|
| | 2x01 Omega | |
| |
Ocena odcinka | 1 | | 0% | [ 0 ] | 2 | | 0% | [ 0 ] | 3 | | 0% | [ 0 ] | 4 | | 0% | [ 0 ] | 5 | | 0% | [ 0 ] | 6 | | 13% | [ 1 ] | 7 | | 13% | [ 1 ] | 8 | | 13% | [ 1 ] | 9 | | 13% | [ 1 ] | 10 | | 50% | [ 4 ] |
| Wszystkich Głosów : 8 | | |
| Autor | Wiadomość |
---|
evans. Omega
Liczba postów : 253 Punkty : 8 Join date : 09/05/2012 Age : 31
| Temat: 2x01 Omega 3/6/2012, 11:14 | |
| Opinia i oceny pierwszego odcinka drugiej serii. | |
| | | wildhawk Gość
Liczba postów : 6 Punkty : 0 Join date : 04/06/2012 Age : 30
| Temat: Re: 2x01 Omega 4/6/2012, 13:55 | |
| Witam!!Póki co krótko. Napisze więcej kiedy obejrzę z napisami, ale mogę powiedzieć że pierwszy odcinek nie zawodzi. Jako że pierwsze 10 minut można było obejrzeć wcześniej, nie będę rozpisywał się na ten temat, ale pierwsze co rzuca się w oczy to bardzo fajne intro. Już od pierwszych minut widać że 2 seria będzie mroczniejsza, co tylko potwierdza krwawe zakończenie i akcja w karetce. Do serialu wprowadzono nowe postacie, min. dziadka Argent, który nieźle namiesza nie trzymając się kodeksu. Z końcowej zapowiedzi wynika że będziemy mieli okazję zobaczyć inne niebezpieczne stworzenia lub jakieś mutacje wilkołaków, co mnie cieszy. I najważniejsze pytanie na które przyjdzie nam pewnie jeszcze poczekać czyli czym jest Lydia?? Co mi się podobało: -scena z bezdomnym. -scena z płaszczem. (Stiles w formie) -cało Jacksona walczy z przemianą co wydaje się być zaskoczeniem nawet dla Dereka. (wtf??) -ostatnia scena. -podczas każdej piosenki, napis na dole z wykonawcą i tytułem utworu <proste a jakże przydatne> Odcinek był dobry, ale mógł być lepszy, mimo to jak najbardziej na + | |
| | | Elajża Stały Bywalec
Liczba postów : 55 Punkty : 0 Join date : 19/05/2012 Age : 26 Skąd : Warszawa
| Temat: Re: 2x01 Omega 4/6/2012, 20:21 | |
| 9/10 Dlaczego Alyson nie może się spotykac za Scottem? ;/ Ale nie powiem, że początkowa scenka w łóżku nie przypadła mi do gustu : : Stiles jak zwykle rozwala ,a szczególnie z tym tekstem do sprzątaczki/pielęgniarki przez sen. Jackson.. jak to jego ciałop walczy z przemianą? Czym on znowu może być? Tak samo mnie zastanawia jak Lydia.. myślę ,że na odpowiedzi poczekamy jeszcze połówkę sezonu ;// Scena z bezdomnym - boska Przeraża mnie dziadek Alyson.. ;/ BĘDZIE SIĘ DZIAŁO : : | |
| | | evans. Omega
Liczba postów : 253 Punkty : 8 Join date : 09/05/2012 Age : 31
| Temat: Re: 2x01 Omega 4/6/2012, 20:48 | |
| W końcu się doczekaliśmy... Nie ukrywam, że bałam się o ten serial, bo nie wiedziałam co mtv może nam zafundować, przecież to wciąż stacja muzyczna. Moje obawy były bezpodstawne. Odcinek pierwszy bardzo świetny. Zarówno treść jak i forma. Na reżyserce się nie znam za bardzo, ale moim zdaniem genialnie nakręcony odcinek. Niesamowicie podobają mi się te sceny w zwolnionym tempie. Brawa za to. Co do samego odcinka - większych zastrzeżeń nie mam. Cieszę się,że Stiles nadal jest Stiles'em. Sceny w szpitalu z automatem, na krzesłach, z ojcem i potem w lasie z kurtką.. Kurdę, ten