3x16 - Illuminated

OMG!!!
GENIALNY, FANTASTYCZNY ODCINEK!!
OPĘTANY STILES JEST KANONICZNY!!!!!!!!!!
BISEKSUALNY STILES TEŻ JEST KANONICZNY!!!!!!!!!!!!!
FUCKING YES!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hahah, okay, sorki . Ale odcinek był cudowny, po prostu cudowny, o wiele lepszy od zeszłotygodniowego, chociaż tamten też nie był niczego sobie, ale nie mogłam go skomentować, bo musiałam uczyć się do egzaminów, jako że sesja mi się zaczęła ;/ (Lydia&Stiles jako detektywi ) xDD. Ludzie na Tumblrze aktualnie świętują rozmowę z Caitlin, omg yes, Stiles nie zaprzeczył jak Scott w s1, ucichł, do tego miał spojrzenie nagłej realizacji... Sądzę, że do tego jeszcze się wróci później  

I przecież zarówno Jeff, jak i Dylan zawsze mówili, że wszystkie dotychczasowe wskazówki o jego biseksualności były celowe i zagrane na poważnie do tej pory . Yes, bby, you like dick too . Ale serio, sprowadzenie Caitlin i zmienienie jej na biseksualistkę z lesbijki? Jedynie po to, żeby miała tę rozmowę ze Stilesem o jego seksualności? Jeff odzyskał moją wiarę w niego ! Chociaż trochę było dziwnie, że ona była tak mało przejęta śmiercią swojej dziewczyny, nawet pijana
(A czemu on był cichy, a nie odpowiedział od razu? Bo to był PIERWSZY RAZ, gdy ktokolwiek chociaż na sekundę zatrzymał się, by porozmawiać z nim poważnie na ten temat. I to był ktoś, kogo ledwie znał. Pomijając resztę wskazówek, które kiedyś wypisałam w innym temacie, to pamiętacie w s1, gdy Stiles był szczery - potwierdzone przez Dylana - w tym, czy podoba się gejom czy nie? Albo ten moment, gdy Stiles prawie wrzasnął, "I COULD BE!", gdy jego tata powiedział, że nie jest gejem? Wszyscy jego znajomi uznawali, że po prostu jak zwykle gada głupoty, co mu ślina na język przyniesie, a on był naprawdę zainteresowany własną seksualnością. I powinien, ma dopiero 16/17 lat, dopiero to odkrywa . Coraz większa szansa dla Stereka . A jeśli chodzi o samego Dereka, to Jeff powiedział niedawno, że on i Laura chodzili do gejowskiego baru w Nowym Jorku, jak tam mieszkali . Wanna say sth, Der xD?).
Plus, hahah, z zeszłego odcinka "Blue is pretty"? I Derek chodzący w niebieskiej koszulce z niebieskimi oczętami Bety? Przypadek? Foreshadoooooooooowinnnnnngggggg !!!
Sorki znowu, roznosi mnie shipperska radość, zwłaszcza po wczorajszym wywiadzie Hoechlina nt. nowego love interest Dereka, gdzie, aw yiss, powiedział, że to będzie ciekawe zobaczyć, co go popchnie do podążenia akurat w tę stronę i że to będzie ktoś, kto już wcześniej był i nagle będzie realizacja jak uderzenie w twarz: "Tak, to właśnie to"... *rozpływa się* No chyba Allison, Lydia, Scott i Isaac odpadają, więc ... A kto go tyle razy walił w twarz i zawsze przy nim był i to może być zaskoczenie xD?
I ta akcja na fb, gdzie ludzie zaczęli się w komentarzach domagać Stereka i to, że na Twitterze przed odcinkiem w światowych trendach było #moreSterek ... I nadal ani jednej wspólnej sceny, lol
Well, na pewno Stereka w tym sezonie nie będzie, ale skoro nowe zauroczenie Stilesa ma być sporą niespodzianką, to obstawiam, że na 80% będzie to jakiś chłopak . Może nowy zastępca szeryfa :: ?
Gimme bi!Stiles xD!

