8/10
Ocena taka dlatego, że nie było Stilesa.
Odcinek całkiem ciekawy, miejmy nadzieję, że Beacon Hills nie skończy tak samo jak Caanan i że Lydia nie zostanie sama w całym mieście.
Przywrócenie Theo było ryzykownym krokiem, ale tonący brzytwy się chwyta... oby tylko pomógł w jakiś sposób.
Reakcja Malii i Scotta na Theo bezcenna...
Mellisa pomogła Chrisowi na szczęście, bez niej by było z nim kiepsko, albo raczej by go w ogóle nie było. Już nie mogę się doczekać kolejnego odcinka.