pewnie że ma (trudno się nie domyśleć) Wracaj Stiles wracaj, nikt nie chce psychopatycznego demona
ars_amandi napisał:
- A jeśli Stiles się nie poddaje, to ja też nie zamierzam. - Nachylił się, podnosząc ostrożnie chłopca i po chwili namysłu marszcząc na niego brwi z wyczerpaną czułością
Mam taką nadzieje że się nie podda i mentalnie skopie temu demonowi dupkę Do boju Stiles i ani mi się waż przegrać
ars_amandi napisał:
- Proszę, proszę, aktualnie zaufali mi na tyle, by zostawić cię ze mną samego, Czerwony Kapturku. - I właśnie dlatego n-nigdy nie uważałem ich za szczególnie bystrych. Peter uśmiechnął się, rozbawiony. Albo głodny. Stiles miał problemy z odróżnieniem.
Czy wszyscy powariowali zostawili go sam na sam z wujaszkiem. Najgorszy pomysł świata- co ich do tego skłoniło. Derek rany naprawdę? Peter łapy precz mówię PRECZ!!!
Rozdział był ok nie wiem dlaczego jesteś względem siebie taka krytyczna Życzę dużo weny
ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 27/12/2013, 18:44
merllo,
Cytat :
Deucalion dostał w końcu to na co zasłużył ->ciesze się
Haha, ja też xD. Zrobiło mi się za dużo czarnych charakterów, tak naprawdę, i zagrożeń, więc jakiegoś musiałam się pozbyć. I padło na niego
Cytat :
Taki Stiles w stylu Rambo bardzo mi się podoba (ta jego nieprzenikniona postawa->żadnych skrupułów)
Bardziej demona, niż jego, ale racja, BAMF!Stiles jest tym, co tygryski lubią najbardziej :: . Choć właśnie trochę dziwnie mi się go przez to pisało .. Mimo że totalnie kocham motyw z czerwoną bluzą z kapturem i kijem baseballowym xD. 90% fandomu używa tego w fanartach
Cytat :
Pewnie że ma (trudno się nie domyśleć) Wracaj Stiles wracaj, nikt nie chce psychopatycznego demona
Well, prawda xD? To nie Scott . Haha, okay, cofam, to było lekko złośliwe, wybacz, Scotty, wiesz, że cię uwielbiam . Ale ten psychopatyczny demon był taaaaaaaaki fajny xD! I odważny! I sugestywny! I seksualnie hej-do-przodu !
Cytat :
Mam taką nadzieje że się nie podda i mentalnie skopie temu demonowi dupkę Do boju Stiles i ani mi się waż przegrać
Teoretycznie wystarczy jedynie egzorcyzm -> prawdopodobnie głównie dlatego, że za dużo oglądam SPN . A Stiles nigdy się nie poddaje, aww ;333. Nasze maleństwo przezwyciężyło kontrolę na tyle, by Derek mógł go ogłuszyć <3. I potem przeszło katusze, uwięzione we własnym umyśle i halucynacjach, gdy demon był egzorcyzmowany ^^. Chociaż może powinnam była to jaśniej napisać, haha ;D
Cytat :
Czy wszyscy powariowali zostawili go sam na sam z wujaszkiem. Najgorszy pomysł świata- co ich do tego skłoniło. Derek rany naprawdę? Peter łapy precz mówię PRECZ!!!
To mniej więcej jak z tym, że jedynie Peter wiedział, jak wydostać wspomnienia z Isaaca w serialu :: . Tu też tylko on posiadał niezbędną wiedzę, ale powiedział wszystkim, że potrzebuje być sam ze Stilesem, by rytuał się powiódł .. A teraz, gdy Stiles jest związany, osłabiony i całkowicie na jego łasce.. mwahaha Mówiłam, że mam dużo za dużo czarnych charakterów
Cytat :
Rozdział był ok nie wiem dlaczego jesteś względem siebie taka krytyczna
Głównie dlatego, że tragicznie mi się go pisało xD. Dziękuję A poprzedni czytałaś...? Bo nie skomentowałaś ani słowem ;*** Nie, żebym cię zmuszała do tego, tylko zastanawiam się, czy ten rozdział bez poprzedniego był sensowny, jako że pozbawiony kontekstu
Buziaki, kochanie, dzięki ;*********
merllo Zaatakowany
Liczba postów : 215 Punkty : 1 Join date : 11/11/2013 Age : 33 Skąd : Kraków
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 27/12/2013, 19:54
ars_amandi napisał:
Haha, ja też xD. Zrobiło mi się za dużo czarnych charakterów, tak naprawdę, i zagrożeń, więc jakiegoś musiałam się pozbyć. I padło na niego Very Happy
No trochę ich było :)ale on w szczególności zasłużył tym torturowaniem biednego Stilesa więc AHA i masz za swoje wilczku
ars_amandi napisał:
Well, prawda xD? To nie Scott
Osz toś pocisła :Dhaha ale co racja to racja -> wybacz Scotti taka prawda
ars_amandi napisał:
Ale ten psychopatyczny demon był taaaaaaaaki fajny xD! I odważny! I sugestywny! I seksualnie hej-do-przodu Laughing !
w moim mniemaniu to aż za bardzo (nie no co ty im więcej tym lepiej ) taki napalony potworek z dna piekieł
ars_amandi napisał:
A Stiles nigdy się nie poddaje, aww ;333. Nasze maleństwo przezwyciężyło kontrolę na tyle, by Derek mógł go ogłuszyć <3. I potem przeszło katusze, uwięzione we własnym umyśle i halucynacjach, gdy demon był egzorcyzmowany
No ja myślę
ars_amandi napisał:
To mniej więcej jak z tym, że jedynie Peter wiedział, jak wydostać wspomnienia z Isaaca w serialu Rolling Eyes . Tu też tylko on posiadał niezbędną wiedzę, ale powiedział wszystkim, że potrzebuje być sam ze Stilesem, by rytuał się powiódł
No dobra mogę to jakoś zrozumieć ale i tak powinni być w pogotowiu i mam nadzieje że gdy Derek zorientuje się że coś jest nie tak wkroczy do akcji niczym rycerz w lśniącej zbroi
ars_amandi napisał:
A poprzedni czytałaś...? Bo nie skomentowałaś ani słowem Embarassed ;*** Nie, żebym cię zmuszała do tego, tylko zastanawiam się, czy ten rozdział bez poprzedniego był sensowny, jako że pozbawiony kontekstu Laughing
Czytałam czytałam i był super tylko Agacia zawsze zabiegana i zapomniałam go skomentować :(pliasiam
ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 27/12/2013, 20:27
merllo,
Cytat :
No trochę ich było :)ale on w szczególności zasłużył tym torturowaniem biednego Stilesa więc AHA i masz za swoje wilczku
Co nie xD? Zgadzam się całkowicie ^^. On i Kali, właściwie - i oboje nie żyją, heh, nie przemyśleli swoich działań . I Aiden, i ta Alpha z pierwszych rozdziałów.. Teraz zostali do wykończenia tylko Deaton i P-Peter, ale... Ja nie chcę zabijać Petera !
Cytat :
Osz toś pocisła :Dhaha ale co racja to racja -> wybacz Scotti taka prawda
Hahah, tak mi się wymknęło przypadkiem kompletnie niechcący, przysiegam...
Cytat :
w moim mniemaniu to aż za bardzo (nie no co ty im więcej tym lepiej) taki napalony potworek z dna piekieł
Sama nie wiem, dlaczego, ale zawsze uważałam demony za bardzo seksualne istoty *zamyślona*.. Może przez Ruby i Meg?.. I Crowley'a, lol xD. Oni nigdy nie mieli problemu z mówieniem tego, co mają na myśli, czy z wykorzystywaniem ludzkiego skrępowania przy intymnych sprawach . Chociaż wciąż myślę, że powinnam mojego demona zrobić bardziej niszczycielskiego ;//. Z drugiej strony, dopiero się biedaczysko zaczęło rozkręcać, a już mu przerwano xD
Cytat :
No dobra mogę to jakoś zrozumieć ale i tak powinni być w pogotowiu i mam nadzieje że gdy Derek zorientuje się że coś jest nie tak wkroczy do akcji niczym rycerz w lśniącej zbroi
Haha, może ;D. Jeszcze nie zaczęłam myśleć o przyszłym rozdziale, więc nie mam zaplanowanej akcji xD... ...oh, come ON! SHIT ! Właśnie zdałam sobie sprawę, że zapomniałam o scenie, którą chciałam umieścić w TYM rozdziale ! Przy tym całym przejmowaniu kontroli, no! A miała być dramatyczna i wzruszająca, ghrr ;/.. Może spróbuję jakoś wcisnąć ją w przyszły, tylko musiałabym nieco zmienić okoliczności i.. ugh, ugh, UGH! WHY?! ;//////
Cytat :
Czytałam czytałam i był super tylko Agacia zawsze zabiegana i zapomniałam go skomentować :(pliasiam
Nic się nie stało, kotek ;***
Ściskam mocno ;****** <3
Akayoru Wtajemniczony
Liczba postów : 125 Punkty : 4 Join date : 25/10/2013 Age : 29 Skąd : okolice Krakowa
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 27/12/2013, 20:43
ars_amandi napisał:
Jak mi mijają święta? Właśnie siedzę z kacem, hahah..ugh, głowa mnie boli, to jednak nie jest śmieszne
To nieźle musiałaś zabalować xD Cieszę się, że ci wyszły lepiej jak u mnie – ja kaca nie leczę ;p A co do placków to wybacz Przez pośpiech wprowadziłam cię w błąd, bo u mnie jest 6 placków, a nie 8, chociaż spokojnie można by było powiedzieć, ze siedem bo makowiec spokojnie możemy podzielić na dwie części. Babcia zrobiła eksperyment i zrobiła na nim drugą warstwę z masą kokosową- takie 2w1 xD A mamy: makowiec, sernik, dwuwarstwowy z masą orzechową, królewski, z tofii i sękacz. Jeżeli chcesz to mogę ci wysłać każdego po kawałku, a w ogóle najlepiej by było jakbyś wpadła na Nowy Rok – będą kremówki
ars_amandi napisał:
Z-Zmierzch? Moja biedna, jak ty to przetrwałaś ?? Moja siostra to ostatnio oglądała, oh boy, a ona ma.. 32 lata, idę się za nią schować ze wstydu ;p. Jedyne, co lubię w tym filmie, to tego czarnego wilka Alphę, bo przypomina mi Dereka, heh xD. I masz uroczego tego kuzyna, ja mam rok starszego siostrzeńca i jest u nas od dwóch dni, nie odstępując mnie na krok <3 ..czasami serio, potrafi stać pod drzwiami łazienki i czekać, aż wyjdę, żeby się z nim znowu pobawić xD
Nie narzekaj. Masz bardzo słodkiego siostrzeńca :] Małe dzieci ogólnie są słodkie :* Mam kuzynkę co ma 4 lata, która pokazuje mi wszystko co tylko padnie w jej ręce, najczęściej są to książeczki z obrazkami, albo nie zgadza się z każdym moim słowem, niezależnie od tego co mówię A za siostrę się nie wstydź, mój kuzynek ogląda Zmierzch tylko dlatego, że moja ciocia, która jest niewiele starsza od twojej siostry ma zgrane wszystkie części A film sam w sobie jest nudny. Wytrzymałam do połowy, nic więcej ;/
Skąd wzięłaś ten filmik Jak ty to robisz?? Zdradzisz mi?? A może jest jakaś magiczna strona, o której nie mam zielonego pojęcia, skąd bierzesz powyższe cudeńka?? A o książce jeszcze pogadamy, nie odpuszczę ci tak łatwo
ars_amandi napisał:
A co sobie wyobrażałaś? tell me xD!
