|
| | Fierce Little Red - komentarze | |
|
+5Nyks merllo Annie Akayoru ars_amandi 9 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 4/1/2014, 20:40 | |
| Jaszka, - Cytat :
- Sunshine, walnę Ci komentarz i tutaj, a co! I jednocześnie będzie on tutaj moim pierwszym.
Yay, jesteś tu, my beautiful pumpkin !! Czyli pierwsze koty za płoty . Co prawda, zawsze zastanawiałam się, czemu w tym powiedzeniu krzywdzi się niewinne koty, rzucając je za płot, ale spoko Btw, i mam nadzieję, że nie ostatnim : : - Cytat :
- Oczywiście wszystko to co już Ci wcześniej pisałam na TVD jest w dalszym ciągu aktualne w 100%, więc nie będę się powtarzać mój Mistrzu.
<- właśnie dlatego lubię to forum, bo ma tę emotkę i mogę cię teraz wyściskać ze szczęścia i radości xDD. Na tamtym tak łatwo nie było - Cytat :
- W nocy (czyli właściwie dzisiaj) przeczytałam dwie ostatnie notki i jejku, jaka dawka horroru, np. z tą straszną dziewczynką i wypływającym okiem, creepy, więc wiesz przed snem i szczególnie w nocy, jak już wszyscy śpią takie rzeczy są jeszcze bardziej przerażające, genialnie Ci to wyszło.
Wiem, och tak, totalnie -> pamiętasz ten fragment z zamaskowaną osobą wpatrującą się w nocy w Stilesa zza uchylonych drzwi? Pisałam to koło trzeciej nad ranem, mając włączony w słuchawkach mix upiornej muzyczki z anime, by nie obudzić mojej współlokatorki i... shit, ale jeszcze w życiu nie podskakiwałam tak na każdy możliwy cień ! A najgorsze było, jak w końcu wolno zdjęłam słuchawki i wtedy coś dwa razy walnęło w okno - prawie wyzionęłam ducha na miejscu Hahah, mam nadzieję, że ten fragment z oczami nie sprawił, że potem byłaś bliska ataku serca jak ja wtedy xDD. A co do np. zaszytych warg, to pamiętam, że jak byłam bardzo mała, to wspięłam się na najwyższą półkę w biblioteczce u nas w domu i tam była taka jedna książka, gdzie detektyw widział ciągle ofiary morderstw z wargami zaszytymi grubą, czarną nicią -- i miałam potem koszmary przez dwa dni - Cytat :
- Wcześniej chyba tego Ci nie mówiłam, ale wybranie wierszyka (…)The blood is red, red, red, her skin is white, white, white, but it gets worse, worse, worse, with every night, night, night She cannot run, breath, run, she cannot cry, cry, cry, that's why, why, why, soon she will die, die(…) było świetnym zabiegiem, bo pamiętam go od czasu, kiedy przeczytałam go po raz pierwszy, aż i do teraz.
Och, zapomniałam całkiem o nim ;DD! Cieszę się strasznie, że ci się podoba i tak utkwił w pamięci xD. Te dziecięce rymowanki są najstraszniejsze, nie ? Moja ustna matura z polskiego była w części właśnie o tym Tak sobie myślę, że ten wierszyk to się tyczy do Stilesa w całym opowiadaniu, bo zawsze jakoś ląduje na tej pozycji miss Mary Black : : - Cytat :
- I jak w tych dwóch rozdziałach niedobrzy ludzie torturują mojego Stilesa, ile to się biedaczek nacierpi...
A powiedz mi, masz tak samo, jak ja, że jak widzisz swojego ulubionego bohatera cierpiącego, to chociaż część ciebie chce go zasłonić przed całym okrutnym światem, to jednak ta druga, sadystyczna część, jest zachwycona xDD? Dlatego głównie to, że u mnie w opo Stiles jest tak często torturowany jest spowodowane faktem, że z całego serialu jego lubię najbardziej - Cytat :
- I w ogóle, jak przeskoczyłaś do przodu z akcją! Ty to masz genialne pomysły nie przestajesz mnie zadziwiać ani trochę.
Dziękuję ... Próbowałam nadrobić po wcześniejszym rozdziale, bo stwierdziłam, że jednak tak podwyższałam napięcie do tego otwarcia drzwi --- i by potem spuścić powietrze z balonika zrobieniem dobrego uczynku w sumie i chwilowym pomolestowaniem Dereka? Naaaaaaaah, niech Stiles uda się na morderczy szlak po całych Stanach - Cytat :
- Teraz mogę powiedzieć, że jestem już na bieżąco^^ więc będę się skupiać na rozdziale, a nie tak pisać ogólnie.
Nie mogę się już doczekać twoich komentarzy i uwag - Cytat :
- Iii jeszcze byłam na tumblr, może już widziałaś akurat takie gify, to wtedy trudno
Widziałam, ale i tak je całym sercem UWIELBIAM, więc cieszę się, że je tu wstawiłaś, bo już się za nimi stęskniłam trochę . Artyści w naszym shipie są świetni, prawda ;D? Btw, mówiąc o ulubionych scenach Stereka, to: ^ plus, tutaj, to porównanie ze Scallison ! Identyczne zachowanie, a do tego Scott nie odwrócił się, nie chcąc ryzykować, no i Allison faktycznie uciekła, a Stiles i Derek...? ? - Cytat :
- nie będę wklejać więcej grafik itp., żeby Ci czasem niepotrzebnie zaśmiecać.
Wklejaj, ile chcesz, mi to nie przeszkadza xD. Sama czasem wrzucam gify, więc spoko ;D Dziękuję i tulę mocno, my pretty bby ;******** | |
| | | Jaszka Ugryziony
Liczba postów : 324 Punkty : 9 Join date : 30/12/2013 Skąd : W-w
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 4/1/2014, 23:57 | |
| Uwielbiam czytać Twoje komentarze i na nie odpowiadać, więc mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że tak Cię wszędzie torpeduję wpisami - Cytat :
- Btw, i mam nadzieję, że nie ostatnim
Oj na pewno nie, i widzisz nawet lecę już tutaj z drugim - Cytat :
- pamiętasz ten fragment z zamaskowaną osobą wpatrującą się w nocy w Stilesa zza uchylonych drzwi? Pisałam to koło trzeciej nad ranem, mając włączony w słuchawkach mix upiornej muzyczki z anime, by nie obudzić mojej współlokatorki i... shit, ale jeszcze w życiu nie podskakiwałam tak na każdy możliwy cień ! A najgorsze było, jak w końcu wolno zdjęłam słuchawki i wtedy coś dwa razy walnęło w okno - prawie wyzionęłam ducha na miejscu
Tak pamiętam, te uchylone drzwi, ciarki przechodzą. Wow, to miałaś dodatkową przygodę i dreszczyk emocji przy pisaniu, nieźle wpadłaś w klimat^^ Ja podobnie, jak Stiles, kiedyś, jak byłam mała to śniło mi się, że za czeka na mnie czarna zakapturzona postać, której nie było widać twarzy, tylko ciemność, a potem mnie śledziła w tym śnie, tak wtedy się potem potwornie bałam i pamiętam ten koszmar do dziś, a upłynęło już z dobre 16 lat. - Cytat :
- A co do np. zaszytych warg, to pamiętam, że jak byłam bardzo mała, to wspięłam się na najwyższą półkę w biblioteczce u nas w domu i tam była taka jedna książka, gdzie detektyw widział ciągle ofiary morderstw z wargami zaszytymi grubą, czarną nicią -- i miałam potem koszmary przez dwa dni
Oglądałam chyba jakiś film właśnie z zaszytymi wargami, ale co to było… Nie mogłam sobie przypomnieć, ale już wiem o, co mi chodziło (przypomniało mi się pod koniec pisania) – film i książka Miasto Kości, tam Cisi Bracia mieli właśnie zaszyte wargi, wyglądało to upiornie. - Cytat :
- Tak sobie myślę, że ten wierszyk to się tyczy do Stilesa w całym opowiadaniu, bo zawsze jakoś ląduje na tej pozycji miss Mary Black
Wcześniej nie miałam nawet pojęcia o istnieniu takiego wierszyka. - Cytat :
- A powiedz mi, masz tak samo, jak ja, że jak widzisz swojego ulubionego bohatera cierpiącego, to chociaż część ciebie chce go zasłonić przed całym okrutnym światem, to jednak ta druga, sadystyczna część, jest zachwycona xDD?
Tak, najchętniej pobiegłabym by uchronić i zasłonić przed kolejnym ciosem, jak Katniss Gale’a albo jak Danusia ratowała Zbyszka przed karą i śmiercią, krzycząc: „Mój ci on!” (jakie głupoty już mi przychodzą o tej porze do głowy chyba muszę iść spać). A z drugiej strony jest fajnie, co nie? Twisted xD - Cytat :
- Widziałam, ale i tak je całym sercem UWIELBIAM, więc cieszę się, że je tu wstawiłaś, bo już się za nimi stęskniłam trochę
Tak przeczuwałam, że na pewno już je widziałaś, ale to w takim razie cieszę się, że mogłam Ci o nich przypomnieć : : - Cytat :
- Artyści w naszym shipie są świetni, prawda ;D?
True. Zazdroszczę im takich genialnych pomysłów. Of kors, wrzuciłaś świetne gify - Cytat :
- to porównanie ze Scallison ! Identyczne zachowanie, a do tego Scott nie odwrócił się, nie chcąc ryzykować, no i Allison faktycznie uciekła, a Stiles i Derek...?
Ale ludzie znajdują porównania, ja nigdy bym nie skojarzyła tych dwóch scen, bo nie mam pamięci do takich rzeczy, ale true, zdecydowanie inaczej to wygląda, ale nie umniejszajmy uczucia Scallison bo pewnie Scotty młody, słaby wilczek nie chciał ryzykować… - Cytat :
- Wklejaj, ile chcesz, mi to nie przeszkadza xD. Sama czasem wrzucam gify, więc spoko ;D
O to, fajnie, cieszę się, że mogę ^ tak nostalgicznie. ale obawiam się, że chyba niczym Cię nie zaskoczę Ściskam my pretty bby, too ;*** | |
| | | ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 5/1/2014, 16:16 | |
| Jaszka, - Cytat :
- Uwielbiam czytać Twoje komentarze i na nie odpowiadać, więc mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że tak Cię wszędzie torpeduję wpisami
Za złe??? Dziewczyno, nie dość, że mam tak samo, to jeszcze właśnie próbuję cię do tego zachęcić odprawieniem rytualnego tańca radości na widok twojej odpowiedzi - Cytat :
- Oj na pewno nie, i widzisz nawet lecę już tutaj z drugim
I to właśnie tygryski lubią najbardziej ...choć czy na tym forum nie powinnam tego zastąpić słowem "wilczki" czy coś ;D? - Cytat :
- Tak pamiętam, te uchylone drzwi, ciarki przechodzą. Wow, to miałaś dodatkową przygodę i dreszczyk emocji przy pisaniu, nieźle wpadłaś w klimat^^
Ja podobnie, jak Stiles, kiedyś, jak byłam mała to śniło mi się, że za czeka na mnie czarna zakapturzona postać, której nie było widać twarzy, tylko ciemność, a potem mnie śledziła w tym śnie, tak wtedy się potem potwornie bałam i pamiętam ten koszmar do dziś, a upłynęło już z dobre 16 lat. To wpadanie w klimat kiedyś będzie mnie kosztowało życie O matko .. Nic dziwnego, że się bałaś, ta postać wyglądała jak Dementor czy coś ! I tak właśnie powstają traumy z dzieciństwa xD. Ja też mam dwa takie koszmary z "młodzieńczych lat", które do tej pory pamiętam, brr.. Ale zobacz, im się jest starszym, tym rzadziej ci się śnią nieprzyjemne sny, pocieszające, nie ? Mi się dzisiaj śnił Stiles, tak w ogóle . Że wsiedliśmy razem do taksówki w nocy i było tak strasznie ciemno, i nagle powieszona przy lusterku kierowcy plastikowa dłoń szkieletu zaczęła się ruszać i rozprostowywać O.o. Stiles dostał ataku paniki, skulił się i zaczął krzyczeć na cały głos, coś w stylu "obudź się, obudź się!", a ja nie miałam pojęcia, co robić . Próbowałam go jakoś głaskać, przytulać i uspokajać, ale to nic nie dawało, a poza tym sama nagle zaczęłam się bać naszego kierowcy (facet ani razu się nie odwrócił i nie miał zaświeconego światła przy tablicy rozdzielczej! Podejrzany typ ;p!), więc w końcu wsadziłam Stilesowi dwa palce do ust i kazałam ssać i się wreszcie zamknął . Nawet się mnie nie pytaj . Sny są dziwne, wtf. Ale przynajmniej poskutkowało . Potem nagle nastał dzień ( lol, ten gif jest boski xD) i dojechaliśmy na miejsce i tam czekał Scott z Lydią. My wysiedliśmy, Stiles wciąż jeszcze się trząsł, więc spróbowałam im wytłumaczyć, co się stało w taksówce, ale oni oboje powiedzieli, że oni o to nie dbają, bo mają ważniejsze sprawy na głowie i sobie poszli . A potem przyszła mama mnie obudzić na śniadanie -.- .. ..Wybacz, że zmusiłam cię do czytania tego - Cytat :
- Oglądałam chyba jakiś film właśnie z zaszytymi wargami, ale co to było… Nie mogłam sobie przypomnieć, ale już wiem o, co mi chodziło (przypomniało mi się pod koniec pisania) – film i książka Miasto Kości, tam Cisi Bracia mieli właśnie zaszyte wargi, wyglądało to upiornie.
Oglądałam to xD! I czytałam książki również ^^. Książki podobały mi się bardziej, ale film też był całkiem niezły ;D. I faktycznie masz rację, to było upiorne, brr.. A oglądałaś/czytałaś Igrzyska śmierci : : ? - Cytat :
- Wcześniej nie miałam nawet pojęcia o istnieniu takiego wierszyka.
On jest całkiem niewinny, to jakaś tam dziecięca amerykańska rymowanka typu "Pani Zo, zo, zo" do klaskania w ręce, ale jego przeróbki już niewinne nie są xDD - Cytat :
- Tak, najchętniej pobiegłabym by uchronić i zasłonić przed kolejnym ciosem, jak Katniss Gale’a albo jak Danusia ratowała Zbyszka przed karą i śmiercią, krzycząc: „Mój ci on!” (jakie głupoty już mi przychodzą o tej porze do głowy chyba muszę iść spać). A z drugiej strony jest fajnie, co nie? Twisted xD
Czyli się już nie muszę pytać, czy znasz Igrzyska Och, Krzyżacy! To była moja pierwsza lektura, z której mieliśmy kartkówkę Nie idź spać, takie nocne posty są najfajniejsze . Wychodzą z nas najlepsze pomysły wtedy Hahah, i właśnie dlatego będziemy oglądać 3B z całym naręczem chusteczek przy twarzy i diabolicznym uśmiechem za nimi - Cytat :
- Ale ludzie znajdują porównania, ja nigdy bym nie skojarzyła tych dwóch scen, bo nie mam pamięci do takich rzeczy, ale true, zdecydowanie inaczej to wygląda, ale nie umniejszajmy uczucia Scallison bo pewnie Scotty młody, słaby wilczek nie chciał ryzykować…
To było jakiś odcinek wcześniej zaledwie, z tego, co kojarzę (z drugiej strony, moje kojarzenie może kuleć xDD), ale spokojnie, ja też bym tego nie wyłapała, gdyby nie Tumblr Nienienie, nie umniejszamy Scallison, raczej podnosimy wagę Stereka dzięki niemu, bo zachowali się identycznie jak kanoniczna para . Plus, Scott właśnie zachował się logicznie i odpowiedzialnie - nie wolno odwracać się do przeciwnika plecami, a że Derek był zbytnio przejęty bezpieczeństwem Stilesa (lol, a Erica - członek stada! - leżała sb obok nieprzytomna i żaden z nich nawet nie rzucił spojrzenia w jej stronę ), to raczej pokazuje, że do walk się średnio nadaje xDD ..i z tego, co pamiętam, to raczej żadnej nie wygrał jeszcze.. thanks, Jeff -.- - Cytat :
- ^ tak nostalgicznie.
ale obawiam się, że chyba niczym Cię nie zaskoczę A wiesz, że zaskoczyłaś xD? Nie kojarzę ich, a. są. piękne *__________* I ten cytat, i porównanie do Jacka i Rose... Btw, próbowałam znaleźć komiks teraz dla ciebie, który kiedyś widziałam, a w którym Stiles był cały na kanapie jak: " Draw me like one of your French girls", cue sexy making out i potem Derek pokazujący naburmuszonemu Stilesowi coś w rodzaju patyczaka zamiast obrazu . Będę jeszcze szukać ;D Buziaki i uściski, kochanie ;********* | |
| | | Jaszka Ugryziony
Liczba postów : 324 Punkty : 9 Join date : 30/12/2013 Skąd : W-w
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 5/1/2014, 23:43 | |
| - Cytat :
- Za złe??? Dziewczyno, nie dość, że mam tak samo, to jeszcze właśnie próbuję cię do tego zachęcić odprawieniem rytualnego tańca radości na widok twojej odpowiedzi
W takim razie dobrze, że się nie gniewasz - Cytat :
- Mi się dzisiaj śnił Stiles, tak w ogóle
Zazdroszczę, że przyśnił Ci się Stiles, ja też tak chcę!, zaraz tupnę nóżką xD - Cytat :
- więc w końcu wsadziłam Stilesowi dwa palce do ust i kazałam ssać i się wreszcie zamknął
No proszę, proszę, już lepiej nic więcej mi nie mów, bo mnie nie nawiedził w moich snach - Cytat :
- Oglądałam to xD! I czytałam książki również ^^. Książki podobały mi się bardziej, ale film też był całkiem niezły ;D.
Ooo, to super, bo ja też czytałam książki i widziałam film ;D I mam podobne zdanie odnośnie wrażeń, bo książki były jednak o wiele lepsze, ale film nie był zły, jak to co poniektórzy wieszają na nim psy -.- - Cytat :
- A oglądałaś/czytałaś Igrzyska śmierci ?
Tak, tak, Igrzyska też jak książki Clare czytałam, i filmy również miałam okazję zobaczyć. Igrzyska były świetne, trylogię połknęłam w niecały tydzień, na końcu ostatniej części poryczałam się, jak jeszcze na żadnej innej (no może jeszcze na Psie, który jeździł koleją, ale miałam wtedy tylko 8 lat, więc to troszkę co innego) i potem, jak już skończyłam to od razu chwyciłam za Google, czy autorka napisała może coś jeszcze, a tu lipa, bo przygody Gregora po opisie, jakoś nie bardzo mi przypasowały, żeby po nie sięgnąć. A film też mi się podoba, pierwszą część widziałam z jakieś 10razy, a drugą na razie tylko w kinie, ale przynajmniej na razie W pierścieniu ognia odbiłam sobie na grafice^^ - Cytat :
- Och, Krzyżacy! To była moja pierwsza lektura, z której mieliśmy kartkówkę
A to była moja pierwsza lektura, której nie byłam w stanie przeczytać, jak cała moja klasa i wszyscy bez wyjątku zaliczyliśmy po pięknej jedyneczce z jej znajomości, i to była też moja pierwsza i ostania jedynka z lektury, hehe. - Cytat :
- Nienienie, nie umniejszamy Scallison, raczej podnosimy wagę Stereka dzięki niemu, bo zachowali się identycznie jak kanoniczna para . Plus, Scott właśnie zachował się logicznie i odpowiedzialnie - nie wolno odwracać się do przeciwnika plecami, a że Derek był zbytnio przejęty bezpieczeństwem Stilesa (lol, a Erica - członek stada! - leżała sb obok nieprzytomna i żaden z nich nawet nie rzucił spojrzenia w jej stronę ), to raczej pokazuje, że do walk się średnio nadaje xDD
Dokładnie, świetnie to wytłumaczyłaś, nikogo przy tym nie raniąc - Cytat :
- A wiesz, że zaskoczyłaś xD?
