Reign 2013

źródło: filmweb

Ogląda ktoś? :DJa się zakochałam w tym serialu!

Haha , wczoraj się o nim dowiedziałem i właśnie miałem zacząć. 

Oglądam i jak na początku wydawał mi się prosty - teraz też go kocham
Ta nutka tajemnicy: co się dzieje w lesie, kim są poganie?! KIM JEST CLARYSSA?! Świetny jest i mam nadzieję, że iż jest to serial Historyczno- Fantastyczny to jednak przez tą fantastykę odejdą trochę od historii Marii Stuart.

Rashel - team Francis czy Bash Ja tam oczywiście Sebastian   

czy w tamtych czasach oni mieli fajerwerki ?
Jestem po 1 odcinku i myślę że trochę przy serialu przystanę... Szkoda że Mary nie ma poczucia własnej wartości , no ale to były inne czasy

Twins, nie zniechęcaj się, serial jest naprawdę super! Co prawda czasami, niektóre rzeczy są naciągane, ale w jakim serialu nie są?

Morgan haha szczerze to ani ten, ani ten. Lubię obu. Najbardziej do gustu przypadł mi Keith (czy jakoś tak, ten chłopak z kuchni, bardzo go lubię), wiec pozostanę przy nim.

Tego z kuchni też lubię ;D Jest taki luźny, shipujesz tam coś jeszcze poza nim i Greer? Chyba, że widzisz go z kimś innym

Nie no ja właśnie uwielbiam go i Greer, lubię też połączenie Kenny i Henry'ego, ale on mnie wkurza często swoim zachowaniem. A Mary to raz z Francisem, raz Sebastianem, po prostu nie potrafię wybrać, z dwoma ma bardzo dobre sceny.

Nie mogę się już doczekać;/ za długa ta przerwa!!

I jak tam ? oglądał ktoś już nowy odcinek? I kto by pomyślał że sprawy się tak potoczą... Mam nadzieję że wszystko zacznie się układać, bo ten pech Mary zaczyna mnie już dołować.

widziałam pilota i mi się spodobało :3 podoba mi się, że jest jakaś taka oryginalność w tym serialu, ten soundtrack nie pasujący do serialów tego typu świetnie to podkreśla. niedługo pewnie zacznę kontynuować oglądania.

Zapraszam wszystkich zainteresowanych: http://reign.fan-strefa.pl/wp/

Soo.. jak tam ? ktoś jeszcze ogląda ? Mnie bardzo ostatnie wydarzenie wstrząsnęły.

Spoiler:

Uwielbiam ten serial Z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej i lepiej.

Bardzo polubiłam "Reign", choć podchodziłam do tego serialu bardzo sceptycznie. Kiedyś bardzo interesowałam się historią, a "Reign" pełne jest nieścisłości i anachronizmów, ale jeśli człowiek zapomni, że to ma być XVI-wieczna Francja, to serial ogląda się świetnie. Fabuła jest wartka, obsada całkiem niezła (moim ulubieńcem był Król Henry - genialnie odegrany i bardzo seksowny... uwielbiałam jego paring z Kenną ;( ), cudne kostiumy i świetny soundtrack.
Nie podoba mi się tylko wątek Loli i jej bękarta, wg mnie to niepotrzebne i nudne.
Jestem Team Mabastian, chociaż Frary miewało swoje słodkie chwile. Ale w finale Franio tak mnie zirytował, że strzeliłam sporego focha. xD

Na chwilę obecną jest to mój ulubiony serial z CW. Genialny. Wciągnęłam się od pierwszego odcinka, a później było już tylko lepiej. Zdaję sobie sprawę, że w "Reign" jest sporo nieścisłości historycznych, ale muszę przyznać, że nawet ta nieco pozmieniana fabuła bardzo mi przypadła do gustu i serial świetnie się ogląda. Zawsze zachwycają mnie kreację bohaterek - głównie Mary i jej dwórek. Może i te stroje nie oddają w pełni ducha epoki, ale są naprawdę przepiękne. *.*
Tak samo jak Adria uważam, że najlepszą postacią w Reign był Król Henryk, który był genialnie wykreowany, a w dodatku bardzo mi się podobał jako mężczyzna. ^^ Z żeńskich postaci najbardziej polubiłam Kennę i Mary, choć ta druga chwilami mnie irytowała.
Jestem zdecydowanie za Mabastianem, choć muszę przyznać, że do Frary już się trochę przyzwyczaiłam i nie hejtuję tego tak jak kiedyś. Nie znoszę natomiast Kennash'a, który cholernie działa mi na nerwy i uważam, że ta para jest całkowicie z dupy wzięta, a jej rozwój mega nienaturalny. No ale nic, pewnie z tym też będę musiała się pogodzić, bo nie wygląda na to, żeby scenarzyści zechcieli odejść od tego pomysłu.