Nic wielkiego, takie byle nic. Nawet nie ma czym sobie głowę zajmować, haha. Na pewno w mojej głowie nie było obrzydliwych dodatków – bleee. Spaghetti już nie będzie takie samo xD Ani rozmowy z demonem, za którą …
Nowy rozdział czytałam 2 razy -wczoraj i dzisiaj. Na początku wydawał mi się niezrozumiały, jakby akcja się zgubiła, dopiero później odkryłam, że się źle czułam i nie potrafiłam się na nim skupić Nawet nie wiesz ile miałam wczoraj zabawy, hahaha. Nic do mnie nie dochodziło, kompletnie. Dzisiaj czuję się lepiej. I jeżeli kiedyś pisałam ci, że mi mowę odjęło to więc, że kłamała, ponieważ dopiero teraz odkryłam znaczenie tego słowa Rozumiem twoje obawy co do rozdziału, bo wydawało mi się w pewnym momencie, że wyszedł ci spod kontroli, a tak naprawdę wszystko było zamierzone i ładnie ze sobą współgrało.
Nie obraź się na mnie perełko. Błagam Poprzedni rozdział bardziej mi się podobał. Ten nie jest niczym gorszy, ale wiesz, że w tamtym Stiles … przed ojcem... Rozumiesz, nie?
ars_amandi napisał:
Derek błyskawicznie szarpnął głową w prawo, do drzwi, na dźwięk lekko nadąsanego, rozbawionego głosu i poczuł, jak stanęło mu pieprzone serce na widok stojącego w wejściu Stilesa w czerwonej bluzie z kapturem, bawiącego się od niechcenia kijem baseballowym.
Oto Stiles w moim ulubionym wydaniu, awww ;3333 Słyszałaś, że każdy piszący fan Stereka powinien napisać shota o Czerwonym Kapturku?? Nie zrozum mnie źle xD Perełko, moje kochana, mądra, utalentowana i ulubiona autoreczko ;******
Deucalion w końcu dostał to na co zasłużył. GIŃ
ars_amandi napisał:
nie Stiles - całował go brutalnie, gryząc wargi do krwi i śmiejąc się w trakcie. Sekundę kompletnego oszołomienia później Hale odepchnął go od siebie z całej siły, patrząc z obrzydzeniem, jak się potyka, wycierając umazane czerwienią usta i chichocząc.
Derek wygląda zajebiście w każdej pozycji, nie ważne czy jest przykuty do krat, czy nie :] Nic dziwnego, że nie-Stiles na niego poleciał. Zaczyna mi się podobać jego śmiałość Jednak krwiożerczym demonom mówimy nie ,ale po bzykanku xD
ars_amandi napisał:
Proszę, proszę, aktualnie zaufali mi na tyle, by zostawić cię ze mną samego, Czerwony Kapturku. - I właśnie dlatego n-nigdy nie uważałem ich za szczególnie bystrych. Peter uśmiechnął się, rozbawiony. Albo głodny. Stiles miał problemy z odróżnieniem.
To jeden z moich ulubionych fragmentów tutaj Uwielbiam ich razem, świetny stanowiliby duet. Egzorcyzmy odmawiał Peter?? Poważnie?? Czy może Deaton?? A w ogóle zadziałały??
O i jeszcze na koniec: Przeczytałam wykonane przez ciebie zadanie na cmentarzu i normalnie kocham cię za umieszczenie w nim Sama i Deana ( o Casie też pamiętam xD ) Udusiłabym cię w uścisku ( przytula, ale delikatnie by nie zrobić jej krzywdy) I kiedy czytałam to wpadła mi do głowy myśl o jakimś skromnym One Shocie z nimi razem :: Wiem, wiem – pijawka ze mnie
Życzę weny, perełko moja kochana perło ty ;******** Buziaczki ;33333333
merllo Zaatakowany
Liczba postów : 215 Punkty : 1 Join date : 11/11/2013 Age : 33 Skąd : Kraków
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 27/12/2013, 20:51
ars_amandi napisał:
Teraz zostali do wykończenia tylko Deaton i P-Peter, ale... Ja nie chcę zabijać Petera Crying or Very sad !
Jakoś w cudowne nawrócenie się wujaszka na ścierzke sprawiedliwości nie wierzę więc.....
ars_amandi napisał:
Hahah, tak mi się wymknęło przypadkiem Embarassed kompletnie niechcący, przysiegam... Laughing
Aha
ars_amandi napisał:
Chociaż wciąż myślę, że powinnam mojego demona zrobić bardziej niszczycielskiego ;//. Z drugiej strony, dopiero się biedaczysko zaczęło rozkręcać, a już mu przerwano xD
Ty jesteś autorką ty decydujesz ale prawda to dopiero początek choć i tak pokazał już swoje pazurki( dobrze ze na tych złych się wyżył a nie na Dereku wprawdzie obiecał Stilisowi ale kto go tam wie)
ars_amandi napisał:
...oh, come ON! SHIT Mad ! Właśnie zdałam sobie sprawę, że zapomniałam o scenie, którą chciałam umieścić w TYM rozdziale Evil or Very Mad ! Przy tym całym przejmowaniu kontroli, no! A miała być dramatyczna i wzruszająca, ghrr ;/.. Może spróbuję jakoś wcisnąć ją w przyszły, tylko musiałabym nieco zmienić okoliczności i.. ugh, ugh, UGH! WHY?!
Oooo... no zdarza się Dasz radę
ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 27/12/2013, 22:16
Akayoru,
Cytat :
To nieźle musiałaś zabalować xD Cieszę się, że ci wyszły lepiej jak u mnie – ja kaca nie leczę ;p A co do placków to wybacz Przez pośpiech wprowadziłam cię w błąd, bo u mnie jest 6 placków, a nie 8, chociaż spokojnie można by było powiedzieć, ze siedem bo makowiec spokojnie możemy podzielić na dwie części. Babcia zrobiła eksperyment i zrobiła na nim drugą warstwę z masą kokosową- takie 2w1 xD A mamy: makowiec, sernik, dwuwarstwowy z masą orzechową, królewski, z tofii i sękacz. Jeżeli chcesz to mogę ci wysłać każdego po kawałku, a w ogóle najlepiej by było jakbyś wpadła na Nowy Rok – będą kremówki
Wątpię, że lepiej, to po prostu wina moich szwagrów, którzy stwierdzili, że z kimś muszą pić, uch... I skończyłam jako ofiara tego Mmm . Ty wymieniasz te ciasta, a ja robię się coraz bardziej głodna, so not fair ! Zarówno chcę wysłania obiecanych kawałków ;**, jak i przyjęcia zaproszenia na NR, z tym, że prawdopodobnie nawet nie będę przytomna po sylwestrze
Cytat :
Nie narzekaj. Masz bardzo słodkiego siostrzeńca :] Małe dzieci ogólnie są słodkie :* Mam kuzynkę co ma 4 lata, która pokazuje mi wszystko co tylko padnie w jej ręce, najczęściej są to książeczki z obrazkami, albo nie zgadza się z każdym moim słowem, niezależnie od tego co mówię A za siostrę się nie wstydź, mój kuzynek ogląda Zmierzch tylko dlatego, że moja ciocia, która jest niewiele starsza od twojej siostry ma zgrane wszystkie części facepalm A film sam w sobie jest nudny. Wytrzymałam do połowy, nic więcej ;/
Aww, ale twoja kuzynka brzmi cudownie ! Z tym pokazywaniem, znaczy się, z ciągłym sprzeciwianiem już nie bardzo . A mój siostrzeniec taak, jest fajny, ale tylko, jeśli nie jest u nas dłużej, niż jeden dzień Hahaha, co jest z tymi dorosłymi xDD? Zawsze myślałam, że to film dla trzynastolatek ;D. Ale serio, coś jest nie tak, bo w gimnazjum puściła go nam na lekcji nasza polonistka . Oczekiwałabyś po takiej osobie, że raczej nie powinna zachwycać się filmem z błyszczącymi wampirami i dziewczynami, których świat obraca się wokół faceta, a one same nie umieją sobie bez niego poradzić ;/?
Cytat :
Skąd wzięłaś ten filmik szok Jak ty to robisz?? Zdradzisz mi?? A może jest jakaś magiczna strona, o której nie mam zielonego pojęcia, skąd bierzesz powyższe cudeńka??
W pierwszym odruchu chciałam powiedzieć - youtube . A tak na serio, to to oraz Tumblr . Tam często wrzucają takie rzeczy xD. Mam w zakładkach kilka sterekowskich blogów, ukierunkowanych na Dylana lub/i Hoechlina, więc oni trzymają rękę na pulsie ;D
Cytat :
A o książce jeszcze pogadamy, nie odpuszczę ci tak łatwo
Trzymam za słowo ;33333
Cytat :
Nic wielkiego, takie byle nic. Nawet nie ma czym sobie głowę zajmować, haha. Na pewno w mojej głowie nie było obrzydliwych dodatków – bleee. Spaghetti już nie będzie takie samo xD Ani rozmowy z demonem, za którą …
Czyżbyś już nigdy nie była w stanie zjeść spaghettii :: ?
Hahah, żartuję, oczywiście Właśnie ...W tamtym rozdziale demon mi wyszedł tak fajnie, a w tym poszedł molestować Dereka -.-. Chociaż podobało mi się, jak się śmiał, zabijając pozostałości watahy Deucaliona ?
Cytat :
Nowy rozdział czytałam 2 razy -wczoraj i dzisiaj. Na początku wydawał mi się niezrozumiały, jakby akcja się zgubiła, dopiero później odkryłam, że się źle czułam i nie potrafiłam się na nim skupić Nawet nie wiesz ile miałam wczoraj zabawy, hahaha. Nic do mnie nie dochodziło, kompletnie.
To co ty wczoraj robiłaś, hahahah? Zabalowało się, nie :: ? A co do rozdziału, to pewnie nie tylko wina alko (czy czegoś, nie, żebym robiła z ciebie alkoholiczkę ), ale też tego, że akcja faktycznie była dziwna, ech.. Miałam ogólnie problemy z pisaniem, moja wena spakowała się i zwiała . Co do środkowej części, to tylko tak dodam, że to był Stiles uwięziony we własnym umyśle podczas egzorcyzmu. To kolejna rzecz, której nie wyjaśniłam, pisząc.. Serio, mam ochotę zamordować wenę
Cytat :
Dzisiaj czuję się lepiej. I jeżeli kiedyś pisałam ci, że mi mowę odjęło to więc, że kłamała, ponieważ dopiero teraz odkryłam znaczenie tego słowa Rozumiem twoje obawy co do rozdziału, bo wydawało mi się w pewnym momencie, że wyszedł ci spod kontroli, a tak naprawdę wszystko było zamierzone i ładnie ze sobą współgrało.
Oh no, how could you lie to me this whole time O.O??! I trusted you! Dziękuję ;*** - ja też je rozumiem, on wyszedł spod kontroli, wcale ci się nie wydawało xDD
Cytat :
Nie obraź się na mnie perełko. Błagam Poprzedni rozdział bardziej mi się podobał. Ten nie jest niczym gorszy, ale wiesz, że w tamtym Stiles … przed ojcem...Rozumiesz, nie?