- Cytat :
- Nie kojarzę ich, a. są. piękne *__________*
Mnie też się spodobały właśnie, bo raz, że na tym pierwszym jest porównanie do Titanica, a dwa, że na pozostałych dwóch świetnie został wykorzystany tekst piosenki. - Cytat :
- Btw, próbowałam znaleźć komiks teraz dla ciebie, który kiedyś widziałam, a w którym Stiles był cały na kanapie jak: "Draw me like one of your French girls
Na ten jeszcze nie natrafiłam. A dzisiaj wrzucam tylko taki: Iiii widziałam, że jest nowa notka w Twoim temacie FLR, więc od razu przerzucam się z komputera na tablet pod ciepłą kołderkę i będę sobie znowu czytać (a miałam iść wcześniej spać, żeby przygotować się na poranne pobudki, które już czekają na mnie od wtorku, ale nie przepuszczę takiej okazji, haha, bo ciekawość mnie zżera tu na miejscu). Więc już idę czytać na dobranoc Ściskam oczywiście i ślę buziaki, sweetie ;** | |
| | | ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 6/1/2014, 00:18 | |
| Jaszka, - Cytat :
- W takim razie dobrze, że się nie gniewasz
Ten gif xD! Ten gif - boski *__*, odruchowo też uśmiechnęłam się szeroko do monitora i mama właśnie spojrzała się na mnie dziwnie z drugiej strony pokoju, zupełnie jakby niepokoiła się o moje zdrowie psychiczne Hahah, miło, że cię moje rytualne tańce bawią, ja traktuję je bardzo poważnie . To styl życia praktycznie - Cytat :
- Zazdroszczę, że przyśnił Ci się Stiles, ja też tak chcę!, zaraz tupnę nóżką xD
Powiedziałabym, że to zaszczyt tylko dla wybranych, ale po jutrzejszym odcinku przyśni ci się na pewno - Cytat :
- No proszę, proszę, już lepiej nic więcej mi nie mów, bo mnie nie nawiedził w moich snach
Teoretycznie jest jeszcze jeden szczegół snu ( że, uch, rozpięłam mu spodnie drugą ręką właśnie przy tych palcach? ..Ale do niczego nie doszło, bo wtedy się właśnie zatrzymała taksówka! ), o którym nie wspomniałam wcześniej, ale po przebudzeniu stwierdziłam, że coś jest zdecydowanie ze mną nie tak, jeśli chciałam wykorzystać faceta w takim stanie - ale to tylko sen, ja nie odpowiadam za moją zbereźną, niemoralną podświadomość - Cytat :
- Ooo, to super, bo ja też czytałam książki i widziałam film ;D I mam podobne zdanie odnośnie wrażeń, bo książki były jednak o wiele lepsze, ale film nie był zły, jak to co poniektórzy wieszają na nim psy -.-
Wiem, wiem, czytałam opinie na filmwebie przed ściągnięciem i prawie mnie od tego odwiodły ;/. Ale na szczęście postanowiłam dać temu szansę ze względu na książki i się nie rozczarowałam . Myślę, że to dlatego, bo Polacy ogólnie lubią po czymś jeździć, tak naprawdę nie mając wielu argumentów na poparcie tych narzekań -.- - Cytat :
- Tak, tak, Igrzyska też jak książki Clare czytałam, i filmy również miałam okazję zobaczyć. Igrzyska były świetne, trylogię połknęłam w niecały tydzień, na końcu ostatniej części poryczałam się, jak jeszcze na żadnej innej (no może jeszcze na Psie, który jeździł koleją, ale miałam wtedy tylko 8 lat, więc to troszkę co innego) i potem, jak już skończyłam to od razu chwyciłam za Google, czy autorka napisała może coś jeszcze, a tu lipa, bo przygody Gregora po opisie, jakoś nie bardzo mi przypasowały, żeby po nie sięgnąć. A film też mi się podoba, pierwszą część widziałam z jakieś 10razy, a drugą na razie tylko w kinie, ale przynajmniej na razie W pierścieniu ognia odbiłam sobie na grafice^^
Ja co prawda nie płakałam na ostatniej części (chociaż była bardzo wzruszająca - i bardzo podobał mi się fakt, że nie było żadnego trójkąta miłosnego, bo mam ich już po dziurki w nosie szczerze ), ale też zamoczyłam łzami Psa, który jeździł koleją! Moja siostra do dziś mi to wypomina, a ja nie wiem, czemu. Tylko ktoś bez serca nie płakałby na tej książce, prawda ;**? Hahah, mogę cię wesprzeć wiadomością, że w tym roku jeszcze, w październiku ma być część pierwsza ostatniej części, a za rok druga . Btw, wybierasz się na Więźnia labiryntu we wrześniu : : ? - Cytat :
- A to była moja pierwsza lektura, której nie byłam w stanie przeczytać, jak cała moja klasa i wszyscy bez wyjątku zaliczyliśmy po pięknej jedyneczce z jej znajomości, i to była też moja pierwsza i ostania jedynka z lektury, hehe.
Aww, jeszcze nie znało się tych wspaniałych pomocy naukowych, typu Ostatni Dzwonek i ksp i ich świetnych streszczeń ? Ale przynajmniej się poprawiłaś xD. Ja pamiętam, że w liceum chciałam czytać lektury, bo ogólnie kocham książki, ale na kartkówkach pojawiały się pytania typu: "Jaki kolor oczu miał Pan Tadeusz?", "W jakiej sukni została utopiona Leila?", więc wszyscy przerzucili się na streszczenia, bo nie dało się zapamiętać takich szczegółów z normalnego czytania - Cytat :
- Dokładnie, świetnie to wytłumaczyłaś, nikogo przy tym nie raniąc
Gdzieżbym śmiała zranić dwa shipy, które uwielbiam xD? - Cytat :
^ Nagroda dla najlepszego użycia gifu reakcyjnego A obrazek jest śliczny i jeszcze ten tatuaż Dereka *____* Btw, pewnie jeszcze nie doszłaś do Tumblrowskiej debaty na ten temat, ale wolisz bottom!Stilesa ( ) czy może w wersji top ? - Cytat :
- Iiii widziałam, że jest nowa notka w Twoim temacie FLR, więc od razu przerzucam się z komputera na tablet pod ciepłą kołderkę i będę sobie znowu czytać (a miałam iść wcześniej spać, żeby przygotować się na poranne pobudki, które już czekają na mnie od wtorku, ale nie przepuszczę takiej okazji, haha, bo ciekawość mnie zżera tu na miejscu). Więc już idę czytać na dobranoc
Tak, tak, świeżutki nowy rozdzialik prosto z pieca i z dedykacją dla ciebie, kochanie ! Pff, sen jest przereklamowany . Wiesz, że już nie mogę się doczekać omówienia i co sądzisz na jego temat *___* ? Sama nie zasnę z podekscytowania xDD Lots of love, honey ;******** | |
| | | Jaszka Ugryziony
Liczba postów : 324 Punkty : 9 Join date : 30/12/2013 Skąd : W-w
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 6/1/2014, 21:21 | |
| - Cytat :
- Ten gif xD! Ten gif - boski *__*, odruchowo też uśmiechnęłam się szeroko do monitora i mama właśnie spojrzała się na mnie dziwnie z drugiej strony pokoju, zupełnie jakby niepokoiła się o moje zdrowie psychiczne
hah, chciałabym to zobaczyć! - Cytat :
- ale też zamoczyłam łzami Psa, który jeździł koleją! Moja siostra do dziś mi to wypomina, a ja nie wiem, czemu. Tylko ktoś bez serca nie płakałby na tej książce, prawda ;**?
Właśnie, nie wiem, jak można na tym nie płakać - Cytat :
- Teoretycznie jest jeszcze jeden szczegół snu (że, uch, rozpięłam mu spodnie drugą ręką właśnie przy tych palcach?
O_o wow, ale sny xD - Cytat :
- Nagroda dla najlepszego użycia gifu reakcyjnego
A na dziś ode mnie: Genialne to jest, co nie?^^ - Cytat :
- Btw, pewnie jeszcze nie doszłaś do Tumblrowskiej debaty na ten temat, ale wolisz bottom!Stilesa ( ) czy może w wersji top ?
Nie doszłam do tej debaty jeszcze i nie wiem za bardzo o co kaman. ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ Dzisiaj w nocy oczywiście przeczytałam rozdział i jak zawsze jestem zachwycona - Cytat :
- i prawdopodobnie za 2-3 takie "próby" również skończę opowiadanie, nieco szybciej, niż zamierzałam
Nnnniiiieeeee - Cytat :
- Dedykacja dla Jaszki
^ dokładnie w takiej kolejności, te trzy słowa wzbudziły we mnie tyle emocji… - Cytat :
- W momencie, gdy Stiles wyprężył się w bolesny łuk, tracąc świadomość w stopniowo czerniejących oczach
- Cytat :
- - Albo Stilinski zrobił wszystkim przysługę i zdechł razem z tym demonem - mruknęła Erica
Biedna Erica, „znowu” bez Boyda ;( rozumiem ją, dlaczego jest teraz taka wsciekła na cały świat... - Cytat :
- - Siad, Scott - wywarczał Derek
hahahaha - Cytat :
- - Może spytajmy o to Boyda? - odparła zimno, podnosząc wzrok na Alphę.
Auć, jaki cios. - Cytat :
- - Zaproszenia rozesłane, przedstawienie czas zacząć! - oznajmił z udawaną ekscytacją Peter
Cały wujaszek : : - Cytat :
- - To przeze mnie zginęli - powiedział ledwo słyszalnie
- Cytat :
Teraz. Dokładnie w tym samym ułamku sekundy Erica skoczyła z drzewa prosto na Deatona, uderzając go precyzyjnie w splot słoneczny i przerywając recytację, gdy upadł nieprzytomny na ziemię Smart boy! - Cytat :
- Peter zaatakował ją z boku, rozrywając pazurami mięso
O nie, nie, nie, ona musi żyć, nie chcę tego przeżywać po raz drugi. - Cytat :
- Znienacka zatrzęsła się płyta innego grobu, tego najbliższego, tuż za nimi. Gdy się obejrzeli, zadygotała kolejna. I jeszcze jedna. I następna. Maleńka, na wpół zgniła rączka przebiła kopczyk ziemi, próbując wyciągnąć za sobą resztę rozkładającego się ciałka.
Jak z mocnego horroru! - Cytat :
- Pozdrów mamę - wywarczał Derek zduszonym głosem i szarpnął ręką do tyłu.
Oh shit! - Cytat :
- Isaac przyłożył palce do szyi Eriki i kiwnął głową, że żyje, że zaczyna się już uzdrawiać.
Uuff. - Cytat :
- Nie zamierzam - powiedział cicho Derek, unosząc lekko jeden kącik ust do góry i odgarniając Stilesowi z czoła spocone włosy.
- Cytat :
- Gdy je otworzył, Derek leżał obok niego lodowaty i nieprzytomny, z jego tatą usiłującym go docucić. Stiles próbował wyciągnąć rękę, by go dotknąć, ale wszystko było takie ciężkie, ciągnące z powrotem do snu. Zanim opadły mu powieki, zdążył jeszcze zacisnąć palce na czymś zimnym.
Osz Ty, jaki cliffhanger! Ale no Derek musi przeżyć, chyba nie planujesz żadnych poświęceń i ofiar, ale ssshhh nic nie mów, dowiem się w następnym rozdziale Zaraziłam się tymi gifami od Ciebie, haha Dużo weny! I ściskam i buziakuję, sweetheart ;*** | |
| | | ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 6/1/2014, 22:54 | |
| Jaszka, - Cytat :
- hah, chciałabym to zobaczyć!
Lepiej nie - Cytat :
- O_o wow, ale sny xD
Wyzbywam się wszelkiej świadomej odpowiedzialności Wiesz, co mnie najbardziej bawi xD? Że jak wcześniej nie miałam żadnych tego typu snów, to po tym, jak ci powiedziałam, że ty możesz je mieć, to nagle mam dwa pod rząd O.o. Dzisiaj śniło mi się, że ktoś mi w moim starym gimnazjum zwinął kurtkę, więc chodziłam od klasy do klasy i na ścianie na korytarzu wisiała tablica z urywkami z fanfiction ze Stilesem i Derekiem . To aktualnie było dziwne - Cytat :
- Genialne to jest, co nie?^^
Jest, jest . Pamiętam, że jak pierwszy raz to zobaczyłam, to aż zakrztusiłam się sokiem - Cytat :
- Nie doszłam do tej debaty jeszcze i nie wiem za bardzo o co kaman.
Hm... w sensie, czy wolisz, żeby Stiles był na górze czy na dole . Żeby Derek dominował czy nie ;D - Cytat :
- Dzisiaj w nocy oczywiście przeczytałam rozdział i jak zawsze jestem zachwycona
I looooooooooooooove youuuuuuuu!!! I dziękuję, strasznie, strasznie bardzo A jak tam lektura czterech rozdziałów Broken As Designed : : ? - Cytat :
- Nnnniiiieeeee
Ale właśnie pozbyłam się wszystkich czarnych charakterów z opowiadania i nie mam już przeciwności . Zostaje jeszcze to drugie ff na szczęście, jeśli cię to jakoś pocieszy xD. I wymyśliłam już finałowy rozdział ... - Cytat :
- ^ dokładnie w takiej kolejności, te trzy słowa wzbudziły we mnie tyle emocji…
Dla ciebie wszystko, bby I widzę, że aż dwa z nich są z Supernatural z Casem i Mishą ... - Cytat :
- Biedna Erica, „znowu” bez Boyda ;( rozumiem ją, dlaczego jest teraz taka wsciekła na cały świat...
Ja tak samo ;/.. Straciła swojego partnera tutaj ... Plus, dzięki temu będę mogła zafundować Stilesowi trochę ostracyzmu społecznego - Cytat :
- Auć, jaki cios
Prawda?.. Jakby Derek o mało rzeczy się już obwiniał ;p - Cytat :
- Cały wujaszek
Kto go nie kocha ? - Cytat :
- Smart boy!
Hahah, ludzie dają Derekowi za mało kredytu . Albo to raczej Jeff . A on aktualnie potrafi pomyśleć, wykorzystać otoczenie, wiedzę, że granica nie jest kopułą czy czymś takim etc. - Cytat :
- O nie, nie, nie, ona musi żyć, nie chcę tego przeżywać po raz drugi.
Ja tak samo, dlatego totalnie zatrzymujemy Ericę żywą tutaj xDD. Boydowi pozwoliłam umrzeć z ciężkim sercem i tylko dlatego, bo ten demon musiał zabić kogoś z watahy ;/ - Cytat :
- Jak z mocnego horroru!
Czyli zamierzony efekt osiągnięty, dziękuję, dziękuję - Cytat :
- Oh shit!
I know, wcale nie chciałam uśmiercać Petera .. W oryginalnej wersji rozdziału miał zwiać w ostatniej możliwej chwili, ale potem zaczęłam pisać i to po prostu pasowało do akcji i czasami postacie same się sobą rządzą i Derek właśnie się porządził i... *zaczyna niekontrolowanie płakać* - Cytat :
- Osz Ty, jaki cliffhanger! Ale no Derek musi przeżyć, chyba nie planujesz żadnych poświęceń i ofiar, ale ssshhh nic nie mów, dowiem się w następnym rozdziale
A miałam ci już zdradzić Btw, wiesz, że tu nie jest planowane szczęśliwe zakończenie : : ? W sensie, że okay, wszyscy przeżyją - bo przez długi, dłuuuuuuuugi czas nosiłam się z zamiarem zabicia Stilesa albo Dereka, ale dopiero jakiś tydzień temu z niego zrezygnowałam. Jednak mimo to żadnego happy endu nie będzie, happy endy są przereklamowane . Może zrobię otwarte zakończenie? Jeszcze się decyduję xDD - Cytat :
- Zaraziłam się tymi gifami od Ciebie, haha
Właśnie widzę . Ale to dobra zaraza, dobra . Tylko czasem nie mam czego brać w cytat, żeby móc na to odpowiedzieć poprawnie Xoxoxoxo, dziękuję i morze buziaków, bby ;********* | |
| | | Akayoru Wtajemniczony
Liczba postów : 125 Punkty : 4 Join date : 25/10/2013 Age : 29 Skąd : okolice Krakowa
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 7/1/2014, 18:04 | |
| Perełko moja kochana Rozdział był REWELACYJNY Czytając go, nerwy mną szarpały. Bardzo się denerwowałam, bo w końcu mówimy tu o momencie kulminacyjnym i potyczce Dereka z Peterem aww ;3333 Tyle się działo : :Sceny z Johnem zawsze mnie wzruszają, a serce wypełnia przyjemne ciepło, och ;)A na końcu mi lekko ciśnienie podrosło... Derek TT.TT Cud, miód i orzeszki w czekoladzie - ars_amandi napisał:
- To nic osobistego, Czerwony Kapturku. Gdybym mógł wybrać kogokolwiek innego, prawdopodobnie bym to zrobił.
Zza pleców dobiegło go odkaszlnięcie Deatona. - Albo i nie - poprawił z rozbawieniem.
Nie lubię tego gościa ;/ Bez żadnych oporów mogę życzyć mu bolesnej śmierci. Szkoda mi Erici. Mimo, że cały czas oskarża Stilesa o zabicie Boyda, to w pewnym momencie nabrałam przekonania, że rzeczywiście, również jak inni pragnie go uratować. Może to się zmieni? Nie mam pojęcia Mogę jedynie czekać na to jakie szalone pomysły nawiedzą twoją cudną główkę - ars_amandi napisał:
- - Zaproszenia rozesłane, przedstawienie czas zacząć! - oznajmił z udawaną ekscytacją Peter, kładąc półprzytomnego nastolatka na marmurowej pokrywie grobu stanowiącego środek pentagramu i otrzepując dłonie.
Peter i jego poczucie humoru :DMoże i nieźle namieszał, ale jednak zawsze wychodzi z tego z klasą i obronną ręką, tak, że się go nie da nie lubić Zasłużył na śmierć. Nie ma co zaprzeczać. Peter skrzywdziłeś Stilesa i nawet twoje intencje, choć szlachetne, cię nie uratują. Derek ma 100% rację. LAURA!!!!!!!!!!! - Nie mogłam się powstrzymać Okey, już jestem poważna. Rozdział jest IDEALNY. G E N I A L N Y - ars_amandi napisał:
- - Groby się uspokajają! - Gdzieś z tyłu dobiegł ich głos Scotta. - Cokolwiek robicie, to działa! Nie przestawajcie!
- Nie zamierzam - powiedział cicho Derek, unosząc lekko jeden kącik ust do góry i odgarniając Stilesowi z czoła spocone włosy. - Do zobaczenia po drugiej stronie. W momencie, gdy w polu widzenia zaczęły mu krążyć szare płatki, Stiles nabrał drżąco powietrza i zamknął oczy.
Gdy je otworzył, Derek leżał obok niego lodowaty i nieprzytomny, z jego tatą usiłującym go docucić. Stiles próbował wyciągnąć rękę, by go dotknąć, ale wszystko było takie ciężkie, ciągnące z powrotem do snu. Zanim opadły mu powieki, zdążył jeszcze zacisnąć palce na czymś zimnym.
