Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Lodowisko [nowe zadanie: strona 1]

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Lynette
Wilkołak
Wilkołak
Lynette


Liczba postów : 768
Punkty : 0
Join date : 12/05/2012
Age : 28

Beacon Hills
Imię i nazwisko: Allison Argent
Wiek: 17
Rasa: Łowca

Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Empty
PisanieTemat: Lodowisko [nowe zadanie: strona 1]   Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Icon_minitime20/12/2012, 17:14

Witaj na lodowisku.


[You must be registered and logged in to see this image.]

Na lodowisku właśnie zorganizowano zawody.
Opisz, w jaki sposób Twoja postać zdobywa zwycięstwo.


Dyscyplina, w której Twoja postać będzie starać się o wygraną zależy od jej umiejętności.




Ostatnio zmieniony przez Lynette dnia 28/12/2012, 13:58, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Annie
Wilkołak
Wilkołak
Annie


Liczba postów : 1040
Punkty : 7
Join date : 03/07/2012
Age : 27
Skąd : Tajlandia ^^

Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Empty
PisanieTemat: Re: Lodowisko [nowe zadanie: strona 1]   Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Icon_minitime20/12/2012, 22:00

- Bożee, ale się nudzę - zawołałam rozdrażniona i wsparłam się całym ciałem na stalowej barierce. Razem z całą sforą byliśmy na lodowisku w Beacon Hills. Oglądałam pokazy Lydii Martin, która nie omieszkała się pochwalić swoją idealnością nawet na lodzie. Nieopadal nas dostrzegłam Stilesa, który niemalże był przylepiony do szyby i wpatrywał się zauroczony w Lydię. Przewróciłam na to oczyma i zwróciłam się do Isaaca.
- W dodatku popisy tej rudej psychopatki zaczynają mnie wkurzać. - Chłopak na te słowa wymienił porozumiewawcze spojrzenie z Boydem. Spiorunowałam ich wściekłym wzrokiem.
- Jesteś zazdrosna - stwierdził stanowoczo Isaac.
- Niby o co? - warknęłam.
- O Stilesa i jej perfekcyjność w każdym calu - odparł Boyd.
- Taaa. Jasne. Jakby było o co! - zawołałam. - Poza tym na łyżwach to każdy umie jeździć.
- Potrafisz jeździć na łyżwach? - zdziwił się Isaac. Przytaknęłam gorąco.
Chłopcy znów wymienili to porozumiewawcze spojrzenia. Zmarszczyłam brwi. Powoli zaczynało mnie to wkurzać.
- Może weźmiesz udział w zawodach? - zaproponował Boyd.
- Tak!! To świetny pomysł, pokaż co potrafisz - dodał Isaac z chytrym uśmieszkiem. Już chciałam wybić im to z głowy, ale Lahey pociągnął mnie za ramię i zaprowadził przed jury.
- Isaac! Erica! Nie róbcie sobie jaj! - zawołał za nami Derek, ale Lahey-palant wcale go nie słuchał. Podeszliśmy do sędziów a on, wbrew mojej woli zgłosił mnie do zawodów. Teraz musiałam udowodnić wszystkim, że Reyes potrafi. Już po chwili wraz z pomocą Boyda wchodziłam na lodowisko. Za nami stali podekscytowani Isaac i Derek. Co chwilę prychałam z niezadowolenia.
