3x20 - Echo House

Myślę, że część odcinka można bezpiecznie podsumować tym:

Stydia i Sterek wreszcie zjednoczeni przeciwko Jeffowi
Serio... Ugh. Dlaczego, DLACZEGO Stiles musiał stracić dziewictwo, to samo dziewictwo, które było podkreślane od trzech sezonów, w psychiatryku, na jakieś brudnej kanapie, w piwnicy, w której torturowali pacjentów, no i na dodatek z dziewczyną, która przez ostatnie 8 lat była kojotem i w życiu nie powinna być tak dojrzała psychicznie, jak teraz to przedstawił Jeff + tego samego dnia, z którą zamienił z nią pierwsze dwa słowa???
Czy on nie mógł poczekać na prawdziwą miłość?? Autentycznie wolałabym, żeby to była Lydia. Albo Derek. Albo nawet Danny, bo przynajmniej by go porządnie znał. Albo Cora. Albo, kurde, nawet Scott
Nie no, ze Scottem żartowałam
Ale łapiecie, o co mi chodzi -.-

(...w sumie, O ILE Stiles je stracił... Nie mieli prezerwatyw, right? A Stiles nie jest aż tak tępy, by kochać się z kimś bez zabezpieczenia. Może po prostu się trochę miziali?..)

PSYCHOLOGICZNIE to nie jest wiarygodne. To z Malią. I mówię to jako osoba studiująca psychologię. Jeśli dziecko dorasta w otoczeniu zwierząt, zajmie mu lata, by znowu przestawić się na ludzkie zachowanie i sposób myślenia - używam słowa "przestawić się" tylko dlatego, że Malia miała wtedy 9 lat, a nie, np. 3. Więc to jest po prostu niemożliwe, by teraz była och-i-ach-super-stabilną-psychicznie-siedemnastolatką. Jeff nie odrobił lekcji. Albo po prostu.. po prostu chciał, żeby Stiles z kimś poszedł do łóżka. Wow.

Co do samego odcinka, to był bardzo dobry . Nawet 10 mu postawię

Głównie przez to, że cały był o Stilesie, aww, i Dylan odwalił pierwszorzędną robotę, razem z tym "Let me out"/"Let me in" i tym uśmiechem z kącikami ust skierowanymi do dołu . Uwielbiam Nogitsune.. To, że akurat tam za ścianą był jego trup, to nawet mnie nie zdziwiło, bo czytałam wcześniej metę na Tumblrze i to już zostało przewidziane, soł. Ale Oliver był niezłym zwrotem akcji :: ! Nie spodziewałam się, że będzie owładnięty przez Nogitsune (jak wszyscy ostatnio w tym trailerze - Derek, Allison, Stiles - wszyscy są Nogitsune, ale tylko jeden z nich może zostać America Next Top Model! ) i będzie próbował zrobić tej dwójce trepanację czaszki
(ale jakoś nie żałowałam Stilesa, bo odważył mi się pójść seksić w scenie wcześniej, więc tylko przeżuwałam w sadystycznym, radosnym milczeniu popcorn ;p)
Same sceny w szpitalu psychiatrycznym przyprawiające o dreszcze - aż mam ochotę pójść tam na praktykę, jeśli dostaniemy na studiach Abramowice do wyboru
Nogitsune też sprytny - Stiles albo miał zgodzić się na śmierć niewinnej osoby, albo go wpuścić do umysłu . Wiadomo, co nasze bby wybrało ^^. I jakim badassem (z umierającym Stilesem w środku ) będzie w drugiej części sezonu

I... Stiles nie może zasnąć bez swojej podusi
I Stilinski family feels, jak szeryf... szeryf nie chciał go tam zostawić
I Derek, który wyglądał tak bardzo smutno, jak pytał Chrisa, czy zabije Stilesa..
http://colethewolf.tumblr.com/post/77793241584
^ wyraz twarzy, wyraz jego twarzy, drżenie ust, przełykanie śliny.. oh God

Wróciła Ms Morrell ! Ona jest świetna, stęskniłam się za nią xD. I nawet nie mam do niej pretensji o groźbę zabicia Stilesa (btw, może ten paraliż jak z Romea i Julii jest tą niby śmiercią, o jakiej wspominał Jeff/Linden?), bo co jej na nim zależy? Jej zależy na równowadze i ocalaniu niewinnych. Tej większej ilości ;p