Derek Nie umieraj Błagam, walcz (Wyciąga chusteczkę i wyciera nos) Może jestem jakaś dziwna, ale to był fragment, który najbardziej mną wstrząsnął. Próbuje sobie wyobrazić ile w tym geście może być czułości i uczucia Oni są dla siebie stworzeni. Ich więź jest bardzo silna. Uch i wybaczysz mi moja droga kochana, śliczna, perełko Nie dałam rady wcześniej napisać komentarz, ponieważ laptop nie łączył mi się z internetem i tak jest do tej pory. Wybaczysz?? :oops:Proszę, nie bij Na pocieszenie mogę powiedzieć, że : Uważaj tu cię zaskoczę … Przeczytałam całe opowiadanie Soulless : : Nie chce ci zaśmiecać tematu, dlatego w najbliższym czasie napiszę swoją opinię i wyśle ci na PW. Aha, powiedz mi. Castiel naprawdę jest taki nieporadny jeśli chodzi o ludzkie zwyczaje?? A jeżeli chodzi o One Shota, to wena wymknęła mi się spod kontroli i powstanie 2, albo 3 rozdziałowa miniaturka :PWstawię pierwszy rozdział jak tylko laptop zostanie przywrócony do normalnego użytku, ponieważ na nim mam pierwszą część Na prawdę myślisz, że powinnam, bo jak coś to ty bierzesz odpowiedzialność za tych wszystkich użytkowników Co do opowiadania to zdradzę ci, że Nathan będzie człowiekiem, kimś w rodzaju Przewodnika dla Stilesa. Razem będą próbowali poznać Disir. Byłam dzisiaj w empiku, żeby sobie zakupić drugi tom, lecz niestety nie było ;/ Zamówiłam ją, więc najwcześniej będę ją miała w piątek, ech ;/ Pech. Jak się czujesz ze świadomością, ze Teen Wolf wrócił z kontynuacją sezonu : :Bo ja wręcz skaczę i piszczę z radości. No i co chwila wzdycham :PWczoraj nie kontaktowałam z tej euforii, ale … hahaha Jak się skapłam, że pomiędzy nami, a Stanami różnica czasu wynosi 5 godzin i to jeszcze na naszą niekorzyść to uhh ;/ Komentarz wyszedł mi taki... niemrawy ;/ Obiecuję, że następny będzie lepszy Życzę weny, perełko, moja błyskotko najśliczniejsza ::********* Ściskam i tulę z całych sił Buziaczki :333333333333 | |
| | | ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 8/1/2014, 17:37 | |
| Akayoru, - Cytat :
- Perełko moja kochana
Sunshine !!! - Cytat :
- Rozdział był REWELACYJNY
Czytając go, nerwy mną szarpały. Bardzo się denerwowałam, bo w końcu mówimy tu o momencie kulminacyjnym i potyczce Dereka z Peterem aww ;3333 Tyle się działo Sceny z Johnem zawsze mnie wzruszają, a serce wypełnia przyjemne ciepło, och ;)A na końcu mi lekko ciśnienie podrosło... Derek TT.TT Cud, miód i orzeszki w czekoladzie Dziękuję, dziękuję i naprawdę, nawet nie wiesz, ile dla mnie znaczą tak cudowne słowa . A może wiesz i dlatego je piszesz, sunshine moje sprytne ! Ja tak samo się lekko stresowałam, bo było dużo do opisania i nawet wyszedł mi nieco dłuższy, niż zazwyczaj... Tak, John był cudowny, cudownie się go pisze, bo to cudowna postać, a mówiąc o jego cudowności i Stilinski family feels... ...jak tam po nowym odcinku i tej scenie z uspokajaniem Stilesa po koszmarze ??? I kwiaty na grób Claudii! I Stiles musiał pójść tam ponownie, skoro wiedział, że je zwinięto i... o-on tam pewnie chodzi p-prawie codzie-codziennie Tak, końcówka i ja z moimi cliffhangerami . Przez chwilę chciałam nawet pozwolić mu umrzeć . Ale nawet jeśli ja bym pozwoliła, to Stiles nie - Cytat :
- Nie lubię tego gościa ;/ Bez żadnych oporów mogę życzyć mu bolesnej śmierci.
Szkoda mi Erici. Mimo, że cały czas oskarża Stilesa o zabicie Boyda, to w pewnym momencie nabrałam przekonania, że rzeczywiście, również jak inni pragnie go uratować. Może to się zmieni? Nie mam pojęcia Mogę jedynie czekać na to jakie szalone pomysły nawiedzą twoją cudną główkę Ja życzę mu jej tak samo, a facet przeżył . Próbowałam wpisać, że niby Erica go zabiła, ale jakoś nie wyszło ;/. Masz czasem tak, że postaci w opowiadaniu rządzą się same i dyktują sceny?? Miałam właśnie tak tu i tam, gdzie Derek zabił Petera, mimo że jak to pisałam, to byłam jak "NIEEEEEEEE! ON MIAŁ MÓC UCIEC, DEREK, WTF TY ROBISZ???!" xDD Co do Eriki - ona, hm, oskarża i nadal w następnym rozdziale będzie oskarżała Stilesa o śmierć Boyda, nie wybaczyła mu i to się w najbliższej przyszłości nie zmieni, ale.. w głębi zdaje sobie sprawę z tego, że Stiles też był ofiarą i choć zajmie jej to trochę czasu, by się z nim pogodzić, to nie chce, by umierał . Plus, wykonywała rozkazy Alphy xD - Cytat :
- Peter i jego poczucie humoru :DMoże i nieźle namieszał, ale jednak zawsze wychodzi z tego z klasą i obronną ręką, tak, że się go nie da nie lubić
Zasłużył na śmierć. Nie ma co zaprzeczać. Peter skrzywdziłeś Stilesa i nawet twoje intencje, choć szlachetne, cię nie uratują. Derek ma 100% rację. LAURA!!!!!!!!!!! - Nie mogłam się powstrzymać Okey, już jestem poważna. widzę, że wołanie po Laurę w takich sytuacjach stanie się niedługo tradycją Oczywiście, że nie da się go nie lubić i faktycznie, intencje miał szlachetne <3. Naprawdę, pisanie sceny jego śmierci to było dosłownie zmuszaniem moich palców do uderzania w klawisze . Chciałabym, by uciekł w ostatniej możliwej chwili, ale wtedy Derek sam jakoś na niego skoczył i... i... tak wyszło Btw, ha, wiesz, że tu miała być Laura ? Myślałam, by ją jakoś wpasować w rozdział, zrobić a la wizję Derekowi - duch jego siostry pokazuje się, by ostrzec go przed tym, co planuje Peter, ale uznałam na koniec, że to już byłoby zbyt paranormalne xDD - Cytat :
- Rozdział jest IDEALNY.
G E N I A L N Y Wstawiłabym teraz tu najchętniej tysiąc gifów, jak się na ciebie rzucam z zaskoczenia z wielkim, ogromnym uściskiem i jeszcze większym uśmiechem na twarzy (jest gigantyczny ), ale przekroczyłam wczoraj limit na necie i teraz chodzi mi, jakby i nie chciał, i nie mógł ;///.. Sama ta strona z godzinę mi się ładowała, ech... Więc, póki co, musisz jedynie zadowolić się moim przesyconym szczęściem i wdzięcznością DZIĘKUJĘ, SUNSHINE !!! I loooooveeee youuuuuuuu <33 - Cytat :
- Derek
Nie umieraj Błagam, walcz (Wyciąga chusteczkę i wyciera nos) To jeszcze nie ostatni rozdział, żeby umarł, spokojnie xDD. A nawet jeśli, bo jeszcze się nie zdecydowałam, hahah (ja, zmienne zdanie i ta moja improwizacja ), to pamiętajmy, że Stiles jest nekromantą : : ..może się wreszcie by do czegoś łaskawie przydał - Cytat :
- Może jestem jakaś dziwna, ale to był fragment, który najbardziej mną wstrząsnął. Próbuje sobie wyobrazić ile w tym geście może być czułości i uczucia Oni są dla siebie stworzeni. Ich więź jest bardzo silna.
Nie jesteś dziwna nawet w 0,000000001%, gdybym oglądała tę scenę gdzie indziej, też byłabym tak samo wstrząśnięta . Nawet u siebie miałam ściśnięte gardło, jak to pisałam, bo zaczęłam sobie to wyobrażać i... ech, żeby coś takiego było w serialu... *le sigh* Zdecydowanie są dla siebie stworzeni i mają własną więź, nie potrzebują Deatonowej, ale czy każdy z nich zdaje sobie z tego sprawę ? I czy.. odważą się, by zagrać z tymi kartami : : ? Ostatni rozdział pokaże : : ..i być może w przedostatnim będą Sexy Times, bo obiecałam ci scenę +18 - Cytat :
- Uch i wybaczysz mi moja droga kochana, śliczna, perełko
Nie dałam rady wcześniej napisać komentarz, ponieważ laptop nie łączył mi się z internetem i tak jest do tej pory. Wybaczysz?? Proszę, nie bij Absolutnie nie mam ci czego wybaczać, Sunshine ;***** I całkowicie cię rozumiem, czasami mam sama podobne problemy, tyle że właśnie z przekroczeniem limitu, jak teraz, niż z problemami z łączeniem, ale sądzę, że na jedno wychodzi xD. Więc nie miej żadnych wyrzutów sumienia - Cytat :
- Na pocieszenie mogę powiedzieć, że :
Uważaj tu cię zaskoczę... Przeczytałam całe opowiadanie Soulless Nie chce ci zaśmiecać tematu, dlatego w najbliższym czasie napiszę swoją opinię i wyśle ci na PW. OMG!! omg, naprawdę?!?!?!?!?!!!! OMFG!!! DZIĘKUJĘ!!! Czekam więc niecierpliwie na opinię ;******* Jak ci się podobało, mogło być xDDD?? Jestem teraz podekscytowana jak po pięciu kawach - Cytat :
- Aha, powiedz mi.
Castiel naprawdę jest taki nieporadny jeśli chodzi o ludzkie zwyczaje?? Tak . Tak, jest xDD. Nawet bardzo Poczekaj na sezon 5, tam będzie najlepszy socially awkward!Cas, jakiego tylko możesz chcieć . Gdy wyjął odznakę FBI do góry nogami i z niewzruszoną miną, albo gdy był przerażony, jak Dean zabrał go do burdelu, albo gdy powiedział oficerowi policji śmiertelnie poważnym głosem o aniołach i demonach, albo... Tego jest naprawdę dużo . To spory powód, dla którego wszyscy go tak kochają xD. Albo scena z sezonu 8, jak poszedł do sklepu, by kupić parę rzeczy na przeprosiny dla Deana i -- i to jajko, omg Ekhm, oczywiście jest też BAMFem i chociaż w s4 nie wygrał ani jednej walki, to od czasów s5 i swojej pierwszej śmierci i zmartwychwstania, zyskał nagle umiejętności bojowe godne samuraja czy coś - Cytat :
- A jeżeli chodzi o One Shota, to wena wymknęła mi się spod kontroli i powstanie 2, albo 3 rozdziałowa miniaturka :PWstawię pierwszy rozdział jak tylko laptop zostanie przywrócony do normalnego użytku, ponieważ na nim mam pierwszą część
Na prawdę myślisz, że powinnam, bo jak coś to ty bierzesz odpowiedzialność za tych wszystkich użytkowników Co do opowiadania to zdradzę ci, że Nathan będzie człowiekiem, kimś w rodzaju Przewodnika dla Stilesa. Razem będą próbowali poznać Disir. YAY!! Dłuższe opowiadanie, czyli będzie można dłużej go czytać i dłużej się nim cieszyć !! Nie mogę się już doczekać, naprawdę : : . I z przyjemnością wezmę na barki tę odpowiedzialność, bo wiem, że żadnej skargi nie będzie xDDD <333333 Nie mam pojęcia, co to jest Disir, ale przyznam, że to mnie coraz bardziej intryguje, bo brzmi mistycznie i tajemniczo, i Stiles będzie miał Przewodnika . Bardzo mi się to już podoba - Cytat :
- Byłam dzisiaj w empiku, żeby sobie zakupić drugi tom, lecz niestety nie było ;/ Zamówiłam ją, więc najwcześniej będę ją miała w piątek, ech ;/ Pech.
Naprawdę podziwiam cię, że nie wolałaś po prostu ściągnąć tego w pdfie z chomika i czytać na tablecie xDD - Cytat :
- Jak się czujesz ze świadomością, ze Teen Wolf wrócił z kontynuacją sezonu Bo ja wręcz skaczę i piszczę z radości. No i co chwila wzdycham :PWczoraj nie kontaktowałam z tej euforii, ale …
hahaha Jak się skapłam, że pomiędzy nami, a Stanami różnica czasu wynosi 5 godzin i to jeszcze na naszą niekorzyść to uhh ;/ Dziewczyno... DZIEWCZYNO. Napiszę tak, jak wyrażają pewne myśli na Tumblrze, gdy nie mogą pohamować emocji: asdkjmnshja3snmSAJEB56MNASOZOMG!!! Był genialny! Stiles! STILEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEES! Zresztą napisałam swoją recenzję w odpowiednim dziale tutaj A ty jak wrażenia : : ? Powinnyśmy kiedyś omówić odcinek na jakimś czacie - Cytat :
- Komentarz wyszedł mi taki... niemrawy ;/
Obiecuję, że następny będzie lepszy Był cudowny <333333 Kochaaaaaaam i dziękuję, i ściskam, i całuję, sunshine moje przewspaniałe ;************ | |
| | | Jaszka Ugryziony
Liczba postów : 324 Punkty : 9 Join date : 30/12/2013 Skąd : W-w
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 9/1/2014, 15:13 | |
| - Cytat :
- Btw, wybierasz się na Więźnia labiryntu we wrześniu :: ?
Zapomniałam Ci wcześniej odpowiedzieć, ale tak na bank się wybieram. Moja sis czytała książki i bardzo jej się podobały, więc do września zdążę je nadrobić - Cytat :
- Wiesz, co mnie najbardziej bawi xD? Że jak wcześniej nie miałam żadnych tego typu snów, to po tym, jak ci powiedziałam, że ty możesz je mieć, to nagle mam dwa pod rząd O.o.
Hah, może wędrowały do mnie, a w ostaniej chwili przeszły ode mnie na Ciebie i to w podwójnej dawce xD - Cytat :
- Hm... w sensie, czy wolisz, żeby Stiles był na górze czy na dole . Żeby Derek dominował czy nie ;D
Oh gosh, ależ ja jestem niedomyślna, heh, teraz jak spojrzałam 'bottom i top' to nie wiem czemu miałam jakiekolwiek wątpliwości, może nocna pora... - Cytat :
- A jak tam lektura czterech rozdziałów Broken As Designed ::?
Jeszcze nie zaczęłam ale na pewno przeczytam, innej opcji nie ma xD - Cytat :
- Ja tak samo, dlatego totalnie zatrzymujemy Ericę żywą tutaj xDD
i like it! - Cytat :
- Boydowi pozwoliłam umrzeć z ciężkim sercem i tylko dlatego, bo ten demon musiał zabić kogoś z watahy ;/
Wyobrażam sobie, że uśmiercanie go na pewno przyszło Ci z ciężkim sercem, bo mnie ta wiadomość też zasmuciła ;/ Chłopak nie ma szczęścia... - Cytat :
- I know, wcale nie chciałam uśmiercać Petera .. W oryginalnej wersji rozdziału miał zwiać w ostatniej możliwej chwili, ale potem zaczęłam pisać i to po prostu pasowało do akcji i czasami postacie same się sobą rządzą i Derek właśnie się porządził
Rozumiem. W końcu to zły charakter, a takie się eliminuje Ale tak czy inaczej było to spore zaskoczenie, że to "już" i z pewnością ten zabieg pasował do tempa akcji. - Cytat :
- Btw, wiesz, że tu nie jest planowane szczęśliwe zakończenie ::?
Oh no, bez happily ever after? - Cytat :
- przez długi, dłuuuuuuuugi czas nosiłam się z zamiarem zabicia Stilesa albo Dereka, ale dopiero jakiś tydzień temu z niego zrezygnowałam.
O Ty, dramacik chciałaś wprowadzić, hah, to na pewno chusteczki poszłyby u mnie w ruch : : - Cytat :
- Właśnie widzę . Ale to dobra zaraza, dobra . Tylko czasem nie mam czego brać w cytat, żeby móc na to odpowiedzieć poprawnie
I know. Obiecuję, że następny komentarz dotyczący nowego rozdziału będzie bardzo merytoryczny bez obfitej ilości różnego rodzaju gifów adekwatnych do sytuacji Buziaki, sunshine ;*** | |
| | | ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 9/1/2014, 21:10 | |
| Jaszka, - Cytat :
- Zapomniałam Ci wcześniej odpowiedzieć, ale tak na bank się wybieram. Moja sis czytała książki i bardzo jej się podobały, więc do września zdążę je nadrobić
I to właśnie jest to, co nazywam mądrą decyzją ! Btw, nadrabiaj, nadrabiaj, ja też czytałam i polecam <3 Hahah, to teraz zacznę cię pytać o pozostałe filmy naszej młodej gwiazdeczki . "The First Time"? "The Internship" : : ? A w czerwcu zaczynają kręcić "Glimmer" DreamWorksa i Dylan ma kolejną główną rolę xD. Ciekawe, kiedy on śpi O.o. Bo najpierw latał z planu Stażystów na Więźnia labiryntu, potem z Więźnia labiryntu na TW od razu i teraz bezpośrednio po zakończeniu kręcenia sezonu 4 w maju/czerwcu leci kręcić Glimmer... On już wygląda, jakby był po pięciu tysiącach kaw - Cytat :
- Hah, może wędrowały do mnie, a w ostaniej chwili przeszły ode mnie na Ciebie i to w podwójnej dawce xD
I się wyczerpała, akurat po odcinku, no ! - Cytat :
- Oh gosh, ależ ja jestem niedomyślna, heh, teraz jak spojrzałam 'bottom i top' to nie wiem czemu miałam jakiekolwiek wątpliwości, może nocna pora...
Nocna pora właśnie do tego najlepsza, if you know what I mean.. ... - Cytat :
- Jeszcze nie zaczęłam ale na pewno przeczytam, innej opcji nie ma xD
Moje śliczności ;*********** - Cytat :
- Wyobrażam sobie, że uśmiercanie go na pewno przyszło Ci z ciężkim sercem, bo mnie ta wiadomość też zasmuciła ;/ Chłopak nie ma szczęścia...
Z bardzo ciężkim .. W serialu płakałam na tej scenie ... ..............chociaż to bardziej z powodu Dereka, ale nieważne - Cytat :
- Rozumiem. W końcu to zły charakter, a takie się eliminuje Ale tak czy inaczej było to spore zaskoczenie, że to "już" i z pewnością ten zabieg pasował do tempa akcji.
Czy ja wiem xD? Ja ogólnie jestem cała za zatrzymywaniem złych charakterów (Hanni ), ale tutaj to.. jakoś tak wyszło . A Deaton przeżył, bezczelny ! I dziękuję, że tak uważasz, kochanie me - Cytat :
- Oh no, bez happily ever after?
Totalnie bez - Cytat :
- O Ty, dramacik chciałaś wprowadzić, hah, to na pewno chusteczki poszłyby u mnie w ruch
Tak troszeczkę - nie wiem, ja mam zwykle w zwyczaju uśmiercać u siebie bohaterów xD. Pamiętam, że tylko w "Soulless" dostali happy end, a tak to zabijałam w innych opowiadaniach na prawo i lewo - Cytat :
- I know. Obiecuję, że następny komentarz dotyczący nowego rozdziału będzie bardzo merytoryczny bez obfitej ilości różnego rodzaju gifów adekwatnych do sytuacji
Gify też witam radośnie, wszystko witam radośnie Poza tym, twój komentarz był cudowny i jestem za niego wdzięczna z samego dna mojego serduszka, wiesz, kochanie ? Mówiłam ci już, jak lubię z tobą pisać xDD Tulę mocno, kotku ;********* <3 | |
| | | merllo Zaatakowany
Liczba postów : 215 Punkty : 1 Join date : 11/11/2013 Age : 33 Skąd : Kraków
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 11/1/2014, 19:24 | |
| - ars_amandi napisał:
- - Siądź - polecił ściszonym głosem. - Do północy zostało piętnaście minut. Czasami brak wieści to dobre wieści.
