Wywiad z Holland Roden

Gwiazda Teen Wolf Holland Roden przejełą OKMagazine.com! Aktorka dzieli się z nami nowymi hisotriami z każdego dnia tygodnia w oczekiwaniu na nadchodzący finał Teen Wolfa.
Dzisiaj odpowiadałą na pytania z Twittera które czytelnicy wysłąli je w ostatnim tygodniu.
Przeczytaj je tutaj!

@hipsterobrien asks: Jaka rzecz jest dla ciebie najfajniejszą w byciu na planie Teen Wolf?

Holland: Będąc szczerą myślę że jest to nasza lokalizacja/umiejscowienie/rozmieszczenie.
Kręcimy w opuszczonej fabryce stereo w Northridge [CA], biorąc jej wielkość/wysokość w zasadzie jest to miasto Teen Wolf.
Jestem pewna że bardzo bogaty serial stać na tak dużą przestrzeń, lecz jeśli nie jesteś Christopherem Nolanem kręcącym następną "Incepcję",nie ma możliwości by stać nas było na taką ilość miejsca na działce.
Fajne jest jeżdżenie  do Northridge i mieć swój własny mały świat tam.To na prawdę niska tonacja(słowo low -key wiąże się z robieniem zdjęć w niskich tonacjach, przesyconych nimi). Możesz mieć zwierzęta na planie.Zawsze się ścigamy podczas przerw na lunch na parkingu. Mamy do użytku obszary trawiaste. Mamy wyłączony campus w czasie lunchu(We have off campus for lunch.- nie wiem za bardzo jak to przetłumaczyć). Nie ma tu tej presji Hollywood w okół ciebie.

@dylanobrienaf and @hipsterobrien ask: Odkąd kilku osób z obsady  odeszło, jak zmieniła się atmosfera na planie? I @RodenItalia i @hollandsland pytają czy tęsknisz za Crystal Reed.

Holland:Aww, oczywiście że tęsknie za Crystal! Ciągle widuję się z nią od czasu do czasu gdy obie mamy szansę na spotkanie. Crystal jest jak siostra dla mnie. Ona i ja dorastałyśmy na planie Teen Wolf.
Tak samo Daniel Sherman, i Max i Charlie Carver,zawsze będą dla mnie przyjaciółmi na resztę życia.Wiem to.To bardzo specjalny czas w naszych życiach kiedy all the stars aligned(nasze gwiazdy ustawią się w szeregu??? może chodzi o wspieranie się ale tak to po co stars?)
Wiem o tym że to nie zdarza się często. Więc nie przewiduję by działo się to ponownie. Dzieje się tego więcej w środowisku pracy, i nie mam na myśli tego że w zły sposób. Na planie było bardzo miło, ponieważ wszyscy byliśmy bardzo dobrymi przyjacielami! Teraz jest bardziej profesjonalnie, ale to nie znaczy że jest mniej zabawnie.


@annastm and @dropsofdawn ask: Czy shiperzy Stydii mogą mieć jakąś nadzieję na dwa ostatnie epizody sezonu?

Holland: Oh, nie mogę na to odpowiedzieć!To pytanie do Jeffa Davisa. On powiedział "Wiesz o tym że oni są bardzo dobrymi przyjaciółmi i "stay tuned"( czekaj na rozwój/bądź przygotowany)" To jest zazwyczaj to zdanie.(That’s usually the line , jak to bardziej na polski przetłumaczyć ? .)

Czy Lydia kiedykolwiek zrozumie jej moce banshee?

Holland: mam nadzieje że tak. Nie wiem tego na pewno, ale mam taką nadzieję/zakładam tak. Może. Będziemy się bardziej w to zagłębiać w sezonie 5.


@OBrienCuteMoles and @insatixble_ ask: Gdybyś nie byłą aktorką , co byś robiła?

Holland: Prawdopodobnie medycyna. Po za tym mam też pasję do dziennikarstwa.Nie wiem czy w ogóle grała bym, jeśli bym wybrała dziennikarstwo. Kręcić filmy dokumentalne, to jest coś czym się interesuje. Nie wiem czy to doprowadzi do czegoś w przyszłości, ale mam nadzieje że tak. Gdybym teraz nie grała , prawdopodobnie to właśnie bym robiła.
Gdybym w ogóle nie była aktorką, była bym w collegu na kierunku biologia/ uczyłabym się w collegu biologi. Chciałam iść na astrofizykę, i zrobiłam testy wstępne?(chyba tak to się nazywa) na ten kierunek dwa lata przed biologią. Kocham naukę. Dorastając chciałam być astronautką. Moim sekretnym życzeniem było zostanie aktorką. Zaskakująco, myślałam że sprawa z astronautą jest bardziej prawdopodobna!

@xhugmenaya asks: Kto jest twoją ikoną mody?

