Sewing buttons - komentarze

 opinie ;***?

Jedno słowo mi na myśl przychodzi "Koralina". I nie chcę cię tu o nic posądzać, o jakiś plagiat czy coś, ale historia jest po prostu... Odwzorowana na książce Gaimana.
Masz bardzo ładny styl pisania, a umiejscowienie historii (niedługi czas po śmierci matki Stilesa) daje nowy wydźwięk tej "przygody" z laleczką.
Dawaj kolejną część

Black Rebel,

Cytat :

Jedno słowo mi na myśl przychodzi "Koralina". I nie chcę cię tu o nic posądzać, o jakiś plagiat czy coś, ale historia jest po prostu... Odwzorowana na książce Gaimana.

Ale ja napisałam na początku, że to jest na podstawie tego filmu, "Coraline" . Tzw. Coraline!AU, czyli nasi bohaterowie w tamtym świecie przedstawionym :: . Po prostu, jak oglądałam film, historia spodobała mi się tak bardzo, że postanowiłam stworzyć własną wersję xD
Jeśli chcesz moje całkowicie, od początku do końca własne opowiadania, to zajrzyj do dwóch pozostałych ... Broken As Designed i Fierce Little Red - gdybyś, oczywiście, miała ochotę, do niczego nie zmuszam

Cytat :

Masz bardzo ładny styl pisania, a umiejscowienie historii (niedługi czas po śmierci matki Stilesa) daje nowy wydźwięk tej "przygody" z laleczką.
Dawaj kolejną część

Dziękuję ! Tak, właśnie nie bardzo mi pasowało, żeby śmierć Claudii była te kanoniczne 10 lat temu, bo do tego czasu szeryf już poradził sobie z tym chwilowym problemem z piciem. Cieszę się, że spodobało ci się to rozwiązanie
Postaram się jak najszybciej ;***

Dziękuję, kochana, ściskam mocno ;*****

No widzisz, a ja od razu zabrałam się do czytania i nie zwróciłam uwagi na żadne wcześniejsze A/N. Mój błąd
Oczywiście, że zajrzę do pozostałych opowiadań. Nic mnie od tego nie powstrzyma! Hah

Black Rebel,

Cytat :

No widzisz, a ja od razu zabrałam się do czytania i nie zwróciłam uwagi na żadne wcześniejsze A/N. Mój błąd

Spokojnie, nic się nie stało xD. Przynajmniej dzięki temu wiem, że ktoś też to czytał/oglądał i nie jestem sama :: . Btw, za jakieś dwa lata zamierzam to puścić mojemu siostrzeńcowi i patrzeć, jak się boi
...aczkolwiek nie aż tak bardzo, bo właśnie zamierzam te 2 lata poczekać - jak ta cudowna ciocia, którą jestem

Cytat :

Oczywiście, że zajrzę do pozostałych opowiadań. Nic mnie od tego nie powstrzyma! Hah

*chowa się* Mam się bać ? Teraz będę drżała, czy ci się spodobają czy nie .. I dziękuję strasznie . Przy okazji, nie zwracaj uwagi na początek FLR, miało być opowiadaniem komediowym i dlatego ;p. Potem zamieniło się w opętanie, nekromancję i ogólnie a la horror bez szczęśliwego zakończenia, więc... Właściwie Jeff teraz ode mnie zrzyna pomysły z tym całym demon!Stilesem

Xoxoxo ;******

Cytat :

*chowa się* Mam się bać ? Teraz będę drżała, czy ci się spodobają czy nie .. I dziękuję strasznie . Przy okazji, nie zwracaj uwagi na początek FLR, miało być opowiadaniem komediowym i dlatego ;p. Potem zamieniło się w opętanie, nekromancję i ogólnie a la horror bez szczęśliwego zakończenia, więc... Właściwie Jeff teraz ode mnie zrzyna pomysły z tym całym demon!Stilesem

No i teraz już nie odpuszczę, bo czuję, że to coś dla mnie. Nie ma się czego bać, bo jestem bardzo miła i takie tam . Czyli mówisz, że mam spodziewać się komedii, która przerodziła się w horror? Miej opiekę nad mą duszą, bo to przeczytam. Będę mogła później spać po nocach?

Black Rebel,

Cytat :

No i teraz już nie odpuszczę, bo czuję, że to coś dla mnie. Nie ma się czego bać, bo jestem bardzo miła i takie tam. Czyli mówisz, że mam spodziewać się komedii, która przerodziła się w horror? Miej opiekę nad mą duszą, bo to przeczytam. Będę mogła później spać po nocach?

Jeśli taka tematyka to coś dla ciebie, to czuję, że chyba znalazłam kolejną bratnią duszę tutaj
Hm... wg mnie taaaak, jasne, ale dziewczyny czasem narzekały, że nigdy nie powinny jeść przy czytaniu niektórych scen . Np. jak Stiles miał halucynacje, że spaghetti, które jadł, zmieniło się w wijącą masę robaków czy coś w tym stylu.. Absolutnie nie mam pojęcia, o co im chodzi ..
A drugie to... android!AU? Stiles jest tajnym rządowym projektem z PTSD, który przez przypadek trafia do domu Dereka i Laury - w przyszłości planowane pościgi, ukrywanie się itd. :: . Zwrot o 180 stopni od tamtego, ale jak patrzę na ogólny przekrój wszystkich swoich opowiadań, to tak u mnie często jest xDD

Buziaki ;*****

Mój Ty Mózgu      (nie zwracaj nam nie uwagi, siedzenie w domu szkodzi xd). Kolejne opowiadanie, za które natychmiast się zabieram, bo przecież a jakżeby nie! :* Przyznaję bez bicia, że filmu nie oglądałam, więc jestem kompletnie zielona, ale to nic xd.

Zacinający się Stiles? Czemu Ty zawsze kreujesz takiego Stilesa, którego ma się ochotę tylko przytulić, bo to takie biedne stworzonko.    Nie żeby mi to przeszkadzało!  ::  Wręcz przeciwnie. 

Cytat :

- Żartujesz?! - Scott praktycznie wyrwał mu laleczkę z ręki. I. Ta laleczka wyglądała praktycznie identycznie jak on. Ciemnoniebieski T-shirt pod koszulą w kratkę, zmierzwione brązowe włosy, ciemne punkciki na maleńkiej twarzy z włóczki. I oczy z dwóch okrągłych, czarnych guzików.
Stiles przełknął ślinę. Ta rzecz naprawdę przyprawiała go o dreszcze.
- Genialne, nie?
Spojrzał na Scotta z czystym niedowierzaniem.
- Od teraz do odwołania masz zakaz oglądania jakichkolwiek horrorów. Masz niezdrową fascynację, Scott, wiesz o tym?
Scott jedynie zerknął na niego niewinnie spod rzęs.

Hahah, Scotty    Ta dziecinna ekscytacja była rozkoszna. Pomimo tego, że Scott naprawdę powinien skończyć z horrorami xd. Brr... Też bym się przeraziła. xd Upiorny Scotty, ale nadal taki kochaniutki. xd

Cytat :

Może to on powinien był zginąć w tym wypadku samochodowym zamiast niej. Gdyby jej nie rozpraszał, mówiąc, ciągle mówiąc, jak ten nadaktywny ciężar, którym był… To była jego wina, że nie zauważyła tamtego pijanego kierowcy, że nie próbowała uniknąć zderzenia. To on powinien umrzeć.

Aww, aż się łezka w oku kręci. Dzieciaki zawsze się o to obwiniają. Ale to przecież nie Stilesa wina! A już na pewno nie to, że jego ojciec ucieka w alkoholizm.

No i proszę, proszę. Mamy Stereka xd. Ale tak jakoś naprawdę słodko, przy czym Derek jest taki Derekowaty xd. Hah i uroki Stilinskich, oczywiście, że nie można się oprzeć. 

Uhmm... Chyba powinnam obejrzeć ten film xd. Koniecznie, bo ta sprawa z drugimi rodzicami jest upiorna i lekko niezrozumiała dla mnie. Chociaż jeśli to horror to nie zamierzam tego oglądać, o nie! xd

Cytat :

- Chodzi o tą lalkę, którą ci dałem. Mama powiedziała, że… nie powinienem był tego robić? Podobno była z nią związana jakaś historia, że kilka lat temu pewna dziewczynka, też stąd, znalazła ją i po dwóch tygodniach zaginęła. Nigdy jej nie odnaleziono.

         nie. NIE. NIE. NIE! Tylko nie to xd. 

Czekam na kolejną część! ;d
;***

Annie,

Cytat :

Mój Ty Mózgu (nie zwracaj nam nie uwagi, siedzenie w domu szkodzi xd). Kolejne opowiadanie, za które natychmiast się zabieram, bo przecież a jakżeby nie! :* Przyznaję bez bicia, że filmu nie oglądałam, więc jestem kompletnie zielona, ale to nic xd.

Pierwszy raz ktoś tak się do mnie zwrócił i część mnie absolutnie chce odpowiedzieć, "Tak, Pinky?"   ? To Pinky, to Pinky jest i Mózg, Mózg, Mózg, Mózg.. Okay, teraz to ty nie powinnaś na mnie zwracać uwagi
Coraline to właściwie bajka, ale.. dziecku raczej bym jej nie puściła ::

Cytat :

Zacinający się Stiles? Czemu Ty zawsze kreujesz takiego Stilesa, którego ma się ochotę tylko przytulić, bo to takie biedne stworzonko. Nie żeby mi to przeszkadzało! Wręcz przeciwnie.

Bo opowiadania, które z nim czytasz, to aktualnie jest albo Stiles z PTSD, albo takie, gdzie kilka miesięcy temu zmarła jego mama . Dlatego z niego takie biedne stworzonko :: . Ale tak, też mam słabość do bohaterów, których można otulić w kocyk i wcisnąć kakao do ręki <3...
A jak chcesz przeczytać trochę bardziej sarkastycznego Stilesa, to jest taki w Fierce Little Red  . Chociaż, okay, pod koniec już nie, lol . Ale patrząc na to, co tam przeszedł w trakcie .. Serio, Kali nawet próbowała go zgwałcić xD!