Ta.... Ale nie w tym przypadku! Ruszać tyłki! trzeba ratować Stilesa z opresji - ars_amandi napisał:
- - Myślisz, że co jest ważniejsze?! Życie twojego smarkacza czy całej mojej rodziny?!
A... i miałam rację :Dja i mój nosek detektywa haha....Rozumiem zachowanie wujaszka wiadomo cała jego rodzinka nie żyje a on za wszelką cena chce ich odzyskać-> tylko kurcze ta cena mi nie pasi -> Stiles I właśnie gdyby nie to, to bym mu nawet kibicowała-> ale śmierć niewinnej osoby za życie choćby i setki nie była by ok - ars_amandi napisał:
- Derek uderzył w niego z całej siły, przygważdżając do ziemi i wbijając pazury w gardło. Peter zadławił się krwią, rozszerzając oczy.
- Pozdrów mamę - wywarczał Derek zduszonym głosem i szarpnął ręką do tyłu. O a jednak się przemogłaś i uśmierciłaś złego wilczka - ars_amandi napisał:
- Gdy je otworzył, Derek leżał obok niego lodowaty i nieprzytomny, z jego tatą usiłującym go docucić. Stiles próbował wyciągnąć rękę, by go dotknąć, ale wszystko było takie ciężkie, ciągnące z powrotem do snu. Zanim opadły mu powieki, zdążył jeszcze zacisnąć palce na czymś zimnym.
Czy on jest m...martwy?-> widzisz nawet napisać tego nie mogę NIE! To by było takie straszne ale eh mówiłaś że nie będzie szczęśliwego zakończenia -> wiem wiem miałam się na niego mentalne przygotować ale chyba nie jestem w stanie-> JA nie chce | |
| | | ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 11/1/2014, 20:49 | |
| merllo, - Cytat :
- Ta....
Ale nie w tym przypadku! Ruszać tyłki! trzeba ratować Stilesa z opresji Słusznie xD. Oni tam sobie czekają, kłócąc się i uważając, że brak wiadomości to dobry znak, a w międzyczasie Stiles jest traktowany jak wycieraczka czy coś - Cytat :
- A... i miałam rację :Dja i mój nosek detektywa haha....
Dokładnie xD!! Kobieto, myślałam, że padnę, jak rozszyfrowałaś wtedy w komentarzu ten wątek, spryciaro ! Nie wiedziałam, co odpisać, żeby go nie wydać - Cytat :
- Rozumiem zachowanie wujaszka wiadomo cała jego rodzinka nie żyje a on za wszelką cena chce ich odzyskać-> tylko kurcze ta cena mi nie pasi -> Stiles
I właśnie gdyby nie to, to bym mu nawet kibicowała-> ale śmierć niewinnej osoby za życie choćby i setki nie była by ok No właśnie, nie można porównywać, które życie jest ważniejsze, a które nie, bo każdy ma osoby, dla których się liczy - poza tym, masz rację, Stiles był niewinny i na to nie zasługiwał ;/ No i.. hm.. tak naprawdę nikt nie sprawdził, czy Stiles w ogóle potrafi ich wskrzesić czy tylko zaserwować im The Walking Dead na żywo - Cytat :
- O a jednak się przemogłaś i uśmierciłaś złego wilczka
Z bardzo ciężkim sercem . I nadal utrzymuję, że to wina Dereka, bo wyrwał się wbrew mojej woli do przodu - Cytat :
- Czy on jest m...martwy?-> widzisz nawet napisać tego nie mogę
NIE! To by było takie straszne ale eh mówiłaś że nie będzie szczęśliwego zakończenia -> wiem wiem miałam się na niego mentalne przygotować ale chyba nie jestem w stanie-> JA nie chce Do zakończenia - faktycznie nieszczęśliwego - jeszcze zostały nam dwa rozdziały, a ja obiecywałam wam Sexy Times, więc będzie dobrze ...tak myślę .. Bo moja wena często zmienia zdanie .. Niedobra wena xDD A co do tego, czy Derek jest martwy... To wysoce prawdopodobne : : Dziękuję, moje cudowne kochanie, całuję mocno ;****** | |
| | | merllo Zaatakowany
Liczba postów : 215 Punkty : 1 Join date : 11/11/2013 Age : 33 Skąd : Kraków
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 17/1/2014, 13:07 | |
| Nowy rozdzialik Chwała ci że taki długaśny mam nadzieje że następny też taki będzie albo nawet trochę dłuży :Dnie obraziłabym się - ars_amandi napisał:
- Serce Johna ścisnęło się boleśnie na widok łez spływających nieświadomie po zapadniętych policzkach jego drżącego, przerażonego syna. To nie był demon. Nie potrzebował Scotta, by to wiedzieć, do cholery. To był jego syn, który w tym pieprzonym momencie potrzebował swojego ojca.
I to mnie wzruszyło do łez -> ojciec zawsze pozna swoje dziecko - ars_amandi napisał:
- - Mam cholerną nadzieję, że jesteś z siebie dumny, Stilinski - splunęła wściekle, zwisając w uchwycie Isaaca, ale nie spuszczając płomiennie nienawistnych oczu ze Stilesa stojącego nieruchomo z szybko bijącym sercem. - Ich krew jest na twoich rękach.
Tak kobieto dowal mu jeszcze bo ma za mało problemów-> nie kopie się leżącego! no proszę ;/ Mam nadzieje że to właśnie blondi nie będzie przeszkodą do szczęśliwego zakończenia pod tytułem Derek and Stiles forever( tak mi się jakoś wydaje -> ta jej wrogość i na 100% chęć zemsty ah.. źle mi to wróży) - ars_amandi napisał:
- …posiadać moc przywracania do życia – kroczenia po niebezpiecznej, zacienionej granicy pomiędzy mrokiem a światłem. By proces mógł się odbyć, więź z wilkołakiem musi być niezwykle silna, a emisariusz przygotowany, by ofiarować śmierci to, czego zażąda. Nie zabierasz kogoś ciemności, nie oddając jej przy tym czegoś w zamian.
Nie oddając jej w zamian siebie. No cóż, tego akurat fragmentu nie musiał mówić na głos. Oczywiście że nie bo by go powstrzymali. A już widzę Scotta i szeryfa jak ochoczo zbierają potrzebne do rytuału składniki wiedząc ze Stiles idzie na śmierć ;/ TA I CO JESZCZE?! - ars_amandi napisał:
- - Puścić cię? Zabawne. - Znienacka pazury Hale'a znalazły się na gardle Stilesa, naciskając na nie, ale nie wbijając w ciało. - Ty nie chciałeś puścić mnie.
I vice versa do cholery więc jesteście kwita A teraz Derek daj Stilisowi buziaczka i koniec wrzasków - ars_amandi napisał:
- I nie przestając śnić o szczęśliwym zakończeniu nawet wówczas, gdy w środku nocy Derek wymknął się cicho z jego pokoju, wychodząc przez okno, a on sam skulił się w pozostawionym przez niego pustym miejscu.
No i gdzie on lezie? ja się pytam, no gdzie? Mam nadzieje że go nie zostawi na zawsze z poczucia winy ze ta cała demoniczna akcja to jego wina albo dlatego ze boi się wiązać przez to jakie związki miał w przeszłości | |
| | | ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 18/1/2014, 14:01 | |
| merllo, - Cytat :
- Nowy rozdzialik
Chwała ci że taki długaśny mam nadzieje że następny też taki będzie albo nawet trochę dłuży :Dnie obraziłabym się Aw, dziękuję xDD. Hahah, jak dam radę, to napiszę, ale już to ponad 3500 słów mnie trochę wyczerpało, bo mam już zerówki na karku, niestety ;/.. W każdym razie, masz moje słowo, że się postaram, bo w końcu następny rozdział to ten ostatni i przydałoby się porządnie pożegnać z opowiadaniem . Mam już plan wydarzeń, a co z tego wyniknie ... - Cytat :
- I to mnie wzruszyło do łez -> ojciec zawsze pozna swoje dziecko
Zawsze <3. Jedną z rzeczy, które najbardziej lubiłam pisać właśnie tutaj, to ta więź pomiędzy szeryfem i jego synem, oni... oni naprawdę mają coś wyjątkowego - Cytat :
- Tak kobieto dowal mu jeszcze bo ma za mało problemów-> nie kopie się leżącego! no proszę ;/
Mam nadzieje że to właśnie blondi nie będzie przeszkodą do szczęśliwego zakończenia pod tytułem Derek and Stiles forever( tak mi się jakoś wydaje -> ta jej wrogość i na 100% chęć zemsty ah.. źle mi to wróży) Erica też musi się jakoś wyżyć xD. Ludzie w bólu nie myślą nad okrucieństwem, ani konsekwencjami słów, które wypowiadają ;//.. Chociaż Stilesa bardziej zdołowało, że potem ani ojciec, ani Scott nie skomentowali ani słowem jego przeprosin Hm, kto to wie.. ? Nie mogę zdradzać spojlerów przed zakończeniem . Ale nie przejmuj się, happy end Dereka i Stilesa nigdy nie był w opcjach - Cytat :
- Oczywiście że nie bo by go powstrzymali.
A już widzę Scotta i szeryfa jak ochoczo zbierają potrzebne do rytuału składniki wiedząc ze Stiles idzie na śmierć ;/ TA I CO JESZCZE?! Dokładnie, w życiu by się nie zgodzili na jego samobójcze zapędy . Ale wiesz - nikt nie powiedział, że Stiles idzie na śmierć ;D. Tylko, że musi coś z siebie oddać śmierci w zamian, niekoniecznie życie - Cytat :
- I vice versa do cholery więc jesteście kwita
A teraz Derek daj Stilisowi buziaczka i koniec wrzasków oni prowadzą sobie rozpiskę, który z iloma punktami w ratowaniu siebie prowadzi Hahah, taak, to dobry sposób ;D. Chociaż, gdyby rozjaśnić sytuację, to Stiles pocałował go pierwszy xDD. Aktualnie rzucił się na niego - Cytat :
- No i gdzie on lezie? ja się pytam, no gdzie?
Mam nadzieje że go nie zostawi na zawsze z poczucia winy ze ta cała demoniczna akcja to jego wina albo dlatego ze boi się wiązać przez to jakie związki miał w przeszłości Hm, gdzie.. prawdopodobnie wraca do siebie xDD. Biedny Stiles, poranek "po" już nie będzie dla niego taki przyjemny, jak zobaczy, że Dereka nie ma ;/.. A kto tam Dereka i jego powody zrozumie : : No niee, ani słowa o mojej scenie +18 ? A tak się starałam Dziękuję, kochana, ściskam bardzo, baaaaaardzo mocno ;***** | |
| | | Jaszka Ugryziony
Liczba postów : 324 Punkty : 9 Join date : 30/12/2013 Skąd : W-w
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 18/1/2014, 15:16 | |
| - Cytat :
- I to właśnie jest to, co nazywam mądrą decyzją ! Btw, nadrabiaj, nadrabiaj, ja też czytałam i polecam <3
To tym bardziej nadrobię - Cytat :
- Hahah, to teraz zacznę cię pytać o pozostałe filmy naszej młodej gwiazdeczki . "The First Time"? "The Internship" ::?
Oj, niestety naszą kochaną gwiazdeczkę widziałam na razie tylko w TW, ale już od dłuższego czasu planuję zabrać się za "The First Time". - Cytat :
- A w czerwcu zaczynają kręcić "Glimmer" DreamWorksa i Dylan ma kolejną główną rolę xD. Ciekawe, kiedy on śpi O.o. Bo najpierw latał z planu Stażystów na Więźnia labiryntu, potem z Więźnia labiryntu na TW od razu i teraz bezpośrednio po zakończeniu kręcenia sezonu 4 w maju/czerwcu leci kręcić Glimmer... On już wygląda, jakby był po pięciu tysiącach kaw
Wielki podziw dla niego ~~~~~~~~~~~~~~~ Oczywiście, jak mówiłam, tak zrobiłam i w nocy połknęłam rozdział. Zrobiła się z tego taka moja mała tradycja xD - Cytat :
- Okay, więc oto prezentuję wam dwa razy dłuższy niż normalnie, przedostatni rozdział Fierce Little Red
Dłuższy rozdział oznacza dłuższą przyjemność czytania : : - Cytat :
- Mam nadzieję, że się wam spodoba, bo przyznam, że się o niego boję... a zwłaszcza o pewną scenę
Are you kidding me ? Co mi się może u Ciebie nie spodobać ?! - Cytat :
- - Tato? - rzucił zdartym szeptem i momentalnie umilkł, przełykając i usiłując zwilżyć wyschnięte gardło. Nie potrafił wstać. Nie potrafił nawet odwrócić głowy, mógł jedynie wpatrywać się w ten cholerny, biały sufit. - Tato… - Zamrugał szybko, usiłując odpędzić parzące łzy spod powiek. To znowu mu się śniło, tak? Nigdy tak naprawdę nie wrócił, nie uwolnił się, był opętany, był z Peterem i Deatonem, był uwięziony w koszmarze, był na cmentarzu, był… Był winny śmierci Boyda. Dzieci.
I to jest ten moment, kiedy chcę przytulić z całej siły moje biedactwo - Cytat :
- Jego palce drgnęły odruchowo, próbując zacisnąć się wokół czegoś, ale znajdując tylko powietrze.
Dereka. Nie. Nienienie. Nie Derek. Nie. Oddech Stilesa przyspieszył, spłycając się i zaczynając rwać Och, ja też go wyglądam! - Cytat :
- - Proszę… - wydusił z siebie, zwijając dłonie w pięści i nadal nie otwierając oczu, nie chcąc widzieć chłodnych, okrutnych uśmiechów na ich twarzach. - Wszystko, tylko nie to. Tylko nie wy. Proszę.
Serce Johna ścisnęło się boleśnie na widok łez spływających nieświadomie po zapadniętych policzkach jego drżącego, przerażonego syna. To nie był demon. Nie potrzebował Scotta, by to wiedzieć, do cholery. To był jego syn, który w tym pieprzonym momencie potrzebował swojego ojca. Daddy knows best, uwielbiam tą więź ojciec-syn w przypadku Szeryfa i Stilesa i u Ciebie, jak i w serialu, jak tak troszczą się i martwią się o siebie do granic możliwości - Cytat :
- W chwili, gdy McCall z wahaniem i zaciśniętą szczęką przeszedł przez drzwi, John w ułamku sekundy odwrócił się do miotającego się rozpaczliwie chłopca i wyćwiczonym ruchem złapał go za ręce w powietrzu, wykorzystując element zaskoczenia, by przekręcić go plecami do siebie i przycisnąć mocno do własnej klatki piersiowej, ściśle obejmując.
Nogi Stilesa zadrżały jeszcze kilkukrotnie, zanim bezsilnie opadły na materac. - Jesteś bezpieczny - wyszeptał w brązowe włosy szeryf, zamykając oczy i delikatnie kołysząc syna. Zdarte krzyki przeszły powoli w urywany płacz. Nie przestał kołysać. - Nigdy więcej nikt nie wyrządzi ci krzywdy. Nie pozwolę na to, Stiles, przysięgam, synu… Jesteś bezpieczny. - D-Derek…? - Słowo było ledwo rozróżnialne przy głosie rwącym się od łez, ale John zrozumiał. I zacisnął mocniej powieki. - Uratował cię. - Cytat :
- Erica poruszyła się niespokojnie, przebudzając się.
I nagle wszystko wydarzyło się praktycznie w przeciągu ułamków sekund. Wzrok Eriki natrafił na Stilesa, którego oczy raptownie się rozszerzyły -- i zerwała się z rykiem, atakując go. Jej pazury minęły jego gardło dosłownie o milimetry, kiedy Isaac gwałtownie w nią uderzył w pół skoku, przewracając na ziemię, podczas gdy Scott pchnął Stilesa za siebie. - Mam cholerną nadzieję, że jesteś z siebie dumny, Stilinski - splunęła wściekle, zwisając w uchwycie Isaaca, ale nie spuszczając płomiennie nienawistnych oczu ze Stilesa stojącego nieruchomo z szybko bijącym sercem. - Ich krew jest na twoich rękach. Auć, Erica jeszcze nie przebolała straty, ale co się dziwić, najpierw Boyd, a teraz Derek..., więc dziewczyna musi jakoś dać upust swoim emocjom tylko szkoda, że biedny Stiles tego słucha. - Cytat :
- …posiadać moc przywracania do życia – kroczenia po niebezpiecznej, zacienionej granicy pomiędzy mrokiem a światłem. By proces mógł się odbyć, więź z wilkołakiem musi być niezwykle silna, a emisariusz przygotowany, by ofiarować śmierci to, czego zażąda. Nie zabierasz kogoś ciemności, nie oddając jej przy tym czegoś w zamian.
Nie oddając jej w zamian siebie. Jej, ale chłopak jest gotów do poświęceń i widać już dokładnie, że Derek nie jest mu obojętny. I zarazem niezły z niego spryciarz, bo wiedział, że gdyby powiedział ojcu i Scottowi, jakie są tego konsekwencje to oni w życiu nie zgodziliby się na ten jego odważny krok. - Cytat :
- - Nie, nie Scott - wycedził lodowato Derek z płonącymi furią oczami, obnażając kły. Stiles zamarł. Zamarło pieprzone wszystko, poza jego walącym w piersi sercem. - Co ty sobie myślałeś, do cholery?!
Atmosfera zaczyna robić się gorąca. Czuję to : : I spryskiwacz mam już w pogotowiu: - Cytat :
- - Wiesz, jaki jest w tym problem? - Derek i jego wyszczerzone kły przysunęły się stanowczo za blisko twarzy Stilesa, żeby miał nadal czuć się komfortowo. - Ja jestem dorosłym, a ty tylko cholernym dzieciakiem. Ja mam podstawy, by móc podejmować takie decyzje, nie ty. Masz jeszcze całe życie przed sobą, Stiles!
Ja to sobie wyobrażam od razu tak: - Cytat :
- Ha, Hale, ha - prychnął Stiles, uderzając go w ramię. - Już przegrałeś w tej kategorii ze mną. Nie, serio, odpowiedz. To naprawdę… naprawdę był tylko obowiązek?
Nienawidził sposobu, w jaki głos zadrżał mu na ostatnim słowie i tego, że Derek wydawał się to wyłapać, spoglądając na niego ze ściągniętymi brwiami i poważniejąc. Stiles przełknął ślinę. Tak. - Nie. Do tej pory Stiles nie był w stanie stwierdzić, kto kogo pocałował pierwszy. Ooooch, w końcu, w końcu, jakiś taniec radości zaraz odtańczę, haha A potem podczas czytania wyglądałam już tak: Ale tutaj już bez szczegółów - Cytat :
- - You know nothing, Jon Snow.
Wiesz, jak ja uwielbiam ten cytat ? Chyba wiesz Jejku korespondencja z GoT, Stiles ma dobry gust. A jak już mowa o GoT to: - Cytat :
- Wszystko przecież było dobrze, prawda? I wszystko miało się skończyć dobrze, dlaczego by nie? Stiles po raz pierwszy od roku zasnął z uśmiechem na twarzy, naprawdę w to wierząc.
I nie przestając śnić o szczęśliwym zakończeniu nawet wówczas, gdy w środku nocy Derek wymknął się cicho z jego pokoju, wychodząc przez okno, a on sam skulił się w pozostawionym przez niego pustym miejscu. Uuu, Derek, jak mogłeś nie zostać, jak mogłeś! Liczyłam na jakieś poranne śniadanko podane na tacy, ale I know, ma być bez happily ever after… Ale nie uciekaj, nie zostawiaj go samego. I of kors rozdział świetny, jak zawsze zresztą, po prostu paluszki lizać: Mnóstwa weny, bo to już następny będzie finał, coś czuję, że się wtedy poryczę, ściskam mocno ;**** | |
| | | ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 18/1/2014, 15:57 | |
| Jaszka, - Cytat :
- Oj, niestety naszą kochaną gwiazdeczkę widziałam na razie tylko w TW, ale już od dłuższego czasu planuję zabrać się za "The First Time".
