Orphan Black

Cytat :

Uliczna oszustka, Sarah, będąc świadkiem samobójstwa dziewczyny, która wygląda tak jak ona, postanawia przejąć jej tożsamość, przez co trafia w sam środek śmiertelnego spisku.

Oglądacie?

Jeżeli nie, to bardzo polecam ten serial. Jest fantastyczny. Oryginalny, ciekawy, zaskakujący. Pokochałam go już po pierwszych 15-20 minutach. Jedyną wadą OB są bardzo krótkie sezony (tylko 10 odc). ;/

Polecam również! Za te 10 odcinków w sezonie - w nagrodę dostajemy genialną grę głównej bohaterki. Tatiana odwala kawał genialnej roboty wcielając się w 5 innych kobiet, przy czym największym naciskiem powinien być fakt, że czasem zapominam, że to jedna i ta sama aktorka. Każdy z kobiet ma inny charakter, inny styl, INACZEJ MÓWI I INACZEJ SIĘ UŚMIECHA. Klasa sama w sobie, to powoduje, że bohaterowie są barwi, ale Falix też nie odstaje na ich tle i wnosi wiele humoru  
 Więc całym sercem podpisuję się pod słowami bexy, Orphan Black razem z Hannibalem są jedynymi serialami, którym z czystym sumieniem wystawiłam 10 gwiazdek na filmwebie [a i tak oba muszę dokończyć]. Jest niezwykle ciekawy i sama pierwsze sezon wciągnęłam w tydzień, poza tym jest niezwykle oryginalne, bo spójrzmy prawdzie w oczy - ilu z nas oglądało serial o klonach.

 O i gwarantuje wam, że pokochacie Allison i dance Heleny

Cytat :

O i gwarantuje wam, że pokochacie Allison i dance Heleny

Allison w ogóle jest moim ulubionym klonem ! Potem Sarah, Cosima... Helena i Rachel są na tym samym miejscu -- właściwie lubię je wszystkie xD. Felix, Arthur i Delphine również są świetni, tak samo, jak i mała Kira . Ciekawi mnie strasznie, jakie ma jeszcze ma właściwości, tbh.

Serial jest genialny. Serio, bardzo dobrze napisany, zagrany (Tatiana... wow. WOW. Gdyby nie to, że wiem, że to ona gra te wszystkie postacie, bez wahania powiedziałabym, że każdego z klonów gra inna aktorka O.O. Jest doskonała <3), akcja jest bardzo spójna, nie dopatrzyłam się żadnych dziur w scenariuszu, każdy z klonów ma własny wątek, nie tylko połączony z główną akcją, cudna reprezentacja... Nic, tylko brać się i oglądać ! Na początku podchodziłam sceptycznie (bo klony), ale teraz stawiam ten serial na tej samej półce, co Hannibal i Orange is the New Black <3. Zabieram się obecnie za House of Cards i zobaczymy, co z tego wyjdzie ::

Przerwałam po paru odcinkach drugiego sezonu, bo trudniej było mi się wczuć. Ale mimo to podobał mi się pomysł na serial i jego realizacja. Gra Tatiany robi wrażenie, każdy klon jest inny, mimo, że grany przez tę samą osobę. Jeśli chodzi o klony uważam, że Allison przesadza momentami, Heleny nie cierpię, za Rachel nie przepadam, a reszta może być. Lubię Felixa, Kira jest w porządku. Akcja ciekawa, być może wrócę w wolnej chwili do oglądania.

Ja przestałem po 3.01 :/
Pierwszy sezon to miazga, najlepszy sezonów wszystkich oglądanych przeze mnie seriali.
Natomiast drugi obniżył loty, nie było tyle akcji, nie była taka wartka, ale nadal trzymał całkiem wysoki poziom, natomiast gadający skorpion i generalna nuda wygrały ze mną, i się poddałem. Może po sesji zacznę nadrabiać, ale nie nastawiam się na jakiś wysoki poziom