Cytat :

Hahah, Scotty Ta dziecinna ekscytacja była rozkoszna. Pomimo tego, że Scott naprawdę powinien skończyć z horrorami xd. Brr... Też bym się przeraziła. xd Upiorny Scotty, ale nadal taki kochaniutki. xd

Mam koleżankę, która z jednej strony jest też taka urocza jak Scott, ale jak zaczyna mówić o horrorach z tym.. tym wyrazem oczu..   .. To faktycznie upiorne
I jeszcze komuś zanieść taką lalkę, omg!
A Stiles nie powinien się przejmować uczuciami Scotta, tylko z marszu iść z nią pod benzynę z zapałkami

Cytat :

Aww, aż się łezka w oku kręci. Dzieciaki zawsze się o to obwiniają. Ale to przecież nie Stilesa wina! A już na pewno nie to, że jego ojciec ucieka w alkoholizm.

Dokładnie ;/... Chciałabym wiedzieć też, dlaczego w serialu Stiles wini się o śmierć mamy, mimo że ona zmarła na FTD...
A co do alkoholizmu, to Stiles po prostu widzi siebie jako ciężar dla ojca, dziecko z ADHD, które "spowodowało wypadek", kogoś, kto nigdy nie zastąpi mu żony, ale kto wygląda identycznie jak ona ;/..

Cytat :

No i proszę, proszę. Mamy Stereka xd. Ale tak jakoś naprawdę słodko, przy czym Derek jest taki Derekowaty xd. Hah i uroki Stilinskich, oczywiście, że nie można się oprzeć.

Ale to bardzo, bardzo drugoplanowy Sterek, właściwie pre-slash, nie slash xD. Głównie tylko dlatego, że ktoś musi pójść i na koniec Stilesa uratować ;D. Dereka zawsze mi się najlepiej pisze, bo on absolutnie uwielbia najpierw ludzi peszyć swoją wrogą postawą, a potem być jak: "Och, wy niemądre istotki ;p"
Ja na pewno bym się nie oparła urokowi Stilinskich :: ...

Cytat :

Uhmm... Chyba powinnam obejrzeć ten film xd. Koniecznie, bo ta sprawa z drugimi rodzicami jest upiorna i lekko niezrozumiała dla mnie. Chociaż jeśli to horror to nie zamierzam tego oglądać, o nie! xd

A la horror, trochę, tak xD. Ale w naszym wieku już nie powinnaś się bać ;D. Chociaż nie dawaj żadnemu dziecku w swojej rodzinie
Co do sprawy z drugimi rodzicami... to będzie wyjaśnione w następnej części tak, jak i w filmie pod koniec . Chodzi o to, że ta laleczka.. jakby przez nią ta Druga Matka wyczuwa, jakie dzieci są nieszczęśliwe i chce zwabić je do swojego idealnego świata, by potem.. well, nic dobrego

Cytat :

nie. NIE. NIE. NIE! Tylko nie to xd.

Ale będzie szczęśliwe zakończenie xD!
...jeśli, oczywiście, podążę faktycznie do końca za filmem

Buziaki i ściskam mocno, kochana, dziękuję ;*****

Cytat :

Pierwszy raz ktoś tak się do mnie zwrócił i część mnie absolutnie chce odpowiedzieć, "Tak, Pinky?"   ? To Pinky, to Pinky jest i Mózg, Mózg, Mózg, Mózg..  Okay, teraz to ty nie powinnaś na mnie zwracać uwagi 

https://www.youtube.com/watch?v=gOTjOROuhU4 
   To jest już chore, ale jak to pisałam to też pomyślałam o Pinky and the Brain xd haha, my zgodnee

Cytat :

A jak chcesz przeczytać trochę bardziej sarkastycznego Stilesa, to jest taki w Fierce Little Red  . Chociaż, okay, pod koniec już nie, lol  . Ale patrząc na to, co tam przeszedł w trakcie  .. Serio, Kali nawet próbowała go zgwałcić xD!

Jaki spoiler!  Zabieram się za niedługo, I promise!  Ta Kali mnie zachęciła, haha. xd


Aww. Co do Scotta i Twojej koleżanki xd. Nie wyobrażam sobie tego, ale to musi przerażać niekiedy. Haha, dobrze, że ja nie mam takich znajomych. Chociaż z drugiej strony... Uroczych znajomych też nie mam.   
A co do mamy Stilesa. Uh. Dla dziecka to zawsze trauma ;/

Co rozumiesz poprzez "w naszym wieku"?  Przecież wciąż jesteśmy młode! ;d Ale zachęciłaś mnie, nie powiem. Obejrzę kiedyś. Może dzis... Nad ranem xd.

Cytat :

Ale będzie szczęśliwe zakończenie xD!
...jeśli, oczywiście, podążę faktycznie do końca za filmem 

Tego mi nie wyjawiaj! Osobiście lubię smutne zakończenia, ale śmierć Stilesa... No nie wiem, czy bym to zniosła xd. Chociaż... Nie, nie! Rób co tam uważasz  xd

Buziak :**

Annie,

Cytat :

https://www.youtube.com/watch?v=gOTjOROuhU4

OMG!    
Nigdy nie shippowałam Klefana, ale po tym przeżyciu chyba rozważę, że jednak warto

Cytat :

To jest już chore, ale jak to pisałam to też pomyślałam o Pinky and the Brain xd haha, my zgodnee

Widzisz, bby, bo, jak to mówią, wielkie umysły myślą podobnie :: - ahahah, okaay, łudźmy się dalej, że jesteśmy wielkie

Cytat :

Jaki spoiler! Zabieram się za niedługo, I promise! Smile Ta Kali mnie zachęciła, haha. xd

Aww, kocham cię ;***. Ale nie przejmuj się, patrząc na całokształt opowiadania i to, że w prawie każdym rozdziale coś się dzieje Stilesowi (jak już wyjdziemy z tej mojej dziwnej fazy komediowej na początku ;p), to naprawdę niewielki spojler .. Będzie jeszcze gorzej

Cytat :

Aww. Co do Scotta i Twojej koleżanki xd. Nie wyobrażam sobie tego, ale to musi przerażać niekiedy. Haha, dobrze, że ja nie mam takich znajomych. Chociaż z drugiej strony... Uroczych znajomych też nie mam

Nie tylko niekiedy, to przeraża zawsze . Dlatego zwykle unikam z nią rozmów o filmach . Nie przejmuj się, ja poza nią mam tylko jedną uroczą koleżankę, ale na nią czasami podejrzliwie patrzę, bo jest aż tak słodka jak Kira, jak nie słodsza i... to po prostu nie jest naturalne, ok ? Ale teraz trochę mam z nią rzadszy kontakt, jak skończyłyśmy liceum

Cytat :

A co do mamy Stilesa. Uh. Dla dziecka to zawsze trauma ;/

Dokładnie, zwłaszcza dziesięciolatka, który nic nie rozumie i był z nią wtedy sam w szpitalu ;/..

Cytat :

Co rozumiesz poprzez "w naszym wieku"? Przecież wciąż jesteśmy młode! ;d Ale zachęciłaś mnie, nie powiem. Obejrzę kiedyś. Może dzis... Nad ranem xd.

Więc "w twoim wieku", moja młoda osobo . Ja trzy dni temu skończyłam 21 lat, jestem stara jak.. jak.. ktoś stary . I jeszcze rozchorowałam się dzień później! Artretyzm normalnie !
Ja to oglądałam w nocy - zamiast nauki do egzaminu, ok, ale i tak dostałam 5 ;p - i polecam nad ranem, mądry wybór  

Cytat :

Tego mi nie wyjawiaj! Osobiście lubię smutne zakończenia, ale śmierć Stilesa... No nie wiem, czy bym to zniosła xd. Chociaż... Nie, nie! Rób co tam uważasz xd

Okay, haha, nie wyjawię, ale nie masz się czego bać ;**. Co innego w FLR, tam absolutnie nie ma szczęśliwego zakończenia i on... okay, nieważne, nie powiem

Buziaki, kochanie me ;******

Zdrowiej szybko moja, kochana duchowa siostrzyczko Jedz dużo warzyw i owoców bogatych w witaminę C i pij dużo, dużo wody, nie męcz się niepotrzebnie, a w ogóle to prześpij się porządnie
Jestem z ciebie tak ogromnie dumna, bo pomimo, że jesteś chora to zrobiłaś nam niespodziankę Pierwsza część miniaturki była niesamowita.     Szczerze ci powiem, że nie oglądałam tego filmu, więc wiem co będę robiła w sobotę wieczorem xD Jak przeczytałam o nim na wikipedii to aż pisnęłam, wyobrażając sobie Stilesa w niektórych sytuacjach. Zamierzasz to poprowadzić dokładnie jak w filmie i Szeryf w końcu się o pamięta??   

ars_amandi napisał:

- Nie chcę zostawiać cię samego - powiedział cicho i John po raz pierwszy podniósł wzrok, odnajdując nim syna.
- To ja powinienem się tobą opiekować, nie ty mną… - westchnął gorzko, potrząsając głową, a potem wychylił jednym haustem parzącą zawartość szklanki, udając, że nie zauważył zaciśniętej szczęki Stilesa. - Claudia poradziłaby sobie lepiej - dodał prawie niesłyszalnie, sięgając po butelkę, która w ostatniej chwili zniknęła mu spod palców.
- Wystarczy na dzisiaj.

Och TT.TT Ten fragment jest bardzo smutny. Kiedy próbuje go sobie wyobrazić, jak wygląda Stiles, jak sobie nie radzi John i smutki zatapia w alkocholu...
Och, moje biedactwo ( przytula Stilesa xD )

ars_amandi napisał:

- Przypomina mi kogoś. Co mi przypomi-- - Stiles urwał w tym samym momencie, w którym zdjął przykrywkę, rozszerzając oczy. - Wow. Serio, zaczynam mieć dziwną ochotę to spalić. Dlaczego tego nie spaliłeś? To powinno być spalone, okay? Mam ciarki. Możemy to spalić?
- Żartujesz?! - Scott praktycznie wyrwał mu laleczkę z ręki. I. Ta laleczka wyglądała praktycznie identycznie jak on. Ciemnoniebieski T-shirt pod koszulą w kratkę, zmierzwione brązowe włosy, ciemne punkciki na maleńkiej twarzy z włóczki. I oczy z dwóch okrągłych, czarnych guzików.
Stiles przełknął ślinę. Ta rzecz naprawdę przyprawiała go o dreszcze.
- Genialne, nie?
Spojrzał na Scotta z czystym niedowierzaniem.
- Od teraz do odwołania masz zakaz oglądania jakichkolwiek horrorów. Masz niezdrową fascynację, Scott, wiesz o tym?
Scott jedynie zerknął na niego niewinnie spod rzęs.

