|
|
| Dary Anioła: Miasto Kości (2013) | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
szomeone Stały Bywalec
Liczba postów : 77 Punkty : 0 Join date : 20/07/2012 Skąd : Kielce
| Temat: Dary Anioła: Miasto Kości (2013) 29/8/2013, 14:25 | |
| - Cytat :
- Ekranizacja światowego bestsellera, będącego pierwszą częścią serii sprzedanej w Polsce w ilości ponad 100 tysięcy egzemplarzy.
Otwórz wrota do innego świata.
Współczesny Nowy Jork. Zwyczajna na pozór nastolatka Clary Fray przypadkiem odkrywa, iż należy do niezwykłej kasty Nocnych Łowców, pół aniołów, którzy toczą odwieczną walkę w obronie naszego świata przed atakami demonów. Wkrótce w tajemniczych okolicznościach znika matka dziewczyny. Clary przyłącza się do grupy Nocnych Łowców i wkracza do alternatywnego podziemnego świata, zamieszkałego przez wampiry, wilkołaki, wiedźmy, wróżki i demony. Obdarzona wyjątkowym darem dziewczyna będzie musiała stanąć do walki nie tylko o życie matki, ale o bezpieczeństwo ludzkiej rasy, która żyje w nieświadomości nadciągającego zagrożenia… Moja opinia: JEZUJEZU DAWNO NIE OGLĄDAŁAM TAK BEZNADZIEJNEGO FILMU Pierwsza część filmu to jak zwykle wykrzykiwanie: tego aktora znam, grał w Misfits! A ta w Grze! A tamtego kojarze... Plotkara? No, a jak już minęło podniecenie związane z rozpoznaniem aktorów, zaczęło się narzekanie na seans. Po pierwsze - scenariusz, który wygląda jakby był pisany przez narkomana na odwyku. sytuacje, które miały być poważne a mnie przyprawiały o niepohamowany atak śmiechu. Często też podchodziły pod absurd. I soundtrack - zupełnie niedobrany, ale przynajmniej często odwracał uwagę od tego, co się dzieje na ekranie. W sumie, w połowie filmu chciałam po prostu wstać i wyjść. - Spoiler:
Btw. Zaraz po walkach, POTARGANA, BRUDNA, GŁÓWNA BOHATERKA (nie pamiętam jak miała na imię, coś na C) niszczy portal, "winter is coming", cały ekran w śniegu... i nagle CUDEM CHYBA główna bohaterka ma jest czyściutka, ma rozczesane, pięknie ułożone włosy i wgl wygląda jakby wyszła dopiero co od KOSMETYCZKI, MAKIJAŻYSTKI I FRYZJERA RAZEM WZIĘTYCH.
No, straszny film, trzymajcie się od niego jak najdalej. A Wy widzieliście? Co myślicie? | |
| | | moneyhoney Odwiedzający
Liczba postów : 47 Punkty : 2 Join date : 14/08/2013 Age : 31
| Temat: Re: Dary Anioła: Miasto Kości (2013) 30/8/2013, 11:01 | |
| Widziałam i czytałam wszystkie książki, które wyszły z tego co pamiętam, ale nie miałam, aż takiej złej reakcji. Dla mnie film przeciętny, nic specjalnego. Muzyka dobrana fatalnie to prawda. Niektóre sceny były trochę dołujące, ale gra Roberta (czyli filmowy Simon czyli ten z Misfits) była moim zdaniem bardzo dobra. Jamie (Jace, główny bohater) w scenach walki też sobie radził. Reszty za wiele w sumie nie było, a co do głównej bohaterki, którą grała Lily (czyli Clary Fray) to szczerze nie mogę się przekonać do tej dziewczyny. Ogólnie dla mnie film nie jest zły. Może dlatego, że spodziewałam się czegoś znacznie gorszego;) | |
| | | Morgan Betha
Liczba postów : 957 Punkty : 29 Join date : 25/06/2012 Age : 27
| Temat: Re: Dary Anioła: Miasto Kości (2013) 9/12/2013, 19:46 | |
| Ja film obejrzałam na dniach ostatnich. Również książkę czytałam i film [w porównaniu np. do Intruza] trzymał się ogólnej fabuły książki. Nawet zdania, które wypowiadali główni bohaterzy miały swoje miejsce w papierowej wersji. Nie miałam tak złych opinii jak Zuzia, ale wiadomo każdy ma inny gust. Na filmwebie dałam mu 8/10. Uważam, że aktorów dobrze dobrali mimo, że przed filmem każdy narzekał na rolę Jace'a. Każda nastolatka w jego roli widziała tylko i wyłącznie Alexa Pettyfer'a bo był normalnie wyjęty z polskiej okładki. Ja osobiście uważam, że Jamie poradził sobie całkiem nieźle. Według mnie on i Robert uratowali ten film. Zwłaszcza głos Jamiego no proooszę was - boski. xD Ten film wreszcie miał w sobie coś innego. Nie było słodkiej miłości i pięknych wampirów. Były demony, i sceny walki może nie jakieś super świetne, ale dawały radę. Podobał mi się naprawdę i na kolejną część może nawet wybiorę się do kina | |
| | | Jaszka Ugryziony
Liczba postów : 324 Punkty : 9 Join date : 30/12/2013 Skąd : W-w
| Temat: Re: Dary Anioła: Miasto Kości (2013) 1/1/2014, 22:19 | |