- Erica, pamiętaj, że to, że jesteś wilkołakiem wcale nie oznacza, że od razu będziesz śmigać jak zawodowa łyżwiarka! To tylko w niewielkim stopniu pomaga utrzymać koordynację ruchową - pouczał mnie Derek, na co tylko posłusznie przytakiwałam, ale i tak go nie słuchałam.
- Reyes, tylko błagam nie narób sobie obciachu.
- Spadaj, Lahey - odparowałam i niepewnie postawiłam jedną nogę na lodzie, później drugą. Szczęśliwa stwierdziłam, że... stoję. Ujechałam kawałek i z uśmiechem satysfakcji chciałam wyperswadować Lydii, że nie ma co marzyć o wygranej. Jazda na łyżwach była taka prosta. I nagle... Gwałtownie się ślizgłam i upadłam na tyłek. Zaklęłam głośno pod nosem, gdy usłyszałam za sobą wybuch śmiechu moich trzech kompanów.
- Stawiam sto dolców, że wygra - powiedział (chyba ironicznie) Isaac.
- Jesteś pewien? - zaśmiał się Boyd.
- Spokój, chłopcy... Trochę... Haha. Współczucia. - Derek choć chciał to chyba nie potrafił się powstrzymać.
Świetnie, pomyślałam, tylko, że ja muszę wygrać i utrzeć nosa Lydii.
Siedziałam sobie na lodzie i zastanawiałam się jak się podnieść, gdy nagle podjechał do mnie jakiś blondyn. Pomógł mi wstać. Niezauważalnie i bardzo szybko rozpięłam mu zatrzaski w łyżwach a później z szerokim uśmiechem wstałam.
- Dzięki - powiedziałam niemal promiennie i nieco niepewnie odjechałam na bok. Chłopak przez chwilę jeździł, po czym wywrócił się i skręcił nogę. Funkcjonariusze musieli go wynieść. Jeden wyeliminowany, pomyślałam z satysfakcją. Pozostała jeszcze czwórka osób i Lydia.
Podczas, gdy pierwsza dziewczyna pokazywała swoje zdolności tj. piruety, podskoki i inne dziwactwa na lodzie. Ja powoli, z rękoma szeroko rozwartymi podjechałam do ścianki i przytrzymując się jej podążyłam do wyjścia. Na przeciw wyszedł mi Derek.
- Co jest, Erica? Rozmyśliłaś się?
- Nie ma takiej opcji. Może mógłbyś zbajerować sędzina? - spytałam wskazując na jedyną kobietę w jury. Derek wywrócił oczyma, ale pośpiesznie do niej podszedł i zaczął ją zagadywać. Takim sposobem dziewczyna, która była pierwsza, dostała od kobiety najmniejszą ilość punktów, natomiast od mężczyzn tak średnio. Później nadeszła kolej na bliźniaczki - duet. Znałam je ze szkoły. Były to dziane dziewczyny, ale i tak zależało im tylko na kasie. Gdy skończyły, udałam, że się wywróciłam tuż obok nich i wtedy one (dość niechętnie) do mnie podjechały i wspólnie mi pomogły. Zaczęłam nawijać:
- Ojej, dziękuję! Byłyście naprawdę świetne - mówiłam przesłodzonym głosem. - A wiecie, że zwycięzca musi oddać całą sumę na cel charytatywny? Jak na przykład schronisko albo dzieci z HIV?
- Poważnie? - spytała jedna z nich i się skrzywiła. Przytaknęłam. Obydwie dziewczyny wymieniły zszokowane i pełne oburzenia spojrzenia i dobrowolnie zrezygnowały.