Rzeczywiście, można się przestraszyć. Wcale mu się nie dziwię xD Też bym się zlękła i ogarnęło przerażenie, kiedy moja koleżanka przyniosła mi lalkę podobną do mnie, bo niby skąd ona by ją wzięła i kto miałby ją wykonać i po co, a jak się ma za bardzo wybujałą wyobraźnię, to można pożegnać się ze snem na kilka ładnych nocy
Zaczyna się robić ciekawie

ars_amandi napisał:

- Ty - powiedział stanowczo Stiles, sadzając lalkę na poduszce u siebie w pokoju i spoglądając na nią spod ściągniętych brwi, starając ukryć własny dyskomfort przy wpatrywaniu się w obojętne, czarne guziki. - Się stąd nie ruszasz. Przynajmniej póki nie wymyślę, jak się ciebie pozbyć, nie raniąc przy tym uczuć Scotta.
Tylko jego najlepszy przyjaciel mógł uznać, że włóczkowa kukiełka dziwnym zbiegiem okoliczności wyglądająca jak Stiles, była czymś niesamowitym.
Niesamowitym, racja. Niesamowicie upiornym.

Mądry chłopak
Ile on ma tu lat??

ars_amandi napisał:

Po prostu rozciągnął usta w uśmiechu, odepchnął pudła i uklęknął, wczołgując się w ukryte przejście za drzwiczkami.

Skąd wzięły się tam te drzwi?? Były tam od samego początku?? xD

ars_amandi napisał:

– Zastanawiam się, czy to ja powinienem się pierwszy przedstawić czy pani, skoro jest pani w mojej kuchni, ale z drugiej strony, to nie jest moja-moja kuchnia, tylko jakieś surrealistyczne doświadczenie, więc…
- Stiles, kochanie! – Kobieta obróciła się, uśmiechając szeroko i klaszcząc w ręce. Stiles cofnął się, blednąc, jakby ktoś go uderzył w twarz. - W samą porę na obiad! Zawołasz swojego ojca, skarbie?
Zdołał jedynie potrząsnąć głową, próbując wciągnąć powietrze do boleśnie skurczonych płuc. Boże, nie, nie atak paniki, nie teraz, nie, kiedy musiał uciekać, nienienie…
Kobieta – nie jego mama, nie – ściągnęła brwi, zaniepokojona, podchodząc bliżej i wyciągając do niego dłoń, ale Stiles szarpnął się do tyłu, obnażając zęby.

O.O Nie spodziewałam się, naprawdę i... ona jest dla niego taka miła (wzrusza się). Zwłaszcza teraz musi za nią bardzo tęsknić I za ojcem, który spędza z nim czas, rozmawia, uśmiecha, przytula, pociesza i wspiera.
Chociaż te guziki mnie przerażają, brrr

ars_amandi napisał:

Po wczorajszym obiedzie z drugimi rodzicami został na kolacji, potem jeszcze długo z nimi rozmawiając. Ani razu nie powiedzieli, że muszą gdzieś iść, że mają coś do zrobienia. Poświęcili mu całą swoją uwagę bez słowa skargi. Ba, wydawali się szczęśliwi, że mają go przez te kilka chwil dla siebie, a on…
A on nie chciał tu wracać, ale nigdy nie zostawiłby taty samego.
Poza tym te guziki wzbudzały w nim ciarki, okay?

I o tym właśnie mówiłam ::

ars_amandi napisał:

- Chodzi o tę lalkę, którą ci dałem. Mama powiedziała, że… nie powinienem był tego robić? Podobno była z nią związana jakaś historia, że kilka lat temu pewna dziewczynka, też stąd, znalazła ją i po dwóch tygodniach zaginęła. Nigdy jej nie odnaleziono.

Perełko xD Ty wież, że cię uwielbiam

Oceanu weny życzę i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy... poważnie... musisz mi uwierzyć xD Tak bardzo, jak czekam do następnego wtorku na odcinek 19 A moment, w którym Stiles otworzył swoje oczy, w tej maszynie, opętany, przez demona w szpitalu puszczałam kilka razy xD

Wracaj do zdrowia, Perełko
Buziaczki ;3333333333333333333333

Akayoru,

Cytat :

Zdrowiej szybko moja, kochana duchowa siostrzyczko Jedz dużo warzyw i owoców bogatych w witaminę C i pij dużo, dużo wody, nie męcz się niepotrzebnie, a w ogóle to prześpij się porządnie
Jestem z ciebie tak ogromnie dumna, bo pomimo, że jesteś chora to zrobiłaś nam niespodziankę Pierwsza część miniaturki była niesamowita

Dziękuję, moje cudne Sunshine, choć nie jestem pewna, czy mi to będzie w stanie pomóc .. Ech, głównie czuję się, jakby przejechał mnie walec drogowy, a potem ktoś wyrwał płuca przez gardło ;/.. Heh, bo zaczęłam ją pisać, jak jeszcze się w miarę dobrze czułam xD. I miałam zrobić one-shota, ale potem jak choroba walnęła mnie niczym znak drogowy przez łeb, to ledwie dokończyłam tę część ..
Tym bardziej jestem szczęśliwsza - i lepiej się od razu czuję, ha xD! - gdy czytam coś takiego, że ci się podobało, Sunshine

Cytat :

Szczerze ci powiem, że nie oglądałam tego filmu, więc wiem co będę robiła w sobotę wieczorem xD Jak przeczytałam o nim na wikipedii to aż pisnęłam, wyobrażając sobie Stilesa w niektórych sytuacjach. Zamierzasz to poprowadzić dokładnie jak w filmie i Szeryf w końcu się o pamięta??

Ja oglądałam go dopiero w zeszły weekend w nocy przed ostatnim egzaminem, bo, well, czyż wtedy każde inne zajęcie niż nauka nie jest bardziej kuszące ?
Zdecydowanie polecam . Chociaż lepiej nie oglądaj tego przy żadnych młodszych członkach rodziny xDDD
Hm.. nie do końca tak, jak w filmie, bo muszę ominąć część rzeczy, jako że to tylko miniaturka i dostosowana do bohaterów TW, ale tak, szeryf się opamięta ;D

Cytat :

Och TT.TT Ten fragment jest bardzo smutny. Kiedy próbuje go sobie wyobrazić, jak wygląda Stiles, jak sobie nie radzi John i smutki zatapia w alkocholu...
Och, moje biedactwo ( przytula Stilesa xD )

wiem... Szczerze, to chciałabym zobaczyć flashbacki w serialu do czasów, gdzie szeryf miał problemy z piciem po śmierci Claudii, a Stiles musiał na to wszystko patrzeć .. Z drugiej strony, on miał tam dziesięć lat, więc to byłoby jeszcze gorsze i wtedy myślę, że nie, jednak nie chcę

Cytat :

Rzeczywiście, można się przestraszyć. Wcale mu się nie dziwię xD Też bym się zlękła i ogarnęło przerażenie, kiedy moja koleżanka przyniosła mi lalkę podobną do mnie, bo niby skąd ona by ją wzięła i kto miałby ją wykonać i po co, a jak się ma za bardzo wybujałą wyobraźnię, to można pożegnać się ze snem na kilka ładnych nocy
Zaczyna się robić ciekawie

Heh, Stiles prawdopodobnie zastanawia się, za jakie grzechy to go spotkało . Ja się zaś zastanawiam, co Scottowi w ogóle przyszło na myśl, by Stilesowi taką lalkę dać, omg ;p. A sam Stiles powinien od razu ją wziąć, mieć wszystko gdzieś i pomaszerować po benzynę i zapałki

Cytat :

Mądry chłopak
Ile on ma tu lat??

Hm.. 17? 16? 15? Coś koło tego . Wypadek jego mamy był kilka miesięcy temu - zmieniłam okoliczności, by bardziej było dopasowane do schematu, gdzie nieszczęśliwe dziecko zostaje zwabiane do świata idealnego ::

Cytat :

Skąd wzięły się tam te drzwi?? Były tam od samego początku?? xD

Hahah, zielonego pojęcia nie mam . Możemy przyjąć, że pojawiły się razem z laleczką

Cytat :

O.O Nie spodziewałam się, naprawdę i... ona jest dla niego taka miła (wzrusza się). Zwłaszcza teraz musi za nią bardzo tęsknić I za ojcem, który spędza z nim czas, rozmawia, uśmiecha, przytula, pociesza i wspiera.
Chociaż te guziki mnie przerażają, brrr

Bardzo za nią tęskni - i przez zachowanie ojca Stiles został z tym sam: z tęsknotą, z poczuciem winy, z samotnością, no i musi się jeszcze zajmować tatą, dodatkowy ciężar dla dziecka, które samo też przecież było w szpitalu .. Tęskni za obojgiem rodziców, za poczuciem, że jest chciany...
Hm.. taaak, teeeeeraz jest miiiiiiiiła, ehehe
Guziki faktycznie straszne O.O. Gdyby nie to, że Stiles myślał, że to musi być sen, pewnie by zwiał w tej samej nanosekundzie, w której je zobaczył

Cytat :

Perełko xD Ty wież, że cię uwielbiam

I z wzajemnością, Sunshine ::

Cytat :

Oceanu weny życzę i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy... poważnie... musisz mi uwierzyć xD Tak bardzo, jak czekam do następnego wtorku na odcinek 19 A moment, w którym Stiles otworzył swoje oczy, w tej maszynie, opętany, przez demona w szpitalu puszczałam kilka razy xD

Wierzę, moja kochana, wierzę i dziękuję za to po stokroć ;***** . I, dziewczyno, uwierz, dokładnie wiem, o czym mówisz :: . Ja sam odcinek oglądałam 2 razy, bo nie mogłam się powstrzymać, a momenty ze Stilesem to.. xD Dylan jest rewelacyjny, genialny, wszystkie komplementy na świecie lecą do niego, bo różnica pomiędzy normalnym, przerażonym Stilesem a Nogitsune jest.. wow - i mam nadzieję, że ta choroba jest jedynie iluzją Nogitsune, nie prawdziwa
(chociaż ten Nogitsune był nieco zdesperowany o uwagę, haha, nie xD? W sensie, tak bardzo chciał osiągnąć dramatyczny efekt, by Stiles odpowiedział "cień" i on mógłby wtedy odsłonić twarz, że jego głos na koniec brzmiał już jak na skraju płaczu, bo Stiles był tak tępy, że nie znał odpowiedzi )

Dziękuję za życzenia zdrowia, sunshine, i cudowny komentarz też, tulęęęęę ;********

Zabrałam się od razu też za Sewing buttons. Od razu przyznaję, że nie oglądałam Koraliny, nawet nie mam pojęcia, o czym jest, tylko kiedyś tytuł obił mi się o uszy i tyle.