Uch.. A teraz przechodząc do possessed!Stiles...
YEAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAH! (prawie, jakbym słyszała czołówkę CSI: Miami . A mówiąc już o czołówkach, co oni zrobili z tą melodią w naszej ?)
Tak, tak, TAK! Ostatnio czytałam piękną metę na Tumblrze o koszulkach Stilesa magicznie się zmieniających i czerwieni w jego otoczeniu i wychodziło, że część scen, które oglądaliśmy, była snem. Czyli teraz wygląda na to, że to prawda! I do tego sporo osób obstawiało, a ja trzymałam kciuki, że Stiles może być jednym ze "złych" w tym sezonie i że dostaniemy dark!Stilesa, yes please..
Przy okazji, ważne.
Pamiętacie tę rączkę, która wyrwała roślinkę z Nemetona i uwolniła nasze samurajskie demony?



Rękaw jest identyczny z bluzą, którą Stiles będzie miał na sobie w późniejszych odcinkach . Kocham to. KOCHAM.
I serio, skąd jego podświadomość miałaby znać język migowy, jeśli on go nie znał? To raczej wpływ kogoś obcego. Tak samo dream!Lydia nie chciała, żeby zamknął drzwi, czyli prawdopodobnie była manifestacją demona.
Sorki, demonie, Stiles już nie jest taki podatny na jej wpływy

Okay, uch..
Reszta odcinka.
Może w skrócie.

1. Scott i Kira - słodko, słodko. Potwierdziło się, że jest kitsune (z mocami Pikachu ). News: Kira to kitsune światła, który będzie walczył ze wspomnianym w trailerze Voidem, który jest kitsune ciemności. Okaaaaaaay... trochę za dużo tego dla mnie

2. Papa McCall i Stiles - you go, Stiles ! Jestem ciekawa, co takiego wie ojciec Stilesa i podoba mi się Stiles, który doskonale wie, jak uzyskać przewagę w rozmowie

3. Derrrrrrrrrrrrek ! Kocham to, jak przestraszył te dzieci . One wyraźnie na to czekały i ich nie zawiódł, słodziak. Plus, specjalnie pojechał, by kupić te cukierki, aww... Scott usłyszał jego wycie - pack feels rn
BARDZO DOBRZE, że wywalił ten stół, oklaski na stojąco. Wrócił do domu, gdzie zabito Boyda i gdzie jego rodzina spłonęła, a ludzie (bliźniacy, for fuck's sake !) tam urządzili sb samowolnie imprezę, auć ;/
No i to były sexy

4. Lydia - Lydia ! Byłam absolutnie przerażona, jak ten demon zabrał jej krzyk O.O. Shit, ona jest jedną z moich ulubionych postaci, jej się nie może nic stać! . Bardzo podobało mi się, że przypominała uparcie Aidenowi o śmierci Boyda xD. You go, Lyds !

5. Chris - ech... a ten co znowu sobie zrobił ;p? Szczerze, to wątpię, że umrze albo że to coś poważnego .

6. Isaac i Allison - hmm... Hm........... Szkoda, że nie mogą być tylko przyjaciółmi, bo jednak fajnie się te sceny z nimi ogląda, są zabawni

7. Tańczący Stiles zasługuje na własny podpunkt

Czy on nie jest ucieleśnieniem bycia rozbrajającym i słodkim ?

Podsumowując, 10/10!!

A jak wam się podobał ?

Jak mnie się podobał? Nie umiem aż dobrać słów. Jak mówiłem że poprzedni odcinek był najlepszym jaki dotąd widziałem , to zmieniam zdanie^^.
Cała sprawa z tymi demonami mnie lekko przeraziła. Gdy naznaczyli Isaac'a to pomyślałem że to będzie pojedynczy przypadek i użyją go w jakiś sposób do własnych celów , ale gdy Ethan znalazł się sam w składziku to było dla mnie zaskoczenie. I tak jeden po drugim zostali wyłapani .Gdy sobie o tym teraz myślę -Jeśli potrafili Lydię pozbawić jej specjalnej umiejętności ( nie wiadomo czy na dłużej) to co mogą zrobić wilkołakom? Isaac , jednak wysunął pazurki , więc chyba nie ma się co na zapas martwić...