Jest słodki tam ;D. A film jako zakochiwanie się jest wiarygodny, choć przez to trochę przegadany xD. Ale fajny : : - Cytat :
- Wielki podziw dla niego
...że nam jeszcze nie padł z przemęczenia, prawda xDD? - Cytat :
- Oczywiście, jak mówiłam, tak zrobiłam i w nocy połknęłam rozdział. Zrobiła się z tego taka moja mała tradycja xD
jesteś cudowna xDD. Hahah, tyle że ta tradycja potrwa tylko jeszcze jeden rozdział, bo już finał nadchodzi .. - Cytat :
- Dłuższy rozdział oznacza dłuższą przyjemność czytania
dziękuję xDDD. Ale przyznam, że ja już się frustrowałam, bo miałam mało czasu (zerówki nadchodzą ;/..), pisałam, pisałam, a tu jeszcze tyle punktów zostawało z planu wydarzeń . Może nawet nie "tyle", ale obfite ;p. Aż zdecydowałam, ze skrócę sb scenę rezurekcji ;p - Cytat :
- Are you kidding me ? Co mi się może u Ciebie nie spodobać ?!
nie byłam pewna, czy... czy scena seksu dobrze wyjdzie..? - Cytat :
- I to jest ten moment, kiedy chcę przytulić z całej siły moje biedactwo
Poczekaj do finału . Ale tak, Stiles na początku nie wiedział, co się z nim dzieje, wróciły te wszystkie koszmarne wspomnienia, grożąc, że to nigdy tak naprawdę się nie skończyło i.. ugh - Cytat :
- Och, ja też go wyglądam!
Aa, on tylko leży sb martwy piętro niżej - Cytat :
- Daddy knows best, uwielbiam tą więź ojciec-syn w przypadku Szeryfa i Stilesa i u Ciebie, jak i w serialu, jak tak troszczą się i martwią się o siebie do granic możliwośc
Ja tak samo <3, bo chyba jeszcze nigdy nie widziałam tak oddanej sobie rodziny - oni mają między sobą coś zupełnie wyjątkowego i samo pisanie tego było jednym z moich ulubionych wątków tutaj I tak, tata zdecydowanie wie najlepiej, kiedy to jest jego syn, a kiedy nie . Scott ze swoim wilkołaczym nosem kompletnie nie jest potrzebny ^^ - Cytat :
- Auć, Erica jeszcze nie przebolała straty, ale co się dziwić, najpierw Boyd, a teraz Derek..., więc dziewczyna musi jakoś dać upust swoim emocjom tylko szkoda, że biedny Stiles tego słucha.
Dokładnie. Z jednej strony Erica nie kontroluje raniących słów, których mówi w pełnym gniewu bólu, obwinia Stilesa, bo to on był w centrum tych wszystkich wydarzeń, ale.. ale z drugiej strony, Stiles też był ofiarą, nie miał wpływu na zabicie Boyda i nie prosił Dereka, by się dla niego poświęcił ;/. A jednak wszyscy postrzegają to jako przynajmniej częściowo jego winę. Chyba go nawet jeszcze bardziej zdołowało to, że ani Scott, ani jego tata nie odezwali się ani słowem po jego przeprosinach - Cytat :
- Jej, ale chłopak jest gotów do poświęceń i widać już dokładnie, że Derek nie jest mu obojętny. I zarazem niezły z niego spryciarz, bo wiedział, że gdyby powiedział ojcu i Scottowi, jakie są tego konsekwencje to oni w życiu nie zgodziliby się na ten jego odważny krok.
Masz całkowitą rację, prawdopodobnie by go związali i poszli pogrzebać Dereka . Taak, wreszcie Stiles zdołał przejść z fizycznego zauroczenia do prawdziwych uczuć, do tego, że musi się upewnić, że z Derekiem będzie wszystko w porządku, nawet jeśli odbędzie się to jego własnym kosztem <3. Już tak raz zrobił ze zgodą na opętanie, teraz na zapłacenie nieznanej ceny za wskrzeszenie.. - Cytat :
- Atmosfera zaczyna robić się gorąca. Czuję to I spryskiwacz mam już w pogotowiu:
Omg, ten gif zawsze mnie rozbraja, kocham go ! I zdecydowanie gorąca : : . Najpierw planowałam angry sex, ale potem wyszło, że będzie bardziej.. przekomarzający się, lekki, bardziej czuły <3. Takie małe spojrzenie na to, jak dobrze by do siebie pasowali jako para .. - Cytat :
- Ja to sobie wyobrażam od razu tak
I tak to mniej więcej wyglądało - Cytat :
- Ooooch, w końcu, w końcu, jakiś taniec radości zaraz odtańczę, haha
hahahah, nawet mogę zdradzić to, czego Stiles "nie wie" xDD. To on się dosłownie rzucił na Dereka - Cytat :
- A potem podczas czytania wyglądałam już tak:
Ale tutaj już bez szczegółów Why, why, pikantne szczegóły są najfajniejsze : : ! A tak na serio, to bałam się, że odrobinę to przegadałam, zamiast skupić się na samych Sexy Times . Ale to wina Dereka i Stilesa, serio, zawsze jak chciałam przejść do pisania, to ci albo się obrażali nawzajem albo zaczynali kłócić o piosenki - Cytat :
- Wiesz, jak ja uwielbiam ten cytat ? Chyba wiesz Jejku korespondencja z GoT, Stiles ma dobry gust. A jak już mowa o GoT to:
Jak dla mnie, Stiles jest osobą, która ogląda z pasją wszystkie rewelacyjne seriale xDD. I wali referencje, gdzie tylko może O rany, piękna grafika ... Kiedyś czytałam niezłe AU, gdzie Stiles był Daenerys, a Derek - Drogo : : A jak ci się podoba to ? - Cytat :
- Uuu, Derek, jak mogłeś nie zostać, jak mogłeś! Liczyłam na jakieś poranne śniadanko podane na tacy, ale I know, ma być bez happily ever after… Ale nie uciekaj, nie zostawiaj go samego
No nie ? A wszystko się już tak pięknie układało, masakra.. I Derek musiał zwiać, żeby Stilesowy poranek "po" już był o wiele gorszy ;/. Co, jeśli Stiles uzna, że był tak tragiczny w łóżku, że Derek nie będzie chciał mieć z nim nic więcej do czynienia?? Biedny Stiles.. to akurat będzie najmniejszy z jego problemów, gdy opowiadanie dobiegnie końca - Cytat :
- Mnóstwa weny, bo to już następny będzie finał, coś czuję, że się wtedy poryczę
To mi postawiłaś wysoko poprzeczkę . Mam nadzieję, że mi się uda napisać coś wzruszającego .. Plus, cudowny komentarz, aż miałam ciepło w serduszko, jak go czytałam, kochana Tulę z całych sił, dziękuję i buziakuję, xoxo ;****** | |
| | | merllo Zaatakowany
Liczba postów : 215 Punkty : 1 Join date : 11/11/2013 Age : 33 Skąd : Kraków
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 19/1/2014, 20:18 | |
| - ars_amandi napisał:
- W każdym razie, masz moje słowo, że się postaram, bo w końcu następny rozdział to ten ostatni i przydałoby się porządnie pożegnać z opowiadaniem
No to trzymam za słowo. No niestety ostatni :(i smutno mi z tego powodu - ars_amandi napisał:
- Zawsze <3. Jedną z rzeczy, które najbardziej lubiłam pisać właśnie tutaj, to ta więź pomiędzy szeryfem i jego synem, oni... oni naprawdę mają coś wyjątkowego
Tak ta więź ojca i syna jest piękna Oni mają już tylko siebie i nie mogą żyć bez siebie - ars_amandi napisał:
- Tylko, że musi coś z siebie oddać śmierci w zamian, niekoniecznie życie
No to teraz mnie wystraszyłaś, myślałam że to właśnie jego życie jest zagrożone i cieszyłam się jak głupia gdy wszystko się udało a Stilles był bezpieczny, a teraz mi takie coś mówisz. Martwię się - ars_amandi napisał:
- Chociaż, gdyby rozjaśnić sytuację, to Stiles pocałował go pierwszy xDD. Aktualnie rzucił się na niego
A Derek specjalnie się nie bronił no nie - ars_amandi napisał:
- Hm, gdzie.. prawdopodobnie wraca do siebie xDD. Biedny Stiles, poranek "po" już nie będzie dla niego taki przyjemny, jak zobaczy, że Dereka nie ma ;/..
To nie w porządku względem Stilesa. Tak się nie robi. Stiles może odebrać to w ten sposób- No fajnie było, ale się skończyło-> Jednorazowa przygoda ;/ No sorry Derek zero wyczucia naprawdę. - ars_amandi napisał:
- No niee, ani słowa o mojej scenie +18 Laughing ? A tak się starałam
Oj scena +18 była totalnie super ( wpadłam w zachwyt ,dzięki niej podniósł się mój poziom endorfin) Weny życzę | |
| | | ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 20/1/2014, 10:26 | |
| merllo, - Cytat :
- No to trzymam za słowo.
No niestety ostatni :(i smutno mi z tego powodu Dziękuję .. Ale nie odchodzę, jest jeszcze drugie xD. I myślę, że co jakiś czas będę wstawiała miniaturkę, może zrobię sb temat z nimi - Cytat :
- Tak ta więź ojca i syna jest piękna Smile
Oni mają już tylko siebie i nie mogą żyć bez siebie Gorzej, jak jeden z tego równania odpadnie - Cytat :
- No to teraz mnie wystraszyłaś, myślałam że to właśnie jego życie jest zagrożone i cieszyłam się jak głupia gdy wszystko się udało a Stilles był bezpieczny, a teraz mi takie coś mówisz. Martwię się
Naprawdę wierzyłaś, że zafunduję tu szczęśliwe zakończenie ? Hahahah, ja xDD? - Cytat :
- A Derek specjalnie się nie bronił no nie
Absolutnie - Cytat :
- To nie w porządku względem Stilesa. Tak się nie robi. Stiles może odebrać to w ten sposób- No fajnie było, ale się skończyło-> Jednorazowa przygoda ;/ No sorry Derek zero wyczucia naprawdę.
Albo że był tak tragiczny w łóżku, że Derek nie mógł znieść nawet samej wizji śniadania z nim - Cytat :
- Oj scena +18 była totalnie super ( wpadłam w zachwyt ,dzięki niej podniósł się mój poziom endorfin)
Aww, dziękuję, moje kochanie Xoxoxo ;********* | |
| | | merllo Zaatakowany
Liczba postów : 215 Punkty : 1 Join date : 11/11/2013 Age : 33 Skąd : Kraków
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 28/1/2014, 19:12 | |
| To już jest koniec...nie ma już nic -> ostatni rozdzialik jak by się można było spodziewać wyszedł ci w 100% genialnie. Nie zawiodłaś również jeśli chodzi o długość był po prostu wielgaśny - ars_amandi napisał:
- Deeerrrrrek, jesteś w łazience? Jeśli tak, to wiedz, że ja wiem, że mnie słyszysz, więc łaskawie przywlecz się tu z powrotem, Fido.
Drzwi skrzypnęły cicho i Stiles momentalnie odwrócił się w ich kierunku z szerokim uśmiechem --- który równie momentalnie spełzł mu z warg, równocześnie z gwałtownym rozszerzeniem oczu, gdy zobaczył stojącego w wejściu ojca, pocierającego niezręcznie kark ręką. To oczywiste że był rozczarowany. Wiedziałam ze tak będzie :/ eh... Derek, Derek ty matole. - ars_amandi napisał:
- - Nie jestem pewien, czy w moim organizmie została jeszcze jakaś krew, czy już cała powędrowała do twarzy - wymamrotał zdrętwiale Stiles jedynie po to, by zaraz zmrużyć podejrzliwie oczy. - Ciebie to bawi, prawda? - rzucił oskarżycielsko, celując palcem w zadowolonego z siebie ojca. - Ha! Mam rację!
Nie ma to jak tatuś Stilinski :)rozwałka totalna haha... - ars_amandi napisał:
- - Fakt, nie do końca podoba mi się to, że ty i Derek macie między sobą aż tak dużą różnicę wieku, ale on jest dobrym człowiekiem. Złamanym i zniszczonym przez los, ale gotowym poświęcić dla ciebie wszystko, a tylko to się dla mnie liczy
A to było słodkie i zrobiłam głośne ohhhh..... , to prawda Derek zrobi dla Stilesa wszystko - ars_amandi napisał:
- Serio, musiał z nim porozmawiać na temat poprawnej etykiety po seksie i niewymykania się przez okno, choćby pod drzwiami czekał cały tabun wściekłych rodziców, bo naprawdę - zostawianie biednego Stilesa na ich pastwę? Nie fair.
Aha. Przydałoby się mu wbić trochę kultury w ten zakuty sexowny łepek. - ars_amandi napisał:
- - Nie. - Zimna dłoń zaczęła wolno miażdżyć jego serce, żebra i płuca, osadzając się lodem w żołądku. - Nie, nie, nie. Nie ma mowy, nie zrobisz mi tego - syknął z determinacją, pospiesznie wygrzebując komórkę z kieszeni i chaotycznie uderzając w ekran, póki nie udało mu się odblokować i wybrać numeru Dereka. - Nie pozwolę ci.
A zrobił PALANT! ->jak już sobie raz wbił do głowy ze ta cała akcja z demonem to jego wina to nie ma zmiłuj ciągle będzie się obwiniał. - ars_amandi napisał:
- Wybrany numer nie istnieje.
- S-Scott - wydusił w szoku Stiles, gdy jego klatka piersiowa zaczęła unosić się coraz szybciej i bardziej nieregularnie. - Nie zabrałeś mi go, Hale. Nie mogłeś. A to już było nadzwyczaj okrutne! Scott? Naprawdę? Serio? -> Derek zabierz ze sobą jeszcze szeryfa i już wszyscy których kocha Stiles. - ars_amandi napisał:
- - Stracił za dużo krwi, przykro mi. Był już martwy, gdy go pan znalazł, szeryfie. Musiał podciąć sobie nadgarstki co najmniej godzinę wcześniej. Nie mogliśmy go uratować.
Nie....! - ars_amandi napisał:
- - Powinniśmy wrócić - odezwał się cicho Scott, nie spuszczając wzroku z profilu Dereka i Alpha nieświadomie zacisnął pobielałe dłonie na kierownicy. - Co, jeśli coś się stanie? Jeśli będzie nas potrzebował?
- Nie będzie - odparł twardo. - Wszystko, co działo się do tej pory, było spowodowane tym, że wciągnąłem Scott normalnie przebłysk moralności i łaskawości w stosunku do Stilesa , a Derek...no jak że inaczej DALEJ SWOJE ;/ - ars_amandi napisał:
- Chłopiec uwięziony w lustrze, martwy dla świata i żywy dla otaczających go cieni, z ustami otwartymi w bezgłośnym krzyku za ojcem i przyjaciółmi, za partnerem, którego miejsce zajął.
Nie zabierasz kogoś ciemności, nie oddając jej przy tym czegoś w zamian. Nie oddając jej w zamian siebie. Ty okrutna kobieto Powiem nie spodziewałam się tego-> zaskoczyłaś mnie. Myślałam że obdarzysz go jakąś nieuleczalna chorobą a tu proszę takie cośik - ars_amandi napisał:
- Poor little helpless boy boy boy
With a mirror as his toy toy toy His eyes are so black black black He has a knife stuck in his back back back The blood is red red red, his skin is white white white but it gets worse worse worse, with every night night night He cannot breat breath breath, he cannot cry cry cry That's why why why... he will never get to die. Groza, aż mnie ciarki przeszły Smutno mi ze to już koniec, ale wszystko co dobre szybko się kończy nie? Teraz zaciekle czekam na kolejny rozdzialik twojego drugiego opowiadania. :*:* | |
| | | ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 28/1/2014, 19:34 | |
| merllo, - Cytat :
- To już jest koniec...nie ma już nic -> ostatni rozdzialik jak by się można było spodziewać wyszedł ci w 100% genialnie.
Nie zawiodłaś również jeśli chodzi o długość był po prostu wielgaśny Och, cytat z piosenki, rozpoznałam xDD ! Jestem dumna, haha ;DD I dziękuję, skarbie mój, jeśli tak uważasz .. Chociaż ostateczny efekt trochę różnił się od moich zamierzeń, ale już.. oj tam, oj tam, nie ? Dzięki ;D. Starałam się xD - i choć wyszedł krótszy od poprzedniego, to i tak dłuższy od normalnych - Cytat :
- To oczywiste że był rozczarowany. Wiedziałam ze tak będzie :/ eh... Derek, Derek ty matole.
Rozczarowany, też, tak, chociaż akurat w cytowanym momencie to była czysta panika . Wiesz, pod kołdrą był kompletnie, uch, nieubrany, Derek ostatni raz był widziany w jego pokoju i teraz jego ojciec przyłapał go zanim zdążył się ogarnąć i jeszcze w momencie, jak mówił do nieobecnego Dereka, soł... trauma do końca życia ...czyli tylko przez kilka godzin - Cytat :
- Nie ma to jak tatuś Stilinski :)rozwałka totalna haha...
Hahah, tak . Szeryf w życiu, nigdy przenigdy by nie przepuścił takiej okazji do pokpiwania ze Stilesa - Cytat :
- A to było słodkie i zrobiłam głośne ohhhh..... , to prawda Derek zrobi dla Stilesa wszystko
Nawet porzuci własny dom ;/.. Ugh, niedobry Derek -.- Pokusiłabym się też o stwierdzenie, że lepiej byłoby dla Stilesa, gdyby wtedy pozwolił mu umrzeć na cmentarzu, niż teraz, gdzie został na wieczność uwięziony za lustrem i zmienił się w demona - Cytat :
- Aha. Przydałoby się mu wbić trochę kultury w ten zakuty sexowny łepek.
Zdecydowanie - Cytat :
- A zrobił PALANT! ->jak już sobie raz wbił do głowy ze ta cała akcja z demonem to jego wina to nie ma zmiłuj ciągle będzie się obwiniał.
To też, ale nie tylko . Derekowi raczej chodziło o dosłownie wszystko, w czym ma w sumie rację xD. Przemiana Scotta, początkowe ataki wilkołaków na Stilesa, porwanie go przez Alphy, prawie-gwałt, połamanie wszystkich kości w ciele... opętanie i próba poświęcenia przez Petera to już sam koniec Hahah, właśnie zdałam sobie sprawę, jaką górską kolejkę zafundowałam u sb w opowiadaniu Stilesowi - Cytat :
- A to już było nadzwyczaj okrutne!
Scott? Naprawdę? Serio? -> Derek zabierz ze sobą jeszcze szeryfa i już wszyscy których kocha Stiles. Faktycznie, było ... Derek postanowił zabrać ze sobą całe stado, by kompletnie odciąć Stilesa od powiązań ze światem nadnaturalnym i... ugh, do niego należał też jego najlepszy - jedyny - przyjaciel i... shit, Derek rzeczywiście postąpił trochę jak dupek, zostawiając Stilesa kompletnie samego na wszystkich frontach ;// - Cytat :
- Nie....!