...nie odzywam się do ciebie. Nigdy. Więcej. ........... ... żartuję! ŻARTUJĘ! Nie bij ! Haha, nie przejmuj się tym, naprawdę, mi samej się bardziej podobał poprzedni rozdział . Poza tym, doceniam szczerość, moje kochane sunshine . A wiesz, że w tym rozdziale miała być całkiem podobna scena - znaczy, też wzruszająca i dramatyczna - ale zapomniałam o niej podczas pisania ;/? Dasz wiarę ;//? Postaram się ją umieścić w następnym, mam nadzieję, że jakoś się da, bo sb tego nie daruję
Cytat :
Oto Stiles w moim ulubionym wydaniu, awww ;3333 Słyszałaś, że każdy piszący fan Stereka powinien napisać shota o Czerwonym Kapturku?? Nie zrozum mnie źle xD Perełko, moje kochana, mądra, utalentowana i ulubiona autoreczko ;******
Słyszałam :: . Czy masz na myśli, że całkowicie powinnam napisać miniaturkę z imprezą z przebraniami, na której Stiles pojawi się w pończochach i króciutkiej, obcisłej czerwonej pelerynie na jeszcze krótszej spódniczce i jeszcze bardziej obcisłym gorsecie ? Crossdressing, huh ?
Cytat :
Deucalion w końcu dostał to na co zasłużył. GIŃ
Yup. Teraz wolę skupić się na Peterze i Deatonie i on tylko by mi przeszkadzał
Cytat :
Derek wygląda zajebiście w każdej pozycji
Czy ty wiesz, jak to dwuznacznie zabrzmiało ?
Cytat :
Derek wygląda zajebiście w każdej pozycji, nie ważne czy jest przykuty do krat, czy nie :] Nic dziwnego, że nie-Stiles na niego poleciał. Zaczyna mi się podobać jego śmiałość Jednak krwiożerczym demonom mówimy nie ,ale po bzykanku xD
Haha . Naah, to byłby gwałt, jako że bez zgody Dereka . Nie będę jak Jeff i nie odstawię na Dereku numeru z Jennifer . A co do demona i jego molestowania, to częściowo dlatego, że one używają seksu jako broni xD. Tak myślę ? Mówię, to przez Ruby, Meg i Crowley'a tak je widzę
Cytat :
To jeden z moich ulubionych fragmentów tutaj Uwielbiam ich razem, świetny stanowiliby duet. Egzorcyzmy odmawiał Peter?? Poważnie?? Czy może Deaton?? A w ogóle zadziałały??
Shippujesz Steter xD? Kiedyś czytałam takie fajne opowiadanie, w którym Derek wszedł do domu, a tam czekał na niego Peter z drżącym, klęczącym przy krześle Stilesie z zawiązanymi przepaską oczami, związanymi z tyłu rękami i śladami po zębach wszędzie na szyi ... Co do pytań...
ciąg dalszy nastąpi
Cytat :
O i jeszcze na koniec: Przeczytałam wykonane przez ciebie zadanie na cmentarzu i normalnie kocham cię za umieszczenie w nim Sama i Deana ( o Casie też pamiętam xD ) dusiłabym cię w uścisku ( przytula, ale delikatnie by nie zrobić jej krzywdy) I kiedy czytałam to wpadła mi do głowy myśl o jakimś skromnym One Shocie z nimi razem Wiem, wiem – pijawka ze mnie
Dziękuję :przytula: !! Jesteś dla mnie za dobra, wiesz ? Co do one-shota z nimi, to... uch, raczej nie dam rady, ale mam coś innego i - oby - lepszego :: . Jeśli przeżyjesz lekki cross-over z TVD na początku, ale obiecuję, że oni wszyscy zostaną wybici ;D http://forum.vampirediaries.pl/soulless-t11650.html ^ to całe, skończone opowiadanie o SPN, 19 rozdziałów w sumie ^^. Zakończyłam je przed samą sesją w zeszłym roku cudem, heh xD. Gdybyś chciała... dasz mi znać, jak ci się spodobało?
Btw, ja też przeczytałam twoje RPG i... DLACZEGO TY NIE PISZESZ ŻADNEGO OPOWIADANIA TUTAJ???????? Serio, to zbrodnia przeciwko ludzkości, że nie piszesz! Wiesz, jak BARDZO mi się podobało, sunshine ? I jak cudownie plastycznie ci wychodzą sceny <3? Kocham, kocham, kocham, napisz coś tuuuuuuuuu ;*****
Jakoś w cudowne nawrócenie się wujaszka na ścierzke sprawiedliwości nie wierzę więc.....
Nawrócony nie będzie, ale tak bardzo, bardzo nie chcę go uśmiercać .. Może ktoś się nad nim ulituje? Albo zdąży uciec? Albo zastraszy Stilesa, by nic nie wygadał ;D?
Cytat :
Ty jesteś autorką ty decydujesz ale prawda to dopiero początek choć i tak pokazał już swoje pazurki( dobrze ze na tych złych się wyżył a nie na Dereku wprawdzie obiecał Stilisowi ale kto go tam wie)
Well, samego demona już raczej nie ma (egzorcyzm xD), ale.. nikt nie powiedział, że Stiles nie ucierpiał żadnych konsekwencji, prawda ?..
Cytat :
Oooo... no zdarza się Dasz radę
Dziękuję
xoxoxo ;********* <3
merllo Zaatakowany
Liczba postów : 215 Punkty : 1 Join date : 11/11/2013 Age : 33 Skąd : Kraków
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 27/12/2013, 22:45
ars_amandi napisał:
Nawrócony nie będzie, ale tak bardzo, bardzo nie chcę go uśmiercać No .. Może ktoś się nad nim ulituje? Albo zdąży uciec? Albo zastraszy Stilesa, by nic nie wygadał ;D?
Też go lubię ale to zły wilczek i jakaś kara musi być (mam nadzieje)
ars_amandi napisał:
Well, samego demona już raczej nie ma (egzorcyzm xD), ale.. nikt nie powiedział, że Stiles nie ucierpiał żadnych konsekwencji, prawda ?.
ciekawe jakie konsekwencje maż na myśli: -Amnezja -Szaleństwo -A może jeszcze coś innego ? Ale chociaż dobrze że demona już nie ma i niech nie wraca
ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 28/12/2013, 14:23
merllo,
Cytat :
Też go lubię ale to zły wilczek i jakaś kara musi być (mam nadzieje)
Ale zło nie zawsze zostaje ukarane ::... I tak, patrzę tutaj na mojego Hanniego z "Hannibala", bo serrrio, dr Lecter, jak mogłeś wsadzić za kratki niewinnego, słodkiego, jedzącego ci z ręki profilera FBI, którego jedynym przestępstwem była alarmująca ilość przygarniętych psów w jego małym domku??? I jeszcze to były twoje własne morderstwa ! I zabiłeś waszą przybraną córkę, a potem wsadziłeś mu do gardła jej ucho i... omg, Hannibal, trzymaj się od Willa z dala . Sorki za dygresję, haha, ale właśnie s1 skończył się wygraną czarnego charakteru, a totalną klęską dobrego - a ja skończyłam śmiejąc się przez łzy Nasz kochany, pokorny Will wyglądał na tak bardzo wściekłego za tymi kratami
Cytat :
ciekawe jakie konsekwencje maż na myśli: -Amnezja -Szaleństwo -A może jeszcze coś innego ? Ale chociaż dobrze że demona już nie ma i niech nie wraca
Nic z tych rzeczy, tak łatwo nie będzie ... Może... ostracyzm ?
;******
Akayoru Wtajemniczony
Liczba postów : 125 Punkty : 4 Join date : 25/10/2013 Age : 29 Skąd : okolice Krakowa
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 29/12/2013, 08:58
ars_amandi napisał:
D-Deaton? Co ty tu… Pomagałeś mnie egzorcyzmować? - Weterynarz wyłonił się z ciemności za Hale'em i posłał mu nieczytelny uśmiech, kiwając lekko głową. - Powiesz mi, o co tu naprawdę chodzi? - poprosił cicho Stiles, czując, jak nagle opuściły go wszystkie siły do walki. Zwiesił ramiona, spuszczając wzrok. Chciał po prostu wrócić do taty. To, co przedstawiał mu w jego głowie demon, gdy był pozbawiony kontroli, te… te tortury przeprowadzane przez Dereka… Chciał wrócić do domu. Chciał już tylko wrócić do domu. Wykonał swoje zadanie, prawda? Uwolnił Dereka, a teraz… Proszę…
Podchodzi do Stilesa i przytula go mocno w pocieszającym geście, jednocześnie starając się go zasłonić i ochronić przed Peterem i Deatonem. Moje małe biedactwo TT.TT Wszystko będzie dobrze, wszystko będzie dobrze...(pociesza)... Strasznie mi go żal. Biedny, musi się tyle wycierpieć i to dlaczego. Bo dwóch łajdaków pragnie władzy, czy też niewyobrażalnej mocy??!! Część mnie chciałaby, żeby opowiadania zakończyło się happy endem. Naprawdę. W tym momencie jest mi tak szkoda Stilesa, że jest taki bezbronny, zdezorientowany i wystraszony, że aż mi serce pęka...
ars_amandi napisał:
- Kazałeś mi otworzyć drzwi. Dlaczego kazałeś mi otworzyć drzwi? Nie powinienem był ich otwierać, mam rację? - Peter oparł się o ścianę z założonymi rękami i rozbawionym uśmiechem, podczas gdy Deaton zaledwie patrzył na niego z twarzą pozbawioną jakichkolwiek emocji. - O mój Boże. O mój… - Stiles mógł jedynie otworzyć usta, wodząc szaleńczo wzrokiem od jednego do drugiego mężczyzny. - To był wasz plan od samego początku!
Deaton ty ************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************zdrajco Mam ochotę go zabić, ale w ten najbardziej bolesny i powolny sposób. Oby mu Derek rozszarpał tchawicę ,aby rozszarpał ciało na strzępy Wiem, że jestem okrutna, ale inaczej nie mogę. Najbardziej ze wszystkich nienawidzę zdrajców. A zdrada kogoś kto od początku wzbudza twoją sympatię najbardziej boli W twoim opowiadaniu na Deatona trzeba było uważać od samego początku, ale w serialu wydaje się inny. I to przez to
ars_amandi napisał:
- Tak, Stiles, ożywiłeś dzieci. Zabiłeś je i wskrzesiłeś, co jest tu trudnego do zrozumienia? - rzucił niecierpliwie Peter i gdzieś z tyłu dobiegło ich dezaprobujące odkaszlnięcie Deatona.
Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie !!!!!!!!!! O Boże
ars_amandi napisał:
- Przecież jest g-grudzień. Jest grudzień, prawda? Był grudzień! - Ktoś chyba dawno nie przekręcał kartek w kalendarzu - wymruczał nagle Peter tuż koło jego ucha i Stiles drgnął odruchowo. - Ostatni raz byłeś świadomy 7-ego grudnia 2013 roku, zgadza się. Dzisiaj jest 31. października 2014.
Zemdlałam. Po raz kolejny. Nie wierzę, że... tyle czasu... tylko i wyłącznie w Beacon Hill... A jego ojciec... Scott... Derek... I zasłona... Przecież to takie oczywiste (uderza się w czoło)... Mdleje. Perełko Przytulisz mnie?? I podasz chusteczki?? Naprawdę mi smutno
ars_amandi napisał:
- Stiles jest… Mój syn jest… Wszystko z nim w porządku? Derek odwrócił wzrok, nie chcąc w tym momencie patrzeć Johnowi w oczy. Wystarczyło, że musiał robić to za każdym razem, gdy dochodziły ich wieści o kolejnych masowych morderstwach. O kolejnych przypadkach, gdy mała dziewczynka podcięła rodzicom gardła we śnie, a potem wróciła do własnego grobu, kładąc obok niego zakrwawiony nóż.