chłopak jest fenomenalny. Chociaż to, że jest kreowany na takiego błazna troszeczkę i tak my go cały czas widzimy przeszkodziło mi w odbiorze sceny, gdzie Stiles mówi do Scotta,żeby przyprowadził Lydię. Niby poważna scena, słyszy się tą nutkę rozpaczy w jego głosie, ale ja i tak nie czułam tego. Mimo tej powagi cały czas miałam wrażenie,że zaraz palnie coś głupiego albo zrobi. Scotta odbieram teraz bardziej jako mężczyznę aniżeli chłopca jakim był w poprzednim sezonie. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale podoba mi się to! Podobają mi się wszystkie sceny pomiędzy nim a Alison aczkolwiek najładniejszą była scena w klasie. Zadufany w sobie Jackson jeszcze nie wie w co się wpakował. O ile przemieni się w wilkołaka (swoją drogą ciekawe czym ta reakcja jest spowodowana. Może on był jakimś innym, mitycznym stworzeniem o czym nie wiedział...?) to Derek już da mu popalić jak będzie musiał być na każde jego skinienie i to bez żadnego 'ale'. Przyda mu się parę takich wypadów z Derekiem. Mnie również zastanawia kim/czym jest Lydia (była opcja,że Omegą, ale skoro wyjaśnili już znaczenie omegi w serialu to chyba trzeba popracować na kolejną teorią) ale chyba bardziej mnie zaintrygowała ręka. Ciekawe czy to ma jakieś znaczenie czy to zwykłe haluny Lydi. Derek jak zwykle boski, chociaż nie - bardziej niż zwykle. : ) Gerard Argent jest przerażającym starszym panem, którego za nic w świecie nie chciałabym mieć za dziadka. Źle mu z oczy patrzy. Akcja w lesie, jak wyjął ten wielgachny miecz i przeciął go na pół była obrzydliwa, ale jednocześnie pokazała nam,że dziadziunio się nie patyczkuje. Jestem ciekawa czy on już wie,ze chłopak jego wnuczki to wilkołak, a jeżeli nie wie to czy jego syn mu powie...
| |
| | | wildhawk Gość
Liczba postów : 6 Punkty : 0 Join date : 04/06/2012 Age : 30
| Temat: Re: 2x01 Omega 4/6/2012, 21:19 | |
| Ręka która chwyta Lydie jest ewidentnie poparzona więc może to mieć jakiś związek z Peterem <czyżby przeżył ??> Co więcej w takim razie Derek może nie jest pełnoprawnym Alfą i dlatego nie mógł przemienić Jacksona?? ...ale to tylko moje gdybania Pytanie do mockingjay_ i Elajża, czy dzisiaj będzie wyemitowany 2gi odcinek?? Jeśli tak to nie mogę się doczekać | |
| | | Lynette Wilkołak
Liczba postów : 768 Punkty : 0 Join date : 12/05/2012 Age : 28
Beacon Hills Imię i nazwisko: Allison Argent Wiek: 17 Rasa: Łowca
| Temat: Re: 2x01 Omega 6/6/2012, 21:13 | |
| A ja nie chciałam sobie popsuć niespodzianki i nie obejrzałam wcześniej 10-minutowego początku, dlatego spokojnie mogłam się delektować całym odcinkiem. Scena kąpieli Lydii - jak wyjmowała te włosy to po prostu mnie odrzucało. Ohyda. Kiedy jakiś potwór złapał ją za rękę, to też pomyślałam, że to Peter, no ale on nie żyje i nie chciałabym znów patrzeć na jego twarz. Jackson-egoista. Ładna buźka, ale w głowie totalnie nic. Czy uda mi się do tego przyzwyczaić? Albo gra takiego palanta, albo rzeczywiście już taki jest. Przykro mi, jeśli ta ocena jest ostra i kogoś uraziłam, w każdym