Malię nawet polubiłam, ale szkoda mi, że nie jest realistycznie przedstawiona ;/

Scott przegrał walkę ! Gdyby wygrał - siedemnastolatek bez żadnego treningu, podczas gdy Derek przegrywał od s1 swoje wszystkie walki, thx, Jeff - to chyba bym rozniosła coś w pokoju

O nie, Scotty.. O nie - nienienienienienienienie. NIE.
ŻADNEGO MI TU ZAMIENIANIA STILESA W WILKOŁAKA.
JEDEN CZŁOWIEK W SERIALU, KTÓRY NIE JEST PRZY TYM ŁOWCĄ, CZY JA PROSZĘ O TAK WIELE ;/???
Człowieczeństwo Stilesa to to, co pozwala się widzom z nim utożsamiać jako narratorem od s1, to to, co czyni go Stilesem, ja nie chcę, by dodatkowo się załamał, gdy spojrzy w lustro i zobaczy tam błękitne oczy, ugh...
NIE.

No dobrze, soł... Zostały tylko 4 odcinki do końca ...

..bye......


EDIT.:
WAIT, WAIT, FUCKING WAIT!!

Melissa Ponzio (Mama McCall) powiedziała, że w tym odcinku Jeff ukrył coś na widoku.
MALIA POWIEDZIAŁA, ŻE NIE POTRAFI SIĘ PRZEMIENIAĆ, ŻE JEŚLI SIĘ EWENTUALNIE SKONCENTRUJE, TO MOŻE BYĆ SILNIEJSZA, ALE TO TRUDNE, ŻE NIE UMIE ZACHOWAĆ WŁAŚCIWEJ TEMP. CIAŁA.

ALE JAK WYCHODZIŁA Z PSYCHIATRYKA...
...UŚMIECHNĘŁA SIĘ I BŁYSNĘŁA OCZAMI NA NIEBIESKO.

(w ogóle jakim cudem mogła sb tak sama się wypisać??? O.O
Odp. Nie mogła . Do tego jest potrzebna zgoda rodzica/opiekuna/sądu/psychologa/odpowiedzialnego za ciebie dorosłego/instytucji, jeśli jesteś nieletnia. Dlatego tam był szeryf na początku. I jak ona się wydostała z tej piwnicy, hm? HM?)

FUCK.
FUCKITY FUCK.
CO, JEŚLI TO ODNIESIENIE DO JENNIFER/DEREKA?
GDZIE JEN BYŁA ZŁA I WMANEWROWAŁA GO W DUB-CON/NON-CON SEKS?

I TERAZ MALIA ZROBIŁA TO SAMO STILESOWI???????
("Och, och, to mój pierwszy pocałunek w życiu, to moje pierwsze wszystko, ojej. Odpowiedzialność spoczywa na twoich barkach. Nie obchodzi mnie, że jesteś przerażony, zdezorientowany, nie wiesz, co się wokół ciebie dzieje, zmagasz się z opętaniem, jesteś w zakładzie psychiatrycznym i nie spałeś od półtorej dobry. Kochaj się ze mną!")
CO, JEŚLI ONA WCALE NIE JEST DOBRYM CHARAKTEREM????????
Bo, hm. Spójrzmy na to.
Mimo że na początku pomogła Stilesowi zdobyć klucze do piwnicy, to gdy to się nie powiodło, nagle magicznie okazało się, że zna inną drogę tam. Wyłamała zamek, by móc go do tej piwnicy i Nogitsune sprowadzić. Uprawiała z nim seks, więc Stiles wiadomo, że z jego charakterem nie dość, że i tak był wobec niej opiekuńczy, to teraz stał się 5 tysięcy razy bardziej. Nogitsune użył jej jako karty przetargowej w szantażowaniu Stilesa, ale gdy opętał już go, to Stiles nie podziękował Oliverowi za pomoc, tylko go walnął wiertarką z całej siły (już nie mówię o tym, jak wolno Oliver się zabierał do tego czynu, dając mnóstwo czasu na ratunek). A gdy Malia spytała: "Stiles?", on się do niej uśmiechnął. I nawet nie specjalnie ironicznie, tylko raczej jak: "Yes, yay, success!"..
Może nie tylko Oliver był pod wpływem Nogitsune, może Malia też?..
I jeszcze:
w tym odcinku zwracano uwagę na temat winy. I że Stiles czuje przymus zadośćuczynienia i przeprosin.
Co robiła Malia przez cały odcinek? Wpędzała go w to poczucie winy.
W łazience - nie uratowali jej, tylko zniszczyli życie, bo jej było dobrze tak, jak było.
W piwnicy - dała mu szansę odpokutowania. Czy Stiles wydawał się nakręcony na seks? Nie. Był przejęty tym, że zblakły mu linie na plecach. Czy był zaangażowany w pocałunek? Nie. Dopiero, gdy postanowił sprawić, by jej pierwszy pocałunek był najlepszy na świecie i dać jej dobre doświadczenia. Jej mina też się zmieniła z słodkiej i z błyszczącymi od wzruszenia oczami na tą pełną satysfakcji, gdy Stiles już jej nie widział.
Coś tu śmierdzi..