Perełko, łap i trzymaj wenę przy sobie najdłużej jak tylko potrafisz. Albo czekaj... Idę po siatkę, albo łańcuch, a może jakąś linę, lub kajdanki... Co wolisz??
John będzie miał ogromny udział w ratowaniu syna, prawda? Proszę cię szeryfie, rozpracuj ich, rozpracuj ich, rozpracuj ich!!! Kiedy on się o tym dowiedział i przez kogo?? Cholera... Twoja wena dostała niezłego kopa przez te święta Rozdział jest niesamowity, a stołek trzęsie się razem ze mną z nerwów. Wiesz ile teraz ja nad tym rozmyślam? Po co oni chcą rozerwać zasłonę??
ars_amandi napisał:
- Gdybyś nie wciągnął go w ten cały… w ten pieprzony wilkołaczy biznes. Gdyby nie próbował cię uratować. Nic z tego by się nie stało. Nic. Stiles nadal byłby tutaj, narzekając za każdym razem, gdy tylko choćby zerknąłem w stronę czerwonego mięsa czy jego frytek, nadal uciekałby przed Scottem po wygranej w Playstation, nadal… - urwał, chowając twarz w dłoniach. - Nadal byłby moim synem.
Nie mogę uwierzyć, że on to powiedział
ars_amandi napisał:
- Ufam Deatonowi - oświadczył zdecydowanie. - Był emisariuszem mojej matki, zanim… zanim Kate… Zanim Laura została Alphą.
NIE!!!!! Nie ufaj Deatonowi!!! Nie możesz
I kto by pomyślał, że dalej będę Petera lubić. Zaraz go rozszarpię, albo nie zostawię tę przyjemność Derekowi, chociaż wolałabym, żeby to Szeryf strzelił mu kulkę między oczy...
Na koniec mam tylko jedno pytanie: Kiedy następny rozdział ::
P.S
ars_amandi napisał:
to całe, skończone opowiadanie o SPN, 19 rozdziałów w sumie ^^. Zakończyłam je przed samą sesją w zeszłym roku cudem, heh xD. Gdybyś chciała... dasz mi znać, jak ci się spodobało?
Jasne, że przeczytam :] Inaczej bym nie potrafiła :******
ars_amandi napisał:
DLACZEGO TY NIE PISZESZ ŻADNEGO OPOWIADANIA TUTAJ???????? Serio, to zbrodnia przeciwko ludzkości, że nie piszesz! Wiesz, jak BARDZO mi się podobało, sunshine ? I jak cudownie plastycznie ci wychodzą sceny <3? Kocham, kocham, kocham, napisz coś tuuuuuuuuu ;*****
Naprawdę miło mi to słyszeć Zaczerwieniłam się. Dzięki ci, perełko, moja kochana ty Ale.. Skąd wiesz, że nie piszę Zdradzę, że mam gotowy prolog i kończę pierwszy rozdział ::
Perełko, ja kiedyś przez ciebie zwariuję, albo umrę z zachwytu można umrzeć z zachwytu.
Ten rozdział jest o WIEEEEEEEEELEEEEEEEEEEE lepszy od poprzedniego i KOCHAM CIĘ ZA NIEGO To jak długo oczekiwany prezent pod choinkę ;************ Życzę weny :************* Buziaczki ;333333333333
ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 29/12/2013, 14:27
Akayoru,
Cytat :
Podchodzi do Stilesa i przytula go mocno w pocieszającym geście, jednocześnie starając się go zasłonić i ochronić przed Peterem i Deatonem. Moje małe biedactwo TT.TT Wszystko będzie dobrze, wszystko będzie dobrze...(pociesza)...
Możemy razem uformować front przed nim i go bronić, jeśli chcesz xDD. Chociaż nie sądzę, by to wiele pomogło -- prawdopodobnie byłabym pierwsza do ucieczki, gdyby Peter rzucił się na nas z pazurami i zębiskami A czy wszystko będzie dobrze, hm... Wiesz, że chyba jednak to opowiadanie się niedługo skończy? Bo po Peterze i Deatonie, gdy Deucalion jest już zabity, to raczej nie ma żadnych przeciwności.. I pewnie jeszcze będzie tylko z jakieś pięć rozdziałów, żeby wprowadzić trochę miłosnego dramatu - i wymyślić porządny unhappy end
Cytat :
Strasznie mi go żal. Biedny, musi się tyle wycierpieć i to dlaczego. Bo dwóch łajdaków pragnie władzy, czy też niewyobrażalnej mocy??!! Część mnie chciałaby, żeby opowiadania zakończyło się happy endem. Naprawdę. W tym momencie jest mi tak szkoda Stilesa, że jest taki bezbronny, zdezorientowany i wystraszony, że aż mi serce pęka...
Peter zdecydowanie chce zostania Alphą (ale nie tylko!), a Deaton.. well, na początku myślałam, by zrobić też go w stylu Petera, ale uznałam, że może jednak jakiś bardziej.. umotywowany cel dam mu :: ? Happy end? No wiesz, co ? To takie oklepane ! A tak na serio, to wiesz, że mi też przez sekundę przeszło przez myśl, by go zrobić ? Może niekoniecznie "szczęśliwy", ale by Stiles nie umarł?... Chciałabyś? Tak, Stiles jest teraz dokładnie taki, jak opisałaś ;/. Bezsilny, otępiały i przerażony, używany jedynie jako narzędzie, kompletnie bez zwracania uwagi na niego jako na osobę
Cytat :
Deaton ty **************************
Taaak ? Nie krępuj się, to nie Rosja czy Chiny, tu cenzury nie ma
Cytat :
Mam ochotę go zabić, ale w ten najbardziej bolesny i powolny sposób. Oby mu Derek rozszarpał tchawicę,aby rozszarpał ciało na strzępy Wiem, że jestem okrutna, ale inaczej nie mogę. Najbardziej ze wszystkich nienawidzę zdrajców. A zdrada kogoś kto od początku wzbudza twoją sympatię najbardziej boli W twoim opowiadaniu na Deatona trzeba było uważać od samego początku, ale w serialu wydaje się inny. I to przez to
Hm..... a kto powiedział, że Deaton sam siebie uważa za zdrajcę ? Być może.. być może to, co chce osiągnąć razem z Peterem używając Stilesa jako mostu pomiędzy oboma światami.. być może to nie będzie wcale takie złe - well, nie dla Stilesa, oczywiście, ale.. Btw, dla mnie i w serialu wydaje się od początku podejrzany
Cytat :
Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie !!!!!!!!!! O Boże
Ta strona demona jest o wiele fajniejsza, niż ta molestująca Dereka, nie ?
Cytat :
Zemdlałam. Po raz kolejny. Nie wierzę, że... tyle czasu... tylko i wyłącznie w Beacon Hill... A jego ojciec... Scott... Derek... I zasłona... Przecież to takie oczywiste (uderza się w czoło)... Mdleje.
*łapie, zanim uderzysz w podłogę i zanosi delikatnie na kanapę, a potem wylewa na ciebie cały garnek wody, by otrzeźwić* dziękuję, skarbie ^^ No, teoretycznie nie tylko i wyłącznie w Beacon Hills, bo byłoby za łatwo . Stiles brykał sobie po całych Stanach, dlatego mieli taką trudność z jego znalezieniem, a on zaś miał niewyczerpane źródło ofiar xD Tak, szeryf i wataha Dereka, i Argentowie złączyli siły, by go schwytać
Cytat :
Perełko Przytulisz mnie?? I podasz chusteczki?? Naprawdę mi smutno
Moje sunshine!!! Obiecuję, że to się dobrze skończy ;***** ...okay, może nie dobrze-dobrze, ale Stiles nie będzie dłużej cierpiał.. .........okay, nie cierpiał fizycznie, o psychicznym nikt nic nie mówi
Cytat :
Perełko, łap i trzymaj wenę przy sobie najdłużej jak tylko potrafisz. Albo czekaj... Idę po siatkę, albo łańcuch, a może jakąś linę, lub kajdanki... Co wolisz??
Sądzę, że ostrożności nigdy za wiele, użyjmy wszystkiego, co tylko masz ..zwłaszcza, że ta bezczelna wena znowu chce uciec
Cytat :
John będzie miał ogromny udział w ratowaniu syna, prawda? Proszę cię szeryfie, rozpracuj ich, rozpracuj ich, rozpracuj ich!!! Kiedy on się o tym dowiedział i przez kogo?? Cholera...
W sumie nie ma czego rozpracowywać xD. Peter i Deaton zaprosili ich o północy.. cóż, właściwie na przedstawienie z nimi i Stilesem w roli głównej ;/. Ale tak, szeryf będzie miał broń i nie zawaha się jej użyć w obronie syna Hm... Trudno byłoby mu jakoś wyjaśnić 11-miesięczną nagłą nieobecność Stilesa, więc Derek i Scott po prostu do niego na początku poszli, nie mogąc dać sobie rady, i wszystko powiedzieli . Scott pokazał, jak się zmienia, Derek wziął na siebie pełną winę i odpowiedzialność za to, co stało się ze Stilesem ;/. Przez ten rok John zaczął też traktować Dereka prawie jak drugiego syna, zwłaszcza, że to on przekazał jemu i Laurze wieści wtedy o pożarze
Cytat :
Twoja wena dostała niezłego kopa przez te święta Rozdział jest niesamowity, a stołek trzęsie się razem ze mną z nerwów. Wiesz ile teraz ja nad tym rozmyślam? Po co oni chcą rozerwać zasłonę??
Gdybym powiedziała, nie byłoby niespodzianki, prawda :: ? Ale.. powiedzmy, że oni obaj chcą coś odzyskać ^__^ - i zdobyć, może, też? Plus, Deaton też chciałby się pozbyć przy okazji Stilesa, bo postrzega go jako konkurenta Dziękuję !! Chciała prawdopodobnie odpokutować za poprzedni rozdział . Ale nie dostała na tyle dużego kopa, żeby zająć się tym drugim opowiadaniem, bo utknęłam na 300. słowach ;/...
Cytat :
Nie mogę uwierzyć, że on to powiedział
Szeryf jest w rozsypce, czasami mówi to, czego tak naprawdę nie myśli Dereka przecież chwilę później przeprosił, a Stiles.. oczywiście, że nadal uważa go za swojego syna Co prawda, możliwe, że na początku będzie miał mały kłopot z tym, by nie mieć się przy nim na baczności ;/ I, że Erica i Isaac będą go nienawidzić i obwiniać ;/.. Mały ostracyzm społeczny ?
Cytat :
NIE!!!!! Nie ufaj Deatonowi!!! Nie możesz
Nigdy nie dał mu powodu do innego postępowania ;/..
Cytat :
I kto by pomyślał, że dalej będę Petera lubić. Zaraz go rozszarpię, albo nie zostawię tę przyjemność Derekowi, chociaż wolałabym, żeby to Szeryf strzelił mu kulkę między oczy...
To w końcu go lubisz czy życzysz mu śmierci ? Hahah, a ja właśnie myślałam, by się wywinął bezkarnie, bo ja sama uwielbiam naszego wujaszka
Cytat :
Na koniec mam tylko jedno pytanie: Kiedy następny rozdział
I oto pytanie, które tajemniczo i zagadkowo pozostawię bez odpowiedzi ... a tak na serio, to nie mam zielonego pojęcia . Wiem już mniej więcej, co ma tam być, ale nie mam póki co sił i weny, by zabrać się za pisanie tak szybko po dwóch rozdziałach pod rząd ... Wybaczysz ?