W ostatnich scenach gdy wszystkie demony zaczęły patrzeć na Aidena, to ogarnęła mnie panika  ... pomyślałem że jemu akurat zrobią coś gorszego ;/ .
Co wie Mr Argent? skąd miał maskę demona w kuferku? gdzie się tak ładnie załatwił?
Kira & Scoot - Ta para zasługuje na swój wątek . Pasują do siebie , chociaż widać że Kira odczytała sygnały wysyłane pomiędzy Wilczkiem , a Alisson . Widać że nie chce ingerować w ich relacje .
Widzę że relację pomiędzy Ethanem i Dannym się naprawiają ... bardzo spodobała mi się ta scena.

Stiles i Derek -> Wszyscy wiedzą ze jestem za. Tak, tak i jeszcze raz tak! Błagam cie Boże by to była prawda :D

Odcinek cudowny, po prostu nie mogłam oderwać wzroku od ekranu.

Rozmowa na komisariacie -> oj piękne
Stiles nie zawiódł a i reszta rzucała od czasu do czasu rozbrajające mnie teksty

Scott i Kira-> rozumiem że Scotta że pomagał jej wraz ze Stilesem w sprawie telefonu, ale to że nie powiedział swojemu najlepszemu przyjacielowi co jest grane tylko ściemniał o roznegliżowanych zdjęciach->eh...;/

Derek-> o... dał dzieciakom cukierki i jeszcze specjalnie po nie jeździł, rozczulił mnie chłopak.
A to straszenie na końcu po prosty bomba.

ars_amandi napisał:

Wrócił do domu, gdzie zabito Boyda i gdzie jego rodzina spłonęła,

Owszem zabito tam Boyda ale jego rodzina tam nie spłonęła-> pożarł był w domu Hale'ów.

Jeśli chodzi o zakończenie imprezy-> mogło to być spowodowane nie tylko tym że zdenerwował się bo nikt nie spytał go o zgodę ( miało nie być go w mieście) i że zginął tam członek jego stada, ale również tym że wcześniej został zaatakowany przez tych lubujących się w mroku osobnikach i spostrzegł ich w grupie balującej młodzieży. Innymi słowy chciał chronić niewinnych ludzi przed niebezpieczeństwem.

Stiles- Lekcje tańca błagam :Dhaha...
Pocałunek z Caitlin jakoś mną nie poruszył. Bardziej ich rozmowa

Bliźniacy- zapunktowali u mnie. Chcieli pomóc koledze w opresji. Do Ethana widocznie coś dotarło, ten teks ze dla Scotta nie liczy się siła ale ludzie-> trafił w 10
Może ich jednak polubię.

Cytat :

Owszem zabito tam Boyda ale jego rodzina tam nie spłonęła-> pożarł był w domu Hale'ów

...to gdzie w sumie teraz mieszka Derek xD?? Cały czas myślałam, że nadal tam w lesie

Btw, co do tego spostrzeżenia demonów, to Der zobaczył ich dopiero później
Spójrz na to tak: wychodzi happy na zakupy, zostaje zaatakowany, wraca do domu, a tam dzika impreza . Wywalił sprzęt i się nieźle wydarł, był totalnie wkurzony

ars_amandi napisał:

...to gdzie w sumie teraz mieszka Derek xD?? Cały czas myślałam, że nadal tam w lesie Laughing