Co prawda, jest też druga strona medalu - Stiles był całkiem spokojny, nie to zawstydzone dziecko, jakie zawsze znamy, no i te linie na plecach.. wyblakły, nie? A Nogitsune nie potrzebował jego zgody do opętania, skoro do tej pory miał ją gdzieś, tylko przejęcia kontroli całkowitej. Jak powiedział Argent - ile ze Stilesa tam w środku zostało. Jak powiedział Nogitsune w trailerze - Stiles umiera wewnątrz.
Meta: http://colethewolf.tumblr.com/post/77798412544/warning-this-meta-is-connected-with-episode

O, i P.S.
Stiles już drugi raz w swojej podświadomości jest zamknięty w szafce szkolnej, wystraszony i proszący, by go wypuścić. Nie jest klaustrofobikiem, a ja już wolałabym w tej szafce zostać, niż iść na zewnątrz, gdzie jest upiorny facet z zębiskami i bandażami na twarzy
Stiles musiał mieć inne traumatyczne wspomnienia z szafkami.
Może.. On nie był popularny w s1, nie? A wiadomo, jak w Ameryce jest z prześladowaniem takich dzieci w szkołach, zwłaszcza, że on miał ADHD do tego.
Może on był zamykany w tych szafkach wcześniej ;/?..

Już na początku moje serce się ściska! Szeryf Stilnski!     Wreszcie wie wszystko, ale nie może pogodzić się z tym. Nie chce oddać syna w ręce jakiś nieznanych ludzi, nawet jeśli ma być to na 72h. A co go wyprowadziło z równowagi? Brak tabletek, które umożliwiłyby jego synowi zaśnięcie. No ale Stiles nie chce spać, o nie, on sie tego boi!!  

Derek z Chrisem w areszcie. Trochę martwi mnie zachowanie D, był sceptyczny jeśłi chodzi o uratowanie Stilesa. Jakby nagle stracił całą wiarę może przez Chrisa, który ugościł go pierwszorzędną opowiastką o demonach przejmujących/rozrywających ciała. Nie wiem, nie wiem...

No i przywaliła mu <3. Jejusiu, jakie to było piękne. A później na tym grypowym zgromadzeniu.

STILES. STAY AWAKE.

Grupa nastolatków próbująca wyciągnąć z więzienia Chrisa i Dereka? Uh uh uh. Zobaczymy co się stanie. W sumie dziwiłam się czemu nie zgarnęli Kiry, a jak przyszła HAH! teraz będzie pozamiatane <3.

No i Stiles. Zasnął i obudził się zamknięty w szafce. Znoooowu? I to wołanie:

Cytat :

S: Let me out!
N: Let me in!

Czy muszę mówić, że to było cholernie moooocne? Nagitsune nam się tutaj wyrobił i ma coraz więcej charakterku. Oh i żyły na Stilesa ciele, czy muszę mówić, że są hot hot hot?

Jakoś w tym odcinku akcja rozwijała się powoli, a gdy doszło do wydarzeń w piwnicy, o mamusi! Czy oni właśnie... Czy mój Stiles stracił swoje dziewictwo??!!   OMG

No i ten chłopak, nie pamiętam jak się nazywa. Czy to było tylko takie gadanie o złym duchu, czy może psychiczni to wyczuwają? Tak jak ta dziewczyna przy telefonie, kiedy wiedziała, że "jeden za nią stoi". I serio? To on go do tego krzesła przywiązał? Ten słodziutki, pulchny chłopaczek? Nagle okazuje się, że to badass?! No Jeff zaskoczyłeś mnie i to mocno, nawet bym nie podejrzewała, że coś takiego się stanie. Chociaż... Trochę był podejrzany, wydawał się normalny, więc czemu siedział w psychiatryku? JEZU?!?!?!? I czy on wypluł świetlika? Czy to była jakaś osa?

