|
|
| Komisariat [nowe zadanie: strona 1] | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Lynette Wilkołak
Liczba postów : 768 Punkty : 0 Join date : 12/05/2012 Age : 28
Beacon Hills Imię i nazwisko: Allison Argent Wiek: 17 Rasa: Łowca
| Temat: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 20/12/2012, 17:26 | |
| Witaj na komisariacie Beacon Hills. [You must be registered and logged in to see this image.] Poproszono Twoją postać o złożenie zeznań w sprawie nękania Jacksona przez Scotta i Stilesa. Przedstaw rozmowę przebiegającą między Twoją postacią, a komisarzem. Odpowiedz zgodnie z relacjami między Twoją postacią a pozostałymi charakterami.
Ostatnio zmieniony przez Lynette dnia 28/12/2012, 13:18, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | Lynette Wilkołak
Liczba postów : 768 Punkty : 0 Join date : 12/05/2012 Age : 28
Beacon Hills Imię i nazwisko: Allison Argent Wiek: 17 Rasa: Łowca
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 28/12/2012, 13:17 | |
| Zadanie 2Uwaga! Czas na wykonanie zadania 1 upłynął. [You must be registered and logged in to see this image.]Zostałeś zatrzymany za szybką jazdę. Wywiń się od dostania mandatu.
Ostatnio zmieniony przez Lynette dnia 28/12/2012, 23:19, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | Smee. Zaatakowany
Liczba postów : 237 Punkty : 5 Join date : 19/12/2012
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 28/12/2012, 20:09 | |
| Pędziłem po drodze z ogromną prędkością. Chciałem być w kawiarni jak najszybciej. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się żeby Lydia do mnie zadzwoniła i poprosiła o spotkanie. Skoro to dzisiaj zrobiła to rzeczywiście musiało być to coś ważnego. Trzeba było tam jak najszybciej dotrzeć bo jest szansa, że Lydia się rozmyśli i odwoła spotkanie. Kierując jedną ręka drugą sięgnąłem po telefon. Numer Scotta miałem na szybkim wybieraniu. Zanim jednak zdążyłem usłyszeć pierwszy sygnał w słuchawce dostrzegłem stojącego na poboczu policjanta machającego żeby się zatrzymał. - No nie! Błagam nie teraz! – krzyknąłem wściekły i spojrzałem na licznik samochodu. Zdecydowanie przekroczyłem dopuszczalną prędkość. Policjant podszedł do otwartego okna mojego samochodu i szeroko się uśmiechając powiedział: - Stiles. Dlaczego mnie nie dziwi, że to właśnie ty prowadzisz samochód, który z niebezpieczną prędkością gna przez miasto. Policjant który mnie zatrzymaj był kumplem z pracy mojego taty. Nazywał się Frank. Paskudny typ, wiecznie się wymądrzał i na moje oko chyba za bardzo mnie nie lubił. - Frank. – zacząłem. – Przecież się znamy. No weź chyba nie dasz mi mandatu. Ja po prostu się spieszyłem. - No i po prostu mogłeś kogoś zabić. – powiedział wlepiając we mnie te swoje zarozumiałe oczy. - No ale nie zabiłem. – czułem, że mogę wygrać te dyskusje. - Myślisz, że możesz mi pyskować? Jesteś przekonany, że nie wystawie ci mandatu? To się mylisz Stiles. Bardzo się mylisz. – powiedział szyderczo i wyjął z kieszeni długopis. - Frank ty nic nie rozumiesz. Ja się spieszyłem na spotkanie z dziewczyną. - A no tak to wiele zmienia. - Naprawdę? – zaczęła tlić się we mnie nadzieja. - Nie. – Frank odpowiedział ostrym głosem. – Myślisz, że dla dziewczyny można łamać przepisy? - Dla takiej jak Lydia można. – powiedziałem mając przed oczami jej piękną sylwetkę. Frank spojrzał na mnie gniewnie. Postanowiłem spróbować innego sposobu. - A mam powiedzieć tacie kto ostatnio opuścił stanowisko pracy by wyjść i po przytulać się ze swoją narzeczoną? Mam? Frank otworzył szeroko usta. - Tak! Właśnie tak, widziałem cię! – poczułem ,że triumfuje. Frank odsunął się od okna. - Dobra możesz jechać. Tym razem dam ci tylko słowne upomnienie. – powiedział chowając długopis i oddalając się. Uśmiechnąłem się. - Stiles znów triumfuje! Jeee! - podskoczyłem na siedzeniu i z zadowoleniem odpaliłem ponownie silnik.
