Hellhound

Hellhound- piekielny pies. Czyli stworzenie, którym jest Parrish. Jak sądzicie, jakie są jego intencje, bądź raczej, jaka jest jego rola w nadnaturalnym świecie?

Jakie istoty z mitów o Wielkich łowach jeszcze poznamy?


To już drugi wątek w spekulacjach na temat Parrisha, poprzedni "Czym jest Parrish" znajduje się tutaj
klik zapraszam do zapoznania się z jego treścią i naszymi, obalonymi już teoriami, na temat naszego ognistego Deputego.

No cóż, myślę, że Parrish będzie nadal "tym dobrym". Co prawda jego gromadzenie trupków ułatwiło życie seksownemu Złemu (jak mu tam, ten co to się wpieprzył do watahy), ale cóż, wszyscy popełniamy błędy. Dodatkowo chyba szykują trochę #marrish, a Lyds miała już do czynienia z wystarczającą liczbą bad boyów i teraz na pewno nie dadzą jej nikogo evil. ;D

Taak, Parrish będzie tym dobrym
Jeff potwierdzał, że Parrish jest opiekunem czy kimś takim

Ja tu widzę potencjał. Płonący seks na nogach, hehe. ;D

Jak sądzicie, czy teraz kiedy Parrish zobaczył swoje Piekielnie Ogarowe odbicie w lustrze, to będzie już całkowicie pamiętał i wiedział kim jest i co robi?;D

Jaka będzie jego rola w tym sezonie? Czy Parrish jest prawdziwie nieśmiertelny i żyje już od wieków?;D

Własnie nie rozumiem po 5x17 motywu z Hellhoundem. Czy w momencie, gdy Parrish zrobił BUM w Afganistanie, Hellhound dobrał sie do jego ciała i je wskrzesił, i od tej pory to niby jest Parrish, ale w sumie hellhound, bo Parrish umarł x lat temu?

Ja to zrozumiałem inaczej, znaczy ja to wgl. odebrałem jako kiepski żart Cerbera xd
Po prostu moim zdaniem wtedy tak jakby się Hellhound narodził w Parrishu, tak jak w 5.10 DreadDoctors wskrzesili Bestię, i podobnie jak w przypadku Bestii, nastolatek będzie "gone" wtedy, kiedy Bestia jako Bestia będzie samoświadoma, i podobnie w przypadku Parrisha.
Oni na razie nic z tego nie kontroluję, to samo się przebudza bądz jest wbrew ich woli wywoływane(Bestia- częstotliwości, Hellhound-ogień)

Aha, w sensie, że to wyrok śmierci na niego, takie zamieszkiwanie w nim Hellhounda? A tak wgl, to hellhound sie w nim pojawił w momencie wybuchu, czy co? bo nie ogarniam trochę tego wątku.

Wgl podoba mi się, ze Lyds tak bardzo walczy o Parrisha, bo niestety mam wrażenie, że reszta watahy, w tym Scott, ma trochę wyj**ane. Jest to jest, umrze to trudno, wazniejsze jest to, że Kiła nie ma kontroli. ;/