I nie! Nogitsune przejął kontrolę nad ciałem Stilesa, bo zaszantażował go, że zabije Malię! I wypuścił go, o bożesz pozwolił mu. I co teraz? Co jeśli nie uda im się zawrócić Stilesa??!!

I czemu było tak mało momentow Stiles/Nogitsune? Ta końcówka była taka hot ho hot! Ten wzrok rzucony przez ramię, ten uśmiech, ten piękny ruch wiertarko-podobnym narzędziem przy pozbawianiu przytomności chłopaka. Więęęęęęęcej!!!

No i Malia na samym końcu, widzę, że mamy nową postać, ciekawe jak długo Jeff będzie ją trzymał, hę? No i jej oczy <3 . Są piękne, dużo ładniejsze od błękitu wilkołaczego.

Jednak ten odcinek nie sprostał moim oczekiwaniom ( w porównaniu z Riddley), więc nie mogę dać więcej niż 7/10.
Czekam na kolejny *krzyczy i biega po pokoju*
STILES STRACIŁ DZIEWICTWO! STILES STRACIŁ DZIEWICTWO! STILES STRACIŁ DZIEWICTWO!

PLuuuuuuuuS

Scott, nawet nie waż mi się zmieniać mojego Stilesa w wilkołąka! To jedyny normalny (no już nie) bohater i najbardziej go właśnie ceniłam za to, że był ludzki i to był cały jego urok! WIĘC NAWET MI SIĘ NIE WAŻ GO ZAMIENIAĆ!!!!

Odcinek bardzo fajny, strasznie mi się żal zrobiło szeryfa na początku jak musiał zostawić syna w tym miejscu-Stiles rzeczywiście nie może spać bez swojej podusi;P słodkie;)

Malia rzeczywiście nie wydaje mi się 100& pozytywną postacią-widać że coś knuje..to jej dziwne wyjście ze szpitala gdzie rzeczywiście potrzeba na to zgody opiekuna prawnego a ona tak po prostu sobie wyszła..i cały czas jak patrze na te aktorkę to widzę ją w "Secret Circle"-tez fajnie zapowiadający sie serial ucięty tak nagle...zresztą z główną bohaterką tego serialu Dylan grał w filmie-widać,że wszyscy się tam znają;P

Fajna scena jak bliźniaki przyszły na pomoc Scottowi-widać że są warci aby należeć do watahy;)

a mówiłam, że Scott będzie chciał przemienić Stilesa w wilkołaka 

o matko oglądałam zwiastun następnego odcinka-ale się będzie działo i Stiles będzie miał pole do popisu ale z niego będzie DEMON!!!!   już się nie mogę doczekać następnego odcinka;)


http://instagram.com/p/kiI1gln9IV

Kod:

Posty edytujemy - nie piszemy jeden pod drugim ;) Na przyszłość ^^

Black Rebel napisał:

A co go wyprowadziło z równowagi? Brak tabletek, które umożliwiłyby jego synowi zaśnięcie. No ale Stiles nie chce spać, o nie, on sie tego boi!!

Poduszki . Poduszki ("pillow"), nie tabletek ("pills") xDD. Stiles ma swoją ukochaną poduszkę, którą zawsze zabierał na wszystkie wyjazdy i to bez niej nie może spać xD. Co, swoją drogą, jest niemożliwie słodkie, omigosh, Stiles ma własną podusię i...   Czy on może być jeszcze bardziej uroczy  ?
Chociaż szeryf to częściowo potraktował jako pretekst, by nie oddawać syna do zakładu.. ale Stiles faktycznie bez niej się nie położył

ars_amandi napisał:

Black Rebel napisał:

A co go wyprowadziło z równowagi? Brak tabletek, które umożliwiłyby jego synowi zaśnięcie. No ale Stiles nie chce spać, o nie, on sie tego boi!!