Cytat :
Jasne, że przeczytam :] Inaczej bym nie potrafiła :******
mam nadzieję, że ci się spodoba i że ci tym wynagrodzę brak one-shota z nimi ;***** Dean jest głównym bohaterem, jeśli to cię zachęci ;D
Cytat :
Naprawdę miło mi to słyszeć Zaczerwieniłam się. Dzięki ci, perełko, moja kochana ty Ale.. Skąd wiesz, że nie piszę Zdradzę, że mam gotowy prolog i kończę pierwszy rozdział
Nie czerwień się, każde słowo było najszczerszą prawdą i zasłużonym komplementem i--- PISZESZ?!! Tylko, przepraszam bardzo, dlaczego tego jeszcze tutaj nie ma wstawionego, hm?? Patrzę tu na ciebie . Groźnie . Wstaw, wstaaaaaaaaaaaaaaaaw jak najszybciej ;***** Zdradzisz mi przynajmniej w międzyczasie, o czym jest, moje najcudowniejsze, utalentowane sunshine :: ?
Cytat :
Perełko, ja kiedyś przez ciebie zwariuję, albo umrę z zachwytu można umrzeć z zachwytu.
Nie można, zabraniam ci umierać, słyszysz ? Masz przeżyć na tyle długo, by móc tu wstawić własne cudowne opowiadanie i żebym to ja mogła umierać z zachwytu
Cytat :
Ten rozdział jest o WIEEEEEEEEELEEEEEEEEEEE lepszy od poprzedniego i KOCHAM CIĘ ZA NIEGO To jak długo oczekiwany prezent pod choinkę ;************
Dla twojego dobra mam nadzieję, że pod choinkę dostałaś prezenty lepsze, niż mój mały rozdzialik . I że nie mogły się aż pod nią zmieścić, bo zasłużyłaś na całe mnóstwo, sunshine moje ;******* Twój komentarz jest za to tak wspaniały, jak najwspanialszy prezent <333333333 I cieszę się, że zdołałam się poprawić . Głównie dlatego, że wcześniej wprowadzałam takie napięcie związane z tym otwarciem drzwi, a potem z tego nic nie wyszło, taki przekłuty balonik i myślę sobie: "Nie. Fuck, nie. Piszemy nowy rozwój wydarzeń z morderczym, hasającym po całym kontynencie Stilesem !". I jestem teraz naprawdę bardzo szczęśliwa, że ci ten zwrot akcji przypadł do gustu Btw, widziałaś nową ilustrację do opowiadania na pierwszej stronie :: ?
Tulę z całych sił i już nie zamierzam cię wypuścić więcej ;D. Dziękuję ;**************
merllo Zaatakowany
Liczba postów : 215 Punkty : 1 Join date : 11/11/2013 Age : 33 Skąd : Kraków
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 29/12/2013, 19:51
Nowy rozdzialik! hi hip hura
ars_amandi napisał:
- C-co? - wydusił. - Jak? Kiedy? Deucalion zdążył go dopaść? Ale przecież… Co z Ericą? Scottem? Co z Derekiem? - Deucalion? - zaszydził wilkołak, puszczając go i odsuwając się o krok. - Nie, Czerwony Kapturku. To byłeś ty. Cóż - urwał, stukając palcem w usta w zastanowieniu. - Może nie konkretnie ty.
Biedny Boyd Szkoda mi go (no i Stiles jak widzę jest nie tylko przerażony ale i załamany tym co zrobił)
ars_amandi napisał:
O mój Boże. O mój… - Stiles mógł jedynie otworzyć usta, wodząc szaleńczo wzrokiem od jednego do drugiego mężczyzny. - To był wasz plan od samego początku!
No ja wiedziałam że oni współpracują ,ale pytanie które trzeba teraz koniecznie zadać to co ta dwójka na tym ugra?
ars_amandi napisał:
- Tak, Stiles, ożywiłeś dzieci. Zabiłeś je i wskrzesiłeś, co jest tu trudnego do zrozumienia? -
No proszę cię. Małe niewinne słodkie dzieciaczki? Ten demon był strasznym czubkiem :/ Bo już go nie ma tak? Nie chce żeby w najbardziej nie odpowiednim momencie wyskoczył ze swoimi spiczastymi kłami zabijając np. ojca Stilesa, bo w tedy dzieciak by się totalnie załamał.
ars_amandi napisał:
- Czy możecie mi zagwarantować, że - jeśli się to powiedzie - to, co wróci… Stiles, który wróci - poprawił się prawie natychmiast, choć nie bez wahania. - Będzie sobą? - Nie - odpowiedział cicho Derek, uprzedzając Scotta. - Demon był w nim za długo. Zawsze będą jakieś konsekwencje.
Co to za konsekwencje? To nie daje mi spokoju i wierci mi dziurę w brzuszku. Ah ta moja ciekawość musisz szybko dodać kolejną nocie bo inaczej skręcę się tu żywcem
ars_amandi napisał:
- Czy wiesz, ilu niewinnych ludzi przez to zginęło, Scott? I zamiast czego? Zamiast jednej osoby. Zamiast mnie - powiedział cicho. - Szeryf Stilinski ma rację. To moja wina.
Ta ta i mamy znowu obwiniającego się o wszystko Dereka. Tak wilczku: -efekt cieplarniany -wysokie podatki -itd. ->to TWOJA WINA! no proszę cię bez przesady :D Teraz Derek powinien się wziąć w garść ,a nie siedzieć i użalać się nad losem.
ars_amandi napisał:
- Ufam Deatonowi - oświadczył zdecydowanie. - Był emisariuszem mojej matki, zanim… zanim Kate… Zanim Laura została Alphą.
Co było a nie jest nie pisze się w rejestr! - Derek zapamiętaj i przyswój
ars_amandi napisał:
- I to poskutkuje? - Tak - odparł spokojnie weterynarz. - Każdy z nas dostanie to, do czego dążył.
Pytanie do czego dążyli? No i oczywiście co ze Stilesem?
ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 29/12/2013, 20:36
merllo,
Cytat :
Nowy rozdzialik! hi hip hura
Próbowałam zatrzeć wrażenie po tamtym
Cytat :
Biedny Boyd Szkoda mi go (no i Stiles jak widzę jest nie tylko przerażony ale i załamany tym co zrobił)
M-mi też - ale nie mogłam zabić Isaaca, bo to nasze małe puppy, ani Eriki - bo zostałoby za mało dziewczyn w opowiadaniu.. Plus, dzięki temu Stiles dostanie praktycznie 100%-owy ostracyzm z ich strony :: , biedne maleństwo, obwiniane za coś, co tak naprawdę nie było jego winą... Haha, dziwisz się, że jest zdewastowany dowiedzeniem się, że demon zabił Boyda jego rękami ? Chodził z nim do klasy i właściwie go całkiem lubił + Stiles, jakkolwiek on nie ma nic przeciwko zabijaniu wrogów, sam nie jest typem mordercy ..I guess xDD? Aiden był wrogiem
Cytat :
No ja wiedziałam że oni współpracują ,ale pytanie które trzeba teraz koniecznie zadać to co ta dwójka na tym ugra?
Uwierzyłabyś, gdybym powiedziała, że tak naprawdę mają całkiem fajny cel ? W sensie nic w stylu "władzy nad światem" czy czegoś, tylko... Ja im kibicuję, btw Co prawda, mają gdzieś, że Stiles prawdopodobnie zginie w męczarniach robiąc za most pomiędzy oboma światami i jakkolwiek Peterowi jest to obojętne, to Deaton jest skrycie z tego zadowolony, jako że postrzega Stilesa jako swojego rywala i zagrożenie ;D
Cytat :
No proszę cię. Małe niewinne słodkie dzieciaczki? Ten demon był strasznym czubkiem :/ Bo już go nie ma tak? Nie chce żeby w najbardziej nie odpowiednim momencie wyskoczył ze swoimi spiczastymi kłami zabijając np. ojca Stilesa, bo w tedy dzieciak by się totalnie załamał.
No był, był, ale rozsądnym i całkiem sprytnym czubkiem -> racjonalizacja i wyjaśnienie przez Petera powodu, dlaczego to były właśnie dzieci.. Well, ja tam widzę w tym sens . Haha, nie to, że popieram, ani nic takiego, ale ludzie faktycznie nie garną się do krzywdzenia dzieci, co czyni z nich tak dobrą broń Aww, i wykorzystałam wreszcie ten motyw z nekromancją Jeśli chodzi o samego demona to nie, faktycznie go już nie ma, ale nikt nie powiedział, że samemu Stilesowi nie odbije w najmniej spodziewanym momencie
Cytat :
Co to za konsekwencje? To nie daje mi spokoju i wierci mi dziurę w brzuszku. Ah ta moja ciekawość musisz szybko dodać kolejną nocie bo inaczej skręcę się tu żywcem
Moja śliczna, I caaaaaan't . Dwa rozdziały jeden po drugim i, póki co, mam wyczerpany limit weny i sił na pisanie *chowa się*, ale postaram się w tym tygodniu na pewno xD A co do konsekwencji, to.. mówiłam, jak bardzo kocham czarne oczy Stilesa ? Więc to między innymi xDD
Cytat :
Ta ta i mamy znowu obwiniającego się o wszystko Dereka. Tak wilczku: -efekt cieplarniany -wysokie podatki -itd. ->to TWOJA WINA! no proszę cię bez przesady:D Teraz Derek powinien się wziąć w garść ,a nie siedzieć i użalać się nad losem.
Podatki też, omg, Derek, wstydź się! Wiesz, że na Tumblrze wymyślili nawet zamienny tytuł dla TW :: ?
^ perfekcyjny Wszyscy go zawsze za wszystko obwiniają i on też nie pozostaje wyjątkiem, haha, whyyyyyyyyy, teraz człowiek śmieje się przez łzy Hm, ale Derek przez cały zeszły rok był oparciem dla szeryfa i swojej watahy, szukał aktywnie Stilesa i udało mu się go złapać . Teraz może mieć chwilę na poużalanie się, skoro i tak musi bezczynnie czekać i nie ma nic lepszego do roboty xD
Cytat :
Co było a nie jest nie pisze się w rejestr! - Derek zapamiętaj i przyswój
Fakt, ech ;/.. Ktoś mu to powinien wreszcie powiedzieć
Cytat :
Pytanie do czego dążyli? No i oczywiście co ze Stilesem?
Ten główny jeden cel mają wspólny nawet, wiesz :: ? On jest spojlerem, więc nie mogę go zdradzić, niestety.. Dwa pozostałe, to, oczywiście, bycie Alphą dla Petera i pozbycie się Stilesa dla Deatona A Stiles, well, za tydzień wypada mu data śmierci, nie ? Więc za ciekawej przyszłości bby nie ma ;/. I do tego jest używane jedynie jako narzędzie i środek do osiągnięcia celu, a Peter i Deaton kompletnie ignorują to, że np. ten wywar sprawił mu niewyobrażalny ból ;//..
Dziękuję, skarbie mój, ściskam i całuję mocarnie ;********
merllo Zaatakowany
Liczba postów : 215 Punkty : 1 Join date : 11/11/2013 Age : 33 Skąd : Kraków
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 29/12/2013, 23:25
ars_amandi napisał:
Próbowałam zatrzeć wrażenie po tamtym Laughing
Co?!Przecież poprzedni rozdział był the best
ars_amandi napisał:
Plus, dzięki temu Stiles dostanie praktycznie 100%-owy ostracyzm z ich strony Rolling Eyes , biedne maleństwo, obwiniane za coś, co tak naprawdę nie było jego winą...
