Koralina i tajemnicze drzwi

Cytat :

Opis fabuły

Film opowiada o 11 letniej Koralinie, która przeprowadza się z rodzicami do starego wiktoriańskiego domu. Pewnego dnia dziewczynka postanawia sprawdzić wszystkie drzwi jakie znajdują się w jej nowym mieszkaniu. Zwiedzając mroczne zakamarki starego domu stwierdza, że 13 drzwi otwiera się bez problemu i prowadzi do rzeczywistych miejsc. Jednak 14 drzwi w pracowni, prowadzą do spowitego mgłą przejścia, które prowadzi do alternatywnej rzeczywistości. Równoległy świat zamieszkuje alternatywna wersja jej rodziców i sąsiadów, którzy zamiast oczu mają guziki. Rodzice dziewczynki z równoległego świata starają się przekonać Koralinę, aby została z nimi, twierdząc, że jest tu lepsze jedzenie, oraz będzie ona mocniej kochana niż w rzeczywistym świecie. Przez pewien czas wszystko wydaje się być w porządku, jednak „nowi” rodzice planują za wszelką cenę zatrzymać ją przy sobie. Kiedy Koralina chce wrócić do swojego świata, nowa mama używa magii, a ojciec brutalnej przemocy, aby ją zatrzymać, dodatkowo porywają jej prawdziwych rodziców. Dziewczynka musi przezwyciężyć własny strach i uwolnić prawdziwych rodziców oraz dusze trójki zabitych dzieci. Nagle pojawia się czarny, mówiący ludzkim głosem kot, który oferuje swoją pomoc.

Osobiście oglądałam kilka razy i nadal mi się nie znudziła. Coś jej niesamowitego w tej animacji. Trochę mroczny klimacik. Ciekawa fabuła. Nazwałabym to takim horrorem dla dzieciaków. : D

Oglądaliście, czy raczej nie tykacie się takich filmów?

Yep, yesss, oglądałam ! Świetna bajka, naprawdę i ma fajny morał + nie jest dla małych dzieci, bo są dla nich naprawdę zbyt straszne elementy (rozciągnięty na hakach uśmiech O.o? I te wszystkie śmierci i kontrole i.. ), ale przymierzam się do puszczenia jej w wakacje mojemu ośmioletniemu siostrzeńcowi ::

Bardzo, bardzo mi się podobała <3. Nawet na tyle, że napisałam Coralinowe AU ze Stilesem w roli głównej, lol . Ale też ma na to fakt, że oglądałam ją przed egzaminem, a wtedy wszystko ma +110 pkt. wyżej w mojej skali ocen - co jednak nie zmienia faktu, że opowieść jest na bardzo wysokim poziomie, podoba mi się to, że odzwierciedla rzeczywiste problemy dzieci (częste ignorowanie przez zapracowanych rodziców), które są przyczyną ich lekko niegrzecznego zachowania, że tęsknią za światem idealnym, ale on kryje w sobie mnóstwo niebezpieczeństw, nie można się z niego wydostać... I lubię też to, że twórcy nie zawahali się przy zabijaniu bohaterów ::

Spoiler:

Podsumowując - świetna

Oj tak jest kilka elementów dość "drastycznych" i mniejsze dzieciaki mogłyby trochę pobeczeć na takim filmie ( mnie najbardziej przerażały te guziki).  Więcej takich animacji ^^
Naprawdę można wyciągnąć z Coraline ważne wnioski.

Coralinowe AU ze Stilesem? O tak! Z pewnościa muszę to przeczytać! :)Ja od pewnego czasu zamierzam narysować Coraline z Wyborne w wersji "older",  ale jakoś nie mogę się za to zabrać. Może w weekend coś wiekszego mnie natchnie  ^^

Spoiler:

Zdecydowanie zgadzam się, te guziki były jednocześnie genialne i wzbudzające dreszcze xDD. Były chyba jednym z moich ulubionych elementów, zwłaszcza, gdy ta Druga Mama podsunęła Coraline tamto pudełko i.. woah O.O

A oglądałaś "ParaNorman" ? To tych samych twórców, co "Coraline" i też jest świetny xD

Tak, tak, tak! Drugi Wybie był... omg, mi się łamało serce czasami z jego powodu . I to, że nie mógł mówić w ogóle

Serio <3?? Jeśli narysujesz, to koniecznie zeskanuj i wstawiaj tutaj, strasznie chciałabym to zobaczyć ! Zwłaszcza, jak ją sb wyobrażasz i czy może historia się powtórzy..? A co do mojej miniaturki, to "Sewing buttons" ... Nie byłam w stanie wymyślić lepszego tytułu

Jasne, że oglądałam.  ParaNorman też jest dobry i ten jego czaderski fryz ( też się go kiedyś narysuje z Aggie huehue  :: ) Nie wiem czemu ma takie słabe oceny w Polsce, mnie tam się podobał. Poza tym też wnosił pewne wartości, jak to rodzice nie potrafią zaakceptować dzieciaka takiego, jakim jest.  
Ja tam bym się cieszyła gdybym mogła gadać sobie z duchami : D

Wybie, ach ten zgarbiony Wybie.  Był taki miły dla Coraline, cały czas się uśmiechał, mimo że naprawdę czuł smutek w sobie.
Kochoamkochamkocham.  
Drugi Wybie był chyba bardziej doroślejszy niż pierwszy.

Ech chciałabym narysować wszystko tak jak mam w głowie, niestety jak staram się to przenieść na papier to niekoniecznie tak wychodzi ;.;  Ja to widzę takiego ficka o C&W. Otóż, echem, jest scena kilka lat później i Coraline jakimś trafem znowu utknęła w drugim świecie, a Wybie (pełen depsperacji i roczulenia, że porwali mu ukochaną) musi biec jej na ratunek.     Haha zero oryginalności we mnie, ale poczytałabym coś takiego.  

Jeju jak ja bym chciała umieć ładnie pisać ;.;

Uwielbiam ten film. Oglądałam w wersji 3D w kinie i w takiej wersji polecam oglądać. Animacje tego typu świetnie się ogląda w trójwymiarze. Czytałam książkę i film na szczęście mnie nie zawiódł. Burton umie tworzyć klimat. Zabierać małe dzieci do kina na to nie polecam, widziałam jak kilkoro dzieci w kinie miało dość przerażoną minę, zwłaszcza jak zobaczyły wielkiego pająka w 3D. No ale tak to jest kiedy rodzicie nie myślą na co idą do kina ze swoimi pociechami.