razie nie chciałam. Mam nadzieję, że jakoś mnie jeszcze jego postać udobrucha. A, i kiedy zobaczyłam Dereka - och, tęskniłam. Dziadek jest niezły - wypowiada wilkołakom wojnę. Jakby nie rozumiał, że jego córka postąpiła karygodnie, to on ją kocha i pomści ją. A scena, gdzie Gerard zabił wilkołaka była dość... straszna. Nawet znalazłam porównanie. Otóż wyglądało to prawie jak: Tylko, bez oczywistych rzeczy. Odcinek ogółem dobrze wypadł, acz mógłby być lepszy. | |
| | | alfa1992 Gość
Liczba postów : 18 Punkty : 0 Join date : 05/05/2012 Skąd : Opole
| Temat: Re: 2x01 Omega 7/6/2012, 15:05 | |
| Witam Miałam nie oglądać 1 odcinka TW, ale jednak zbyt długo czekałam na ten 2 sezon. I wcześniej nie oglądałam tych 10 min, więc praktycznie byłam nastawiona na nowośći w odc. Stilles koczujący w szpitalu, chrapiący prawie, z balonikiem i ta jego poza. Głowa wisi, on niedbale leży. Hah, brakowało mi go bardzo. I potem w szkole jego wygłupy, które zawsze mnie rozwalają. ^^ A potem kąpiel Lydii i te włosy w wodzie...Uch, obrzydlistwo! I potem nagle znikła. No omg. To było dosyć niezłe, trzeba im to przyznać. Potem jej zniknięcie, poszukiwania bez celu, aż wreszcie sama pzychodzi i Stilles nie wie gdzie ma oczy podziać. padł. xD I co grane z Jacksonem? Czemu on 'krwawi'? Czyżby faktycznie Derek nie był zdolny do przemiany innych w wilkołaki? Ciekawie się to zapowiada... Scott i Alisson - noższ...kibicuję im, ale jejo ojciec i łowcy skutecznie chcą się pozbyć jego pobratymców i pewnie i jego, jak się dowiedzą.. Scena 'miłosna' S&A bardzo fajna i akurat musieli im przerwać. xD Wogóle odcinek bardzo, bardzo fajny. A końcówka. *-* What the...? Żęby tak w połowie...? Whoaaa... Nowe wątki, nowe postacie (dziadek? taaa...), akcja z Jacksonem, łowcy... Muszę przyznać, że 2 sezon zapowiada się genialnie! | |
| | | jeffster85 Wtajemniczony
Liczba postów : 126 Punkty : 112 Join date : 17/01/2013 Age : 38 Skąd : Łódź
| Temat: Re: 2x01 Omega 10/3/2013, 20:10 | |
| 10/10 Sezon zaczął się świetnie, oby tak dalej. Jackson wychodzący z wody z ugryzieniem... później tak dziwnie krwawiący bo to nie krew tylko coś dziwnego. Stiles słodko śpiący w szpitalu czuwający przy Lydii jaki słodziak z niego, zejdźcie się i zróbcie kilka małych Stilesików ^^ Chris jest stuknięty czemu niby Allison się nie może spotykać ze Scotte? Przecież on nie jest niebezpieczny... tzn w pewnym sensie tak... ale na pewno jej nic nie grozi z jego strony. Lydia pod prysznicem, te włosy w wannie bleee i ta poparzona ręka... czyżby Peter? Czy faktycznie Derek nie może tworzyć nowych wilkołaków? Derek i Scott obejmujący się w lesie przy drzewie ^^ Czyżby to Lydia w końcu zabijała tych ludzi? Tzn człowieka bo wątroba była wzięta z trupa... mina Stilesa i reakcja jak ją zobaczył nago bezcenna, jak go nie kochać? Dziadek Gerard jest powalony... cała rodzinka stuknięta poza Allison. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: 2x01 Omega | |
| |
| | | | 2x01 Omega | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|