Najlepszy odcinek 1 sezonu

Nasz pierwszy ranking.
Pierwszy sezon nie był taki długi, więc mamy nieco ułatwiony wybór : )
Tym razem mamy tylko 12 opcji.

Wybór proszę uzasadnić.
Chciałam zrobić ankietę, ale niestety można wpisać tylko 10 opcji.

No cóż ja uważam, że najfajniejszym odcinkiem 1 sezonu był odcinek 4. Było mnóstwo śmiesznych momentów. Super był ten w którym ciotka Allison, Kate oskarżała Scotta o to, że grzebał jej w torbie, a Allison potem wyciągnęła prezerwatywę mówiąc, że to ona jej w jej rzeczach szperała. To było zabójcze! Potem wszyscy mieli takie śmieszne miny. Scott jak wyszedł już z domu i wsiadł na rower to się tak cudaśnie uśmiechnął.

Moim zdaniem był to 11 odcinek. Po prostu go uwielbiam, przez to, że Lydia i Stiles spędzili fajne chwile, Alli dowiedziała się, że Scott jest wilkołakiem i co prawda wszystko się trochę skomplikowało, ale i rozwiązało. I jakoś najlepiej go wspominam. Cudny

Ja również najlepiej wspominam 11 odcinek. W szczególności bal szkolny i scenę Scotta z trenerem. Dodatkowo sceny Lydii i Stilesa. No i oczywiscie to, że Scott przemienił się na oczach Allison.

Co prawda temat od dawna jest nieaktualny(bo teraz mamy 5sezon)ale co mi tam postanowiłam wyrazić swoje zdanie.Właśnie powtórzyłam sobie wszystkie odcinki 1sezonu(po raz kolejny).Mojmi ulubionymi odcinkami w tym sezonie jest odc 4,9 i 12 .Niemogłam wybrać tylko jednego bo dla mnie wszystkie trzy są najlepsze.

Spoko, spoko Oceniać odcinki zawsze można