Ale wiesz, że nie podciął ich tak naprawdę, prawda ? To była tylko iluzja stworzona przez demona xD. Sam Stiles wtedy po utracie przytomności podczas ataku paniki od razu znalazł się za lustrem - Cytat :
- Scott normalnie przebłysk moralności i łaskawości w stosunku do Stilesa , a Derek...no jak że inaczej DALEJ SWOJE ;/
Derek potrafi być bardzo uparty Taak, ale gdyby Scott naprawdę chciał być łaskawy, to nie powinien zmieniać numeru telefonu ;/.. - Cytat :
- Ty okrutna kobieto
Powiem nie spodziewałam się tego-> zaskoczyłaś mnie. Myślałam że obdarzysz go jakąś nieuleczalna chorobą a tu proszę takie cośik Aw, dziękuję, dziękuję . Naah, dałabym mu ją, gdybym planowała poprowadzić opowiadanie jeszcze trochę dalej, żebyśmy mogli patrzeć, jak powoli gaśnie i umiera A tutaj, well... postanowiłam zamknąć wątek z drzwiami i lustrem, żeby nie było tak łatwo .. A że czas nie jest linią prostą (przynajmniej wg mojego kochanego Tenth Doctor ), to Stiles sam stał się demonem, który go potem nękał - Cytat :
- Groza, aż mnie ciarki przeszły
sama wymyślałam w przednoc zerówki !! Hahah, wieeem, nie miałam nic lepszego do roboty, jedyną alternatywą było uczenie się I nawet udało mi się mimo to zaliczyć na 5 - Cytat :
- Smutno mi ze to już koniec, ale wszystko co dobre szybko się kończy nie?
Teraz zaciekle czekam na kolejny rozdzialik twojego drugiego opowiadania. :*:* Dziękuję, kochanie moje ;******** Hm.. nie mam pojęcia, kiedy się pojawi, bo od piątku do połowy lutego mam nawał egzaminów, soł.. może jakoś uda mi się coś napisać, ale nic nie obiecuję Ściskam z całych sił, kotku, buziakuję i dziękuję ;******** | |
| | | Jaszka Ugryziony
Liczba postów : 324 Punkty : 9 Join date : 30/12/2013 Skąd : W-w
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 4/2/2014, 14:12 | |
| Więc na początek to w ogóle chciałam Cię przeprosić, że tak późno przeczytałam ten finał i dopiero teraz komentuję, ale jak już wspomniałam wszystkiemu winna jest nauka. Nie gniewaj się, proszę. I podziwiam Ciebie, że wśród tylu egzaminów znalazłaś czas, aby napisać rozdział. Oczywiście dziękuję Ci za dedykejszyn - Cytat :
- - Mm, Derek? - Stiles przewrócił się na drugi bok wciąż z zamkniętymi oczami, uderzając leniwie ręką naokoło siebie. Mimo że ściągnął nieznacznie brwi, to rozmarzony uśmiech jeszcze nie zdążył zniknąć mu z ust. - Deeerrrrrek, jesteś w łazience? Jeśli tak, to wiedz, że ja wiem, że mnie słyszysz, więc łaskawie przywlecz się tu z powrotem, Fido.
Uuuu, już wyczuwam ten zawód Stilesa… - Cytat :
- - Tak! Tak, absolutnie, totalnie głodny! - pisnął Stiles
To jest takie Stilesowe, powtórzę się jeszcze raz, bo już o tym kiedyś wspominałam, ale właśnie ogromnie podoba mi się, że doskonale potrafisz zachować i przelać na papier ich osobowość i sposób mówienia, mistrzu. - Cytat :
- Mam nadzieję, że pamiętaliście o prezerwatywach?
Od razu przypomniał mi się ojciec Kiry, który ostatnio wali takimi tekstami i robi biednej dziewczynie siarę na całej linii - Cytat :
- Fakt, nie do końca podoba mi się to, że ty i Derek macie między sobą aż tak dużą różnicę wieku, ale on jest dobrym człowiekiem. Złamanym i zniszczonym przez los, ale gotowym poświęcić dla ciebie wszystko, a tylko to się dla mnie liczy
Jakie to jest słodkie - Cytat :
- Kocham cię takiego, jakim jesteś, rozumiesz? Nieważne, kto ci się podoba, a kto nie. A co do reszty… ze stadem, z Ericą… wszystko się ułoży, obiecuję ci to.
Piękny speech. Naprawdę kochany tatusiek z naszego Szeryfa. I tak sielankowo się zrobiło, czuję, że nie dane jest im się cieszyć zbyt długo… - Cytat :
- Przynajmniej to wyjaśnienie brzmiało o wiele lepiej niż opcja, że Stiles okazał się na tyle tragiczny w łóżku, że Derek od tej pory obrał sobie za cel życiowy unikanie kontaktu z nim za wszelką cenę, prawda? Albo, że wreszcie przejrzał na oczy i zrozumiał, że to wszystko było błędem, bo Derek to… cóż, Derek, ktoś z najwyższej ligi, a Stiles był jedynie… jedynie irytującym, przysparzającym samych kłopotów, nieatrakcyjnym dzieciakiem.
Biedny Stiles mam wielką ochotę go przytulić. - Cytat :
- - Everybody, yeah, wash your body, yeah. Everybody, yeah, wash your body right, cos Stiles had SEX, toniii-
- STILES! Uwierz mi, słychać cię z dołu, a tego właśnie chcemy uniknąć! - Wybacz, tato! Chociaż wiesz, psujesz zabawę! - odkrzyknął, marszcząc nos z westchnięciem, ale zaraz się rozjaśnił z powrotem. - -iight! - STILES! - Oops? Hahaha, uwielbiam Twój humor przeplatany z piosenkami - Cytat :
- Usiadł na chwilę na materacu, sprawdzając z nudów sprężystość, a po chwili podszedł do szafy, otwierając ją z rozmachem i absolutnym zamiarem przeliczenia wszystkich identycznych Henley'ów Dereka.
I zamarł. - Nie. - Zimna dłoń zaczęła wolno miażdżyć jego serce, żebra i płuca, osadzając się lodem w żołądku. - Nie, nie, nie. Nie ma mowy, nie zrobisz mi tego - syknął z determinacją, pospiesznie wygrzebując komórkę z kieszeni i chaotycznie uderzając w ekran, póki nie udało mu się odblokować i wybrać numeru Dereka. - Nie pozwolę ci. Ale jestem wściekła na Dereka, co on sobie wyobraża?! Jak mógł odejść bez jakichkolwiek wyjaśnień, pożegnania. Zaczynam tutaj tracić do niego sympatię z każdą dalej przeczytaną linijką. - Cytat :
- Zimna dłoń zaczęła wolno miażdżyć jego serce, żebra i płuca, osadzając się lodem w żołądku
^ pięknie ujęte - Cytat :
- Bez chwili wahania wybrał telefon Scotta.
Wybrany numer nie istnieje. - S-Scott - wydusił w szoku Stiles, gdy jego klatka piersiowa zaczęła unosić się coraz szybciej i bardziej nieregularnie. - Nie zabrałeś mi go, Hale. Nie mogłeś. No nie, i jeszcze to! Jak w ogóle Scott mógł tak zrobić i jak Derek mógł zabrać Stilesowi najlepszego przyjaciela. Pozbawia Stilesa dosłownie wszystkiego, za jakie grzechy. Ehhh, ale biedny Stiles dostaje w kość, z każdej możliwej strony. Mam ochotę powiedzieć: enough! i: - Cytat :
- - N-nie… - Przesunął dygoczącą dłonią po ustach. Palce wróciły całe we krwi i zakręciło mu się w głowie. To były te konsekwencje? - D-Der… Der… - Jeśli był niedaleko, jeśli jeszcze nie wyjechał, może istniała mała szansa-- proszę, pomóż mi. - Dere… - Zgiął się jeszcze bardziej, gdy zaczęły nim rzucać drgawki. - Der… Scott… Ktokol…
Kolana rozjechały mu się na szklanej powierzchni i upadł ciężko na bok, błyskając białkami oczu. on musi żyć, nie rób mi tego! - Cytat :
- Lyds? Lyds, to ty otwierałaś drzwi?
Lydia przesunęła wolno ręką po nich, marszcząc brwi, a następnie wyjrzała na korytarz. Każde drzwi w ich domu stały otworem. - O co chodzi, do cholery? - mruknął Jackson, podchodząc do uchylonych drzwi do jego pokoju. Przysiągłby, że je zamykał. Drzwi do pokoju Stilesa otworzyły się powoli, skrzypiąc, póki nie dotknęły ściany. Bardzo fajny motyw z tymi drzwiami, Ty to masz genialne pomysły : : - Cytat :
- Allison wstała bez słowa, zamykając je. Harris westchnął, obracając się i pisząc ostatnią cyfrę przy roku.
7 XI 2014 Aaaa, czyli jednak to była prawda, Ty to masz wszyściuteńko rozplanowane. - Cytat :
- - Stracił za dużo krwi, przykro mi. Był już martwy, gdy go pan znalazł, szeryfie. Musiał podciąć sobie nadgarstki co najmniej godzinę wcześniej. Nie mogliśmy go uratować.
Że co?! - Cytat :
- - Powinniśmy wrócić - odezwał się cicho Scott, nie spuszczając wzroku z profilu Dereka i Alpha nieświadomie zacisnął pobielałe dłonie na kierownicy. - Co, jeśli coś się stanie? Jeśli będzie nas potrzebował?
- Nie będzie - odparł twardo. - Wszystko, co działo się do tej pory, było spowodowane tym, że wciągnąłem -- wciągnęliśmy go w nadnaturalne sprawy. Teraz będzie bezpieczny. Scott dobrze mówisz, a Derek, nie wygłupiaj się, no! Ale teraz to już w zasadzie za późno… - Cytat :
- - My też - wtrąciła z fałszywą słodyczą Erica z tylnego siedzenia, gdzie była upchnięta razem z Isaakiem i bagażami. - Wiecie, gdyby przypadkiem miał ochotę zabić kolejne z nas.
Bitch! - Cytat :
- Chłopiec uwięziony w lustrze, martwy dla świata i żywy dla otaczających go cieni, z ustami otwartymi w bezgłośnym krzyku za ojcem i przyjaciółmi, za partnerem, którego miejsce zajął.
Nie zabierasz kogoś ciemności, nie oddając jej przy tym czegoś w zamian. Nie oddając jej w zamian siebie. Znowu się zachwycam nad tym. Wiem, że to jest smutny fragment, ale tak pięknie ujęty, że ach i och. - Cytat :
- Poor little helpless boy boy boy
With a mirror as his toy toy toy His eyes are so black black black He has a knife stuck in his back back back The blood is red red red, his skin is white white white but it gets worse worse worse, with every night night night He cannot breat breath breath, he cannot cry cry cry That's why why why... he will never get to die. Powiem tylko, oczywiście przez duże ‘M’: Majstersztyk. Ouesu, to już naprawdę jest koniec. Podsumowując, ostatni rozdział wyszedł Ci świetnie, nie zawiodłaś ani trochę moich oczekiwań. I miałaś rację - nie ma szczęśliwego zakończenia… Powiem Ci, że od razu skojarzyło mi się z tym biednym liskiem: - Spoiler:
I tak na koniec, chciałam Ci ogromnie podziękować za to, że mogłam tak miło i przyjemnie spędzić swój czas nad czytaniem FLR. Nawiasem mówiąc było to moje pierwsze opowiadanie (no prawie, bo kiedyś, kiedyś czytałam takie jedno o siatkarzach, ale dziewczyny po dziesięciu rozdziałach i w takim momencie, że chciałabyś wiedzieć, co będzie dalej, przestały pisać przez to, że się pokłóciły…), ale na pewno pierwsze z TW, więc przekonałaś mnie do tego, żeby czytać takie ff, bo do tej pory kojarzyły mi się z taką twórczością, która nie jest pisana jakimś wybitnym językiem itd., a tutaj pozytywnie mnie zaskoczyłaś, bo ja uważam, że spokojnie mogłabyś napisać książkę --> Twoje porównania, opisy przeżywanych uczuć itp., humor, wszystko po prostu masz! Dziękuję jeszcze raz za FLR ;*** I jak już się ogarnę z ostatnim egzaminem to zacznę czytać Twoje pozostałe opowiadania | |
| | | Akayoru Wtajemniczony
Liczba postów : 125 Punkty : 4 Join date : 25/10/2013 Age : 29 Skąd : okolice Krakowa
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 4/2/2014, 20:19 | |
| Kochanie moje Nawet nie wiesz jak ja za WAMI TĘSKNIŁAM TT.TTT (beczy, topiąc swoimi łzami cały pokój, w którym się znajduję ) Nienawidzę tak długich nie obecnośći TT.TT Wybaczysz swojej sunshine TT.TT Rok matularny nie da nikomu zmiłuj, oprócz tego nad moją głową wiszą czarne chmury w postaci matury z polskiego, której jeszcze nie zaczęłam pisać TT.TT W dodatku ostatnie tygodnie stycznia spędziłam na przygotowaniach do studniówki – wiem, marne wytłumaczenie, ale Już jestem, i staram się nadrobić, i w ogóle tęskniłam, za opowiadaniem także :] Swoją drogą Perełko Dziękuję za dedykację Jednocześnie ogromnie źle mi jest rozstawać się z tym opowiadaniem, który na samym początku mnie rozśmieszało do łez, by końcu chwycić za serce i rozum, poprzez przyjaźń, miłość i opiekę, potem podniesło ciśnienie przez niebezpieczeństwo, łzy, poczucie winy, ludzką krzywdę, wywoływało łzy szczęścia podczas zbliżenia i sprawiało, że nie mogłam spać w nocy, nie myśląc co będzie dalej i byłam jak zahipnotyzowana, powtarzając sobie w myślach niewinne dziecięce wierszyki z lękiem w oczach. To było ogromne przeżycie, ponieważ to było odrobina dobrego życia, którego potrzebowałam. Zwłaszcza teraz : : All I want Is a little of the good life All I need Is to have a good time
Chętnie opre się o wezgłowie łóżka w nocy, by przeczytać jeszcze raz całość, od deski do deski - ars_amandi napisał:
- To się wreszcie skończyło, Boże. Był bezpieczny. Był z ta--
Szeryf położył dłoń na przypiętej do pasa służbowej broni. - T-tato? - Scott! - zawołał John, przechylając nieco głowę w stronę drzwi i jednocześnie nie spuszczając z niego nieczytelnego wzroku. Ani ręki z rewolweru. Stiles znieruchomiał, czując, jak powoli robi mu się zimno. - Pozwól tu na chwilę! D-dlaczego…? Zanim Stiles zdążył dokończyć myśl, drzwi raptownie uderzyły o ścianę i do pokoju wpadł Scott z kłami na wierzchu i spiętą sylwetką. Z gardła Stilesa wyrwał się mimowolny skowyt i zacisnął powieki. Jeśli… jeśli to była kolejna sztuczka jego umysłu… Nie miał pojęcia, jak zdołał przetrwać torturującego go Dereka. Wiedział jednak, że jeśli będzie musiał przeżyć to jeszcze raz, ale tym razem z jego… z jego tatą i najlepszym przyjacielem w rolach oprawców, t-to… go zniszczy całkowicie. - Proszę… - wydusił z siebie, zwijając dłonie w pięści i nadal nie otwierając oczu, nie chcąc widzieć chłodnych, okrutnych uśmiechów na ich twarzach. - Wszystko, tylko nie to. Tylko nie wy. Proszę. Serce Johna ścisnęło się boleśnie na widok łez spływających nieświadomie po zapadniętych policzkach jego drżącego, przerażonego syna. To nie był demon. Nie potrzebował Scotta, by to wiedzieć, do cholery. To był jego syn, który w tym pieprzonym momencie potrzebował swojego ojca. To był jeden z najpiękniejszych fragmentów jakie czytałam w ostatnim czasie ( wyciąga chusteczkę z pudełka) Płakałam jak bóbr, w dodatku słucham teraz piosenek Three Days Grace – No More, co jeszcze bardziej mnie nastraja. Nie jestem w stanie powiedzieć ani jednego złego słowa. Gdybyś mogła je wydać w postaci książki, to byłabym wniebowzięta Jeśli, właściwie to, musisz wydać książkę Na podstawie której nakręcą film z Dylanem Hahaha - ( śmieje się jak głupia xD ) Wprawiłaś mnie w zmienny nastrój. Jestem tak bardzo wzruszona, że czuję się jak nadmuchany balonik, oprócz tego mam napady śmiechu. Szkoda, że nie jestem w stanie ci dokładnie opisać jak się czuję, ale to jest naprawdę świetne uczucie. Uwielbiam się tak czuć, czytałam parę fanfików SasuNaru, których fabułę i postacie pieścili naprawdę świetni autorzy m. in Homoviator, ale jeszcze żaden nie zrobił ze mną tego co zrobiłaś ty. I mówię to naprawdę, naprawdę szczerze Już tęsknie, za tym opowiadaniem, mimo, że jeszcze nie skończyłam go komentować, ale jeszcze kolejny rozdzialik awww ;333333333 - ars_amandi napisał:
- - Dobrze? - wychrypiał napiętym głosem Derek, unosząc brwi i spoglądając na Stilesa, który odpowiedział mu półprzytomnym wzrokiem, przygryzając wargę tak mocno, że prawie zaczęła krwawić. Wsunął palce głębiej i Stiles wyrzucił z siebie wiązankę niezrozumiałych przekleństw, wypychając biodra do przodu. - Wezmę to za tak - dodał z rozbawieniem, doskonale wiedząc, że tym go podrażni.
Powyższy fragment rozpoczyna scenę, przy której rumienię jak piwonia, a jestem zapaloną yaoistką, więc takiego stanu rzeczy powinnam wyzbyć się dwa lata temu . Nie mogę przyjąć do świadomości, że nikt nie skomentował należycie tej sceny – ja wcale tego lepiej nie zrobię- ale ona jest naprawdę świetnie napisana Ich akt był tak subtelny i delikatny, że aż zastanawiałam się, czy oni naprawdę uprawiają seks, czy tylko rozmawiają I to było naprawdę świetne i kocham cię za to coraz mocniej. W innych ff seks brutalnie wchodził do głowy. Czytałaś akt przesycony namiętnością i uczuciami, a i tak wyobrażałaś sobie rękę pieszczącą penisa. A tu nie było czegoś takiego, dlatego tak bardzo mi się spodobało. Ukazałaś same postacie, ich charakteru i ich seks mógłby rzeczywiście tak wyglądać, nawet w serialu : : Proszę cię o Stereka, Jeff. - ars_amandi napisał:
- - Uhm, tato? - odkaszlnął znacząco Stiles, unosząc brwi.
- Już, już. - John cofnął się niezręcznie za drzwi, przymykając je. Prawie. - Mam nadzieję, że pamiętaliście o prezerwatywach? Stiles wydał z siebie niezidentyfikowany dźwięk, zakrywając płonącą twarz. - Absolutnie cię nie osądzam, dzieciaku - powiedział pogodnie szeryf, unosząc pokojowo ręce i stanowczo za dobrze bawiąc się całą tą sytuacją. - Czasy moje i twojej mamy nie były jeszcze tak dawno temu. - Stiles wyglądał prawie tak, jakby bycie porażonym przez piorun było w tym momencie lepszym rozwiązaniem, niż dalsze uczestnictwo w tej rozmowie i John uśmiechnął się z satysfakcją. Bo czy przypadkiem zadaniem ojców nie było żenowanie dzieci i czerpanie z tego sadystycznej radości? - Przekaż jedynie Derekowi, by pojawił się w niedzielę na kolacji. Jestem absolutnie pewien, że znajdzie się parę albumów z twojego dzieciństwa dla umilenia nam czasu. - Nie jestem pewien, czy w moim organizmie została jeszcze jakaś krew, czy już cała powędrowała do twarzy - wymamrotał zdrętwiale Stiles jedynie po to, by zaraz zmrużyć podejrzliwie oczy. - Ciebie to bawi, prawda? - rzucił oskarżycielsko, celując palcem w zadowolonego z siebie ojca. - Ha! Mam rację! Jesteś nieczułym, pozbawionym serca… - Okay, okay - przerwał mu z rozbawieniem szeryf, wycofując się. - Wiem, kiedy się poddać. Śniadanie czeka. I, Stiles, mówiłem serio o tej kolacji - dodał na samym końcu, mrugając do niego, co zostało jedynie zaszczycone parsknięciem i przewróceniem oczami. Jak już wyżej wspomniałam uwielbiam więź, która ich łączy. Czy się kłócą, czy się o siebie martwią, czy sobie dogryzają, tak jak powyżej Sceny z nimi mogłabym oglądać godzinami, aż się prosi o napisanie One Shota, o dniu ojca i syna a'la Stilinscy. Awww ;33333 To byłoby naprawdę coś. Stiles, tylko pamiętaj o tacie. Oprócz Scotta i Dereka, jest jeszcze John – kochający ojciec Trzymaj się go jak najbliżej Chociaż wątpię, czy byłby w stanie mu pomóc - później - ars_amandi napisał:
- Czerwona, mokra plama wyraźnie odcinała się od fałd białego materiału
Czemu nikt tego nie zauważył ?! Ja się pytam O kami-sama. Przyznam się, bez bicia, że myślałam, że Stiles poważnie zachoruje i ten wątek poprowadzisz, ale mnie później zaskoczyłaś xD - ars_amandi napisał:
- - S-Scott - wydusił w szoku Stiles, gdy jego klatka piersiowa zaczęła unosić się coraz szybciej i bardziej nieregularnie. - Nie zabrałeś mi go, Hale. Nie mogłeś.