Holland: Oh gosh,Lubię ludzi którzy wyznaczają trendy za kulisami/ na planie, tak jak Grace Coddington. Anna dello Russo. Daphne Guinness. Ludzie tacy jak oni.

Jakie masz rady dla osób którzy chcą być aktorami?


Holland:Myślę że możemy mówić tylko o naszym doświadczeniu. Dla mnie, pomogła mi praca lokalna. Robiłam/występowałam w reklamach. Jakiekolwiek najbliższe, największe centrum(???)-New Orleans,Chicago, oczywiście zawsze jest/ masz w obwodzie Los Angeles, nawet Dallas jest małym centrum(chyba aktorstwa). Ale dostanie się do najbliższego miasta, to że możesz dojechać lub dolecieć do niego, jest najlepszym rozwiązaniem.
St.Louis nawet ma trochę wspólnoty(chyba aktorskiej). Ze względu na ulgi podatkowe , te miasta są oblegane. Nie musisz być w LA by zacząć karierę. Ja zaczynałam lokalnie, i mam agenta z dala od Dallas w Texas skąd pochodzę. Wykupywałam reklamy i dostawałam je na kasecie i to był mój początek. I nie bądź przestraszony aby nie robić tego w twojej szkole. Rób swoje własne rzeczy w społeczeństwie/wspólnocie-Ja przeważnie robiłam krótkie
i studenckie filmy które były w typowym westernowym temacie, ponieważ na tym zaczynałam i z tego miałam jedzenie.To było moje hobby. Poza szkołą robiłam to dla zabawy. Nie musisz być częścią szkolnego teatru by kontynuować granie, bycie aktorem.


źródło http://okmagazine.com/meet-the-stars/celebrity-in-chief-holland-roden-answers-all-of-your-twitter-questions/
próbowałem przetłumaczyć najlepiej jak umiałem, ale w tym pytaniu z przyszłością Holland używała takich zwrotów że nie wiem czy dobrze przetłumaczyłem.

"It was a very special time in our lives when all the stars aligned" - chodzi o to, że to był wyjątkowo szczęśliwy i fortunny czas w życiu . Chodzi o pozycję gwiazd na niebie, że im sprzyjały xD. Takie wyrażenie

"That’s usually the line" - coś w stylu: to, co się zwykle mówi . Chodzi o to, że Jeff nie może zaprzeczyć/potwierdzić, więc użył wyświechtanej kwestii, by samemu poczekać i się przekonać.

Dzięki co do tych gwiazd też tak myślałem ale nie byłem pewny.

Holland to tez taki geniusz jak Lyds, skoro myślała o takich studiach
I dobrze

Zdaje się ona jest jednym z Carverów, więc pewnie tęskni za nim nawet jak opuści pokój

Przecież ona wszędzie z nim chodzi:) pełno jest zdjęć z eventów i takie tam. Co do tych studiów to chyba dobrze przetłumaczyłem ale nie jestem pewny czy ona tych z biologi nie zdawała chodziarz jako aktorka pewnie by nie dała rady i to mówiła jako spekulacje

Holland właściwie skończyła niedawno studia i dostała dyplom xD. Jako jedyna z obsady pogodziła aktorstwo z nauką. Uczęszczała na Uniwersytet Kalifornijski w LA (UCLA). Kierunek to "women's studies", czyli tzw. "feminist studies", co jest interdyscyplinarną dziedziną, która zgłębia politykę, społeczeństwo, historię i media z feministycznej perspektywy

A po tych studiach to chyba wielkich perspektyw nie ma. Chyba, że jej ukochane dziennikarstwo, w jakiejś gazecie typowo dla Dam

Ale fajnie, że coś robiła, Brawo Holland

W sumie jej jako aktorce nie są potrzebne jakieś wielce specjalistyczne studia . Te pewnie robiła dlatego, bo interesował ją temat, a trzeba przyznać, że w Stanach równouprawnienie kuleje, zwłaszcza przy pensjach i zatrudnianiu ;/

Bo równouprawnienie to mit
Jakoś nie widziałem( i nie wiedzę) feministek w kopalni węgla. Pewne rzeczy są typowe dla mężczyzn, inne dla kobiet, i lepiej żeby tak zostało. Pewne rzeczy. (nie mówię tutaj o innej pensji za tą samą robote, bo to faktycznie idiotyzm, ale poglądy feministek to dla mnie czarna magia i wielkie zdziwienie).