Poduszki . Poduszki ("pillow"), nie tabletek ("pills") xDD. Stiles ma swoją ukochaną poduszkę, którą zawsze zabierał na wszystkie wyjazdy i to bez niej nie może spać xD. Co, swoją drogą, jest niemożliwie słodkie, omigosh, Stiles ma własną podusię i...   Czy on może być jeszcze bardziej uroczy  ?
Chociaż szeryf to częściowo potraktował jako pretekst, by nie oddawać syna do zakładu.. ale Stiles faktycznie bez niej się nie położył

Taaak, wiem. Dopiero później jak mówił, dlaczego nie spał całą noc to skumałam xD. No i faktycznie to było straaaaasznie słodkie <3

Cytat :

("Och, och, to mój pierwszy pocałunek w życiu, to moje pierwsze wszystko, ojej. Odpowiedzialność spoczywa na twoich barkach. Nie obchodzi mnie, że jesteś przerażony, zdezorientowany, nie wiesz, co się wokół ciebie dzieje, zmagasz się z opętaniem, jesteś w zakładzie psychiatrycznym i nie spałeś od półtorej dobry. Kochaj się ze mną!"

Padłem xD
*********************
Napiszę dość krótko ze względu na brak czasu:) .
1. Po pierwsze plus za ukazanie ojcowskiej i synowskiej więzi już na początku.
2. Cieszę się że Jeff powołał do serialu nadprzyrodzoną dziewczynę , po tym jak uśmiercił trzy w poprzednim sezonie, a czwarta odeszła z serialu ^^(+ za oczka na koniec)
3. Drużyna ratunkowa na ratunek Stilesowi !. Dziwne było że Scoot nie pokazał czegoś lepszego, a bliźniacy pokazali jednak co potrafią. Przecież ostatnio, kiedy rzucili się na biednego Stiles'a, Scoot bez żadnego wysiłku rzucił jednym o ścianę! Myślę że może to być spowodowane tym, że Scoot powstrzymuję się przed użyciem mocy Alphy.( U niego też drzwi są uchylone ! )
4. Jump kiry na tego mięśniaka ! xD bezcenne
5. Brak Isaaca o.0 Mogli chociaż pokazać czy już mu lepiej.
6. Jeśli Argent skrzywdzi Stiles'a to się pogniewam ;( ...
7. Biedny Stiles. Demon znowu jest krok przed nim...
8. Pillow-> nie mogłem sobie przypomnieć co to jest, teraz już jednak wszystko jasne xD! Stiles ma podusie.

Odcinek bardzo dobry jak zwykle oceniam na 10/10

TwinsWolf napisał:

Padłem xD

Hahah, dzięki  

TwinsWolf napisał:

Cieszę się że Jeff powołał do serialu nadprzyrodzoną dziewczynę , po tym jak uśmiercił trzy w poprzednim sezonie, a czwarta odeszła z serialu ^^(+ za oczka na koniec)

Podbijam to i też się cieszę xD. Jeff ma talent do uśmiercania dziewczyn, podczas gdy została zabita ogólnie bodajże tylko trójka facetów, a reszcie wygodnie darowało się życie/przywrócono do niego

TwinsWolf napisał:

Drużyna ratunkowa na ratunek Stilesowi !. Dziwne było że Scoot nie pokazał czegoś lepszego, a bliźniacy pokazali jednak co potrafią. Przecież ostatnio, kiedy rzucili się na biednego Stiles'a, Scoot bez żadnego wysiłku rzucił jednym o ścianę! Myślę że może to być spowodowane tym, że Scoot powstrzymuję się przed użyciem mocy Alphy.( U niego też drzwi są uchylone ! )

Ale Scott nie ma ŻADNEGO TRENINGU. Bliźniaka zrzucił ze Stilesa, bo ten był zajęty i nieprzygotowany na atak ze strony Scotta, no i Scott faktycznie jest silny, bo jest Alphą. Ale nie ma żadnego zaplecza, nigdy nie trenował z Derekiem, więc jakim cudem mógł powalić kogoś dwa razy większego od siebie, starszego, wyszkolonego, umięśnionego i wiedzącego, co robi i jak robi ?
Derek nie wygrał żadnej walki, gdy był Alphą, więc w sumie to zwycięstw nie gwarantuje xD. Plus, Derek ma tragiczny styl z tymi swoimi przewrotami do tyłu i skokami na ścianę... ludzie, to tylko daje przeciwnikowi dodatkowy czas do ataku ;p
A co do uchylonych drzwi... Możliwe, że jeszcze do tego wrócą, ale jak dla mnie Scott ma je już zamknięte od 3x14 bodajże . On miał tylko zwidy z cieniem, bez otwierających się drzwi, a już się pogodził ze swoją wilczą stroną. I... spójrzmy szczerze na wszystkie sezony do tej pory - Scottowi nic nigdy nie przyszło z żadną trudnością, wszyscy zawsze za niego walczyli i pracowali (nawet teraz bliźniacy wygrali za niego walkę xD), a jego największym zmartwieniem były i są najnowsze obiekty westchnień