Rozłączył się i ponowił połączenie. I jeszcze raz. I jeszcze. - Nienienienienie, nie wy obaj, nie-- - Zdrętwiałe palce samoczynnie wybierały na przemian numery Scotta i Dereka, zupełnie jakby nagle miał stać się cud i to wszystko okazałoby się jednym wielkim, okrutnym żartem. Najgorsze co mógł zrobić to zabrać ze sobą jego przyjaciół Derek, ty dupku – jak mogłeś !!!!!!!!!!!! Stiles W tej chwili mam wielką ochotę go przytulić. Proszę, niech Szeryf go jak najszybciej odnajdzie, zanim nie będzie za późno, please - ars_amandi napisał:
- Gdy otworzył oczy, trawa pod nim była czerwona.
- N-nie… - Przesunął dygoczącą dłonią po ustach. Palce wróciły całe we krwi i zakręciło mu się w głowie. To były te konsekwencje? - D-Der… Der… - Jeśli był niedaleko, jeśli jeszcze nie wyjechał, może istniała mała szansa-- proszę, pomóż mi. - Dere… - Zgiął się jeszcze bardziej, gdy zaczęły nim rzucać drgawki. - Der… Scott… Ktokol… Kolana rozjechały mu się na szklanej powierzchni i upadł ciężko na bok, błyskając białkami oczu. Nie Nie on Dlaczego Boże, Stiles Nasze bby Motyw lustra i otwartych dzrwi był cudowny i sprytnie przemyślany :brawa: Niezwykłe uwieńczenie akcji :**************** - ars_amandi napisał:
- Demon o dwukolorowych - bursztyn i czerń - oczach roześmiał się, kręcąc w kółko, klaszcząc dziecinnie w ręce do rytmu i jego dawne wcielenie na parkingu zrobiło to samo na oczach zaniepokojonego Alphy, nucąc własną wersję Miss Mary Mack Mack Mack, all dressed in black, black, black.
Poor little helpless boy boy boy With a mirror as his toy toy toy His eyes are so black black black He has a knife stuck in his back back back The blood is red red red, his skin is white white white but it gets worse worse worse, with every night night night He cannot breat breath breath, he cannot cry cry cry That's why why why... he will never get to die. A ostatnia scena to wręcz Majstersztyk szoczek: Nie wyobrażałam sobie lepszego zakończenia. Rzeczywiście, dziecięce ymowanki są najstraszniejsze. Ale, że Stiles stał się demonem uwięzionym w lustrze?! Przypomina mi to troszkę Krwawą Mary – może Derek ujrzy w łazience jego odbicie Czasami wyobrażałam sobie jak Stiles próbuje się z nimi skontaktować, prosząc o pomoc, żeby chociaż jego dusza zaznała spoczynku. Nasze biedactwo... Nie oczekiwałam wiele po tym komentarzu, ale mam nadzieję, że będziesz zadowolona. Dziękuję ci, że dotrwałaś do samego końca z tym opowiadaniem i dalej masz wenę na Stereka. Jest to opowieść, która jest na szczycie mojej osobistej listy i bardzo sobie ją cenię Życzę dalszych wielkich i małych sukcesów, Perełko Buziaczki ;3333333333333333333333333333333333 | |
| | | ars_amandi Wilkołak
Liczba postów : 1063 Punkty : 0 Join date : 17/10/2013 Age : 31
Beacon Hills Imię i nazwisko: Stiles Stilinski Wiek: 17 Rasa: Człowiek
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 5/2/2014, 13:37 | |
| Jaszka, - Cytat :
- Więc na początek to w ogóle chciałam Cię przeprosić, że tak późno przeczytałam ten finał i dopiero teraz komentuję, ale jak już wspomniałam wszystkiemu winna jest nauka. Nie gniewaj się, proszę.
I podziwiam Ciebie, że wśród tylu egzaminów znalazłaś czas, aby napisać rozdział. Absolutnie nie przepraszaj, kochana . Jest sesja, wiadomo, że nie miałaś czasu i w życiu nie ośmieliłabym się o to gniewać ;** - ani o cokolwiek innego, skoro już przy tym jesteśmy xD A co do mojego pisania, to akurat miałam czterodniową przerwę pomiędzy jednym egzaminem a drugim, więc postanowiłam wykorzystać ją do zakończenia opowiadania i mienia go już z głowy ;D. Ugh... co do egz... dzisiejszy poszedł mi koszmarnie - Cytat :
- Oczywiście dziękuję Ci za dedykejszyn
Always&forever - Cytat :
- Uuuu, już wyczuwam ten zawód Stilesa…
Zawód nie potrwa długo, zaraz wkroczy panika na całego i zażenowanie przy ojcu . Tak planowałam dać mu w miarę miły poranek przed tym, co go spotkało później - Cytat :
- To jest takie Stilesowe, powtórzę się jeszcze raz, bo już o tym kiedyś wspominałam, ale właśnie ogromnie podoba mi się, że doskonale potrafisz zachować i przelać na papier ich osobowość i sposób mówienia, mistrzu.
dziękuję, dziękujędziękujędziękuję, moja kochana . Nawet nie wiesz, ile twoje słowa dla mnie znaczą ;***. Zwłaszcza, że sama średnio przepadam za czytaniem opowiadań, gdzie postaci są OOC, mimo że są w kanonicznym świecie, więc jeśli mi udało się nie popaść w tę ścieżkę, to jestem szczęśliwa <3.. Buzi xD! - Cytat :
- Od razu przypomniał mi się ojciec Kiry, który ostatnio wali takimi tekstami i robi biednej dziewczynie siarę na całej linii
Aww, ojciec Kiry <3.. Boski jest z tym . Dawno go nie było, no, stęskniłam się ;/.. Gdzie jeeeeeeeeest?? - Cytat :
- Jakie to jest słodkie
Problem w tym, że Derek nie wie, kiedy przestać się poświęcać . I przez to poświęcił też swój dom i związek ze Stilesem ;/.. - Cytat :
- Piękny speech.
Naprawdę kochany tatusiek z naszego Szeryfa. I tak sielankowo się zrobiło, czuję, że nie dane jest im się cieszyć zbyt długo… Hahah, jak ty dobrze mnie znasz .. Głównie po to jest teraz tak miło, żebym potem mogła przejechać szczęście Stilesa walcem drogowym ...poczułam się jak sadystka O.o - Cytat :
- Biedny Stiles mam wielką ochotę go przytulić
Nie tylko ty - możemy przytulić go razem i już nigdy nie wypuścić . Stiles przy Dereku nabiera kompleksów (kto by nie nabrał ;p?) w stylu: " Have you seen... you? And I'm just... me", a to, że obudził się bez niego i żadnego słowa wyjaśnienia, też niespecjalnie pomogło ;/ - Cytat :
- Hahaha, uwielbiam Twój humor przeplatany z piosenkami
Aw, dziękuję ! W razie czego mogę podpowiedzieć, że śpiewał to na melodię Backstreet Boys - Everybody : : . I serio, czy nasz Stiles po swoim pierwszym w życiu seksie nie otworzyłby szampana ?? - Cytat :
- Ale jestem wściekła na Dereka, co on sobie wyobraża?! Jak mógł odejść bez jakichkolwiek wyjaśnień, pożegnania. Zaczynam tutaj tracić do niego sympatię z każdą dalej przeczytaną linijką.
Derek zrobił małe podsumowanie i wmówił sobie, że faktycznie wszystko stało się przez niego, że Stiles miał spokojne życie, póki go nie spotkał (co jest prawdą ;p) - przemiana Scotta, początkowe ataki wilkołaków na Stilesa, porwanie go przez Alphy, prawie-gwałt, połamanie wszystkich kości w ciele... opętanie i próba poświęcenia przez Petera jako kolejna wisienka na torcie.. ;/ Dlatego uznał, że bezpieczniej będzie dla bby Stilesa, gdy go opuści. Heh, i zobacz, co jeszcze do tego oddania życia xD. Btw, pokusiłabym się o stwierdzenie, że lepiej byłoby dla Stilesa, gdyby wtedy pozwolił mu umrzeć na cmentarzu, niż teraz, gdzie został na wieczność uwięziony za lustrem i zmienił się w demona . Biedaczek, nie ma szczęścia w życiu ;D ..czy tam życiu po życiu - Cytat :
- ^ pięknie ujęte
Dziękuję <333 - Cytat :
- No nie, i jeszcze to! Jak w ogóle Scott mógł tak zrobić i jak Derek mógł zabrać Stilesowi najlepszego przyjaciela. Pozbawia Stilesa dosłownie wszystkiego, za jakie grzechy.
Ehhh, ale biedny Stiles dostaje w kość, z każdej możliwej strony. Mam ochotę powiedzieć: enough! i: ...co do tego gifu, " Leave him alone"... czy oni przypadkiem właśnie się do tego dosłownie nie zastosowali ?? Too soon xD? Okay, okay, hahahah, ale nie mogłam nie wykorzystać tak perfekcyjnej okazji do żartu A tak na poważnie: to była decyzja Scotta. Derek przeprowadzał się z całym stadem, chcąc całkowicie odciąć Stilesa od wszystkiego, co nadnaturalne i powiedział to Scottowi. Scott, po wytłumaczeniu mu punktu widzenia Dereka, z wahaniem się zgodził, bo faktycznie nieszczęścia sypnęły się na Stilesa dopiero po skrzyżowaniu ścieżek z watahą ;/.. Miał wątpliwości i wyrzuty sumienia, ale.. ale zmienił numer telefonu. Sam ... - Cytat :
- on musi żyć, nie rób mi tego!
Teoretycznie teraz żyje na wieki, czyż nie ? I nigdy nie będzie mógł umrzeć ... - Cytat :
- Bardzo fajny motyw z tymi drzwiami, Ty to masz genialne pomysły
Dziękuję, skarbie ... Te drzwi miały być takim zamknięciem powtarzającego się w całym opowiadaniu motywu i symbolem ostatecznego przejścia, no i jednoczesne otwarcie drzwi w BH przy "śmierci" Stilesa chodziło mi po głowie już od jakiegoś czasu : : - Cytat :
- Aaaa, czyli jednak to była prawda, Ty to masz wszyściuteńko rozplanowane.
Naprawdę nie xDD. Cudem dotarliśmy do tej daty . gdybym przypadkiem nie wpadła na pomysł 11-miesięcznego opętania, to musiałabym ją unieważnić, niestety . Czyste szczęście xD - Cytat :
- Że co?!
Nie, nie, spokojnie, Stiles nie podciął sobie nadgarstków, to była tylko iluzja stworzona przez demona xD. Sam Stiles wtedy po utracie przytomności podczas ataku paniki od razu znalazł się za lustrem : : . A że czas nie jest linią prostą (przynajmniej wg mojego kochanego Tenth Doctor ), to Stiles powoli sam stał się demonem, który go potem nękał, uwięziony na wieki w ciemnościach po drugiej stronie tafli szkła i drzwi - Cytat :
- Scott dobrze mówisz, a Derek, nie wygłupiaj się, no!
Ale teraz to już w zasadzie za późno… Fakt ;/.. Btw, wiesz, że Derek się przez długi czas o tym nie dowiedział? Allison i Melissa również nie przekazały tego Scottowi, żeby nie wzbudzać w nim poczucia winy. Więc możesz wyobrazić sobie sytuację, gdzie za kilka lat Derek ośmiela się wrócić do BH i dowiaduje się, że Stiles umarł tego samego dnia, którego on wyjechał - Cytat :
- Bitch!
Jej jeszcze długo nie przejdzie - Cytat :
- Znowu się zachwycam nad tym. Wiem, że to jest smutny fragment, ale tak pięknie ujęty, że ach i och.
A ja znowu się czerwienię xDDD. Dziękuję, kochana ;***. Hahah, próbowałam być poetycka - Cytat :
- Powiem tylko, oczywiście przez duże ‘M’: Majstersztyk.
A ja odpowiem: Kocham Cię ;************* Gdzie ja zasłużyłam na tak cudowne słowa ? - Cytat :
- Ouesu, to już naprawdę jest koniec.
To już jest koniec, nie ma już nic, Jesteśmy wolni, możemy iść. To już jest koniec, możemy iść, Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic.*śpiewa, zaciągając i straszliwie fałszując* ;DD! - Cytat :
- Podsumowując, ostatni rozdział wyszedł Ci świetnie, nie zawiodłaś ani trochę moich oczekiwań.
Naprawdę, naprawdę cieszę się z tego, kochanie . Bałam się trochę, że takie zakończenie was rozczaruje, bo nie było powolnej śmierci na niczyich ramionach czy czegoś w tym stylu - nawet nie było żadnej śmierci właściwie O.o. Dlatego jestem szczęśliwa, że ci się podobało - Cytat :
- I miałaś rację - nie ma szczęśliwego zakończenia…
Powiem Ci, że od razu skojarzyło mi się z tym biednym liskiem: T-ten lisek... Omg, faktycznie wygląda jak Stiles ... - i dlaczego PETA robi teraz tak okrutne plakaty ?? ..okay, wiem, że do niektórych ludzi inaczej nie dotrze ;/.. - Cytat :
- I tak na koniec, chciałam Ci ogromnie podziękować za to, że mogłam tak miło i przyjemnie spędzić swój czas nad czytaniem FLR. Nawiasem mówiąc było to moje pierwsze opowiadanie (no prawie, bo kiedyś, kiedyś czytałam takie jedno o siatkarzach, ale dziewczyny po dziesięciu rozdziałach i w takim momencie, że chciałabyś wiedzieć, co będzie dalej, przestały pisać przez to, że się pokłóciły…), ale na pewno pierwsze z TW, więc przekonałaś mnie do tego, żeby czytać takie ff, bo do tej pory kojarzyły mi się z taką twórczością, która nie jest pisana jakimś wybitnym językiem itd., a tutaj pozytywnie mnie zaskoczyłaś, bo ja uważam, że spokojnie mogłabyś napisać książkę --> Twoje porównania, opisy przeżywanych uczuć itp., humor, wszystko po prostu masz!
Chyba najgorsze jest opowiadanie, w którym nie możesz się doczekać dalszego ciągu, a on nie nadchodzi i nie nadejdzie ;/.. Miałam tak kilkukrotnie, że zaczynałam czytać świetne ff na AO3, docierałam do ostatniego opublikowanego rozdziału i byłam jak: " A kiedy następny??", a potem zerkałam na datę i zamierałam, widząc, że ostatni raz uaktualniany był np. w 2012 roku ;///... Jestem twoim pierwszym ff z TW ! Czuję się wyróżniona <333 Fakt, zdarzają się takie opowiadania, których ludzie nie powinni się zabierać za pisanie, bo nie wiedzą, jak . Na forum TVD np. sporo jest takich, które trzeba oddzielić od tych fajnych . Ale nimi nie trzeba się zniechęcać - jest dużo ludzi, którzy naprawdę, naprawdę dobrze piszą i dla nich warto czytać -- i dziękuję, że mnie do nich zaliczasz .. A wydanie książki jest moim największym marzeniem .. - Cytat :
- Dziękuję jeszcze raz za FLR ;***
To ja dziękuję za to, że poświęciłaś dla niego i dla mnie swój czas, za to, że czytałaś, kochana - Cytat :
- I jak już się ogarnę z ostatnim egzaminem to zacznę czytać Twoje pozostałe opowiadania
Wszystkie-wszystkie ? Czy tylko Broken As Designed ? Obie opcje są świetne i absolutnie kocham cię za to, że chcesz ;***** <33. I życzę oczywiście powodzenia na egzaminie ! Ściskam z całych sił i dziękuję jeszcze raz, bby moje ;****** Akayoru, - Cytat :
- Kochanie moje Nawet nie wiesz jak ja za WAMI TĘSKNIŁAM TT.TTT (beczy, topiąc swoimi łzami cały pokój, w którym się znajduję ) Nienawidzę tak długich nie obecnośći TT.TT
Wybaczysz swojej sunshine TT.TT Rok matularny nie da nikomu zmiłuj, oprócz tego nad moją głową wiszą czarne chmury w postaci matury z polskiego, której jeszcze nie zaczęłam pisać TT.TT W dodatku ostatnie tygodnie stycznia spędziłam na przygotowaniach do studniówki – wiem, marne wytłumaczenie, ale Już jestem, i staram się nadrobić, i w ogóle tęskniłam, za opowiadaniem także :] Oczywiście, że wybaczę mojej cudownej Sunshine ! OMG, nawet nie zdajesz sb sprawy z tego, jak się cieszę, że wróciłaś do nas ! Myślałam, że już nas opuściłaś na stałe albo cię wywiało gdzieś na jeszcze dłuuuuugo i naprawdę tęskniłam Aaaaa xD. W ogóle tego nie skojarzyłam, wiesz ? Że to już terminy studniówek xDD. Masz za sobą teraz, nie : : ? Jak ci się podobała ;D?? A co do matury z polskiego, to się nią nie przejmuj, po prostu czytaj dużo kluczy, bo w nie najtrudniej trafić ;*** - Cytat :
- Swoją drogą Perełko
Dziękuję za dedykację Dla ciebie zawsze - Cytat :
- Jednocześnie ogromnie źle mi jest rozstawać się z tym opowiadaniem, który na samym początku mnie rozśmieszało do łez, by końcu chwycić za serce i rozum, poprzez przyjaźń, miłość i opiekę, potem podniesło ciśnienie przez niebezpieczeństwo, łzy, poczucie winy, ludzką krzywdę, wywoływało łzy szczęścia podczas zbliżenia i sprawiało, że nie mogłam spać w nocy, nie myśląc co będzie dalej i byłam jak zahipnotyzowana, powtarzając sobie w myślach niewinne dziecięce wierszyki z lękiem w oczach. To było ogromne przeżycie, ponieważ to było odrobina dobrego życia, którego potrzebowałam. Zwłaszcza teraz
O rany, czytam to i... szczerze, mam ściśnięte gardło . Jeśli... jeśli ono naprawdę wywoływało choć połowę tych uczuć, o jakich mówisz, to.. nawet nie wiesz, jak bardzo jestem szczęśliwa ... To chyba największa możliwa nagroda za pisanie,by potrafić oddziaływać na czytelnika, a ja nawet nie wiem, czy na nią zasługuję ... - Cytat :
- Chętnie opre się o wezgłowie łóżka w nocy, by przeczytać jeszcze raz całość, od deski do deski
Hahah, ja też, chociaż głównie po to, żeby zobaczyć, jakie było tragiczne . Nie, poprawka, w sumie z ostatnich rozdziałów byłam całkiem zadowolona, ale te początkowe...? * chowa się ze wstydem* xD Jedno słowo: GRZESIEK - Cytat :
- To był jeden z najpiękniejszych fragmentów jakie czytałam w ostatnim czasie ( wyciąga chusteczkę z pudełka) Płakałam jak bóbr, w dodatku słucham teraz piosenek Three Days Grace – No More, co jeszcze bardziej mnie nastraja.