W fabryce->opuszczonej bodajże.
To jego 3 lokum

10
Nowe intro jest zarąbiste, ciekawe czy tylko na ten odcinek czy już na stałe, ale jest boskie. Odpowiedzi Stilesa na pytania taty Scotta boskie i to jak jego ojciec się nabijał z tego ^^ Czym do jasnej cholery są te czarne stwory? Co oznaczają te tatuaże? Że zostali naznaczeni jakoś... nie kapuję tego. Całujący się i tańczący Stiles boski.... uwielbiam tego człowieka. Szkoda że jedno spojrzenie Alison a Scott i Kira już puścili ręce. Chemia między Scottem i Kirą jak i Isaaciem i Alison jest porażająca, niech się w końcu pocałują... już tak blisko było a tu lipa. Tekst Alison jestem sfrustrowana... Issac: Seksualnie? ^^ No musi być coś między nimi po prostu musi i już. Ethan i Danny, to zdzieranie koszulki mrrrr. Nie lubię taty Scotta działa mi na nerwy, niech spada stamtąd i nie wraca. Czy te czarne cosie tylko nadprzyrodzone istoty naznaczają? Co się do cholery stało z tatą Alison? Mam nadzieję że przeżyje bo inaczej ja kogoś zamorduje. Kim lub czym jest Kira?

jeffster85 napisał:

Kim lub czym jest Kira?

Kira jest kitsune światła . Czyli japońskim lisołakiem. Jeff mówił już to w wakacje

Odcinek był niesamowity. Chyba jeden z najlepszych z trzech sezonów.Co było najlepsze?
1. Derek straszący dzieci - padłem.  
2. Impreza u Dereka.
3. Derek rozwalający Imprezę    

Fajna relacja pomiędzy Kirą a Scott'em a także pomiędzy Isaac'em i Alison. Stiles prawie wyrwał ale znowu musiał się zmyć, ale robić z niego bi? Nie wydaje mi się. Jeff tak specialnie sprowokował fanów Stereka, więc wątpię w biseksualność Stiles'a, a co dopiero Dereka.  

Cytat :

Kira jest kitsune światła Wink. Czyli japońskim lisołakiem. Jeff mówił już to w wakacje   

Czym jest lisołak?

Wolfik napisał:

Stiles prawie wyrwał ale znowu musiał się zmyć, ale robić z niego bi? Nie wydaje mi się. Jeff tak specialnie sprowokował fanów Stereka, więc wątpię w biseksualność Stiles'a, a co dopiero Dereka.

Uch, tyle że... biseksualność Stilesa została już dawno praktycznie potwierdzona w wywiadzie przez samego Jeffa, który powiedział, że dotychczasowe wskazówki BYŁY CELOWE. Tak samo powiedział Dylan. Że zagrał to na poważnie. A ta scena była zamierzona. Na oficjalnym Tumblrze TW zostało to umieszczone z dopiskiem "Przedyskutujcie" i ma cztery razy więcej entuzjastycznych reblogów, niż inne gifsety z odcinka.