Stiles znowu jest taki poszkodowany, heh. I smutno mi z powodu jego mamy i taty i oczywiście samego Skarba, że znowu cierpi (już w kolejnym Twoim opowiadaniu, ale mi to nie przeszkadza, znęcajmy się, łahałaha ).

Cytat :

- Przypomina mi kogoś. Co mi przypomi-- - Stiles urwał w tym samym momencie, w którym zdjął przykrywkę, rozszerzając oczy. - Wow. Serio, zaczynam mieć dziwną ochotę to spalić. Dlaczego tego nie spaliłeś? To powinno być spalone, okay? Mam ciarki. Możemy to spalić?
- Żartujesz?! - Scott praktycznie wyrwał mu laleczkę z ręki. I. Ta laleczka wyglądała praktycznie identycznie jak on. Ciemnoniebieski T-shirt pod koszulą w kratkę, zmierzwione brązowe włosy, ciemne punkciki na maleńkiej twarzy z włóczki. I oczy z dwóch okrągłych, czarnych guzików.

Scott, nie podejrzewałam, że podobają Ci się takie upiorne laleczki  :: 
I jak w ogóle podekscytował się tym, że daje taki prezent Stilesowi.

Cytat :

Bursztynowego jak oczy jego mamy.
Jak jego własne.
W tym momencie ich nienawidził.

Taki krótki fragment, a łamie mi serce.

Cytat :

Oddałby wszystko, byleby mama żyła, by w tym domu nie było tak… samotnie. Może to on powinien był zginąć w tym wypadku samochodowym zamiast niej. Gdyby jej nie rozpraszał, mówiąc, ciągle mówiąc, jak ten nadaktywny ciężar, którym był… To była jego wina, że nie zauważyła tamtego pijanego kierowcy, że nie próbowała uniknąć zderzenia.
To on powinien był umrzeć.
Może wtedy jego tata zniósłby to lepiej.

Nie ochłonęłam jeszcze dobrze po tamtym fragmencie, a tu już serwujesz mi kolejną miskę pełną cebuli.

Biedny Stiles, bardzo szkoda mi, że się obwinia, ale te nasze wyrzuty sumienia są już z natury czasami takie paskudne. I Skarb martwi się o tatę, że dla taty byłoby o wiele lepiej, gdyby to on był na miejscu matki   

Pilnie potrzebny kocyk dla Stilesa!

Cytat :

- Derrrek? - przeciągnął śpiewnie, uderzając otwartą dłonią w drzwi. - Wiem, że jesteś w domu, mój szósty zmysł dzwoni i szaleje. I zdajesz sobie sprawę, że jestem w stanie stać tutaj do wieczora, bez przerwy mówiąc, prawda? Nie będziesz miał nawet chwili spokoju. Jedząc, zmywając naczynia, kąpiąc się… Nawet. Chwili.

Cały ten fragment z Derekiem bardzo mi się podoba, bo Hale jest taki wyjątkowo wyluzowany i zgodził się spędzić ze Stilesem trochę czasu    Awww.

Cytat :

Okazało się, że stukanie pochodziło od małych, ukrytych w ścianie drzwiczek, które uderzały w kartonowe pudła przez przeciąg. Stiles nawet nie zamierzał kwestionować, jakim cudem udało mu się to usłyszeć ze swojego pokoju. Po prostu rozciągnął usta  w uśmiechu, odepchnął pudła i uklęknął, wczołgując się w ukryte przejście za drzwiczkami.

Ooo, motyw drzwi  :: 

Cytat :

Guzików? – podpowiedziała, śmiejąc się i światło odbiło się w okrągłych, czarnych guzikach przyszytych w miejscu, gdzie powinny znajdować się oczy.

To jest przerażające, jak dokładnie sobie człowiek wyobrazi. Nie przepadałam nigdy za szmacianymi czy porcelanowymi laleczkami, przerażają mnie prawie jak klauni. Te guziki są naprawdę creepy. Ale była Claudia Stilinski   

Cytat :

- Chodzi o tę lalkę, którą ci dałem. Mama powiedziała, że… nie powinienem był tego robić? Podobno była z nią związana jakaś historia, że kilka lat temu pewna dziewczynka, też stąd, znalazła ją i po dwóch tygodniach zaginęła. Nigdy jej nie odnaleziono.

Scott, matko jedyna, żebyś czasem nie wprowadził mi Skarba do grobu.

Podsumowując, genialny pomysł, świetny klimat, perfekcyjne dialogi, Twój styl pisania i heaven, I’m in heaven.
Życzę duuuużo weny i czekam na ciąg dalszy.

Ściskam,
tulę,
buziakuję
;***

Jaszka,

Cytat :

Zabrałam się od razu też za Sewing buttons. Od razu przyznaję, że nie oglądałam Koraliny, nawet nie mam pojęcia, o czym jest, tylko kiedyś tytuł obił mi się o uszy i tyle.

Och, obejrzyj, polecam :: . Ja oglądałam to w weekend przed ostatnim egzaminem - znasz mnie, zawsze zrobię wszystko, byleby tylko odwlec naukę - i przyznam, podobało mi się ^^. To bajka - ale raczej nie dla dzieci ;p - gdzie dzieci, które czują się nieszczęśliwe i samotne u siebie w domu są zwabiane do idealnego świata, a potem w nim zabijane xD. Gdy już zostaną przyszyte do ich oczu guziki, znaczy się

Cytat :

Stiles znowu jest taki poszkodowany, heh. I smutno mi z powodu jego mamy i taty i oczywiście samego Skarba, że znowu cierpi (już w kolejnym Twoim opowiadaniu, ale mi to nie przeszkadza, znęcajmy się, łahałaha).

okay, okay, obiecuję, że kiedyś napiszę fluffiastego one-shota . Będzie totalny fluff, oglądanie filmów na kanapie, Pack Movie Night, pizza, Sterek, Scallison, wszyscy będą ze sobą komfortowi i może nawet trochę PWP też się wkradnie xD
Ale to dopiero, jak będę potrzebowała odskoczni od mojego sadyzmu

Cytat :

Scott, nie podejrzewałam, że podobają Ci się takie upiorne laleczki
I jak w ogóle podekscytował się tym, że daje taki prezent Stilesowi.

Scott ma wiele różnorakich zainteresowań, m.in. laleczki, horrory, albumy ze znaczkami ... Hahah, okay, nie wiem, w sumie jego zachowanie bardziej pasowałoby do serialowego Stilesa, ale ktoś musiał tu przyjąć tę rolę z daniem lalki w prezencie
Co zaś do samego Stilesa i prezentu.. Wow, jakby mi ktoś dał coś takiego, to walnęłabym go tym przez łeb i poszła z marszu po zapałki i benzynę . Ale niee, Stiles będzie się przejmował tym, że Scott by się wtedy obraził xDDD

Cytat :

Taki krótki fragment, a łamie mi serce

Stiles w tym momencie nienawidzi i siebie za to, że 'spowodował' ten wypadek i tego, że przypomina tacie wyglądem mamę, że jeszcze bardziej sprawia, że cierpi
Btw, Stiles faktycznie musiał odziedziczyć wygląd po mamie, bo on i szeryf nie mają praktycznie żadnych wspólnych fizycznych cech ;/..

Cytat :

Nie ochłonęłam jeszcze dobrze po tamtym fragmencie, a tu już serwujesz mi kolejną miskę pełną cebuli.

Chciałam cię tu gifowo przytulić i pocieszyć, ale nie jestem pewna, czy to dobry wybór, bo, well... ta scena chyba tylko pogorszyła sprawę ?

Cytat :

Biedny Stiles, bardzo szkoda mi, że się obwinia, ale te nasze wyrzuty sumienia są już z natury czasami takie paskudne. I Skarb martwi się o tatę, że dla taty byłoby o wiele lepiej, gdyby to on był na miejscu matki

Pilnie potrzebny kocyk dla Stilesa!

Dokładnie, zresztą co dziecko ma innego myśleć, zwłaszcza, że upłynęło dopiero kilka miesięcy od wypadku ;/? No i jego tata... faktycznie za dobrze się nim nie zajmuje, próbuje piciem zagłuszyć smutek, a Stiles czuje się samotny i niechciany .. I zaczyna myśleć, że po jego śmierci tata poradziłby sb znacznie lepiej
No nieeeee, nie szczeniaczki ! One są za słodkie, omg, uwielbiam je !
Btw, mówiłam, że mam 4 psy u siebie w domu ?

Cytat :

Cały ten fragment z Derekiem bardzo mi się podoba, bo Hale jest taki wyjątkowo wyluzowany i zgodził się spędzić ze Stilesem trochę czasu Awww.

Mi też się pisało fajnie takiego Dereka, który, well, nie nienawidzi życia ? I całkiem go bawi to, że najpierw odstrasza ludzi swoją 'wrogą postawą', a potem jest jak: 'o, wy naiwni śmiertelnicy'
Zaczynam żałować, że nie opisałam, jak oglądali te filmy i najpierw Stiles rzucał w niego kawałkami popcornu, coraz śmielej i śmielej i z dziką radością, gdy Derek go ignorował... a potem Hale z zaskoczenia wysypał mu cały kubełek na głowę w rewanżu i z powrotem odwrócił się do ekranu, cały z siebie zadowolony, a Stiles został, gapiąc się na niego w szoku jak ta ryba wyrzucona na ląd

Cytat :

Ooo, motyw drzwi

Tym razem wzięty żywcem z filmu, ale ogólnie tak xDD

Cytat :

To jest przerażające, jak dokładnie sobie człowiek wyobrazi. Nie przepadałam nigdy za szmacianymi czy porcelanowymi laleczkami, przerażają mnie prawie jak klauni. Te guziki są naprawdę creepy. Ale była Claudia Stilinski

OMG, yes, yes, YES! Ja też absolutnie nie cierpię i boję się większości lalek w nocy, a już zwłaszcza tych porcelanowych, brr... Do klaunów nic nie mam, ale rozumiem, czemu można się ich bać xD
Hm... no właśnie to była ta bardziej... zaborcza Claudia ::

Cytat :

Scott, matko jedyna, żebyś czasem nie wprowadził mi Skarba do grobu.

Jak zwykle zresztą niechcący

Cytat :

Podsumowując, genialny pomysł, świetny klimat, perfekcyjne dialogi, Twój styl pisania i heaven, I’m in heaven.