2x01:

Trzymało w napięciu z tą czarną śmiercią, nie powiem że nie. ;p
Bardzo doskwiera mi brak Henrysia. ;( Gdzie moje seksowne kochanie... ech. ;/
Catherine + Mary jak zwykle na plus, uwielbiam ich relację.
Mary okazała się znowu twardą królową, super. Ta jej mina, jak wrzucała Złego Szlachcica do katakumb... ;ppp
MŁODY KSIĄŻĘ DE CONDE :SERCE:
Soundtrack <3
irytujący bachor Pascal nie zyje, chociaż jeden.
Nostradamus trujący Kasiunię

Na minus ofc żywa Lola, żywy pomiot i żywy kretyn Francis. Oby ich ta zaraza dopadła w drodz do zamku, całą trójkę. Normalnie... brak mi słów. Francis niszczy życie Mary, sprowadzając Diastemę i Bękarta na dwór. ;/ Nie podoba mi się sugestia nt. trójkąta... wgl Lola jest beznadziejną postacia, Francis widzę także jest nie do odratowania. ;/ Kolejny, co dostał pieluszkowego zapalenia mózgu od jednego kontaktu z bachorem, Chryste Panie. -_-
Drugi minus to Kennash, dla mnie to jest takie sztuczne, wymęczone i bez chemii, że zęby zgrzytają. GDZIE JEST MABASTIAN, PYTAM GRZECZNIE I UPRZEJMIE?! ;(

2x02:

Odcinek całkiem spoko, ale końcówka była najmocniejsza. A tak się martwiłam, że więcej nie zobaczę i nie usłyszę Henry'ego. xD Wprawdzie wolałabym ujrzeć jego prawdziwe oblicze, no ale... Jestem bardzo ciekawa, co będzie dalej z tymi duchami. Co do reszty odcinka, to najbardziej podobały mi się sceny Greith. Skoro Lord C wyjeżdża, to może jest dla nich jakaś szansa...? Wprawdzie Greer nie zasługuje na Leitha, no ale są razem tacy słodcy, że nie mogę ich nie shippować.
Brakuje mi Mabastiana i nadal mi ciąży to całe Frary. Niby ich sceny oczu mi nie wypalają, no ale i tak wolałabym Basha na miejscu Francisa u boku Mary. Wk*rwia mnie też Lola i bachor. ;/ Sądzę, że będzie jeszcze gorzej, skoro Francis uzna to dziecko. Ech.

2x02:
niezły odcinek. Henry Oby skrzywdził Francisa. ;p
Bash - namiestnik? ale czemu musiał prosić o to? ;/ Francis powinien jego bbłagać o przyjęcie tytułu.

NARCISSE SENIOR JEST ZAJEBISTY

Książę de Conde awwww - oczywiście, że jest protestantem, i co z tego? Jest sexy. ;p może tak romansik z Mary? ;p

na plus:
- Conde, Conde, Conde
- brak kennash
- Francis wrzeszczący na Mary w obecności Conde'go i Narcisse'a <3
- wątek duchów (lubię to, że w Reign zawsze są jakieś supernaturalne wątki)
- lord Castleroy <3
- Catherine żegnająca Nostradamusa
- Narcisse jako bezczelny zły charakter - lubię takich^^

neutralnie:
- Nostradamus zyje (nie maił wizji, że jak zabiją Narcisse'a Młodszego, to będzie problem
- Frary - męczy mnei ten cholerny Francis, denerwuje
- Greith - Greer nie zsługuje na Leitha, ale ta chemia.. wciąż.


Na minus:
- brak Mabastiana
- Lola
- uznanie bachora, wtf? ;/
- ludzie łażą pomiędzy trupami i w pokojach z zarazą i nikt nie choruje. #logika CW

2x07:

BOŻE, NADAL NIE MOGĘ SIĘ POZBIERAĆ PO TYM ODCINKU.



Że tak zacznę od końca. xD Normalnie świat mi się zatrzymał, kiedy to zobaczyłam. Oni są po prostu DOSKONALI! Stworzeni dla siebie. To drugi paring (pierwszym byli Derena z GG), w którym obydwoje zyskują ze sobą, zaś osobno są niekoniecznie tacy zajebiści. ;p Chociaż muszę przyznać, że jako czarny charakter Narcisse też podoba mi się coraz bardziej.
Ale wracając do gifka - wiem, że ostatecznie Lola go odepchnęła, ALE ALE całowała go długą chwilę i CHCIAŁA TEGO! W dodatku ten jej tekst o dawaniu. <3333
Scena w łaźni była najbardziej chemiczną i seksualną sceną w całym Reign. Seriously. Teksty Narcisse'a były wręcz oszałamiające. Aż miałam ochotę krzyknąć, żeby wlazł tam do niej! ;D