Wcześniejsze wskazówki, że Stiles jest bi, które na Tumblrze już dawno i szeroko są omawiane -
a) wykonuje identyczne gesty do czarnoskórej dziewczyny przy stoliku, jak i do Danny'ego
b) który hetero chłopak wrzeszczy na korytarzu do przyjaciela, czy podoba się gejom :: ? Na dodatek jest tym tak zaabsorbowany, że w ogóle nie słucha, co Scott mówi (i wzajemnie, haha)
c) pytanie jest dla niego tak ważne, że zadaje je Danny'emu, którym zresztą wygląda, że jest zainteresowany (identyczny upadek jak przy Lydii. W serialach takie zachowania są celowe)
d) gdy w gejowskim barze Scottowi został postawiony drink, a jemu nie, Stiles się obraził w momencie, gdy Scott na niego zerknął i zaczął się śmiać w rodzaju: "pierwszy raz jesteśmy w klubie, który odpowiada twoim upodobaniom i ty nadal nie masz powodzenia, tylko ja"
e) gdy Derek zwijał się na ziemi bez koszulki, Scott był jak "GROSS!", a Stiles nie mógł od niego oderwać wzroku i oblizywał usta
f) ten wzrok, gdy Derek zdjął koszulkę u niego w pokoju
g) Stiles nadal ma numery drag queens z klubu i utrzymuje z nimi kontakt
h) gdy szedł z Lydią w s2, obejrzał się dwukrotnie za ładnym chłopakiem
i) zachowanie Stilesa podczas pierwszego spotkania z Derekiem - otwarta buzia, nerwowy, nieśmiały ("fuck, this guy is hot!") - w porównaniu ze Scottem
j) jak zażartował do Scotta, że ten heroizm sprawia, że ma ochotę się z nim całować i czy mogliby naprawdę spróbować
k) przy "I'm the Alpha" z Isaakiem wyglądał, jakby miał się zaraz spytać, czy Derek weźmie go teraz czy ma się mu dostarczyć do domu ;p
l) wykrzyczał w szatni dla chłopców, że ktoś musi go przelecieć i rozglądał się wtedy po chłopakach, nie patrząc na Scotta
m) gdy Danny zgodził się, a potem przyznał, że żartuje, Stiles był rozczarowany
n) który hetero chłopak wystartowałby do ojca z przemową, że jest gejem ;p? I jeszcze oburzył się "I could be!"?
o) żarty na temat fistingu z Derekiem w s3 i to mruganie na niego xD
p) gdy Derek przycisnął go wtedy do ściany i był moment ciszy, Stiles patrzył się mu na usta, kiwając ledwo dostrzegalnie głową  (zresztą Derek też zrobił klasyczny trójkąt uwagi - oboje oczu i usta, mwahaha)

Co do tego, czy Derek jest hetero czy bi, to nigdy nie zostało powiedziane na głos, więc póki co, wszystko pozostaje otwarte, nie znamy historii jego każdego związku

Btw, Caitlin została sprowadzona jedynie po to, żeby ze Stilesem przeprowadzić tę rozmowę. On nie zainicjował pocałunku, przerwał go kilkukrotnie, raz się skrzywił, a potem uciekł, bo był bardziej zainteresowany swoją spiskową teorią. To mówi samo za siebie . I jakoś nie powiedział - jak Scott wprost w s1 - że lubi tylko i wyłącznie dziewczyny xD

Wolfik napisał:

Czym jest lisołak?

Ktoś, kto zmienia się w lisa ;p. Odpowiednik wilkołaka, tyle że z innym zwierzęciem

No dobra może ma coś z Bi, ale jeżeli Stiles'a sparują z jakimś facetem definitywnie przestanę oglądać ten serial . Nie mam nic do gejów ale nie chce tego oglądać w wykonaniu moich ulubionych bohaterów.

Cytat :

Ktoś, kto zmienia się w lisa ;p. Odpowiednik wilkołaka, tyle że z innym zwierzęciem

Czyli tak zwana zmiennokształtna. Jeff coś o tym wspominał w spojerach.

Cytat :

No dobra może ma coś z Bi, ale jeżeli Stiles'a sparują z jakimś facetem definitywnie przestanę oglądać ten serial . Nie mam nic do gejów ale nie chce tego oglądać w wykonaniu moich ulubionych bohaterów.

Wiesz, że to się aktualnie automatycznie wyklucza i jest homofobiczne ;p? Zresztą, to twój wybór . Bardzo duża część fandomu za to chce go zobaczyć w takim związku, jeśli patrzeć po komentarzach na oficjalnych stronach TW na fb i Tumblrze . Ja zaś sądzę, że to byłoby ciekawe rozwinięcie jego postaci.

Plus, on chyba nie jest jakoś specjalnie twoją ulubioną postacią, skoro straciłby ten status ze względu na to, kto mu się podoba, a kto nie ;p? Ciężko to nazwać akceptacją

Cytat :

Plus, on chyba nie jest jakoś specjalnie twoją ulubioną postacią, skoro straciłby ten status ze względu na to, kto mu się podoba, a kto nie ;p? Ciężko to nazwać akceptacją Wink

Mam takie samo odczucie. Nie bardzo rozumiem , przestał/a byś oglądać serial bo twój ulubiony bohater może być bi? przy czym wnosisz że jesteś tolerancyjny/a?^^ .