...nope, no, chyba nie powinnam jednak faktycznie tego używać gifu, a tym bardziej do okazania wdzięczności

^ to już trochę lepsze
A tak na serio, to bardzo, baaaardzo, baaaaaardzo dziękuję, nawet jeśli teraz jestem tak czerwona, że nie wiem, czy to twoje słowa czy efekt mojej gorączki Dziękujęęęęe ;*****!

Niedługo będzie i druga, ostatnia część xD
Buziali tysiące, skarbie, thx ;*******

Cytat :

Och, obejrzyj, polecam

Okay, dodaję Koralinę do swojej listy must watch  :: 

Cytat :

Ja oglądałam to w weekend przed ostatnim egzaminem - znasz mnie, zawsze zrobię wszystko, byleby tylko odwlec naukę

Ależ doskonale Cię rozumiem, bo wszystko jest lepsze niż nauka xD

Cytat :

To bajka - ale raczej nie dla dzieci ;p - gdzie dzieci, które czują się nieszczęśliwe i samotne u siebie w domu są zwabiane do idealnego świata, a potem w nim zabijane xD. Gdy już zostaną przyszyte do ich oczu guziki, znaczy się

O, no to mieli ciekawy i oryginalny pomysł na bajkę nie dla dzieci.

Cytat :

okay, okay, obiecuję, że kiedyś napiszę fluffiastego one-shota  . Będzie totalny fluff, oglądanie filmów na kanapie, Pack Movie Night, pizza, Sterek, Scallison, wszyscy będą ze sobą komfortowi i może nawet trochę PWP też się wkradnie xD

Ojacie, ee, to byłoby super!   

Cytat :

Wow, jakby mi ktoś dał coś takiego, to walnęłabym go tym przez łeb i poszła z marszu po zapałki i benzynę  .

Zrobiłabym dokładnie to samo, na wszelki wypadek, żeby być pewną, że ta laleczka zniknie, a nie że jak jeszcze wyrzuciłabym ją do śmieci to chodziłaby za mną, jak laleczka Chucky w tym horrorze  

Cytat :

Ale niee, Stiles będzie się przejmował tym, że Scott by się wtedy obraził xDDD

Cały Stiles     

Cytat :

Chciałam cię tu gifowo przytulić i pocieszyć, ale nie jestem pewna, czy to dobry wybór, bo, well... ta scena chyba tylko pogorszyła sprawę  ?

Ta scena i potem ta piosenka, heh, nie jest dobrze, bo

Cytat :

Btw, mówiłam, że mam 4 psy u siebie w domu  ?

Nie przypominam sobie. Ale to fajnie Ja nie miałam nigdy pieska, a od prawie 11 lat mam w domu kota

Cytat :

Zaczynam żałować, że nie opisałam, jak oglądali te filmy i najpierw Stiles rzucał w niego kawałkami popcornu, coraz śmielej i śmielej i z dziką radością, gdy Derek go ignorował... a potem Hale z zaskoczenia wysypał mu cały kubełek na głowę w rewanżu i z powrotem odwrócił się do ekranu, cały z siebie zadowolony, a Stiles został, gapiąc się na niego w szoku jak ta ryba wyrzucona na ląd

O, dobry pomysł, już sobie to wyobraziłam i dokleiłam wirtualnie do opowiadania  :: 

Cytat :

Niedługo będzie i druga, ostatnia część xD

To życzę weny niezmierzonej, jak Wszechświat i nie mogę się doczekać.

Ściskam,
tulę,
buziakuję
;***

Jaszka,

Cytat :

Okay, dodaję Koralinę do swojej listy must watch

Mądry wybór, mądry, dumna jestem

Cytat :

Ależ doskonale Cię rozumiem, bo wszystko jest lepsze niż nauka xD

Dlatego teraz rozpływajmy się w świadomości, że pierwsze kilka tygodni po sesji to luuuuuuuuz *_____* ... Well, 'kay, może nie do końca, ale nie przekłuwaj tej bańki mydlanej iluzji, w której właśnie żyję

Cytat :

O, no to mieli ciekawy i oryginalny pomysł na bajkę nie dla dzieci.

Znaczy.. dla trochę starszych . Bo ogólny morał jest taki, że nieważne, jaka twoja rodzina jest, trzeba ją doceniać, bo kiedyś może jej zabraknąć

Cytat :

Ojacie, ee, to byłoby super!

Aw, cieszę się, że ci się spodobał xD! Jak powstanie, będzie z dedykacją dla ciebie ;***. Zresztą, druga część "Sewing buttons" też

Cytat :

Zrobiłabym dokładnie to samo, na wszelki wypadek, żeby być pewną, że ta laleczka zniknie, a nie że jak jeszcze wyrzuciłabym ją do śmieci to chodziłaby za mną, jak laleczka Chucky w tym horrorze

Hahah, laleczka Chucky w sumie była zabawna, bo strasznie przeklinała . Ale pamiętam odcinek Z Archiwum X, gdzie była taka porcelanowa laleczka, która w momencie, gdy otwierała oczy, zaczynała krzywdzić ludzi dookoła, kelnerce wciągnęło włosy i pół twarzy do miksera.. ugh ..
I masz całkowitą rację - samo wyrzucenie do kosza to za mało. Ty wyrzucasz, wracasz szczęśliwa, a ona znowu na łóżku :O!
O, heh, fajna scena do opowiadania

Cytat :

Cały Stiles

Dokładnie . Dziecko musi się nauczyć myśleć najpierw o sobie ;p. Btw, wiesz, co czytałam i co jest logiczne? Dlaczego, hm, dlaczego Stiles w ogóle był na zewnątrz w 3x18? Dlaczego zamarzał i miał nogę w tej pułapce, że niby nie mógł się wydostać? Nogitsune chciał uratować im życie. A co, jeśli.. jeśli Stiles podświadomie próbował sobie swoje odebrać? Poczekać, aż sam zamarznie z hipotermii, nie krzywdząc innych?

Cytat :

Nie przypominam sobie. Ale to fajnie Ja nie miałam nigdy pieska, a od prawie 11 lat mam w domu kota

Aww ! Wiem, mówiłaś o kotku xD. 11 lat? Szmat czasu xD. Mi rodzice nie pozwoliliby w domu na kota ;/.. Kiedyś mieliśmy króliczka miniaturkę, ale też wylądował na dworze, bo miał zwyczaj chodzić za mną wszędzie i np. wskakiwać na kanapę i zostawiać tam.. za sobą.. pamiątki
Liczne

Cytat :

O, dobry pomysł, już sobie to wyobraziłam i dokleiłam wirtualnie do opowiadania

Może dodam też normalnie xD? Jak Derek będzie sprzątał, to sb przypomni czy coś ;DD

Cytat :

To życzę weny niezmierzonej, jak Wszechświat i nie mogę się doczekać.

...a ja mam blokadę ...
Ale do środy powinno być ;*****

Tulę z całych sił, kochana ;***

Cytat :

Dlatego teraz rozpływajmy się w świadomości, że pierwsze kilka tygodni po sesji to luuuuuuuuz *_____* ... Well, 'kay, może nie do końca, ale nie przekłuwaj tej bańki mydlanej iluzji, w której właśnie żyję

Na pewno będziemy mieć większy luz niż w czasie sesji. Ale znowu nowy semestr, nowe przedmioty, nowi prowadzący, więc jeszcze nie wiadomo, bo zawsze może okazać się całkiem inaczej wbrew naszym oczekiwaniom. A ja muszę w końcu zmotywować się do napisania drugiego rozdziału swojej pracy licencjackiej, bo od grudnia, kiedy oddałam pierwszy rozdział, nie napisałam ani słowa, ba, litery w drugim rozdziale. Tu dopiero wszystko inne wydaje się lepsze niż pisanie   

Cytat :

Aw, cieszę się, że ci się spodobał xD! Jak powstanie, będzie z dedykacją dla ciebie ;***. Zresztą, druga część "Sewing buttons" też

Informacja dnia!

Cytat :

Ale pamiętam odcinek Z Archiwum X, gdzie była taka porcelanowa laleczka, która w momencie, gdy otwierała oczy, zaczynała krzywdzić ludzi dookoła, kelnerce wciągnęło włosy i pół twarzy do miksera.. ugh

No to mocny odcinek. Archiwum X nie oglądałam, ale pamiętam, że w podstawówce zobaczyłam kawałek, jak akurat mój tata oglądał, a potem miałam traumę, szczególnie w nocy, jak światła były zgaszone, a ja myślałam, że zaraz kosmici  wejdą przez okno, hah, teraz wydaje mi się to śmieszne i absurdalne, ale wtedy, jako dziecko z bujną wyobraźnią, wiesz miałam prawie mokre gacie ze strachu   

Cytat :

Btw, wiesz, co czytałam i co jest logiczne? Dlaczego, hm, dlaczego Stiles w ogóle był na zewnątrz w 3x18? Dlaczego zamarzał i miał nogę w tej pułapce, że niby nie mógł się wydostać? Nogitsune chciał uratować im życie. A co, jeśli.. jeśli Stiles podświadomie próbował sobie swoje odebrać? Poczekać, aż sam zamarznie z hipotermii, nie krzywdząc innych?

Nawet dobra teoria, bo wydaje mi się, że wcale nie jest to głupie i wpisywałoby się w to, jaką postacią jest Stiles i to jak się zachowuje, czyli że kieruje się dobrem innych ponad jego własne.

Cytat :

Wiem, mówiłaś o kotku xD. 11 lat? Szmat czasu xD.

Oo, to miło, że pamiętasz Zgadza się, szmat czasu, wręcz nie wyobrażam sobie, że mogłoby jej kiedyś zabraknąć..

Cytat :

Mi rodzice nie pozwoliliby w domu na kota ;/..

Ja moich rodziców przekonywałam od małego do jakiegoś zwierzaka – zaczęło się od tego, że chciałam kotka, oni nie, no to pieska, też nie, więc zaczęłam schodzić z wymaganiami, może króliczek, nie?, to chomik, świnka morska, nie, to wystarczy mi nawet rybka, żółwik. W końcu po paru dobrych latach zaczęli skłaniać się do tego pomysłu, a kropkę nad 'i' postawiła moja chrzestna, która przyniosła nam do domu kociaka i tak już zostało po dziś dzień. Więc ta lekcja nauczyła mnie, że trzeba być cierpliwym i dążyć za wszelką cenę do tego, czego się pragnie.