| |
| | | Lynette Wilkołak
Liczba postów : 768 Punkty : 0 Join date : 12/05/2012 Age : 28
Beacon Hills Imię i nazwisko: Allison Argent Wiek: 17 Rasa: Łowca
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 28/12/2012, 23:22 | |
| Smee. Stiles znakomicie wybrnął z sytuacji. W ogóle ciekawie nawiązałaś akcję i uciekłaś się do podstępu. Brawo. | |
| | | Annie Wilkołak
Liczba postów : 1040 Punkty : 7 Join date : 03/07/2012 Age : 28 Skąd : Tajlandia ^^
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 29/12/2012, 00:53 | |
| -... A teraz powoli. Erica, powoli. Cholera jasna, co ja powiedziałem?! POWOLI!! ... O mój Boże, gliny! Erica... Jedź jak najwolniej się tylko da! - Derek wydzierał się na mnie niemiłosiernie, na co tylko przewróciłam oczyma. Ostatni raz poprosiłam go, żeby nauczył mnie prowadzić. Na następny raz poproszę Scotta. On przynajmniej nie będzie na mnie krzyczał. Jest taki milutki. Wysoki policjant w ciemnych okularach pomachał nam lizakiem. Westchnęłam. - Mam uciekać? - Oszalałaś?! W tej chwili zjedź na pobocze - zagrzmiał spanikowany Derek. - Coś ty dzisiaj taki nerwowy? Nie piłeś kawy? - spytałam ze zmarszczeniem brwi. Posłusznie jednak zjechałam na pobocze. Od razu oceniłam policjanta jako dumnego glinę, widziałam to po sposobie jego chodu. - Otwórz okno - nakazał mi Alfa a ja to zrobiłam. Wyszczerzyłam się w szerokim uśmiechu do policjanta. - Witam, panie władzo - zawołałam nazbyt radośnie i optymistycznie. Mężczyzna przyjrzał się nieco podejrzliwie. Zdjął okulary i ukazał na światło dzienne swoje pociągająco intensywne zielone oczy. - Proszę pokazać prawo jazdy - powiedział. - Niestety nie mam. Jeszcze nie posiadam - odparłam szczerze robiąc niewinną minę. Kątem oka dostrzegłam jak Derek pobladł i ledwo powstrzymał się przed warknięciem na mnie. Nie wiedzieć czemu, ale miałam ochotę wybuchnąć śmiechem. Ale pewnie obydwaj uznaliby mnie za wariatkę na prochach. - Słucham? - Dopiero się uczę. - A, rozumiem. W takim razie pana proszę. - Tak, jasne - mruknął Derek i zaczął szukać po kieszeniach. Uznałam to za zły znak, uniosłam pytająco brew i spojrzałam w jego kierunku. Mężczyzna odpowiedział mi wściekłym spojrzeniem. - Widzi pan, panie władzo, jakoś... nie mam przy sobie. - Bardzo niedobrze - odparł policjant i wyjął z kieszeni spodni coś, co przypominało mi raczej mały notatnik. Mężczyzna spojrzał uważnie na Dereka, na jego czole pojawiła się głęboka bruzda. - Czy pan to nie przypadkiem Derek Hale? - Panie władzo - powiedziałam rozemocjonowanym głosem. Postanowiłam przejąć inicjatywę. - Czy ma pan dzieci? Policjant spojrzał na mnie jak na idiotkę. No tak. Za młody. Musiałby wpaść. Postanowiłam obrać nieco inny kurs mojej przemowy. - Rozumiem, że pan nie ma, ale proszę wyobrazić sobie taką sytuację. Pana córka jest chora na białaczkę, raka czy jakieś inne świnstwo i prosi pana, by pan ją nauczył jeździć samochodem, gdyż może nie dożyć egzaminu ani urodzin, na które dostanie pierwsze auto. Czy odmówiłby pan obłożnie chorej? - spytałam mrugając szybko oczyma. - Jest pani chora? - Teoretycznie nie, ale praktycznie mogę zginąć w ciągu kilku dni. - Każdy może. Równie dobrze jakiś przechodzień może wpaść pani pod kółka - oznajmił twardo policjant. - Proszę pana - zaczęłam z westchnieniem i chwyciłam jego dłoń, spojrzałam na niego z miną niewiniątka. - Myśli pan, że jestem nieostrożnym kierowcą? Mogę pana zapewnić, że ponad wszystko cenię sobie ludzkie życie i nigdy bym nikogo nie skrzywdziła. Poza tym... Proszę na mnie spojrzeć. Jestem tylko dzieciakiem, który pragnie nauczyć się rozważnie i z głową prowadzić pod nosem swojego mentora. Mężczyzna przez długi czas przyglądał mi się podejrzliwie, ale w końcu jego wzrok złagodniał. - No dobrze. Następnym razem proszę nie zapomnieć prawa jazdy - powiedział i poklepał dach samochodu. Z szerokim uśmiechem podziękowałam i powolutku odjechałam. Zerknęłam na Dereka, któremu dosłownie szczęka opadła. - Co się właśnie wydarzyło? - spytał już, gdy się otrząsnął. - Niezła jestem, prawda? - Wyszczerzyłam się do niego. | |
