Jackson jako Kanima! Czy powinien być zabity?

Choć Jackson nie miał siły, by zakończyć podnoszenia ciężarów na początku odcinka "Teen Wolf", jego podwyższony zmysł słuchu był niezaprzeczalny. Pytań 'jak' i 'dlaczego' o jego nowy dar wciąż przybywało .Reanimowana taśma wideo ujawniła, że rzeczywiście przekształcił się podczas pełni księżyca, i nawet jeśli Derek i jego paczka wierzyli że to Lydia jest Kanima, prawdziwą tożsamość przerażającego stwora poznaliśmy na samym końcu. To Jackson!

Teraz, skoro Derek i Scott poznali osobę , czy powinni go zabić, zanim on zrani kogoś innego? (pamiętaj, Kanima jest podobno nawiedzany przez samotność ... możliwe jest, że wszystko czego tak naprawdę pragnie to przyjaźń) .
A czy ktoś z was wiedział od początki że to Jackson jest tym tajemniczym stworem .




przed

po

Zdjęcie 'po' jest genialne.
Jacksona zaczęłam mocniej podejrzewać od momentu gdy wyszło na jaw,że z nagrania jest wycięty fragment.

Pytanie: Czy powinien zostać zabity? Jeśli myśląc racjonalnie, patrząc na to co robi (nie ważne czy świadomie czy w ogóle nie wiedząc o tym), że zabija mniej (pan w karetce) lub bardziej zasługujących (ojciec Isaaca) na śmierć odpowiedziałabym twierdząco i sama chciałabym w tym pomóc. Ale patrząc na to jaki by to miało wpływ na dalsze losy serialu i,że zniknąłby jeden z głównych bohaterów mówię stanowcze NIE.
Czyli jak to w serialach zawsze bywa, odpowiedź budzi tylko więcej pytań i wątpliwości.
Mam nadzieję,ze znajdą jakieś inne, odpowiedniejsze wyjście z sytuacji. Może da się to jakoś oswoić, albo okiełznać? Może jeśli znajdzie tego przyjaciela albo jakiegoś przewodnika czy mentora po świecie kanim stanie się nieco łagodniejsze i Jackson będzie świadomy swoich czynów? : )

Dla mnie lekkim zaskoczeniem było, że to Jackson jest Kanimą. Przez zrzucanie podejrzeń na biedną Lydię dałam się nabrać reżyserom i rzeczywiście podejrzewałam ją. Gdy zobaczyłam tą scenę w której okazuje się, że to Jackson byłam zdziwiona ale przede wszystkim nieco ucieszona. Strasznie nie chciałam go widzieć w roli wilkołaka, a coraz to bardziej wydawało mi się, że jednak nim będzie przez choćby i tą scenę w której pokazane było jak dobry ma teraz słuch. Dzięki Bogu tak nie jest. Zastanawia mnie jak na to zareaguje Scott. Czy da go zabić? No gdy myśleli, że Lydia jest Kanimą to ją bronił ale jak będzie ze Jacksonem? Wiadomo, że się nie lubią. Teraz gdy już wiedzą 100%, że to on.. jak postąpią? Derek rzecz jasna będzie chciał go zabić.
Czy jestem za tym aby uśmiercili tą postać? Cóż.. nie wiem. Z jednej strony tak bardzo czasem mnie denerwuje jego zachowanie. To jak bardzo chce być wilkołakiem po prostu móc więcej i być lepszym niż McCall. Ale jest też inna strona. Podoba mi się współpraca Scotta TEAM i Jacksona. Mogłoby być to ciekawe gdyby jako Kanima walczył z innymi dziwnymi kreaturami wraz z wilkołakiem Scottem, łowczynią Allison oraz.. superaśnym Stiles'em.
Ciekawe co reżyserzy wymyślą..

no znalazłam jeszcze takie zdjęcie .... fajne?

Na samym początku myślałam że to Lidia jest Kanimą ale to przez to że ją oskarżali . Nie wiem czy uśmiercenie Jacksona to dobry pomysł ponieważ jego postać nawiązuje do TW . Ale to już zostawiam reżyserom .

Faktycznie zdjęcie 'po' jest genialne
Podejrzewałam już wcześniej Jacksona o to, że on jest Kanimą. Z jednej strony chciałabym go uśmiercić, bo robi krzywdę innym. Jednak z drugiej... wnosi wiele fajnych rzeczy przez to, że jest jaki jest. Nie lubię tego "prawdziwego" Jacksona, jednak wątek związany ze stworem bardzo mnie ciekawi.