Cytat :

Kiedyś mieliśmy króliczka miniaturkę, ale też wylądował na dworze, bo miał zwyczaj chodzić za mną wszędzie i np. wskakiwać na kanapę i zostawiać tam.. za sobą.. pamiątki  
Liczne  

O, matko. To u mnie jednak króliczek na pewno nie byłby za długo w domu, gdyby okazywał takie dowody wdzięczności. Pamiętam, że jak byłam kiedyś, kiedyś u koleżanki to ona miała koszatniczkę i dała mi ją do potrzymania, nie minęła minuta, a moje ręce i spodnie były całe w jej kupkach. To był pierwszy i ostatni raz, kiedy miałam ją na rękach.

Cytat :

Może dodam też normalnie xD? Jak Derek będzie sprzątał, to sb przypomni czy coś ;DD

Nie chcę nic sugerować czy coś, ale byłoby fajnie

Cytat :

...a ja mam blokadę  ...

Blokada, brak weny są najgorsze, bo wtedy nawet, jak bardzo chcę to nie mogę stworzyć żadnych graficzek, więc doskonale Cię rozumiem.

Cytat :

Ale do środy powinno być ;*****

Spokojnie, nie śpiesz się, pisz przez tyle czasu, ile tylko potrzebujesz, nic na siłę ;*

Ściskam,
tulę,
buziakuję
;***

Jaszka,

Cytat :

Na pewno będziemy mieć większy luz niż w czasie sesji. Ale znowu nowy semestr, nowe przedmioty, nowi prowadzący, więc jeszcze nie wiadomo, bo zawsze może okazać się całkiem inaczej wbrew naszym oczekiwaniom. A ja muszę w końcu zmotywować się do napisania drugiego rozdziału swojej pracy licencjackiej, bo od grudnia, kiedy oddałam pierwszy rozdział, nie napisałam ani słowa, ba, litery w drugim rozdziale. Tu dopiero wszystko inne wydaje się lepsze niż pisanie

Mi wraca jeden prowadzący z pierwszego roku - i jestem jedyną, która go lubiła, wiesz ? Głównie dlatego, że mieliśmy ustny z ćwiczeń, ja się do niego nie uczyłam, bo tego samego dnia miałam zerówkę, która wg mnie była ważniejsza, więc.. haha, nie dość, że sprowadziłam odpytywanie na hipisów (nie pytaj, jak ), to jeszcze on potem praktycznie sam zaczął sobie odpytywać na pytania i musiałam się wtrącać, a na sam koniec popatrzył na mnie i powiedział: "Widzę, że pani nic nie wie, ale przynajmniej da się z panią porozmawiać. 5"    
A masz jakiś termin oddania drugiego rozdziału? Hm.. spróbuj pisać przy muzyce, tak samo, jak tworzysz grafiki :: . Mi pomaga przy pisaniu xDD

Cytat :

Informacja dnia!

Hahah !

Cytat :

No to mocny odcinek. Archiwum X nie oglądałam, ale pamiętam, że w podstawówce zobaczyłam kawałek, jak akurat mój tata oglądał, a potem miałam traumę, szczególnie w nocy, jak światła były zgaszone, a ja myślałam, że zaraz kosmici wejdą przez okno, hah, teraz wydaje mi się to śmieszne i absurdalne, ale wtedy, jako dziecko z bujną wyobraźnią, wiesz miałam prawie mokre gacie ze strachu

Niee no, ja też się tego bałam i myślałam - okay, nie tak, jak ty, ale też podobnie ;DD. Że lalki mnie obserwują z półek ...
Dzieci jednak są biedne z tą wyobraźnią
Ale toto też miało straszną muzyczkę w czołówce...
..i nadal jest straszna

Cytat :

Nawet dobra teoria, bo wydaje mi się, że wcale nie jest to głupie i wpisywałoby się w to, jaką postacią jest Stiles i to jak się zachowuje, czyli że kieruje się dobrem innych ponad jego własne

Bo w sumie jaki inny cel miałoby w ogóle umieszczenie tej całej akcji w odcinku, nie? Ale.. załóżmy, że mamy rację i nagle ten odcinek staje się jeszcze bardziej smutny .. Dlaczego on taki musi być ??
Ale w Stilesie mi się to właśnie podoba - że dla bliskich mu ludzi umarłby bez chwili wahania, ale tych, których uważa za wrogów, również bez wahania by zabił . Przynajmniej na to do tej pory wyglądało, bo on nigdy nie miał wyrzutów sumienia, głosując za zamordowaniem np. Jacksona. Albo jak obserwował, gdy Matt się topił na przyjęciu u Lydii, nie ruszył z pomocą nawet o centymetr. Dlatego różni się od Scotta.
I... aktualnie cieszę się, że zobaczymy jego morderczą stronę, nawet jeśli to tylko Nogitsune ::

Cytat :

Oo, to miło, że pamiętasz Zgadza się, szmat czasu, wręcz nie wyobrażam sobie, że mogłoby jej kiedyś zabraknąć..

Dokładnie cię rozumiem ;/... Pamiętam, jak miałam kiedyś naprawdę, naprawdę ukochanego psa, owczarka niemieckiego, i on się rozchorował, a potem.. Shit ;/.. W każdym razie stracić taką istotę, do której jest się przywiązanym.. To naprawdę straszne uczucie. I teraz np. mam 4 psy, ale całym serduszkiem kocham tylko Dantego, więc gdyby jemu coś mu się stało.. Mam tak samo, jak ty ze swoją kotką ;***

Cytat :

Ja moich rodziców przekonywałam od małego do jakiegoś zwierzaka – zaczęło się od tego, że chciałam kotka, oni nie, no to pieska, też nie, więc zaczęłam schodzić z wymaganiami, może króliczek, nie?, to chomik, świnka morska, nie, to wystarczy mi nawet rybka, żółwik. W końcu po paru dobrych latach zaczęli skłaniać się do tego pomysłu, a kropkę nad 'i' postawiła moja chrzestna, która przyniosła nam do domu kociaka i tak już zostało po dziś dzień. Więc ta lekcja nauczyła mnie, że trzeba być cierpliwym i dążyć za wszelką cenę do tego, czego się pragnie.

Hahah, nieźle xDD. U mnie by to nie przeszło, niestety ;p. Z drugiej strony, jako najmłodsze dziecko, i tak dostawałam większość rzeczy, które chciałam, jeśli wystarczająco głośno się o to pokłóciłam . Przynajmniej ty dzięki takiemu doświadczeniu nauczyłaś się cierpliwości - u mnie cierpliwość to ostatnia z możliwych cech

Cytat :

O, matko. To u mnie jednak króliczek na pewno nie byłby za długo w domu, gdyby okazywał takie dowody wdzięczności. Pamiętam, że jak byłam kiedyś, kiedyś u koleżanki to ona miała koszatniczkę i dała mi ją do potrzymania, nie minęła minuta, a moje ręce i spodnie były całe w jej kupkach. To był pierwszy i ostatni raz, kiedy miałam ją na rękach.

O Boże . To źle, że dostałam ataku śmiechu, jak to przeczytałam ? Hahah, o Boże, nie dziwię ci się
Btw, ja pamiętam, jak kiedyś byłam u mojej koleżanki z inną koleżanką, no i ja gadałam z Sylwią, siedząc na podłodze przy krześle, a Agnieszka bawiła się tymczasem z jej chomikiem.
I najlepsze było, jak chomik ugryzł Agnieszkę w palec, ta machnęła ręką, przerażona i chomik przefrunął w powietrzu, lądując znienacka na krześle koło mnie   . OMG, nawet nie wiesz, w jakim ja szoku byłam, skąd nagle się to zwierzę tu wzięło

Cytat :

Nie chcę nic sugerować czy coś, ale byłoby fajnie

A więc dodam

Cytat :

Blokada, brak weny są najgorsze, bo wtedy nawet, jak bardzo chcę to nie mogę stworzyć żadnych graficzek, więc doskonale Cię rozumiem

Co nie?? Otwierasz program i siedzisz, opierając palce na myszce/klawiaturze, próbując coś robić i zaraz to ze zniechęceniem kasując albo po prostu patrząc się pustym wzrokiem w ekran ;/. Masakra..

Cytat :

Spokojnie, nie śpiesz się, pisz przez tyle czasu, ile tylko potrzebujesz, nic na siłę ;*

dziękuję ;D. Ale nawet ja bym to chciała napisać, bo mam pomysł w głowie, ale palce nie chcą współpracować i ułożyć go w zdania

Tulęęęęęęęę, skarbie ;*******

Wow :opierwsza jestem- nie powiem, ale troszkę mi tego brakowało

i...

wybacz, ale opcja cytatów, dalej mi nie działa

ars_amandi pisze:
Derek westchnął, nachylając się i zgarniając z kanapy rozsypany popcorn do trzymanego w ręku kosza. On i Stiles zostali do późna, oglądając Gwiezdne Wojny i, choć prawdopodobnie nigdy nie przyznałby tego na głos, rzeczywiście całkiem dobrze spędził ten czas.
Nawet, jeśli zauważył, że im bardziej zbliżali się do końca filmu i pory powrotu Stilesa do domu, tym bardziej chłopiec stawał się niespokojny, wsuwając do ust róg własnego papierowego kubełka i go nieświadomie gryząc. Derek nie skomentował jego zachowania ani słowem, ale przysunął się bliżej, zadając parę pytań na temat akcji i dorzucając dwie czy trzy suche uwagi, które sprawiły, że Stiles wciągnął powietrze w oburzonym szoku, otwierając te perfekcyjne usta, gotowy bronić swoich świętości.

Derek – człowiek jest tak samo fajny jak jego wilkołaczy odpowiednik Ta scena była urocza :serce:Oczywiście muszę się w niej doszukać dwuznaczności, bo inaczej nie mogę, jak czytam o nich dwóch razem :lol:A Derek, aww ;3333 jest tutaj wspaniałym przyjacielem, o wiele lepszym niż Scott.
Uch, nie miej mi za złe , ale przyniosłeś Stilesowi tę lalkę i w tym momencie jest 1:0 dla Hale'a xD

ars_amandi pisze:
- Ha! Panie przodem, możesz więc iść pierwszy - zakomunikował dumnie i Scott przewrócił z rozbawieniem oczami, obchodząc go ostrożnie i otwierając szerzej drzwiczki, by móc zobaczyć…
…ścianę cegieł?
- Stiles, tu niczego nie ma

Czemu się tego spodziewałam

ars_amandi pisze:
- Hej, spokojnie - mruknął miękko Scott, kładąc mu rękę na ramieniu i Stiles odpuścił, siadając otępiale i przeczesując palcami nerwowo włosy, zupełnie jakby nie mógł czegoś zrozumieć. - Może ci się to tylko przyśniło? Co w ogóle miało być na drugim końcu tego korytarza?
- Moja mama… - odpowiedział cicho Stiles, kurcząc się w sobie i Scott poczuł, jak coś go ściska w gardle.