| Książkę „Miasto kości” czytałam dobre 4 lata temu i wybierając się do kina pamiętałam historię mojej ukochanej pary, na tyle dobrze, aby zauważyć, że twórcy pominęli niektóre istotne wątki, a także, iż wprowadzili pewne zmiany, np. w kulminacyjnym momencie. Film pozytywnie mnie zaskoczył, może te odczucia były poniekąd spowodowane moim bardzo negatywnym nastawieniem do produkcji od czasu, kiedy po raz pierwszy ujrzałam zwiastun „Miasta kości” (wtedy nie podobała mi się większość elementów – od doboru aktorów, szczególnie Jamie’go, przez ogólne przedstawienie tego świata i fragmentów fabuły, po porównywanie tego filmu do Zmierzchu). Po seansie stwierdziłam krótko: ja chcę jeszcze raz! Jamie nie dostał wcale łatwego zadania, bo w końcu musiał się zmierzyć z odegraniem roli, która była już zarezerwowana w oczach milinów fanek dla Alexa Pettyfera, wśród których byłam i ja. Spodziewałam się naprawdę najgorszego, a w zasadzie dokonano trafnego wyboru. Najważniejsze, że Campbell Bower pokazał, iż jest dobrym, utalentowanym aktorem, gdyż filmowy Jace okazał się być intrygujący, mroczny, na dodatek z rozwalającym brytyjskim akcentem <3, choć przyznaję, że zabrakło mi większej dawki tej typowej Jace’owej pewności siebie, tego buntu, arogancji, sarkazmu, kilku godzin spędzonych na siłce. Ponadto Jamie zagrał w taki sposób, że uwierzyłam i w jego urodę. Z kolei i Lily jest dobrą, śliczną aktorką, która zagrała bardzo naturalnie, widać było energię i emocje. Ona oraz Jamie stworzyli nawet niezłą chemię między bohaterami, która jak wieść niesie przeniosła się i na ich życie prywatne. Simon był idealny, właśnie takiego go sobie wyobrażałam, tak samo Jocelyn. Natomiast w Isabelle zabrakło mi jej charakterku czy wrogości wobec Clary, jak dla mnie stworzyli wręcz inną postać, a znowu u Valentine’a przeszkadzało mi, że zrobili z niego psychopatę z warkoczykami, który ma niezłego fioła na punkcie zdobycia kielicha. Najczęściej podobają mi się filmowe soundtracki, a tutaj niestety nie mogę tego powiedzieć, bo piosenki nie przypadły mi do gustu oraz uważam, że niektóre z nich były totalnie niedobrane, np. w kluczowej scenie w oranżerii zapachniało mi disneyowskimi produkcjami, tekst piękny, ale nic poza tym. Natomiast inaczej sprawa przedstawia się odnośnie score, które jest wg mnie genialne, magiczne, przesiąknięte klimatem Miasta Kości. Co jeszcze rzuciło mi się w oczy - że twórcy idą złą drogą w stronę naiwnej bajeczki dla nastolatków, bo z niektórych sytuacji miałam wręcz ubaw po pachy. Ponadto scenerię, widowiskowe efekty specjalne oceniam jak najbardziej na plus - New York, Instytut, Miasto Kości, hotel Dumort itd. Podsumowując, mimo że reżyser przedstawił „Miasto kości” na swój sposób, według własnej wizji i że nie jest to absolutnie idealne odwzorowanie książki, że parę rozwiązań nie przypadło mi do gustu, że czuję pewien niedosyt, ja to i tak kupuję oraz z niecierpliwością czekam na następną część. | |
| | | Aid_than Przemieniony
Liczba postów : 505 Punkty : 12 Join date : 18/07/2013 Age : 27 Skąd : Śląsk
| Temat: Re: Dary Anioła: Miasto Kości (2013) 20/1/2014, 17:19 | |
| Jeeej, nie oglądałem jeszcze tak beznadziejnego filmu , kóry powstał na podstawie książki. Rozumiem że można pominąć kilka elementów , no ale bez przesady . Gdy bym nie czytał książki , nie wiedział bym o czym naprawdę jest ten film ( no może po obejrzeniu go kilkakrotnie) - Spoiler:
Na przykład moment kiedy Simon zostaje uprowadzony przez wampiry. Przecież nocne dzieci w książce zrobiły to nieświadomie . Żadne z podziemnych nie chciało by wszczynać wojny z Neflim bez uzasadnionego powodu ...
. Myślę że gra aktorska też nie była na wysokim poziomie . Strasznie się zawiodłem , bo Dary anioła: miasto kości to książka warta przeczytania i tylko dzięki niej , nie dzięki filmowi ... przeczytam kolejne części . | |
| | | Oswin Odwiedzający
Liczba postów : 27 Punkty : 0 Join date : 29/01/2014
| Temat: Re: Dary Anioła: Miasto Kości (2013) 30/1/2014, 09:29 | |
| a mnie się podobał. przy książce może wypada słabo, ale ogólnie fajny. uwielbiam filmowego Simona i filmową Jocelyn *-* za to Jace mi nie przypadł do gustu, a książkowego lubiłam ;o po obejrzeniu filmu zachęciłam się i przeczytałam następną część serii książek i teraz czekam na jej ekranizację i mam nadzieję, że będzie lepsza. | |
| | | Stalia Stały Bywalec
Liczba postów : 74 Punkty : 2 Join date : 04/08/2014 Age : 27 Skąd : Racibórz
| Temat: Re: Dary Anioła: Miasto Kości (2013) 4/8/2014, 18:53 | |
| Po książce spodziewałam się czegoś lepszego,oglądając film czułam lekki niedosyt. Postacie mnie jakoś nie porwały z wyjątkiem Simona, którego pokochałam także w książce. Ogólnie film niezły, ale tak jak pisałam nie spełnił moich oczekiwań . | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Dary Anioła: Miasto Kości (2013) | |
| |
| | | | Dary Anioła: Miasto Kości (2013) | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|