| | | Lynette Wilkołak
Liczba postów : 768 Punkty : 0 Join date : 12/05/2012 Age : 28
Beacon Hills Imię i nazwisko: Allison Argent Wiek: 17 Rasa: Łowca
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 30/12/2012, 14:12 | |
| wiedźma Ach, ta szalona Erica. Ale czy policjant nie za łatwo odpuścił Derekowi? Właściwie wymówka Ericki usprawiedliwiła tylko ją samą, a ja jednak przyczepiłabym się do Dereka. Zamysł był w gruncie rzeczy dobry, dlatego otrzymujesz 3 punkty. | |
| | | syla1105 Gość
Liczba postów : 6 Punkty : 0 Join date : 12/05/2012 Age : 31
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 2/1/2013, 01:47 | |
| Wracałam z randki ze Scottem pędząc tak szybko jak to było możliwe. Nie chciałam spóźnić się do domu, bo wiedziałam, że rodzice wykorzystają to jako pretekst do kłótni. Zostało mi tylko 10 minut jazdy takim tempem i byłabym w domu, ale niestety los mnie chyba nie lubi. Zatrzymała mnie policja. - Proszę o dokumenty - powiedział policjant zaraz po tym jak otworzyłam szybę w samochodzie taty. - Oczywiście- odpowiedziałam z uśmiechem, wykonując polecenie. Może jak będę miła i grzeczna to uda mi się wywinąć od mandatu. - Panno Argent, dlaczego jeździ pani tak szybko? I radzę znaleźć dobrą wymówkę, to może uda się pani uniknąć mandatu. Prawie zaczęłam skakać jak usłyszałam, że mogę jakimś cudem uniknąć mandatu, ale też zaczęłam się zastanawiać co mam powiedzieć, żeby to się udało. Po chwili zastanowienia uznałam, że najlepiej będzie jak powiem prawdę, a później zacznę się modlić, żeby policjant zlitował się nade mną. - Więc... spieszę się do domu - dopiero jak to powiedziałam, zrozumiałam, że to głupio brzmi, więc szybko zaczęłam dalej się tłumaczyć - Znaczy byłam na randce ze swoim chłopakiem i się zasiedziałam trochę. A w domu mam dosyć napiętą atmosferę, moi rodzice nie lubią Scotta, znaczy mojego chłopaka, więc nie chciałam dawać im kolejnych powodów dla których mieliby go jeszcze bardziej znienawidzić - mówiłam szybko i chaotycznie - a teraz przez to, że zatrzymała mnie policja jak wracam od niego będzie jeszcze gorzej. Już słyszę jak mówią, że Scott mnie demoralizuje i przez niego jestem zła - zamilkłam mając wrażenie, że policjant patrzy na mnie jak na idiotkę. Byłam bardzo zdenerwowana, bo nie mogłam odczytać z jego twarzy czy mi odpuści ten mandat. - No dobrze panno Argent - zaczął po chwili, która dla mnie trwałą wieki - wyjątkowo tym razem nie dostanie pani mandatu, ale na przyszłość proszę jeździć wolniej. Wydaje mi się, że po tych słowach krzyknęłam z radości. - Dziękuję panu bardzo i obiecuję, że to się więcej nie powtórzy - powiedziałam, a chwilę później odjechałam, tym razem z przepisową prędkością. | |
| | | Annie Wilkołak
Liczba postów : 1040 Punkty : 7 Join date : 03/07/2012 Age : 28 Skąd : Tajlandia ^^
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 3/1/2013, 18:23 | |
| syla1105. Przede wszystkim, zadanie wykonane! Allison postawiła na szczerość i dzięki temu wybrnęła z sytuacji, i to mi się bardzo podoba, bo Argent w końcu zawsze skieruje się rozsądkiem i szczerością. Jednak, obiektywizm podpowiada mi, że ten policjant był dla niej trochę zbyt za łagodny i za łatwo go przekonała swoją prostą i szczerą wymówką. Za zadanie otrzymujesz 3 punkty. | |
| | | Annie Wilkołak
Liczba postów : 1040 Punkty : 7 Join date : 03/07/2012 Age : 28 Skąd : Tajlandia ^^
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 4/1/2013, 20:13 | |
| Zadanie 3[You must be registered and logged in to see this image.]Znalazłeś/łaś się w złym miejscu i złym czasie, przekonaj szeryfa, że nie masz nic wspólnego z doknanym przestępstwem.Pamiętaj, że nie możesz wyjawić kto jest prawdziwym sprawcą zbrodni. | |