Napiszę krótko...
Isaac Lahey nigdy nie był tak HOT jak w tej części sezonu! I piszę to ja, miłośniczka Dereka....   
Jestem jak najbardziej za nim i Allison. Tak!

Chyba- Nigdy nie był tak HOT - jak w tym odcinku . Myślę że dopiero od tego odcinka jego postać może wraca na właściwe tory

Odcinek jeszcze lepszy niż poprzedni. Stiles bi ten pomysł nie koniecznie mi się podoba. Jest rozbrajający i słodki i niech taki będzie dla jakiejś fajnej kobiety a nie faceta. Już starczy jeden ciepły bliźniak.

OMGG Stiles by tak słodziutko wyglądał z Derekiem, ale Derek za nic nie pasuje mi na bi/homo. wątpię żeby jego nową miłością był właśnie D, a parę gejowską już mamy w fabule i jest IDEALNA, i mam nadzieję że dzięki tej imprezie będą znowu razem tak bardzo <3.

poza tym Scott i nasza lisiczka tak ślicznie razem wyglądają. byłam jednak zaskoczona reakcją Allison, tego że się tak uśmiechnęła itp, chociaż było widać że jest dość smutna. ALE Allison teraz będzie Isaaca i myślę, że on lepiej pasuje niż nasz alfa.

jednak moim ulubionym momentem było jak te demony (?) zabrały głos Lydii, jestem tylko ciekawa czy zabrały jej go na zawsze, zabierając jej moc czy tylko na chwilę, żeby nie wrzeszczała.

I co oznaczają te cyferki, numeracja ofiar? to nie prosektorium..

Hm, zgadzam się, że Dethan jest fajny, ale ile oni mają czasu antenowego w porównaniu z parami hetero? Dwie minuty na odcinek, o ile w ogóle się pojawią? I co wiemy o ich związku? Nic. Porównajmy Allison i Scotta, Allison i Isaaca nawet, Scotta i Kirę, Lydię i Jacksona. Dethan jest traktowany strasznie po macoszemu . A poza tym jedna para m/m na serial, gdzie jest kilkanaście nawet m/f, to za mało, bo to nie jest równe traktowanie
O Dannym przez trzy sezony nie dowiedzieliśmy się nic, żadnego backstory, żadnych zainteresowań - on gra tam po prostu geja, że tak to ujmę i to jest niesprawiedliwe dla Keahu, a wydaje się naprawdę ciekawym charakterem. Nawet jego przyjaźń z Jacksonem nie była w ogóle jakoś specjalnie pokazana, mieli może ze trzy wspólne sceny?..

A poza tym Ethan i Aiden odchodzą z końcem 3B i co zostaje ?