Bo wszyscy myślą, że feministki chcą same szaleć w kopalniach, hutach i Bóg wie jeszcze czym . To stereotyp . My wiemy, że faceci są od nas silniejsi. Po prostu chcemy mieć taką samą pensję np. za wykładanie na uczelni (mogę wstawić tabelkę, bo różnice są w dziesiątkach tysięcy dolarów ;/), nie być odrzucane przy rozmowach o pracę, bo rozważamy macierzyństwo i nie bać się iść po ulicy w nocy, bo nas uczą nie ubierać się "prowokująco", ale facetów nie uczą, by nie gwałcić. I nie chcemy słyszeć rzeczy typu: "biegasz jak dziewczyna", "płaczesz jak dziewczyna", "bijesz się jak dziewczyna", "nie znasz się na tym, bo jesteś dziewczyną" -> bycie dziewczyną jest gorsze? Albo te gadki, że jak dziewczyna śpi z chłopakami przed ślubem, to jest łatwa, ale jak chłopak śpi na lewo i prawo z dziewczynami, to super, jest taki męski i ma takie powodzenie ;p. To tylko o to chodzi
Edit.: Albo zauważyłeś, jak zawsze dwie dziewczyny stają u boku jakiegoś zwycięzcy np. w wyścigu? Bo są traktowane jak przedmiot, ozdoba, nie człowiek ;///

Ej, ale jeżeli tekst "biegasz jak dziewczyna" skierowane jest do dziewczyny, to chyba powinien być komplement?Prawda? Moja siostra kiedyś biegała, a jej psiapsióła(Kasia) nadal biega, i gdybym komuś powiedział, biegasz jak dziewczyna(mając na myśli te 2 dziewczyny to z całą pewnością byłby t komplement No i trudno, aby dziewczyna nie płakała jak dziewczyna, chociaż to wszystko jest zagmatwane Ale skoro mówisz, że feminizm na tym polega, to jest to nie najgorsza ideologia, ale.... czytałem kiedyś wypowiedzi feministek, które, może nie powiedziały tego dosłownie, ale jakby miały żal, że nie mogąrobić wszystkiego tego co robią faceci, tj. kopalnie, huty etc.

..teoretycznie moja koleżanka pracuje w hucie szkła i daje radę xD. Jednak ogólnie chodzi nam o rzeczy, które pisałam powyżej, a tamto to już skrajności - w religii też są fanatycy, czyż nie ?

Ty byś miał na myśli komplement, ale zwykle to nie jest używane w takim brzmieniu. I jeśli jeden chłopak tak mówi do drugiego, to zwykle, jeśli ten dobiegnie ostatni na metę i raczej w formie wyśmiewania ;/. Te słowa najczęściej nie są kierowane do dziewczyn, tylko do chłopców . Ale już "zmężniej", "bądź jak facet", "robisz to jak mężczyzna" są komplementem do obu płci. Wtf

Te, feminiści, wracamy do dyskusji o Holland? ;D

Jeny, ona robi takie normalne, sympatyczne wrażenie. Biologia, super. <3
I zwróciliście uwagę? Z Sharmanem i Crystal byli "przyjaciółmi", teraz na planie jest bardziej "profesjonalna atmosfera" - ojej, czyżby Arden i Shelley jednak nie były witane radośnie przez ekipę?

Btw, ona serio jest z Minecraftowym bliźniakiem? Przecież była z Ianem Bohenem. -_-

Ianem? Chyba z Coltonem

Ani z jednym, ani z drugim . Z Coltonem ją łączy bardzo zażyła przyjaźń, co oboje zawsze podkreślali od samego początku i to się nie zmieniło do tej pory, a Ian to były plotki, a przynajmniej nigdzie nie widziałam potwierdzenia

A jeśli chodzi o atmosferę na planie, to podobno - z tego, co słyszałam - to Holland jest przez nie właśnie spychana na margines, nie odwrotnie ;/. Odeszła Crystal i nie ma się z kim trzymać za bardzo

Ta....plan Teen Wolfa profesjonalny....no proszę Was. Lubię Holland, ale przesadza. Jeżeli plan jest profesjonalny, kiedy aktorzy mogą sobie pozwolić na fochy "a bo mi się to w scenariusuz nie podoba", to chyba jest coś nie halo na innych planach Czasami przynosi to ciekawe efekty(via scena Allison w szpiltalu w 2.09), ale co za dużo to nie zdrowo, nie mamy też pewności, że wszystkie ich pomysły są takie osom, i niektóre z tych rzeczy na które narzekamy, tez może być zasługą aktorów(nie mówię tutaj o całkowitym olaniu rozwoju psychicznego postaci).


Co do Arden na planie, no cóż, z tego co obczajałem kiedyś te Twittery i inne wynalazki, to ona chyba ma dobry kontakt z obsadą. Co do Shelley to się nie wypowie, bo na jej konta nigdy nie wchodziłem.

Ona rzadko z twittera korzysta ale też się wpasowała bo Seana Gorlick wrzucała jej zdjęcia z SDCC

Z Coltonem nigdy nie potwierdzili, że są razem, to wiem. Ale z Ianem wrzucali fotki dość... zażyłe swego czasu. Więc byłam pewna, że z Ianem coś jest.

Co do fochów na planie, to cholera wie, może Holland chodzi o to, że im lepsi aktorzy, tym właśnie na więcej mogą sobie pozwalać...?