Tak właśnie myślałam że tak będzie :(biedny Stiles to pszeciesz nie jego wina była
ars_amandi napisał:
Uwierzyłabyś, gdybym powiedziała, że tak naprawdę mają całkiem fajny cel ? W sensie nic w stylu "władzy nad światem" czy czegoś, tylko... Ja im kibicuję, btw Laughing
Patrząc na to że Stiles jest nekromantą i ma jakąś wtykę po tamtej stronie to nie zdziwiłabym się gdyby chcieli kogoś orzywiś może rodzinkę Hale ?
ars_amandi napisał:
No był, był, ale rozsądnym i całkiem sprytnym czubkiem -> racjonalizacja i wyjaśnienie przez Petera powodu, dlaczego to były właśnie dzieci..
No tak to było strategiczne zagranie nawet godne podziwu i właśnie że wpadł na taki a ie inny pomysł pokazuje to że był z niego niezły bydlak I ciesze się że skonał
ars_amandi napisał:
A co do konsekwencji, to.. mówiłam, jak bardzo kocham czarne oczy Stilesa Laughing ? Więc to między innymi
To nie zbyt dobrze bo cała zgraja wilkołaków pod dowódcem Dereka chce wytępić demona(on miał czarne oczęta) teraz nie będą świadomi tego że to tak naprawdę jest Stiles that's awful
ars_amandi napisał:
Wiesz, że na Tumblrze wymyślili nawet zamienny tytuł dla TW Rolling Eyes ?
Haha... nic dodać nic ująć
ars_amandi napisał:
A Stiles, well, za tydzień wypada mu data śmierci, nie ? Więc za ciekawej przyszłości bby nie ma ;/. I do tego jest używane jedynie jako narzędzie i środek do osiągnięcia celu, a Peter i Deaton kompletnie ignorują to, że np. ten wywar sprawił mu niewyobrażalny ból ;//..
Nawet mi nie przypominaj :(Wież co myślę na ten temat. To wycierpi się chłopak strasznie. Nie ja nie chce
ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 30/12/2013, 12:00
merllo,
Cytat :
Co?!Przecież poprzedni rozdział był the best
Dziękuję, kotku . Ale głównie chodziło mi o to, że robiłam taką dużą sprawę i napięcie z tego otwarcia drzwi, a miałoby się sprowadzić to jedynie do sekundy z seksualnym napastowaniem Dereka i pokonaniem Alph ? Dlatego teraz jest o wiele lepiej, tak przynajmniej myślę . Stiles hasał sobie po całych Stanach przez 11 miesięcy, wyznaczając za sobą szlak morderstwami, o wiele bardziej demonicznie
Cytat :
Tak właśnie myślałam że tak będzie :(biedny Stiles to pszeciesz nie jego wina była
Masz całkowitą rację... Ale niestety, dla Eriki i Isaaca, zwłaszcza dla niej, będzie trudno spojrzeć na jego twarz i nie widzieć osoby, która zabiła jej chłopaka ;/..
Cytat :
Patrząc na to że Stiles jest nekromantą i ma jakąś wtykę po tamtej stronie to nie zdziwiłabym się gdyby chcieli kogoś orzywiś może rodzinkę Hale ?
Nie mogę potwierdzić, ani zaprzeczyć, bo to dałoby za dużą wskazówkę ;D
Cytat :
No tak to było strategiczne zagranie nawet godne podziwu i właśnie że wpadł na taki a ie inny pomysł pokazuje to że był z niego niezły bydlak I ciesze się że skonał
Hahah, dziękuję . Drugi Hitler, nie :: ? Aww, ale on żyje xDD. Znaczy, well, na tyle, na ile mogą żyć demony . Egzorcyzm ich nie zabija - jedynie odsyła z powrotem za drugą stronę drzwi. Zabrakło Winchesterów z ich nożem i Coltem Ale też się cieszę, że już go nie ma
Cytat :
To nie zbyt dobrze bo cała zgraja wilkołaków pod dowódcem Dereka chce wytępić demona(on miał czarne oczęta) teraz nie będą świadomi tego że to tak naprawdę jest Stiles that's awful
Będą, spokojnie xD. Nawet jak Stilesowi co jakiś czas te oczy się zmienią . I tak będą go traktować z dystansem, dodatkowe próby zabicia... ...........och, OCH . Masz jednak rację, z raz czy dwa mogą się pomylić na samym początku i go zaatakować ;*******
Cytat :
Haha... nic dodać nic ująć
I nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać xDD
Cytat :
Nawet mi nie przypominaj :(Wież co myślę na ten temat. To wycierpi się chłopak strasznie. Nie ja nie chce
A co byś powiedziała... Gdybym być może rozważyła pozostawienie Stilesa przy życiu :: ? Nie to, bym zaserwowała wam happy end, naaaaaah , będzie nieszczęśliwy, ale być może Stiles nie musi umierać xD. Btw, wiesz, że kończę to opowiadanie za jakieś... 5-7 rozdziałów ?..
Xoxxoox ;*******
merllo Zaatakowany
Liczba postów : 215 Punkty : 1 Join date : 11/11/2013 Age : 33 Skąd : Kraków
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 30/12/2013, 12:30
ars_amandi napisał:
Masz całkowitą rację... Ale niestety, dla Eriki i Isaaca, zwłaszcza dla niej, będzie trudno spojrzeć na jego twarz i nie widzieć osoby, która zabiła jej chłopaka ;/..
No tak to oczywiste że będzie miała w stosunku do niego takie odczucia-> właśnie przez wygląd(to ta sama twarz i te same ręce które zabiły jej kochasia) ale powinna pamiętać że Stiles był opętany więc tak naprawdę był ofiarą i nie ma go za co winić
ars_amandi napisał:
Hahah, dziękuję Laughing . Drugi Hitler, nie Rolling Eyes ? Aww, ale on żyje xDD. Znaczy, well, na tyle, na ile mogą żyć demony Wink. Egzorcyzm ich nie zabija - jedynie odsyła z powrotem za drugą stronę drzwi. Zabrakło Winchesterów z ich nożem i Coltem
Dokładnie jeden warty drugiego :/ To za mała kara dla demona tylko wrócił do swoich i nic a teraz Stiles cierpi bo został w środku tego całego bagna
ars_amandi napisał:
Masz jednak rację, z raz czy dwa mogą się pomylić na samym początku i go zaatakować
Ty straszna kobieto Nie dość się nacierpiał teraz jeszcze własna paczka będzie go atakować
ars_amandi napisał:
A co byś powiedziała... Gdybym być może rozważyła pozostawienie Stilesa przy życiu Rolling Eyes ?
Z jednej strony bym się ucieszyła a z drugiej-> śmierć nie zawsze jest tym gorszym wyjściem, w końcu są rzeczy dużo gorsze od śmierci
ars_amandi napisał:
. Btw, wiesz, że kończę to opowiadanie za jakieś... 5-7 rozdziałów Sad ?..
Nie wiedziałam. Smutuś
ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 30/12/2013, 14:00
merllo,
Cytat :
No tak to oczywiste że będzie miała w stosunku do niego takie odczucia-> właśnie przez wygląd(to ta sama twarz i te same ręce które zabiły jej kochasia) ale powinna pamiętać że Stiles był opętany więc tak naprawdę był ofiarą i nie ma go za co winić
Z jednej strony zgadzam się z tobą całkowicie, że Erica powinna o tym pamiętać, ale z drugiej... czy to nie Stiles otworzył drzwi ? Czy nie zgodził się na opętanie, by uratować Dereka? Więc Erica może powiedzieć, że przez to jest winny tej śmierci - tej i wielu innych.. Nie będzie miał łatwo xD
Cytat :
Dokładnie jeden warty drugiego :/ To za mała kara dla demona tylko wrócił do swoich i nic a teraz Stiles cierpi bo został w środku tego całego bagna
Hahah, dokładnie, też tak myślę . Stiles zawsze miał pecha w życiu
Cytat :
Ty straszna kobieto Nie dość się nacierpiał teraz jeszcze własna paczka będzie go atakować
Aww, ale to ty poddałaś mi ten pomysł, jesteśmy siebie warte ;**
Cytat :
Z jednej strony bym się ucieszyła a z drugiej-> śmierć nie zawsze jest tym gorszym wyjściem, w końcu są rzeczy dużo gorsze od śmierci
Przez ciebie przez chwilę chciałam zrobić z niego warzywo/wprowadzić w śpiączkę, wiesz ? Ale może będę łagodniejsza . Taki zwykły brak szczęśliwego zakończenia
Cytat :
Nie wiedziałam. Smutuś
Bo tak właśnie sobie ostatnio pomyślałam - że po Peterze i Deatonie, gdy Deucalion jest już zabity, to raczej nie ma żadnych przeciwności.. I pewnie jeszcze dodam tylko z jakieś pięć rozdziałów, żeby wprowadzić trochę miłosnego dramatu.. I Stilesa jako emisariusza z mieniącymi się na fioletowo oczami (nie wiem, why, ale jakoś lubię ten kolor też u niego ;D). I by ładnie sprowadzić do unhappy endu.. I by nie przedłużać Ale za to skupię się pewnie wreszcie na tym drugim
Buzi ;********
merllo Zaatakowany
Liczba postów : 215 Punkty : 1 Join date : 11/11/2013 Age : 33 Skąd : Kraków
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 30/12/2013, 19:26
ars_amandi napisał:
czy to nie Stiles otworzył drzwi Wink? Czy nie zgodził się na opętanie, by uratować Dereka?
No nie wiedział jakie będą tego konsekwencje ,to przecież Deaton tak mu doradził (a Stiles mu ufał bo facet jest emisariuszem) i tylko dlatego otworzył te drzwi. Więc czy to była jego wina ->racze nie
ars_amandi napisał:
Aww, ale to ty poddałaś mi ten pomysł, jesteśmy siebie warte
i
ars_amandi napisał:
Przez ciebie przez chwilę chciałam zrobić z niego warzywo/wprowadzić w śpiączkę, wiesz Laughing ?
Ja już się może nie będę odzywać bo podsuwam ci tylko jakieś straszę scenariusze Więc od teraz milczę jak grób
Akayoru Wtajemniczony
Liczba postów : 125 Punkty : 4 Join date : 25/10/2013 Age : 29 Skąd : okolice Krakowa
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 30/12/2013, 23:07
ars_amandi napisał:
Możemy razem uformować front przed nim i go bronić, jeśli chcesz xDD
To jest naprawdę świetny pomysł :: Dla dobra Stilesa nie pozwolę ci zdezerterować, chociaż nie powiem, że nie przydałoby się więcej osób. Próbowałabyś się mierzyć z Peterem w pojedynkę (zakłopotana xD) ??
ars_amandi napisał:
A czy wszystko będzie dobrze, hm... Wiesz, że chyba jednak to opowiadanie się niedługo skończy? Bo po Peterze i Deatonie, gdy Deucalion jest już zabity, to raczej nie ma żadnych przeciwności.. I pewnie jeszcze będzie tylko z jakieś pięć rozdziałów, żeby wprowadzić trochę miłosnego dramatu - i wymyślić porządny unhappy end
Taaaaaaaa.... Właśnie tego się najbardziej bałam Pozwól mi żyć w błogiej nieświadomości, że to nie koniec.
Ale pamiętaj, mam płakać przez dwa dni
ars_amandi napisał:
Happy end? No wiesz, co ? To takie oklepane ! A tak na serio, to wiesz, że mi też przez sekundę przeszło przez myśl, by go zrobić ? Może niekoniecznie "szczęśliwy", ale by Stiles nie umarł?... Chciałabyś?
