Jeff Davis o wątkach których nie wykorzystano!

Na Teen Wolfowym Facebooku udostępniono wywiad z showrunnerem serialu, Jeffem Davisem, w którym opowiada o dwóch ważnych wątkach z których musiał zrezygnować z powodu odejścia aktorów.

Film dostępny jest tutaj:
https://www.facebook.com/video.php?v=771329889597903&set=vb.150047735059458&type=2&theater

Co Jeff gada:
"Mogę wam powiedzieć o 2 ważnych wątkach serialu, z których musiałem zrezygnować. Bardzo mi z tego powodu przykro. Pierwszym z nich był wątek Jacksona(Colton Haynes, odszedł do serialu Arrow), i jego rodziców, którzy w rzeczywistości zostali zamordowani przez jednego z członków Stada Alf w 3A. Oglądalibyście gorzką zemstę, i jest mi bardzo przykro, że musieliśmy z tego zrezygnować. Drugim wątkiem który został ominięty dotyczył Argenta i Isaaca. Mieliśmy plan aby Argent stał się kimś w rodzaju zastępczego ojca dla Isaaca. Chcieliśmy aby w momencie śmierci Allison, bądź też parę scen przed tym, Allison powiedziała Ojcu Nie pozwól Isaacowi być samotnym, tego wątku również bardzo żałuję."

Przepraszam za możliwe błędy, nie często staram się dokładnie przetłumaczyć co ktoś gada w filmiku, aczkolwiek Jeff mówi bardzo fajnie, wiec chyba żadnej gafy nie strzeliłem


Strasznie szkoda mi tych 2 wątków. Zwłaszcza Isaacowatego ;(

Super wątki ,szkoda że aktorzy odeszli do z Teen Wolfa do innych serialów

Mi też ;(
I nawet ten tekst Allison byłby taki OSOM.
Jacksona też szkoda. Gdyby nie odszedł to miałby super wątek(ale pewnie Scott nie byłby prawdziwym alfą).

Ci rodzice, co to zginęli w wypadku, tak? (czy ja coś źle kojarzę, że Jackson urodził się po ich śmierci?)
Hm, to byłoby ciekawe, choć dałabym sobie rękę uciąć, że Jacksona szykowali na syna Petera (śnił o pożarze domu Hale'ów, ciągnęło go do bycia wilkołakiem, podobny był fizycznie Colton do Iana, ta jego kąpiel w jeziorku też podobno miała mieć głęboką symbolikę etc.).
W sumie już widzę jak od-kanimowany Jackson naparza się ze stadem Alf, a Scott próbuje mu wyjaśnić, że zemsta nie jest właściwym rozwiązaniem. ;D

Wątek Isaaca i Argenta mnie specjalnie nie rusza, no bo Isiu miał już zastępczą mamę w postaci Melissy, a nikt nie jest zastępczym synem Argenta bardziej niż Scott. No chyba, że Melissa & Chris razem wychowują chłopców, ale za bardzo byłoby mi szkoda McStilinski...

A poza tym Sharman jest zdrajcą, który wybrał TO. -_-

Szkoda mi Jacksonowego wątku, bo jednak to byłoby coś! Jackson Scotta i tak by na bank nie słuchał i robił swoje, więc zemsta byłaby w końcu czymś odmiennym i bardzo ciekawym. Poza tym jego niewyjaśniona historia by się w końcu rozwinęła całkowicie i tego żałuję. 
A Isaacowego niestety nie, jak dla mnie to byłoby mocno naciągane. No i sorry, ale Argent jako zastępczy tatuś jakoś mi nie pasuje... Wgl nie lubię miętkiego Krzysia, no ;c I zgadzam się z Adrią, że Isaaca rolę takiego opiekuna na pewno odgrywła Melissa i te wątki lubiłam  zwłaszcza jak McCallowie przygarnęlia Isaaca do siebie, ohh... Tak tęskno za tym ;x