Ścisnęło mi gardło
Najsmutniejszy moment jaki do tej pory czytałam i w dodatku jaki prawdziwy *wyciera łzy*

ars_amandi pisze:
- To wszystko przez ciebie. - John wziął butelkę do ręki, obejmując ściśle i wpatrując się w nią z nienawiścią. Serce Stilesa zaczęło bić odrobinę szybciej. Chyba nie… chyba nie chodzi o… - Każdego dnia… Każdego dnia, gdy widziałem ją umierającą powoli w szpitalu po wypadku… Zastanawiałem się, jak, do diabła, mam sobie sam poradzić z wychowaniem tego głupiego dziecka? Tego małego, nadaktywnego drania z ADHD, który rujnuje mi życie. To wszystko twoja wina, Stiles, słyszysz mnie? - Stiles mógł jedynie pokiwać głową, nie będąc zdolnym do oderwania wzroku od ojca. Nawet nie był świadomy ściekających mu po policzkach łez. Nie był świadomy niczego, poza łomotem własnej krwi w uszach. - Zabiłeś… zabiłeś swoją matkę, Stiles. Dlaczego… dlaczego to nam zrobiłeś…?

Nie, nie, nie!!!!!! Stiles, moje bby, nie słuchaj tego!!!!  *bierze w objęcia*
Twój ojciec cię kocha. On w pierwszym zdaniu zrzucał winę na alkohol, on nie mówi tego co myśli, tylko wyżywa się na tobie, ponieważ nie radzi sobie ze śmiercią żony i nie jest tak silny jak ty Poświęcasz się dla niego i on całym sercem docenia twoją miłość i kocha jak nikogo innego na świecie Boże Stiles, przecież ty masz jej oczy, jesteś najpięknięjszą pamiątką jaką mogła zostawić po sobie ich miłość Stiles proszę nie wierz mu, proszę, nie wierz John cię kocha i nigdy przenigdy, nigdy przenigdy by cię świadomie nie skrzywdził

ars_amandi pisze:
Kilka lat temu, po pożarze domu, pewna dziewczynka znalazła laleczkę, bardzo podobną do niej. Parę dni później zaczęła wszystkim opowiadać o przejściu na strychu, o rodzicach z guzikami zamiast oczu, ale nikt jej nie wierzył, składając to na karb żałoby.
Po dwóch tygodniach zaginęła. Nigdy jej nie odnaleziono.

- Laura…
Derek wyciągnął wolno lalkę spod poduszki, modląc się, by to nie było to.
- Cholera, Stiles.

A więc tą dziewczynką była Laura.....??????

ars_amandi pisze:
Szeryf chwycił go za ramiona, praktycznie wyciągając z ostatnich metrów korytarza, gdy tymczasem Derek zatrzasnął drzwiczki, przekręcając w nich klucz.
A potem zaczął wycofywać się w stronę wyjścia, nie chcąc przerywać Stilesowi i szeryfowi, który obejmował ściśle syna, gładząc go po brudnych włosach i przepraszając, wciąż i wciąż.
Póki nie złapała go za nadgarstek czyjaś ręka i nie spostrzegł słabego uśmiechu Stilesa nad ramieniem jego ojca. Już miał zostać, gdy w tym samym momencie zauważył poruszające się bezgłośnie wargi oraz jedną, figlarnie uniesioną brew.
- A więc jednak mnie lubisz, huh?

Tak, dokładnie, piąteczka *przybija piątkę*
Najlepsze są właśnie happy endy. Perełko moja kochana, czuję niedosyt, ale tak strasznie się cieszę, że tak szybko doczekaliśmy się kontynuacji :PPrawie zapiszczałam na lekcji specjalizacji i klasa z nauczycielką popatrzyła się na mnie, jakbym nie była ... mną :PAle cóż mogłam poradzić xD Oby jak najwięcej one shotów było na twoim koncie, jeżeli filmy tak cię inspirują to oglądaj ich jak najwięcej ::Cała miniaturka była genialna
Awww ;333333333333

Mam nadzieję, że wyzdrowiałaś ;)Jak znajdę troszkę więcej czasu to ci odpisze na PW :******
Oceanu weny, zdrowia, dużo uścisków ode mnie
Buziaczki ;33333333333333333

Przeeeeczytałam *tańczy z radości*. Dziękuję kochana za dedykację i już zabieram się do komentowania

Po prostu oplułam mojego lapka, gdy szeryf zaczął mówić te złe złe złe rzeczy naszemu słoneczku! Myślałam, e to nie on, że ktoś go podmienił czy coś... A on się najzwyczajniej upił i przelał na niego swoje gorzkie żale (nie wiem czemu zaśpiewałam to tą kościelną melodią).

Cytat :

Stiles wtulił twarz w poduszkę, wstrząsany spazmatycznym płaczem.

Żal mi serce ściskał, gdy to czytałam. Nie dziwię się, że wolał iść do drugiego świata, gdzie wiedział, że czeka go miłość i cała pełna rodzina.




No a gdy Derek szedł do Stilesa z jego bluzą, a równolegle Stiles szedł do tego drugiego świata, krzyczałam, żeby Derek się pospieszył, żeby zdążył go jeszcze zawrócić. I jak nie zdążył to wpadłam w panikę. Nie nienienieneie   

Cytat :

- Stiles? Stiles! - Derek po raz kolejny uderzył bezskutecznie w ścianę cegieł za drzwiczkami. - Stiles!

*chlip chlip chlip* Uwielbiam Dereka w SB, szkoda, że miał tak mało scen. Jest taki radosny (na tyle na ile być radosny może) i ten komentarz o ustach Stilesa.

Cytat :

otwierając te perfekcyjne usta

Jakie wspaniałe by było dowiedzieć się więcej jego myśli na temat ust Stilesa hue hue hue   .

No i kochana, ja czekam na kolejny rozdział Bad i życzę ci potoków weny weny i jeszcze raz weny!
;****

Akayoru,

Cytat :

Wow :opierwsza jestem- nie powiem, ale troszkę mi tego brakowało

Heeej, moje Sunshine ! Bycia pierwszą xD?

Cytat :

wybacz, ale opcja cytatów, dalej mi nie działa

Nie przejmuj się ;**. A jak chciałabyś na to mój sposób, to po prostu wpisz [ quote ] na początku cytatu i [ / quote ] na jego końcu, tylko bez spacji

Cytat :

Derek – człowiek jest tak samo fajny jak jego wilkołaczy odpowiednik Ta scena była urocza :serce:Oczywiście muszę się w niej doszukać dwuznaczności, bo inaczej nie mogę, jak czytam o nich dwóch razemA Derek, aww ;3333 jest tutaj wspaniałym przyjacielem, o wiele lepszym niż Scott.
Uch, nie miej mi za złe , ale przyniosłeś Stilesowi tę lalkę i w tym momencie jest 1:0 dla Hale'a xD

Hahah, wprawdzie w tym opowiadaniu jest bardziej pre-slash niż slash, ale czy nie wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, if you know what I mean :: ?
I faktycznie, Derek tutaj zachowuje się bardzo w porządku wobec Stilesa, wspierając go w nieinwazyjny sposób, a potem jeszcze mówiąc szeryfowi prawdę prosto w oczy, podczas gdy tymczasem Scott nawet nie zauważył, przez co przechodzi w domu Stiles ;/...

Cytat :

Czemu się tego spodziewałam

Bo tak było w filmie
Hahah, no i inaczej byłoby za łatwo xDD

Cytat :

Ścisnęło mi gardło
Najsmutniejszy moment jaki do tej pory czytałam i w dodatku jaki prawdziwy *wyciera łzy*

*przytula z całych sił i podsuwa nieśmiało paczkę chusteczek*
Dajmy na to, że dla bezpieczeństwa mojego sumienia, bo Stiles strasznie się tu ufnie zachowuje, to ma w tej miniaturce 15 lat i jest świeżo kilka miesięcy dopiero po wypadku ;//.. Nawet nie chcę sb wyobrażać, jak bardzo musi za mamą tęsknić ..

Cytat :

Nie, nie, nie!!!!!! Stiles, moje bby, nie słuchaj tego!!!! *bierze w objęcia*
Twój ojciec cię kocha. On w pierwszym zdaniu zrzucał winę na alkohol, on nie mówi tego co myśli, tylko wyżywa się na tobie, ponieważ nie radzi sobie ze śmiercią żony i nie jest tak silny jak ty Poświęcasz się dla niego i on całym sercem docenia twoją miłość i kocha jak nikogo innego na świecie Boże Stiles, przecież ty masz jej oczy, jesteś najpięknięjszą pamiątką jaką mogła zostawić po sobie ich miłość Stiles proszę nie wierz mu, proszę, nie wierz John cię kocha i nigdy przenigdy, nigdy przenigdy by cię świadomie nie skrzywdził

Oczy, kolor włosów, jasną karnację, długie, eleganckie palce, rozsiane po skórze pieprzyki... wszystko .. Stiles praktycznie w ogóle nie jest podobny do szeryfa, jeśli ominiemy część cech jego charakteru i zachowania.. Pomyśl, jak bardzo sam jego widok musiał przypominać Johnowi zmarłą żonę ..
I jest dokładnie tak, jak mówisz, ja też tak myślę .. Serce mi się łamało, jak częściowo parafrazowałam ten cytat z serialu ;/...

Cytat :

A więc tą dziewczynką była Laura.....??????

Yep xD. Chciałam połączyć wszystkie wątki zgrabnie, żeby ktoś wyjaśnił, o co chodziło z tą wiedźmą xDD
...i Derek oberwał rykoszetem przez Stilesa, bo też mu dałam smutną przeszłość

Cytat :

Tak, dokładnie, piąteczka *przybija piątkę*
Najlepsze są właśnie happy endy.