Została jeszcze jedna dziewczyna, nosząca aparat ortopedyczny i Lydia. Jeśli chodzi o tą pierwszą to tym razem postanowiłam wykorzystać Isaaca. Byłam już nieco zmęczona tą bezsensowną i powolną jazdą, więc siedziałam na lodzie tuż obok wejścia, a Lahey pochylał się ku mnie.
- Isaac, no weź, poderwij tą aparatkę. Jest na serio słodka - zachęcałam z uśmiechem. On spojrzał na nią z niemałą odrazą. Szczególnie na jej nieco przetłuszczone, czarne kucyki.
- Już bym wolał przespać się z tobą niż gdziekolwiek z nią wyjść - oznajmił mi krzywiąc się z niesmakiem.
- Dzięki, Isaac, to takie miłe - zironizowałam i westchnęłam. Spojrzałam na ławę sędziowską i nagle mnie olśniło. - A może tak... Przemówisz tym panom do rozumu i powiesz im co nieco o naszej małej Amber? Wiesz... Jakieś głupoty odnośnie jej charakteru albo, że jest psychiczna? Cokolwiek.
- Tak chcesz to wygrać? - spytał, patrząc na mnie krytycznie.
- Hej... Wygrana to wygrana - oznajmiłam pewnym siebie głosem i wyszczerzyłam do niego zęby w uśmiechu.
Nie mam pojęcia co powiedział jury Isaac, ale już po chwili ochrona wyprowadzała płaczącą Amber z lodowiska. Przez chwilę było mi jej żal, ale cóż. Po trupach do celu!
Została tylko Lydia, która właśnie wykonywała swój idealny, perfekcyjny, oryginalny i w ogóle (bla bla bla) najlepszy pokaz. Wykonywała te swoje piruety, podskoki i inne badziewne figury. Nie miałam się co z nią równać, miałam być zaraz po niej a kompletnie nie miałam pomysłu. Postanowiłam jakoś działać. Myślałam co bym mogła powiedzieć Lydii, jak ją rozproszyć, cokolwiek. Wołałam do niej : "Peter Hale" i wymachiwałam dziko rękoma. Udawałam przerażoną. Jednak na nią nic nie działało. Zatem postanowiłam drogą prowokacji. Grzecznie poczekałam aż skończy i dopiero wtedy, gdy do mnie podjechała z tym swoim uśmieszkiem mówiącym "i tak mnie nie pobijesz, pokrako" oznajmiłam jej niemal wesołym tonem:
- Lydiuniu, słyszałaś najnowszą plotkę?
- Nie, Reyes, nie interesuje mnie to.
- Nie? Bo wiesz to dotyczy Jacksona. - Lydia momentalnie zbladła.
- Gadaj!
- Wiesz, chyba nie jesteś wystarczająca dla Jacksona.
- A to niby czemu?
- A wybaczysz mu zdradę? Bo wiesz... Przespałam się z nim. Zawsze chciałam komuś odbić chłopaka. Fajnie, że zrobiłam to tobie. - Po tych słowach wyminęłam ją. Nie ruszyło jej, a szkoda, bo myślałam, że obędzie się bez kompromitacji. Już miałam przystąpić do wykonywania obrotu i modlenia się, bym się nie wywaliła, gdy nagle Martin wykrzyknęła:
- Ty dziwko! - Na to tylko czekałam. Dziewczyna rzuciła się na mnie z pazurami. I takim sposobem została zdyskfalikowana. A ja... Wygrałam, nie musząc robić żadnego skomplikowanego układu. Wystarczyło, że zaraz po jej ataku obróciłam się kilka razy w miejscu, zrobiłam bardzo niezgrabny skok a na koniec nawet znów uderzyłam tyłkiem o lód, ale to się nie liczyło, bo wygrałam.
Powrót do góry Go down
Lynette
Wilkołak
Wilkołak
Lynette