Jeżeli chodzi o wnioski odnośnie reszty odcinka, to bardzo lubię córkę Katarzyny (Klaudię?) i mam nadzieję, że jednak nie wyjedzie. Świetnie pocisnęła o Kennie. <3 W dodatku zafascynował mnie wątek przeszłości Basha i Klaudii. Jedno wielkie WOW, jak wspomniała o tych ich... ekhm, zabawach. xD
Trochę shippuję Mary z Condem. To przeinaczone BECAUSE OF YOU było boskie. <3

2x06:

cudownie. Uwielbiam Catherine i Mary jako brotp. No i Conde jaki przejęty, że Mary zniknęła, a potem smutny, że poleciała się tulić do Frania, nie do niego.
Wisienką na torcie był Bash i zawód na jego twarzy, gdy Francis kazał mu zostać na zamku zamiast szukać Mary. MABASTIAN FOREVER, BITCHES! ;p

Jedyny minus - Narcisse x Lola. Uwielbiam Narcisse'a, nienawidzę Loli i wg mnie robienie z niego zakochanego w tej beznadziejnej... osobie jest okropnym zmarnowaniem jego potencjału...


2x07:
dzieje się! Maria & Conde, awwww! Od początku ich shipuję. Nie jest to Mabastian, ale zawsze.
Wgl niech Bash i Conde jadą z nią do Szkocji, a Francis niech się użera z Lolą i Narcisse'm.

niby Frary ostatnio jest lepsze - nie takie słodkopierdzące, a z kolei... prawdziwe. Widać, że oboje kochają, ale Francis ją odpycha i rani, robi to dla jej dobra, ale to tragiczne. Tak czy inaczej Mary ma rację, on jest tchórzem. ;/

Conde za to był odważny.

Claudine mi się nie podobała, taka... karczemna dziwka, nie księżniczka krwi z Walezjuszy. Cholera, jak pomyślę sobie o Małgorzacie de Valois, prawdziwej siostrze Frania... ech.
Ale jedno było fajne, jak skłamała Bashowi, że Henry nie jest jego ojcem i mogą się seksić.

Narcisse x Lola nadal na NIE. Ja po prostu nie lubię Loli i nie widzę jej w paringu z tak fajnym facetem. Trochę mi to śmierdzi taką tanią podróbą Klaroline z TVD. ;/

CO myślicie o ostatnich wydarzeniach??

Spoiler:

Beznadziejny ten pomysł ze zgwałceniem, trochę niepotrzebny wg mnie. I taki... niefajny. Biedna Mary, nie zasługiwała na coś takiego, i to z rąk protestantów, których chciała chronić. ;(
Lola x Narcisse - nie, sorry, ja tego nie kupuję.
Narcisse x Klaudia - oh, yeah...
Narcisse x Catherine - 2x oh yeah ;D
Klaudia x Conde - może być ale jak zrobią z nich zakochańców w stylu Basha i Kenny, to się wkurzę.
CONDE X MARY, AWWW!
Francis "look at me" - aww Ty głupku.
Francis i Narcisse - haha xD
Bash i Franio współdziałający - lubię to.^^
Franio i Conde - "chciałbym rżnąć twoją żonę i wcisnąć brata na króla zamiast ciebie, ale Mary chce, bym ci pomagał, więc udawajmy przyjaźń" ;D Ech, Louis^^

Haha, jakie boskie podsumowanie ... po prostu leże i nie wstanę

2x10:

świetny odcinek. Super gra Adelaide i nareszcie wiadomo, po co dali motyw zgwałcenia:
a) odsuwa ją od Francisa
b) Francis mści się na Narcisse'ie
c) wojna religijna
d) Conde x Mary

Z tego oczywiście najbardziej mnie jara Conde & Mary uwielbiam jego list. Uwielbiam jego. Najlepsze jest to, jak bez pytania o nic jedzie z nią zarzynać własnych współwierzących. no poezja <3

A propos protestantów, ANTOŚ KRÓL NAVARRY Aww. <3 on jest przecież tatusiem Henryka Bourbona, awwww. Może mały Henio się pojawi..? ;p

HENRY X CATHERINE, YESSSSSSSSS! no uwielbiam ich xD Henio nawet jako duch musi chcieć seksu. ;p

Claude jak zwykle boska mam nadzieję, że Cath jej nie otruła tak naprawdę? tylko na tlye, by ją odesłać z zamku?

Frary - rozwalił się ich związek, ot i tyle. Trudno ich już shipować. Choć moje serce zawsze będzie należeć do mabastian, to Conde x Mary jest dobrą nagrodą pocieszenia.

Francis jako zły król mnie nie przekonuje. Jedyne co fajnie mu wyszło, to Narcisse. To napieprzanie się z nim w stodole, haha. xD Poezja.