Ha, widzisz, aktualnie nie . To bardzo smutny end xD. Derek właśnie powiedział, że nie lubi Stilesa, gdy ten je popcorn z podłogi -> Stiles to robi -> oczywisty wniosek więc, że Derek go nie cierpi i wszyscy powinniśmy płakać na zakończeniu
(no dobrze, to był happy end, ale nie zamierzam się do niego przyznawać nawet pod torturami xDD)

Cytat :

Perełko moja kochana, czuję niedosyt, ale tak strasznie się cieszę, że tak szybko doczekaliśmy się kontynuacji :PPrawie zapiszczałam na lekcji specjalizacji i klasa z nauczycielką popatrzyła się na mnie, jakbym nie była ... mną :PAle cóż mogłam poradzić xD Oby jak najwięcej one shotów było na twoim koncie, jeżeli filmy tak cię inspirują to oglądaj ich jak najwięcej Cała miniaturka była genialna
Awww ;333333333333

Dziękuję ! Aktualnie przez całą tą wypowiedź miałam identyczny wyraz twarzy, jak Anna na gifie, Sunshine moje . Hahah, skoro każesz, to jakiś sobie ściągnę :: . Chociaż myślałam o takim małym one-shocie, gdzie Derek i Stiles są parą seryjnych morderców poszukiwaną przez FBI ?

Cytat :

Mam nadzieję, że wyzdrowiałaś ;)Jak znajdę troszkę więcej czasu to ci odpisze na PW :******

Został mi już tylko kaszel, Sunshine, dziękiiiiii za pamięć . Spokojnie, odpisz, kiedy będziesz miała właśnie wolną chwilę, nie śpiesz się . Btw, a kiedy ma być ten odcinek WW, który mam ci tłumaczyć? Bo w ostatnim nie było Hoechlina, tylko Haley i Stephen, a w przedostatnim Jeff i jakaś dwójka aktorów, która prawdopodobnie nie widziała ani jednego odcinka TW, wnioskując z ich ostrożnych, najogólniejszych w świecie komentarzy, a potem kompletnej niewiedzy o tym, czemu Stiles nie chciał, by Scott zszedł się z Kirą na początku

Buuuuuuuuuuuuuuuziaaaaaaale ;*******! I dziękuję!



Black Rebel,

Cytat :

Przeeeeczytałam *tańczy z radości*. Dziękuję kochana za dedykację i już zabieram się do komentowania

Yay! Chciałam ci tu wstawić jakiegoś tańczącego radośnie Dylana też, żeby pokazać, że ja też się cieszę strasznie, ale szukając gifów, natrafiłam na ten z planu TMR..

..i chociaż wiem, że to nawet w 50% nie jest tak podekscytowane, jak ja teraz, to jakoś czuję się dziwnie zahipnotyzowana przez płynny ruch jego bioder *_____* ... *zaczyna się delikatnie ślinić prawdopodobnie*
A dedykacja całkowicie zasłużona

Cytat :

Po prostu oplułam mojego lapka, gdy szeryf zaczął mówić te złe złe złe rzeczy naszemu słoneczku! Myślałam, e to nie on, że ktoś go podmienił czy coś... A on się najzwyczajniej upił i przelał na niego swoje gorzkie żale (nie wiem czemu zaśpiewałam to tą kościelną melodią)

Naah, to tylko ja wykorzystałam ten łamiący serce cytat z drugiego sezonu .. Szeryf sobie kompletnie nie radzi - wzdarzył się zaledwie przed paroma miesiącami, tragedia i żałoba wciąż są świeże i bolesne, a on woli od tego uciec w alkohol niż stawić czoło .. I do tego Stiles wygląda jak skóra zdarta żywcem z jego matki ..
Ale oczywiście, że powiedział tak tylko dlatego, że był pijany, on tak naprawdę nie myślał

Cytat :

Żal mi serce ściskał, gdy to czytałam. Nie dziwię się, że wolał iść do drugiego świata, gdzie wiedział, że czeka go miłość i cała pełna rodzina.

Dokładnie, to wydarzenie było tym, co go popchnęło, by szukać akceptacji i komfortu gdzieś indziej, gdzieś, gdzie jego mama wciąż by żyła, a tata wciąż by go kochał (Stiles, w tym opowiadaniu bodajże 15-letni, wiadomo, że odebrał te oskarżenia jako brak miłości ;// )

Cytat :

No a gdy Derek szedł do Stilesa z jego bluzą, a równolegle Stiles szedł do tego drugiego świata, krzyczałam, żeby Derek się pospieszył, żeby zdążył go jeszcze zawrócić. I jak nie zdążył to wpadłam w panikę. Nie nienienieneie

Hahah, spokojnie, wspinaczka po drzewie zajmuje jednak trochę czasu . Jednak przynajmniej nasz Der-bear ogólnie się postarał z tym dyskretnym wspieraniem Stilesa, z powiedzeniem prawdy szeryfowi prosto w twarz, no i z uratowaniem dnia na końcu xDD!

Cytat :

*chlip chlip chlip* Uwielbiam Dereka w SB, szkoda, że miał tak mało scen. Jest taki radosny (na tyle na ile być radosny może) i ten komentarz o ustach Stilesa.

<- na tyle, na ile radosny może być . Ahahah, on faktycznie ma minę podobną do tego biednego Grumpy Cata
Ale tak, tu chciałam go zrobić bardziej lekkiego, pogodzonego z sobą i przeszłością, no i tym razem śmierć jego rodziny nie była z jego winy, tylko spowodowana zwykłym wypadkiem ileś tam lat temu, to też pomogło <3
(tak, też chcę więcej czasu ekranowego dla Dereka )
A co perfekcyjnych ust Stilesa :: ... A co u niego nie jest perfekcyjne ?
Duże, brązowozłote oczy jelonka Bambi; miękkie usta wygięte w idealnym łuku; zaskakująco szerokie plecy w porównaniu ze szczupłą talią; umięśnione ramiona i mocne przedramiona; i te długie, eleganckie palce pianisty ... (co gorsze, Dylan faktycznie gra na fortepianie/pianinie, do tego jeszcze gitara, perkusja, czasem coś zaśpiewa... FUCK )

Okay, musisz mnie powstrzymać, bo jak zacznę się rozwodzić nad doskonałością Dylana, to mogę pisać i pisać godzinami

Cytat :

Jakie wspaniałe by było dowiedzieć się więcej jego myśli na temat ust Stilesa hue hue hue

Że prawdopodobnie jeszcze lepiej wyglądałyby, gdyby były rozciągnięte wokół jego *cenzura*

Hahah, czy to była prawidłowa odpowiedź :: ?

Uścisków tysiące, dziękuję ! ;*************

Przepraszam, ale muszę odetchnąć. Te dłonie, te palce, te ruchy miednicą. Mrrrr


Wdech, wydech, wdech, wydech. Wcale nie poczułam ogarniającego mnie gorąca i piekących uszu. Ufff... Jak mi ciężko.

Cytat :

   

Cytat :

Jakie wspaniałe by było dowiedzieć się więcej jego myśli na temat ust Stilesa hue hue hue

Że prawdopodobnie jeszcze lepiej wyglądałyby, gdyby były rozciągnięte wokół jego *cenzura*

Przestań, przestań, przestań! Moje policzki płoną   . ZA.DUŻO.NA.RAZ.

Ale powiem ci, że to samo sobie pomyślałam. Huehueheuh :3 . Jakoś pasują mi do Dereka takie brudne myśli

Eh, no i tak. Nasz Sour Wolf ma dużo wspólnego z Grumpy Cat. Wydaje mi się, że jakieś pokrewieństwo ich łączy, czy coś w tym stylu . Ale grafika prześwietna i jak ją zobaczyłam to chyba na dworze mnie słyszeli, tak zaczęłam piszczeć ze śmiechu.
Lubię takiego Dereka, nieobciążonego winą i wyrzutami sumienia. Musisz kiedyś napisać jakiegoś ff, gdzie właśnie taki by był. Chociaż znając ciebie to najprędzej to nastąpi nigdy. Prawda? 

Black Rebel,

Cytat :

Przepraszam, ale muszę odetchnąć. Te dłonie, te palce, te ruchy miednicą. Mrrrr
Wdech, wydech, wdech, wydech. Wcale nie poczułam ogarniającego mnie gorąca i piekących uszu. Ufff... Jak mi ciężko.

Widzisz !! Rozumiesz mój BÓL !!
A teraz uważaj... bo nadchodzi gif z Dylanem, który... od którego... uch.. wzrok oderwiesz dopiero, jak ktoś ci siłą głowę odkręci

..why, Dylan, why... why are you such a life ruiner, bby?..

Cytat :

Przestań, przestań, przestań! Moje policzki płoną. ZA.DUŻO.NA.RAZ.
Ale powiem ci, że to samo sobie pomyślałam. Huehueheuh :3 . Jakoś pasują mi do Dereka takie brudne myśli

Aww, nie tylko tobie do niego pasują . Prawdopodobnie napisałabym jakieś małe, urocze PWP ze Stilesem na kolanach, ale w polskim nie ma ładnego odpowiednika słowa "cock" . Każde mnie aktualnie zniechęca, soł..
I... wiesz :: ... Tego NIGDY nie jest za dużo  ...

Cytat :

Eh, no i tak. Nasz Sour Wolf ma dużo wspólnego z Grumpy Cat. Wydaje mi się, że jakieś pokrewieństwo ich łączy, czy coś w tym stylu. Ale grafika prześwietna i jak ją zobaczyłam to chyba na dworze mnie słyszeli, tak zaczęłam piszczeć ze śmiechu.

Może tak naprawdę Derek był adoptowany i tylko myśli, że jest wilkiem, a tak w rzeczywistości pochodzi z długiej linii Grumpy Catów
Ayyyyyyye, misja osiągnięta xDD!! Chociaż biedni przechodnie pod twoimi oknami

Cytat :

Lubię takiego Dereka, nieobciążonego winą i wyrzutami sumienia. Musisz kiedyś napisać jakiegoś ff, gdzie właśnie taki by był. Chociaż znając ciebie to najprędzej to nastąpi nigdy. Prawda?

Przecież tu był . I w "Broken As Designed" też taki jest . Tylko w FLR był kanoniczny - jak możesz posądzać mnie więc o planowanie złego życia Derekowi ? Toż to moje kochanie jest . Ja tylko Stilesowi robię przejażdżkę kolejką górską po zboczu przepaści zawsze

Buziale ;********

Cytat :

Widzisz !! Rozumiesz mój BÓL Laughing !!

Ale ten ból jest taaaaki słodki. Mmmmm :3

Cytat :

Prawdopodobnie napisałabym jakieś małe, urocze PWP ze Stilesem na kolanach, ale w polskim nie ma ładnego odpowiednika słowa "cock" Razz . Każde mnie aktualnie zniechęca, soł.. Laughing

Ja też często mam ochotę użyć angielskich słów, a "cock" ma takie świetne brzmienie, takie soczyste!    . Chyba najlepszym rozwiązaniem jest napisanie ff po angielsku