Świetny odcinek!
Na początek znokautowały mnie już odpowiedzi Stilesa na pytania papy McCalla, które były mistrzowskie i jeszcze do tego uśmiechy papy Stilinskiego, bezcenne. W ogóle mimika Dylana jest mistrzowska. I właściwie nigdy nie przestanę zachwycać się Stilesem, taki mój skarb, a jak on pociesznie tańczył, rozbroił mnie totalnie    
Papa McCall w końcu u mnie zaplusował: jego tapetą na pulpicie     
Nie przepadam za tą całą Caitlin i mam nadzieję, że była tylko zapchajdziurą, której już nie zobaczymy.
Wymiana spojrzeń Scotta x Allison *.* Ale ciekawe czy interpretować to, jako definitywny the end i pójście do przodu, czy jednak dalej czują do siebie coś, co kiedyś odżyje z podwójną mocą…
Aż sama siebie nie poznaję, ale muszę przyznać, że powoli przekonuję się do Allison x Isaaca przez ich buchającą z ekranu chemię. Znowu Scotta x Kiry, dalej nie kupuję. I Kira jako Pikachu albo lepiej Raichu dalej mnie bawi xD
Lydia przeniosła swoje trzeźwe myślenie na sprawy damsko-męskie i jeszcze bardziej na plus jest to, że zrobiła się taka stanowcza. Podobała mi się też jej scena na dyskotece, jak podsumowywała wszystkie pary, to było takie błyskotliwe i życzliwe oraz widać, że potrafi cieszyć się szczęściem swoich przyjaciół. I ciekawa była też scena, kiedy odbierali jej banshee-krzyk.
Scott rośnie w oczach na coraz większego i prawdziwego lidera, pokazał swoje piękne czerwone oczęta i ząbki i też oraz ile osób wie, że może na nim polegać – trzeba powiedzieć o tym Scottowi, trzeba zawołać Scotta, gdzie jest Scott itp. nawet Lydia w obliczu zagrożenia wołała Scotta, a nie chociażby Aidena.
Motyw imprezy naprawdę ciekawy. Czarne stworki nawet idealnie wpasowały się w ten klimat.
Derek czestujący małe dzieciaczki cukierkami był genialny     I w końcu nie sypali na niego sami nieszczęściami i nie robili z niego ofiary losu, thank god, przynajmniej pokazał kto tu rządzi.
A my Sterek feelings świetnie podsumowała i ujęła ars_amandi    ja nie zrobiłabym tego lepiej.

Wow, świetny odcinek ! <3 Zdecydowanie 10/10
-płaczący Isaac, gdy te cienie po niego przyszły- chłopak mimo, że jest wilkołakiem wyglądał tak bezbronnie
-rozśmieszyła mnie gadka szeryfa Stilinskiego podczas przesłuchania, gdy mówił, że nie wierzy w ani jedno słowo Stilesa, gdy ten zaczął mówić, HAHAHAHAH
-Stiles jako Anioł Stróż Scotta- zabronił mu podejść bliżej do Kiry pod pretekstem, że ta jest niebezpieczna- słodkie to było !
- Derek z paczką cukierków rozwalił mnie na łopatki ^^
-Gdy Scott i Kira włamali się na komisariat, by usunąć zdjęcia, znaleźli laptop ojca Scotta, na którym było ich zdjęcie razem, gdy Scott był mały ... W tej scenie było coś, co mnie wzruszyło
-Stiles zajmował rozmową ojca Scotta- bezcenne
-Isaac i Alison razem na imprezie- widziałam tą chemię między nimi, czekam na rozwinięcie ich romansu
-Stiles całujący się z z dziewczyną na imprezie i ich rozmowy na temat orientacji
Sumując wszystko, to naprawdę świetny odcinek :0
Było sporo scen Scotta i Kiry i niestety muszę przyznać, że w żadnej z tych scen, nie było chemii, na jaką bym liczyła
A tak btw to o co chodzi z tymi cyferkami za uchem? Wilki zostały w jakiś sposób oznaczone, ale nie zrozumiałam, o co chodzi .
Tańczący Stiles to najśmieszniejszy moment odcinka, spadłam z krzesła ze śmiechu

Stylia napisał:

A tak btw to o  co chodzi z tymi cyferkami za uchem? Wilki zostały w jakiś sposób oznaczone, ale nie zrozumiałam, o co chodzi

Że są sobą i nie są opętane
Mam nadzieję, że to nie spojler w sumie, bo nie pamiętam dokładnie, kiedy to wyjaśnili

Obejrzałam dla przypomnienia i leci 10.
Świetny klimat, taki niepokojący. Zabawna scenka z Caitlyn, z pytaniem czy Stiles lubi chłopaków. Fajne sceny Alisaac i Dethana. Szkoda mi było Lydii i Ethana. Podobało mi się nastawienie Lydii to Aidena, takie trzeźwe. Kira w porządku, pamiętam, że mnie wtedy intrygowała nieco, Scira nawet dawała radę, choć bez rewelacji.