Wszyscy chcą dla Stilesa jak najlepiej :] Zgodzę się na wszystko dla dobra opowiadania Chciałabym, chciałabym ale jeśli już musi umierać to jak przystało na bohatera ::
ars_amandi napisał:
Hm... Trudno byłoby mu jakoś wyjaśnić 11-miesięczną nagłą nieobecność Stilesa, więc Derek i Scott po prostu do niego na początku poszli, nie mogąc dać sobie rady, i wszystko powiedzieli. Scott pokazał, jak się zmienia, Derek wziął na siebie pełną winę i odpowiedzialność za to, co stało się ze Stilesem ;/. Przez ten rok John zaczął też traktować Dereka prawie jak drugiego syna, zwłaszcza, że to on przekazał jemu i Laurze wieści wtedy o pożarze
Myślę, że Derek w pewnym sensie może zacząć traktować Szeryfa na kogoś w rodzaju ojca. Przez te 11 miesięcy musieli się bardzo do siebie zbliżyć. Oprócz tego obaj mieli ten sam cel i obaj tak samo cierpieli, kiedy widzieli go opętanego żądzą zabijania. Najbardziej boli mnie to, że kiedy wszystko wróci do względnej normy to mogą traktować Stilesa z dystansem, przez pryzmat masowych mordów, których dokonał wbrew swej woli. Te zachowania mogą stać się kolejnym gwoździem do jego trumny TT.TT Myślisz, że wilk Dereka może kojarzyć Johna z domem i bezpieczeństwem tak samo jak robił to ze Stilesem?? W sumie w serialu nigdy nie został poruszony temat ojca Dereka – zawsze była matka Talia, która była Alphą. Hmmm... jak się nad tym zastanawiam, to myślę, że po śmierci Stilesa nie zostaną sami. Będą mieli siebie. Czy to nie jest za bardzo naciągane??
ars_amandi napisał:
Mały ostracyzm społeczny ?
Po Erice mogę się jeszcze tego spodziewać, ale Isaac powinien być bardziej wyrozumiały. Ma wobec Stilesa dług, a nie był z Boydem tak blisko jak ona.
ars_amandi napisał:
To w końcu go lubisz czy życzysz mu śmierci ?
To bardzo dobre pytanie. W tamtym momencie życzyłam mu śmierci pod wpływem emocji. I jak to on, znowu musiałam mu wybaczyć, bo to jest jednak świetna postać i nie da się dłużej na niego gniewać
ars_amandi napisał:
mam nadzieję, że ci się spodoba i że ci tym wynagrodzę brak one-shota z nimi ;***** Dean jest głównym bohaterem, jeśli to cię zachęci ;D
O to akurat powinnaś się najmniej martwić Jesteś naprawdę utalentowana moja perełko Nie ma żadnej siły, która przekonałaby mnie, że jest inaczej :********** O.O Właśnie sobie przypomniałam, że link muszę sobie zapisać na kartce. Jak nie ma mnie na komputerze, skąd pisze posty, to jestem na tablecie, a na nim naprawdę źle się przewija strony, więc próbując się dorwać do tego linka, muszę się nieźle naczekać i po wkurzać A całkiem przyjemnie się na nim czyta :: A i... Miałam na myśli crossover Supernatural i Teen Wolf
ars_amandi napisał:
Tylko, przepraszam bardzo, dlaczego tego jeszcze tutaj nie ma wstawionego, hm?? Patrzę tu na ciebie . Groźnie . Wstaw, wstaaaaaaaaaaaaaaaaw jak najszybciej ;***** Zdradzisz mi przynajmniej w międzyczasie, o czym jest, moje najcudowniejsze, utalentowane sunshine ?
Och... Właściwie to nie jestem pewna czy wstawię to opowiadanie, bo jak mnie zablokuje przy trzecim rozdziale to co?? Wolałabym nie zamieszczać niczego co nie doczekałoby zakończenia Muszę mieć w zanadrzu kilka rozdziałów, albo zakończyć wątek, który prowadzę i jest pewniakiem Wtedy zobaczymy Pomysł sam w sobie jest zwyczajny. Nic specjalnego. Nudził mnie po nocach i nie pozwalał spać xD To raczej nie będzie Sterek, ale może... Zobaczymy co wena podyktuje. A póki co piszę spontanicznie i mam opracowany do końca tylko ten jeden wątek zapoczątkowany w prologu Poznamy Nathana, który wywrze duże wrażenie na Stilesie Ich losy będą ze sobą powiązane. Między innymi będą musieli uciec przed Myśliwym?? Oj, głupio mi Już nic więcej nie powiem, bo cokolwiek zdradzę może zostać wykorzystane przeciwko mnie xD Na pocieszenie mogę zdradzić, że planuję napisać i wstawić one shota Jak dobrze pójdzie to pojawi się do końca tygodnia ::
ars_amandi napisał:
Dla twojego dobra mam nadzieję, że pod choinkę dostałaś prezenty lepsze, niż mój mały rozdzialik
Perełko Ten rozdział był moim prezentem pod choinkę. W mojej rodzinie praktykuje się tylko prezenty na mikołaja, więc za rozdział bardzo dziękuję :******************
ars_amandi napisał:
Btw, widziałaś nową ilustrację do opowiadania na pierwszej stronie
Jaką?? Nic nie widziałam, a ta ilustracja to na pierwszej stronie w komentarzach, czy opowiadaniu??
Życzę dużo weny perełko Buziaczki ;33333333
Morgan Betha
Liczba postów : 957 Punkty : 29 Join date : 25/06/2012 Age : 27
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 31/12/2013, 22:52
MISIU VENY CI W 2014 ŻYCZĘ DUŻO !! DUŻO DYLANA, TYLERA - STEREKA, SZCZĘSCIA - MIŁOŚCI I BYŚ NAS NIGDY NIE ZOSTAWIŁA <3
ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 1/1/2014, 13:59
merllo,
Cytat :
No nie wiedział jakie będą tego konsekwencje ,to przecież Deaton tak mu doradził (a Stiles mu ufał bo facet jest emisariuszem) i tylko dlatego otworzył te drzwi. Więc czy to była jego wina ->racze nie
Tylko to jest tak, że my obiektywnie widzimy prawdę, a ktoś, kto wypłakuje oczy po swojej drugiej połówce, to raczej nie będzie w ogóle myślał, tylko obwini pierwszą lepszą powiązaną z tym osobę, nie słuchając jej wyjaśnień ;//
Cytat :
Ja już się może nie będę odzywać bo podsuwam ci tylko jakieś straszę scenariusze Więc od teraz milczę jak grób
Nie, nie, te scenariusze są świetne !!! Ja jestem za tym, byś odzywała się więc jak najwięcej xDD!
Buziaki, kochanie, i wspaniałego 2014 roku ;*****!
Akayoru,
Cytat :
To jest naprawdę świetny pomysł Dla dobra Stilesa nie pozwolę ci zdezerterować, chociaż nie powiem, że nie przydałoby się więcej osób. Próbowałabyś się mierzyć z Peterem w pojedynkę (zakłopotana xD) ??
Hm... nie... nie bardzo i.. w dwójkę też nie, sama zauważyłaś, że przydałoby się więcej osób, więc... Chwyciłabym cię za ramię i zwiewałybyśmy razem . Stiles na pewno doceniłby też wsparcie duchowe, fizyczne mu niepotrzebne, niech nie będzie taki chciwy
Cytat :
Taaaaaaaa.... Właśnie tego się najbardziej bałam Pozwól mi żyć w błogiej nieświadomości, że to nie koniec.
Ale pamiętaj, mam płakać przez dwa dni
Ale dzięki temu będę mogła bardziej skupić się na "BaD" i zrobić tam tę całą rządową intrygę, chcesz :: ? Hm, czy ja wiem ? A może zrobić tzw. "otwarte zakończenie" xD? Na pewno będzie jedna łamiąca serce scena, jeśli mi dobrze wyjdzie, ale wybaczysz mi, jeśli nie będziesz płakała przez dwa dni ? Bo to prawdopodobnie właśnie byłoby jedynie po śmierci Wiesz, co jest najzabawniejsze ;D? Że ja już mam wymyślony plan wydarzeń ostatniego rozdziału (przyszedł mi do głowy wczoraj podczas szykowania się do wyjścia, lol, genialne dopasowanie się w czasie ), a nie mam 80% pojęcia, co powinno wydarzyć się w tych do niego prowadzących
Cytat :
Wszyscy chcą dla Stilesa jak najlepiej :] Zgodzę się na wszystko dla dobra opowiadania Chciałabym, chciałabym ale jeśli już musi umierać to jak przystało na bohatera
Stiles zawsze będzie naszym małym bohaterem Może ktoś inny umrze, ktoś inny odejdzie, ktoś inny wkroczy na kompletnie inną ścieżkę, zmieniając się ?
Cytat :
Myślę, że Derek w pewnym sensie może zacząć traktować Szeryfa na kogoś w rodzaju ojca. Przez te 11 miesięcy musieli się bardzo do siebie zbliżyć. Oprócz tego obaj mieli ten sam cel i obaj tak samo cierpieli, kiedy widzieli go opętanego żądzą zabijania. Najbardziej boli mnie to, że kiedy wszystko wróci do względnej normy to mogą traktować Stilesa z dystansem, przez pryzmat masowych mordów, których dokonał wbrew swej woli. Te zachowania mogą stać się kolejnym gwoździem do jego trumny TT.TT Myślisz, że wilk Dereka może kojarzyć Johna z domem i bezpieczeństwem tak samo jak robił to ze Stilesem?? W sumie w serialu nigdy nie został poruszony temat ojca Dereka – zawsze była matka Talia, która była Alphą. Hmmm... jak się nad tym zastanawiam, to myślę, że po śmierci Stilesa nie zostaną sami. Będą mieli siebie. Czy to nie jest za bardzo naciągane??