| | | Annie Wilkołak
Liczba postów : 1040 Punkty : 7 Join date : 03/07/2012 Age : 28 Skąd : Tajlandia ^^
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 11/1/2013, 20:56 | |
| | |
| | | Miss_Lena Stały Bywalec
Liczba postów : 89 Punkty : 15 Join date : 28/10/2012 Age : 27
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 12/1/2013, 00:31 | |
| Pamiętałam tylko ostre, oślepiające światło policyjnego wozu. A później jak zabierają mnie na komisariat. - Witam, jestem szeryf Stilinski - odezwał się do mnie mężczyzna w średnim wieku. Jeśli istniał podział na dobre glinę i złego gline to ten był na pewno dobrym gliną. - Cześć - bąknęłam cicho i spuściłam wzrok. - Jak się nazywasz? - Joy. Szeryf patrzył na mnie wyczekująco. Byłam nieźle przestraszona, ale starałam się skupić myśli. - Joy Whittemore. - Mogłabyś mi wyjaśnić jak doszło do włamania, którego się dopuściłaś? - Ale ja nic nie zrobiłam, proszę pana... - mój głos niebezpiecznie zadrżał. - Dziecinko, uspokój się i po prostu wytłumacz mi co tam się wydarzyło. Przecież szyba sama się nie rozbiła, prawda? A i płyty same nie pospadały. - No nie. Same nie... - mruknęłam. Najgorsze było to, że niezbyt potrafiłam kłamać, ale przecież musiałam. Nie mogłam GO wsypać. - No bo ja... Ja... Po prostu... Wracałam do domu. - I co dalej? - No i wracałam i... usłyszałam dźwięk tłuczonego szkła, więc z ciekawości podeszłam, ale powinnam uciekać. I ten... Ten ktoś mnie wciągnął przez szybę do środka. Nie widziałam kto to. Nawet bym go nie poznała. Było ciemno, a ja jestem tu nowa i nie znam nikog. No prawie nikogo. Chodzi o to, że nie wiem kim on był, ale mnie wciągnął do środka i popchnął na tą półkę z płytami. One się rozsypały. Ale gdy włamywacz usłyszał dźwięk syren policyjnych to uciekł. Ja jakoś... Zostałam. Głos mi niebezpiecznie drżał. Policjant westchnął. - Mówiłaś, że jak masz na nazwisko? - spytał ze zmarszczeniem brwi. - Whittem... - nie zdążyłam dokończyć, bo wtedy do pomieszczenia wpadli jak huragan Jackson z moim przybranym ojcem. - Jak pan ją może przesłuchiwać? Przecież ona jest niepełnoletnia! - zawołał tata Whittemore. Przełknęłam ślinę widząc przerażone spojrzenie Jacksona i jego zabandażowany nadgarstek, na który naciągął rękaw. Nie słuchałam jak tata wytyka szeryfowi, że nie wolno mu było mnie przesłuchiwać. Patrzyłam prosto w oczy swojego brata. Nie mogłam wyjawić, że to on się włamał do tego sklepu, miałam pilnować czy nikt nie idzie, ale nie dopilnowałam, chcąc go ostrzeć sama wpadłam do sklepu. Nie chodziło tylko o kradzież, Jackson chciał zwrócić na siebie po prostu uwagę. No i chyba mu się udało. Chłopak spuścił wzrok. Wyczytałam z jego ruchów ust nieme "przepraszam", które na szczęście tylko ja zobaczyłam. | |
| | | Annie Wilkołak
Liczba postów : 1040 Punkty : 7 Join date : 03/07/2012 Age : 28 Skąd : Tajlandia ^^
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 12/1/2013, 14:40 | |
| Miss_Lena. Bardzo ładnie! Jako, że to nowa postać to miałaś duże pole do popisu i orygialnie wymyśliłaś całą akcję. Dobra robota! Właśnie o to mi chodziło. | |
| | | Annie Wilkołak
Liczba postów : 1040 Punkty : 7 Join date : 03/07/2012 Age : 28 Skąd : Tajlandia ^^
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] 25/1/2013, 23:26 | |
| Zadanie 5[You must be registered and logged in to see this image.]Właśnie dowiedziałeś się, że któryś z wilkołak został uwięziony w komisariacie. Co najgorsze, dzisiaj pełnia. Zrób wszystko, by go uwolnić.Jeśli Twoja postać jest również wilkołakiem zrób to jak najszybciej, tak, by samemu się nie przemienić. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Komisariat [nowe zadanie: strona 1] | |
| |
| | | | Komisariat [nowe zadanie: strona 1] | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|