Kręgielnia

- Nawzajem - powiedziałam i nałożyłam swój kawałek.
Pizza jak zawsze w tym miejscu smakowała wyśmienicie. Między mną a chłopakiem na powrót zapanowała lekka atmosfera. Stiles co jakiś czas żartował o czymś, a ja z przyjemnością wtórowałam mu śmiechem.
Kiedy skończyliśmy jeść, otarłam usta chusteczką, po czym oparłam się wygodnie na siedzeniu.
- Dawno się tak nie bawiłam. - Zmrużyłam oczy, uśmiechając się leniwie.

- Ze mną będziesz się tak bawić codziennie. – powiedziałem ze śmiechem w stronę Ivy.
Wytarłem się chusteczką i spojrzałem na zegarek. Bawiliśmy się tak dobrze, że praktycznie nie zauważyłem kiedy minął nam czas.
- Zbieramy się? – zapytałem Ivy rozglądając się dookoła.

Zaśmiałam się, a następnie pokiwałam głową. Stiles zostawił na stoliku banknot za pizzę. Gdy wstałam, wzięłam chłopaka za rękę i skierowaliśmy się do wyjścia.