Nie, nie jest naciągane w ogóle . Gdyby Stiles umarł, to oni faktycznie znaleźliby oparcie w sobie nawzajem, stając się pewnego rodzaju rodziną - jak to powiedział kiedyś Stitch -
Haha, zaczęłam ci już odpisywać od końca, więc będę teraz robiła powoli drogę do góry przez kolejne akapity W serialu nigdy nie był poruszony temat ojca Dereka, bo Jeff jest czasami tragicznym scenarzystą, który ma leniwy tyłek i nie chce mu się wymyślać backgroundu dla postaci ;/. Cała rodzina Dereka jest ciekawym tematem i co o niej wiemy? Well, NIC. Cora wróciła nie wiadomo, skąd i jedynie Stiles to zakwestionował (i to Dylan napisał tę scenę, nie Jeff!), nie dostaliśmy nawet poruszającej rozmowy między rodzeństwem, które myślało, że już nikogo nie ma na świecie z rodziny. Brawo, Jeff. I założę się, że nie jest powiedziane nic o ojcu Dereka, bo Jeffowi nie chciało się dla niego wymyślać imienia . Tak samo, jak szeryf Stilinski żadnego nie ma i tylko fandom przyjął dla niego "John" od Johnny'ego Cage'a, którego kiedyś grał Linden . W moim headcanonie jednak ojciec Dereka był człowiekiem i dlatego masz rację, Derek zacząłby utożsamiać szeryfa z domem i bezpieczeństwem . Nie w tak duży sposób, jak samego Stilesa, ale według więzi rodzinnych, tak <3 Btw, w jednym z prom, którego chyba tu wyjątkowo nie wstawiałam, haha, Derek wpatruje się z rozchylonymi z zaskoczenia ustami oraz wielkimi, smutnymi oczami w czarnego wilka stojącego na Nemetonie w jego domu (taak, Nemeton jest na środku podłogi . Stiles też się na jeden natknie w szkole xD. Teraz to zatrzęsienie tych pniaków ;p). Myślisz, że to duch Laury albo Talii ? Tylko one umiały się przeobrażać całkowicie <3 Wracając do opowiadania i porzucając moje dygresje - kochanie śliczne, czytasz mi w myślach i doskonale przewidujesz akcję . Tak, Derek traktuje szeryfa jako ojcowski autorytet, bo w sumie nie możemy zapomnieć, że Derek miał zaledwie 16 lat, gdy stracił całą rodzinę i w sumie wciąż jest chłopcem, który został zmuszony, by szybko dorosnąć i do tego nikt mu nie powiedział, jak to zrobić, bo to Laura była wychowywana na Alphę, nie on - i Derek sam musiał od początku odkrywać rzeczy metodą prób i błędów, usiłując być dobry, a i tak wszystko obracało się przeciwko niemu ;/// Tak, tak i jeszcze raz tak, co do traktowania Stilesa jako odpowiedzialnego za morderstwa . Może niekoniecznie Derek, Scott czy jego ojciec, mimo że będą przy nim czujni, ale Erica i Isaac zdecydowanie obrócą się przeciwko niemu
Cytat :
Po Erice mogę się jeszcze tego spodziewać, ale Isaac powinien być bardziej wyrozumiały. Ma wobec Stilesa dług, a nie był z Boydem tak blisko jak ona.
Uhm... częściowo ? Erica tak, ona w tym momencie jest oszalała po śmierci swojej drugiej połówki, więc będzie obwiniać osobę, która bezpośrednio się do niej przyczyniła i ma gdzieś wyjaśnienia okoliczności łagodzących. Ale Isaac... Hm, więzi w stadzie są bardzo silne. To jak rodzina. Boyd był dla Isaaca jak brat, a Stiles go jedynie raz pocieszył i nadstawił za niego karku - nieefektywnie, zresztą - gdy byli porwani. Gdyby ktoś, kto kiedyś był dla ciebie miły, zabiłby ci brata, to pamiętałabyś w ogóle o waszej przeszłości ?
Cytat :
To bardzo dobre pytanie. W tamtym momencie życzyłam mu śmierci pod wpływem emocji. I jak to on, znowu musiałam mu wybaczyć, bo to jest jednak świetna postać i nie da się dłużej na niego gniewać
Co fakt to fakt, to przecież Peter Hale xD. Chyba nie ma osoby, która by go nie uwielbiała, nie ^^? Myślę, że w dużej części to zasługa aktorstwa Iana - w końcu, tak szczerze, to jaki cel miało przywrócenie Petera do życia? Żaden, oprócz zadowolenia widzów . Chociaż może by mu łaskawie wymyślili wątek na 3B wreszcie
Cytat :
O to akurat powinnaś się najmniej martwić Jesteś naprawdę utalentowana moja perełko Nie ma żadnej siły, która przekonałaby mnie, że jest inaczej :********** O.O Właśnie sobie przypomniałam, że link muszę sobie zapisać na kartce. Jak nie ma mnie na komputerze, skąd pisze posty, to jestem na tablecie, a na nim naprawdę źle się przewija strony, więc próbując się dorwać do tego linka, muszę się nieźle naczekać i po wkurzać A całkiem przyjemnie się na nim czyta
Mam tak samo na komórce, masakra ;//. Aż się chce rzucić tym o ścianę, nie :: ? Moje śliczne sunshine, za każdym razem, gdy słyszę od ciebie coś takiego, to czuję się tak szczęśliwa, jakbym jednocześnie dostała bukiet kwiatów i całą wannę Raffaello, wiesz ? Wiem, że moje porównania mogą się wydawać dziwne, haha, ale po prostu chciałam powiedzieć, że cię kocham i uwielbiam, słoneczko ;***** - i absolutnie nie zasługuję na takie komplementy
Cytat :
A i... Miałam na myśli crossover Supernatural i Teen Wolf
Och O.O! Wybaczysz ;***? Myślałam, że chodziło ci o miniaturkę z samym SPN, niemądra ja . A co crossovera, to nie miałabym pojęcia, z którym z bohaterów iść na tego głównego, szczerze . I czy dałabym radę jednocześnie prowadzić Deana/Casa i Dereka/Stilesa . Już na cmentarzu wypowiedzi Deana nie wychodziły mi przez obecność Stilesa zbyt... deanowate Wybaczysz mi więc raz jeszcze ;***** ? Chociaż nie wykluczam, że jak skończę to opowiadanie i będzie już po sesji, to napiszę one-shota z Winchesterami polującymi na mieszkańców BH :: . Albo może z Winchesterami, którzy zaadoptowali Stilesa ? Bo on razem z tymi swoimi wielowarstwowymi koszulami w kratkę idealnie się do nich nadaje . Plus, posiada Samową chęć do nauki i większość cech charakteru Deana
Cytat :
Och... Właściwie to nie jestem pewna czy wstawię to opowiadanie, bo jak mnie zablokuje przy trzecim rozdziale to co?? Wolałabym nie zamieszczać niczego co nie doczekałoby zakończenia Muszę mieć w zanadrzu kilka rozdziałów, albo zakończyć wątek, który prowadzę i jest pewniakiem Wtedy zobaczymy Pomysł sam w sobie jest zwyczajny. Nic specjalnego. Nudził mnie po nocach i nie pozwalał spać xD To raczej nie będzie Sterek, ale może... Zobaczymy co wena podyktuje. A póki co piszę spontanicznie i mam opracowany do końca tylko ten jeden wątek zapoczątkowany w prologu Poznamy Nathana, który wywrze duże wrażenie na Stilesie Ich losy będą ze sobą powiązane. Między innymi będą musieli uciec przed Myśliwym?? Oj, głupio mi Już nic więcej nie powiem, bo cokolwiek zdradzę może zostać wykorzystane przeciwko mnie xD Na pocieszenie mogę zdradzić, że planuję napisać i wstawić one shota Jak dobrze pójdzie to pojawi się do końca tygodnia
Zawsze mogłabyś dać kredyt zaufania twojej wenie, opublikować i liczyć, że cię nie opuści xDD. Plus, ja bym z całych sił napędzała ją pełnymi uwielbienia komentarzami i ścigała nawet na drugi koniec Ziemi, by do ciebie przyprowadzić z powrotem . Ale to twoja decyzja, ja mogę jedynie trzymać z całych sił, kciuki, by to się udało i byś zebrała wystarczającą ilość rozdziałów ;******* Naprawdę, naprawdę nie wiem, jak możesz nam odmawiać zobaczenia czegoś spod twojego pióra w najbliższej przyszłości xD - od kiedy zobaczyłam, jak świetnie piszesz, to tym bardziej się nie mogę doczekać Pociesza mnie jednak fakt, że planujesz one-shota Co zaś do samej fabuły: trzy razy na tak ! Hahah, Derek raz może sobie pójść w odstawkę, jeśli dostaniemy kogoś z tak interesującą i silną osobowością, że przyciągnie uwagę samego Stilesa :: . Co do tego tajemniczego Myśliwego (nie wiem, czemu, ale przyszedł mi na myśl Myśliwy z "Czerwonego Kapturka" - czy to był Łowczy ?), to.. hm.. Nathan będzie łowcą ? Czy wilkołakiem? Czy jeszcze kimś innym ? Nie ma prawa ci być głupio, nie ma najmniejszego powodu do tego, sunshine, ty mi tu daj wszystkie szczegóły *grabby hands* ! Zaintrygowałaś mnie
Cytat :
Perełko Ten rozdział był moim prezentem pod choinkę. W mojej rodzinie praktykuje się tylko prezenty na mikołaja, więc za rozdział bardzo dziękuję :*****************
O rany, teraz to czuję podwójną odpowiedzialność . Mam nadzieję, że w takim razie spełnił choć trochę twoje oczekiwania ;******. A co do prezentów, to coś za coś . U mnie np. na mikołajki daje się tylko po czekoladzie, więc niestety, też nie mam dwa razy więcej xD. Z drugiej strony, ty dostajesz wcześniej niż ja, więc zazdroszczę
Cytat :
Jaką?? Nic nie widziałam, a ta ilustracja to na pierwszej stronie w komentarzach, czy opowiadaniu??
Opowiadaniu ^^. Zobaczyłam, zakochałam się i schwyciłam (tak naprawdę, mam jeszcze jedną ukochaną z podobnym motywem, która wygląda prawie jak zdjęcie . Mogę ci podesłać next time, jeśli chcesz ;**) - oczywiście, podpisałam autora, żeby nie było
Ściskam mocno, sunshine, i spełnienia wszystkich marzeń w 2014 ! ;*****
Lucca,
Cytat :
MISIU VENY CI W 2014 ŻYCZĘ DUŻO !! DUŻO DYLANA, TYLERA - STEREKA, SZCZĘSCIA - MIŁOŚCI I BYŚ NAS NIGDY NIE ZOSTAWIŁA <3
Kochana moja!!!
Oby to wszystko się spełniło (zwłaszcza Sterek, mwahaha ), a dla ciebie tego samego i jeszcze lepszego, byś zawsze ubogacała to forum swoją rewelacyjną grafiką i swoją osobą, i by każde twoje życzenie w 2014 roku stało się prawdą, jeszcze zanim się obejrzysz ;********** Tulę z całych sił !!!
Jaszka Ugryziony
Liczba postów : 324 Punkty : 9 Join date : 30/12/2013 Skąd : W-w
Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 4/1/2014, 19:17
Sunshine, walnę Ci komentarz i tutaj, a co! I jednocześnie będzie on tutaj moim pierwszym.
Oczywiście wszystko to co już Ci wcześniej pisałam na TVD jest w dalszym ciągu aktualne w 100%, więc nie będę się powtarzać mój Mistrzu.
W nocy (czyli właściwie dzisiaj) przeczytałam dwie ostatnie notki i jejku, jaka dawka horroru, np. z tą straszną dziewczynką i wypływającym okiem, creepy, więc wiesz przed snem i szczególnie w nocy, jak już wszyscy śpią takie rzeczy są jeszcze bardziej przerażające, genialnie Ci to wyszło.
Wcześniej chyba tego Ci nie mówiłam, ale wybranie wierszyka (…)The blood is red, red, red, her skin is white, white, white, but it gets worse, worse, worse, with every night, night, night She cannot run, breath, run, she cannot cry, cry, cry, that's why, why, why, soon she will die, die(…) było świetnym zabiegiem, bo pamiętam go od czasu, kiedy przeczytałam go po raz pierwszy, aż i do teraz.
I jak w tych dwóch rozdziałach niedobrzy ludzie torturują mojego Stilesa, ile to się biedaczek nacierpi…
I w ogóle, jak przeskoczyłaś do przodu z akcją! Ty to masz genialne pomysły :: nie przestajesz mnie zadziwiać ani trochę.
Teraz mogę powiedzieć, że jestem już na bieżąco^^ więc będę się skupiać na rozdziale, a nie tak pisać ogólnie.
Iii jeszcze byłam na tumblr, może już widziałaś akurat takie gify, to wtedy trudno:
ale świetnie są *.* nie będę wklejać więcej grafik itp., żeby Ci czasem niepotrzebnie zaśmiecać.
I na koniec kochana standardowo życzę Ci duuuużo pokładów weny