Bo to, co szeryf i Stiles mają pomiędzy sobą, jest piękne <3. Ja tylko odcinam od tego kupony, szczerze mówiąc - wszystko jest zasługą Lindena i Dylana <3.. Widziałaś promo do 3x18 i " Where is he?!" ? I.. i naprawdę dziękuję ... Hah, pewnie będę ci to często powtarzać, Sunshine, ale.. wzruszyć kogoś opowiadaniem to niesamowite przeżycie ... Kochaaaaaam cię ;***! - Cytat :
- Nie jestem w stanie powiedzieć ani jednego złego słowa. Gdybyś mogła je wydać w postaci książki, to byłabym wniebowzięta Jeśli, właściwie to, musisz wydać książkę Na podstawie której nakręcą film z Dylanem Hahaha - ( śmieje się jak głupia xD )
Wydanie książki jest nr 1 na liście moich największych marzeń <33. A co do filmu z Dylanem.. omg . Dziewczyno, ja prawdopodobnie czatowałabym ze scenariuszem pod jego domem, czepiając się na kolanach jego koszuli za każdym razem, gdy wychodziłby, błagając żałośnie, by go przeczytał i zgodził się zagrać w tym filmie, podczas gdy on w panice ciągnąłby mnie po trawniku, usiłując się uwolnić - Cytat :
- Wprawiłaś mnie w zmienny nastrój. Jestem tak bardzo wzruszona, że czuję się jak nadmuchany balonik, oprócz tego mam napady śmiechu. Szkoda, że nie jestem w stanie ci dokładnie opisać jak się czuję, ale to jest naprawdę świetne uczucie. Uwielbiam się tak czuć, czytałam parę fanfików SasuNaru, których fabułę i postacie pieścili naprawdę świetni autorzy m. in Homoviator, ale jeszcze żaden nie zrobił ze mną tego co zrobiłaś ty. I mówię to naprawdę, naprawdę szczerze Już tęsknie, za tym opowiadaniem, mimo, że jeszcze nie skończyłam go komentować, ale jeszcze kolejny rozdzialik awww ;333333333
A ja się czuję, jakbym unosiła się teraz w mydlanej bańce szczęścia i ekscytacji, dosłownie . Kocham cię i dziękuję za każde pojedyncze słowo, jakie tu napisałaś <3. I - chociaż nie znam tych autorów - to jestem naprawdę zaszczycona, że umieściłaś mnie w gronie osób, które potrafią dobrze pisać .. I że wywołałam w tobie te wszystkie uczucia.. O rany, Sunshine Mówiłam już, że cię uwielbiam ??? Jesteś dla mnie za dobra ;33 - Cytat :
- Powyższy fragment rozpoczyna scenę, przy której rumienię jak piwonia, a jestem zapaloną yaoistką, więc takiego stanu rzeczy powinnam wyzbyć się dwa lata temu.
Nie mogę przyjąć do świadomości, że nikt nie skomentował należycie tej sceny – ja wcale tego lepiej nie zrobię- ale ona jest naprawdę świetnie napisana Ich akt był tak subtelny i delikatny, że aż zastanawiałam się, czy oni naprawdę uprawiają seks, czy tylko rozmawiają I to było naprawdę świetne i kocham cię za to coraz mocniej. W innych ff seks brutalnie wchodził do głowy. Czytałaś akt przesycony namiętnością i uczuciami, a i tak wyobrażałaś sobie rękę pieszczącą penisa. A tu nie było czegoś takiego, dlatego tak bardzo mi się spodobało. Ukazałaś same postacie, ich charakteru i ich seks mógłby rzeczywiście tak wyglądać, nawet w serialu Dziękuję xD! Spędziłam właśnie nad nią sporo pracy, bo dokładnie - nie chciałam, by waliła po oczach tym, co robią czy czego nie robią, by nie była zbyt obsceniczna i wulgarna, by miała w sobie nutkę intymności i komfortu jako pary, żartów pomiędzy nimi, no i by poruszyli parę ważnych problemów przy okazji, jakich nie mieli kiedy wcześniej . A potem bałam się, że zrobiłam ją "przegadaną" . Ale jeśli ci się właśnie taka podobała - jestem szczęśliwa Hahah, taak, angielskie opisy są baaaardzo szczegółowe . Osobiście może i bym się kiedyś o taki pokusiła, ale, hm, nie po polsku . Bo 3/4 angielskich słów, do których się przyzwyczaiłam, po polsku nie ma przyjaznych odpowiedników, tylko wręcz wulgarne ;/. Np. czy mamy ładne określenie na "cock"? Naah - Cytat :
Proszę cię o Stereka, Jeff. *dołącza się z prośbą o przynajmniej jedną wspólną scenę w tym sezonie..* - Cytat :
- Jak już wyżej wspomniałam uwielbiam więź, która ich łączy. Czy się kłócą, czy się o siebie martwią, czy sobie dogryzają, tak jak powyżej Sceny z nimi mogłabym oglądać godzinami, aż się prosi o napisanie One Shota, o dniu ojca i syna a'la Stilinscy. Awww ;33333 To byłoby naprawdę coś.
Stiles, tylko pamiętaj o tacie. Oprócz Scotta i Dereka, jest jeszcze John – kochający ojciec Trzymaj się go jak najbliżej Chociaż wątpię, czy byłby w stanie mu pomóc - później Ja tak samo uwielbiam ich relację . Zobacz, na początku w moim opowiadaniu nawet nie było szeryfa i miało go nie być albo miał dostać bardzo minimalną rolę, bo chciałam się skupić na akcji i Stereku. A tymczasem pisanie scen ze Stilesem i jego tatą okazało się jedną z największych przyjemności tego opowiadania <3. I tak szeryf Stilinski zepchnął na margines Scotta, wchodząc na piękny drugi plan Stiles pamiętał o tacie, ale w tym momencie szok i panika po nagłym zniknięciu zarówno Scotta, jak i Dereka była za duża, by mógł się na tym skupić ;/.. I nie, nie mógłby, masz rację - Cytat :
- Czemu nikt tego nie zauważył ?! Ja się pytam
O kami-sama. Przyznam się, bez bicia, że myślałam, że Stiles poważnie zachoruje i ten wątek poprowadzisz, ale mnie później zaskoczyłaś xD Szeryf zauważył, dlatego później pojechał szukać syna xDD Haha ! Udało mi się cię zaskoczyć, yay me !! Choroba byłaby moim rozwiązaniem, gdybym miała więcej rozdziałów, by ją powoli i boleśnie przeprowadzić : : .. A poza tym.. czyż nie obiecałam wam, że Stiles jednak nie umrze ?? - Cytat :
- Najgorsze co mógł zrobić to zabrać ze sobą jego przyjaciół
Derek, ty dupku – jak mogłeś !!!!!!!!!!!! No Stiles W tej chwili mam wielką ochotę go przytulić. Proszę, niech Szeryf go jak najszybciej odnajdzie, zanim nie będzie za późno, please Derek postanowił zabrać ze sobą całe stado, by kompletnie odciąć Stilesa od powiązań ze światem nadnaturalnym i... niestety, to włączało również jego najlepszego - jedynego - przyjaciela i... shit, Derek rzeczywiście postąpił trochę jak dupek, zostawiając Stilesa kompletnie samego na wszystkich frontach ;// Scott właściwie też po części uznał, że tak należy. Miał wątpliwości, ale też widział, że wszystko, co się do tej pory działo - początkowe ataki wilkołaków na Stilesa, porwanie go przez Alphy, prawie-gwałt, połamanie wszystkich kości w ciele... opętanie i próba poświęcenia przez Petera jako kolejna wisienka na torcie - działo się przez to, że Stiles był związany ze stadem . Dlatego podążył za Derekiem, a nie kazał mu się walić. Dlatego zmienił numer ;/ .. A Derek... no cóż, uważał się za powód, przez który wydarzyły się te powyższe rzeczy.. Np. Alphy porwały Stilesa dlatego, że wyczuły na nim jego zapach. Peter próbował wskrzesić jego rodzinę.. Etc. To było całkiem logiczne, choć okrutne wnioskowanie :/ - Cytat :
- Nie
Nie on Dlaczego Boże, Stiles Nasze bby ... poczułam się jak sadystka ;/.. Stilesa spotkało wszystko, co najgorsze, ugh.. Ale widzisz, teoretycznie go nie uśmierciłam, nie : : ? No dobra, jego tata myśli, że popełnił samobójstwo, mimo że to była tylko iluzja stworzona przez demona . I Stiles tak naprawdę dostał los gorszy od śmierci, bo nieśmiertelność w samotności wśród ciemności, gdzie nikt nie słyszy jego krzyków, jego błagań, gdzie powoli przeistacza się w istotę, której sam wcześniej się obawiał ... Ale nieważne - Cytat :
- Motyw lustra i otwartych dzrwi był cudowny i sprytnie przemyślany :brawa: Niezwykłe uwieńczenie akcji :****************
Dziękuję ! Tak właśnie chciałam zatoczyć pełne koło, zakańczając ostatecznie ten motyw przewodni z drzwiami i lustrem, umieszczając Stilesa po drugiej stronie . Nawet przyznam się, że pomysł z jednoczesnym otwarciem drzwi w BH chodził mi od jakiegoś czasu po głowie : : - Cytat :
- A ostatnia scena to wręcz Majstersztyk
Nie wyobrażałam sobie lepszego zakończenia. Rzeczywiście, dziecięce ymowanki są najstraszniejsze. Ale, że Stiles stał się demonem uwięzionym w lustrze?! Przypomina mi to troszkę Krwawą Mary – może Derek ujrzy w łazience jego odbicie Czasami wyobrażałam sobie jak Stiles próbuje się z nimi skontaktować, prosząc o pomoc, żeby chociaż jego dusza zaznała spoczynku. Nasze biedactwo... ...dziękuję, moje najwspanialsze, najcudowniejsze, najukochańsze Sunshine ;****.. Strasznie się cieszę, że ci się podobało zakończenie, bo pamiętam, że miało cię skłonić do płaczu przez dwa dni, a w sumie aż tak wzruszające nie było *chowa się*A co do Stilesa - tak, tak, stał się demonem za drzwiami i lustrem, za cienką zasłoną - i to tym samym, który wcześniej go nękał, bo kto wiedziałby lepiej o jego lękach i słabościach, niż on sam? .. takie zaplątanie czasowe Hahah, Bloody Mary . Kojarzy mi się z SPN, szczerze mówiąc . A gdybym już miała wybierać odniesienie do jakiegoś serialu, to wybrałabym odcinek "The Family of Blood" z Tenth Doctorem z DW . On właśnie tam uwięził za karę dziewczynkę w lustrze na wieczność i czasem, tylko czasem, dało się złapać jej obraz w odbiciu kątem oka... Hm, tak ;/.. Stiles nigdy nie zazna spokoju, nigdy nie będzie dane mu naprawdę umrzeć ;/ - Cytat :
- Nie oczekiwałam wiele po tym komentarzu, ale mam nadzieję, że będziesz zadowolona.
Dziękuję ci, że dotrwałaś do samego końca z tym opowiadaniem i dalej masz wenę na Stereka. Jest to opowieść, która jest na szczycie mojej osobistej listy i bardzo sobie ją cenię Jestem więcej niż zadowolona, jestem przeszczęśliwa i mam nadzieję, że o tym wiesz ;DD. Jak zobaczyłam twoje imię na liście aktywnych użytkowników, to aż pisnęłam z radości, wiesz ? I oczywiście, że mam wenę na Sterek, zwłaszcza od kiedy Jeff nie ma . Albo po prostu trzymał Stilesa z daleka od Dereka, by Derek nie mógł zobaczyć jego aury i za wcześnie zdradzić, że ten jest opętany . Ale obiecuję, że jak tylko skończy mi się sesja, to dodam rozdział BaD I weeeź, znowu się czerwienię ? N-na szczycie ? Dziękuję - za to i za to, że zechciałaś to czytać i poświęcić swój czas na to opowiadanie ;******** <3 Dziękuję ponownie, Sunshine, tulę i buziakuję mocno ;******* | |
| | | Akayoru Wtajemniczony
Liczba postów : 125 Punkty : 4 Join date : 25/10/2013 Age : 29 Skąd : okolice Krakowa
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze 6/2/2014, 15:12 | |
| - ars_amandi napisał:
- Oczywiście, że wybaczę mojej cudownej Sunshine I love you ! OMG, nawet nie zdajesz sb sprawy z tego, jak się cieszę, że wróciłaś do nas cheers ! Myślałam, że już nas opuściłaś na stałe albo cię wywiało gdzieś na jeszcze dłuuuuugo i naprawdę tęskniłam Crying or Very sad Crying or Very sad
Aaaaa xD. W ogóle tego nie skojarzyłam, wiesz Laughing ? Że to już terminy studniówek xDD. Masz za sobą teraz, nie Rolling Eyes ? Jak ci się podobała ;D?? Nie wiem, czy byłabym wstanie was opuścić na dobre. Wybaczcie, ale musicie się ze mną męczyć dalej . Po prostu nałożyło mi się dużo na głowie: Koniec pierwszego semestru, studniówka, konkursy, matura, egzamin zawodowy, dlatego mało co wchodziłam na komputer, czy coś pisałam. O telewizorze nic nie wspominam, bo ostatnio może dla mnie nie istnieć :)A właśnie wysłałaś mi jakąś wiadomość na forum?? Jak coś to podeślesz jeszcze raz, bo mi zaś laptop szwankuję ( tyle sprzętu, że aż się można zaplątać xD ) i nie mogłam odczytać xD Tak, tak studniówkę mam już za sobą :DByło naprawdę super, a w dodatku zaszokowałam dziewczyny swoją fryzurą ;)Jedna się bardzo martwiła jak będę wyglądać, bo mam krótkie włosy, a z krótkich włosów, co można zrobić?? ( wzrusza ramionami xD ) Z moim partnerem (znajomy znajomej, ledwo co znam) umówiliśmy się, że wrócimy koło 1 w nocy, ponieważ na następny dzień miał do pracy, lecz tak wyszło, że zostaliśmy do samego końca, a do domu wróciłam koło 8 :PSpałam do 12 i byłam lekko nieprzytomna xD Świetnie się bawiłam, z koleżankami wymieniałyśmy się partnerami, więc przetańczyłam całą noc, a w dodatku zrobiliśmy naszej wychowawczyni niespodziankę dedykacją xD Jednak nauczyciele krótko siedzieli ;)Chociaż niektórzy robili wrażenie. - ars_amandi napisał:
- To chyba największa możliwa nagroda za pisanie,by potrafić oddziaływać na czytelnika, a ja nawet nie wiem, czy na nią zasługuję Embarassed ...
Jasne, że zasługujesz, Perełko . Piszesz wspaniale i już nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów BaD, a oprócz tego może kolejne opowiadanie : : Tak czy inaczej, jak napiszesz książkę, to koniecznie chcę jeden egzemplarz, najlepiej z autografem ;3333 - ars_amandi napisał:
- Jedno słowo: GRZESIEK
Tego nie da się tak łatwo zapomnieć :lol:A wyobraź sobie, że mam w rodzinie Grześka, więc tym bardziej jestem zadowolona. Myślałaś o tym, żeby powyższe stwierdzenie było wizytówką opowiadania?? :DJa jestem za, żeby to był Grzesiek :)Nawet bardzo i to bardzo za, zwłaszcza jak inni mają się zwijać z bólu z jego imieniem na ustach (spada z krzesła i próbuje się chwycić klawiatury, bądź myszki xD ) - ars_amandi napisał:
- Widziałaś promo do 3x18 i "Where is he?!" Crying or Very sad ? I.. i naprawdę dziękuję Embarassed ... Hah, pewnie będę ci to często powtarzać, Sunshine, ale.. wzruszyć kogoś opowiadaniem to niesamowite przeżycie Embarassed ... Kochaaaaaam cię ;***!
Jasne, że widziałam :DStaram się oglądać odcinki na bieżąco, no może oprócz ostatniego, ponieważ obiecałam siostrze, że obejrzę go dopiero jak ona wróci z rekolekcji, a to będzie gdzieś w niedzielę. Postanowiłam oglądać odcinek 17 w środę w przyszłym tygodniu. Przynajmniej nie będę się tak denerwować i szaleć z ekscytacji, tylko obejrzę dwa na raz. I to jakie !!!!!!!!!!!! Marzy mi się ta scena, a nawet śni po nocach. Wróćmy do pierwszego odcinka, kiedy Deaton pomagał zrozumieć Stilesowi gesty języka migowego. Przecież jest bardzo dobrze obeznany, nie tylko w wilkołaczych sprawach i mitologii, ale także posiada szeroką wiedzę. Czy nie powinien od razu zwrócić uwagę na stwierdzenie " Nie znam języka migowego", które powiedział Stiles? To powinno go od razu zaniepokoić. Chyba, że się mylę. - ars_amandi napisał:
- Wydanie książki jest nr 1 na liście moich największych marzeń <33. A co do filmu z Dylanem.. omg Laughing . Dziewczyno, ja prawdopodobnie czatowałabym ze scenariuszem pod jego domem, czepiając się na kolanach jego koszuli za każdym razem, gdy wychodziłby, błagając żałośnie, by go przeczytał i zgodził się zagrać w tym filmie, podczas gdy on w panice ciągnąłby mnie po trawniku, usiłując się uwolnić Laughing Laughing Laughing
Wyobrażam sobie to, ale czego się nie robi dla Dylana : :Moim zdaniem to strasznie sympatyczny chłopak i zgodziłby się, zwłaszcza jeśli miałby współpracować z Hoechlinem :luka:I jak, takiej okazji nie przepuścić A jak wszystko dojdzie do skutku i premiera będzie w Polsce OMG!! Co ja zrobię - przecież muszę tam być - ars_amandi napisał:
- Haha cheers ! Udało mi się cię zaskoczyć, yay me !! Choroba byłaby moim rozwiązaniem, gdybym miała więcej rozdziałów, by ją powoli i boleśnie przeprowadzić Rolling Eyes .. A poza tym.. czyż nie obiecałam wam, że Stiles jednak nie umrze ??
Nie byłam przygotowana na taki obrót sprawy, nie ma co. Już zdążyłam się z tego otrząsnąć, ale szok był. Chociaż nie powiem, miło by było przeczytać jak Derek i Szeryf o niego dbają : :W końcu, nasze bby tyle się wycierpiało - ars_amandi napisał:
- Strasznie się cieszę, że ci się podobało zakończenie, bo pamiętam, że miało cię skłonić do płaczu przez dwa dni, a w sumie aż tak wzruszające nie było Laughing *chowa się*
A co do Stilesa - tak, tak, stał się demonem za drzwiami i lustrem, za cienką zasłoną - i to tym samym, który wcześniej go nękał, bo kto wiedziałby lepiej o jego lękach i słabościach, niż on sam? .. takie zaplątanie czasowe Hahah, Bloody Mary Very Happy. Kojarzy mi się z SPN, szczerze mówiąc Wink. Właśnie ten serial miałam na myśli Pomysł z uwięzieniem go w lustrze był naprawdę dobry. Szkoda, że nigdy nie zazna spokoju Jednak nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek miałby kogoś opętać. Mógłby ?? Poważnie ?? Czy raczej będzie próbował ostrzegać ludzi. A może zawsze pozostanie za taflą szkła?? - ars_amandi napisał:
- Jestem więcej niż zadowolona, jestem przeszczęśliwa i mam nadzieję, że o tym wiesz ;DD. Jak zobaczyłam twoje imię na liście aktywnych użytkowników, to aż pisnęłam z radości, wiesz Laughing ?
Jak mi miło :oops:Jak zobaczyłam twój komentarz to już zacierałam rączki. Stukot klawiszy jest bardzo przyjemny dla ucha Oceany weny, moja Perełko, najukochańsza ;333333333 Ściskam i tulę Buziaczki ;33333333333333 | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Fierce Little Red - komentarze | |
| |
| | | | Fierce Little Red - komentarze | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|