Dla mnie odcinek to 4 słowa, Nogitsune, Malia, Kira, Stiles.
Kira, choćbyłą tylko w kilku scenach, jest po prostu tak urocza, że aż chce się ją oglądać cały czas. TE jej uśmiechy, wymachiwanie mieczem, czy próby atakowania super silnego wilkołaka xddd A propos, dziwne, żę Scott nie użył swojej Alhpa mocy, swojej true alpha mocy, powinien rozwlaić tego betę szybko, a to beta rozwalała Scotta, i Muchomory musiały go ratować. No i chyba pierwszy odcinek, w którym Grzybiarze po prostu mi się spodobali, anie razu nie zirytowali, generalnie fajnie wypadli. Wracjąc do alhp,a to cóż, pewnie Scott nie potrafi jeszcze kontrolować tej mocy, i dlatego jej nie używa.

Patent ze Stilesem i domem wariatów jest doskonały. I Malia Po prostu bomba
Sama Malia jest genialna, zakończenie z niąbyło genialne, jak jej się oczy zaświeciły. W sumie, rozumiem ją, i całkiem ciekawie zaatakowała stilesa.

Mam nadzieję, że nie przemienią Stilesa w wilkołaka, zbyt łatwo by poszło, i jestem w sumie pewien, żę tak się nie stanie. Jeff nie raz wspominał o tym, że Stiles do końca pozostanie człowiekiem. I dobrze, chwilowe bycie Nogitsune dobrze mu robi, ale to już wystarczające.

Za odcinek daję 9/10.
Akcji troszeczke było, ale po pierwszych 2 doskonałych sezon zawsze czuję pewien niedosyt

9
Biedny Stiles w tym szpitalu widać że nawet ojciec miał wątpliwości czy go tam zostawić i jak się później okazało słuszne. Pani Morell się pojawiła, stęskniłam się za nią, tak się właśnie ostatnio zastanawiałam gdzie ją wywiało i czemu jej nie ma a tu proszę, jest jako terapeutka w szpitalu. Dobrze że tam była przynajmniej Stiles miał kogoś znajomego i przyjaźnie nastawionego. Malia nieźle przywaliła Stilesowi... rozumiem że może mieć pretensje, ale bez przesady. Oliver na początku wydawał się troszkę niestabilny emocjonalnie, ale to co się działo później to już totalne przegięcie. Akcja z odzyskaniem zwoju niezła, ale zdziwiło mnie to że w obliczu Omegi Scott jest taki słaby... i trzeba było aż bliźniaków żeby w miarę jakoś tam go powstrzymać. Widzę że Kira nabywa nowych umiejętności i nieźle sobie radzi z mieczem, szkoda tylko że nie przydało jej się to w walce z tym gościem. Brakowało mi Isaaca, wiem że leży w szpitalu, ale coś mogli wspomnieć czy dycha jeszcze czy już nie bardzo. Derek i Chris w więzieniu... czy to matka Dereka przesłuchiwała Chrisa? Czemu powiedziała do niego mijo? No to Stiles sobie poużywał w psychiatryku nie ma co ^^ Jasne że wolę Stydie, ale sceny z Malią były świetne, nawet mimo okoliczności, ale podobało mi się to. Stiles w końcu dostał się do tej piwnicy i jedynym sposobem na uratowanie Malii było wpuszczenie Nogitsune... nie miał za bardzo wyjścia biedaczek, swoją drogą w tych bandażach z tymi kłami ta postać jest przerażająca, jak już uratował mroczny Stiles Malie ten boski uśmieszek <3333 Czyli chcecie powiedzieć, że jedynym sposobem na pozbycie się Nogitsune jest przemiana Stilesa w wilkołaka? Nie ja się nie zgadzam...musi być jakieś inne wyjście z tej sytuacji, może i by był fajnym wilkołakiem, ale ja go kocham jako człowieka i tak ma zostać!!
Buuuuu jeszcze tylko 4 odcinki do końca