Liczba postów : 768
Punkty : 0
Join date : 12/05/2012
Age : 28

Beacon Hills
Imię i nazwisko: Allison Argent
Wiek: 17
Rasa: Łowca

Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Empty
PisanieTemat: Re: Lodowisko [nowe zadanie: strona 1]   Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Icon_minitime22/12/2012, 10:21

wiedźma
Podstępna intrygantka z tej Ericki. :Rolling Eyes: Postąpiła bardzo perfidnie, ale chyba już taki ma charakter. Choć liczyłam na to, że jednak postać popisze się jakimiś zdolnościami, to nie zawiodłam się na Twej pomysłowości. Smile
Powrót do góry Go down
Lynette
Wilkołak
Wilkołak
Lynette


Liczba postów : 768
Punkty : 0
Join date : 12/05/2012
Age : 28

Beacon Hills
Imię i nazwisko: Allison Argent
Wiek: 17
Rasa: Łowca

Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Empty
PisanieTemat: Re: Lodowisko [nowe zadanie: strona 1]   Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Icon_minitime28/12/2012, 13:56



Zadanie 2

Uwaga! Czas na wykonanie zadania 1 upłynął.


[You must be registered and logged in to see this image.]

W trakcie meczu hokeja dochodzi do bójki między graczami, skutkiem czego przerwano rozgrywkę.
Twoja postać podjęła się roli mediatora.


Rozwiąż sprawę.
Powrót do góry Go down
Annie
Wilkołak
Wilkołak
Annie


Liczba postów : 1040
Punkty : 7
Join date : 03/07/2012
Age : 27
Skąd : Tajlandia ^^

Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Empty
PisanieTemat: Re: Lodowisko [nowe zadanie: strona 1]   Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Icon_minitime4/1/2013, 20:31



Zadanie 3


[You must be registered and logged in to see this image.]

KONTYNUACJA ZADANIA 2!
Powrót do góry Go down
Annie
Wilkołak
Wilkołak
Annie


Liczba postów : 1040
Punkty : 7
Join date : 03/07/2012
Age : 27
Skąd : Tajlandia ^^

Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Empty
PisanieTemat: Re: Lodowisko [nowe zadanie: strona 1]   Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Icon_minitime11/1/2013, 20:53

Zadanie 4


[You must be registered and logged in to see this image.]

Opisz swoją randkę marzeń na lodowisku.

Miej na uwadze to, z kim Twoja postać mogłaby ją mieć.

Powrót do góry Go down
Annie
Wilkołak
Wilkołak
Annie


Liczba postów : 1040
Punkty : 7
Join date : 03/07/2012
Age : 27
Skąd : Tajlandia ^^

Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Empty
PisanieTemat: Re: Lodowisko [nowe zadanie: strona 1]   Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Icon_minitime18/1/2013, 17:56

Czekałam i czekałam, ale chłopak, z którym się umówiłam się nie pojawiał. Założyłam ręce na piersi. Miałam na sobie obcisłe czarne, skórzane legginsy, czerwoną tunikę i skórzaną kurtkę. Oczywiście czarną. Wzdychałam nieco poirytowana, gdy nagle zza mojej głowy "wyskoczyła" czerwona róża. Wzdrygnęłam się i oparłam plecami o chłopaka stojącego za mną.
- No jesteś - mruknęłam i odwróciłam się do niego przodem. Spojrzałam Isaacowi w oczy a chłopak się do mnie lekko uśmiechnął.
- Przyniosłem ci coś - oznajmił i uroczystym gestem wręczył mi kwiatek. Chciał mnie pocałować w policzek, ale odsunęłam się szybko wyrywając mu różę.
- To rekompensata za spóźnienie? - spytałam z ironią. Spojrzał na mnie wymownie i westchnął.
- To dla ciebie - powiedział z naciskiem, akcentując każde słowo. Uśmiechnął się do mnie lekko i objął mnie ramieniem. - Idziemy?
- Taak - powiedziałam i odwzajemniłam uśmiech.
Weszliśmy na lodowisko. Isaac pstryknął światło, zrobił coś, sprawiając, że z głośników popłynęły pierwsze dźwięki "Stutter" Maroon 5. Chłopak przyniósł mi łyżwy. W zasadzie nie rozumiałam czemu nasza randka musi się odbywać akurat na lodowisku? Przecież nienawidziłam jazdy na łyżwach. Isaac uśmiechnął się do mnie ciepło, gdy dość niepewnie stanęłam na lodzie. Obszedł mnie ostrożnie i wyciągnął do mnie ręce, które nie od razu pochwyciłam.
- Nie.. Ja sama - oznajmiłam stanowoczo głosem małej, upartej dziewczynki. Podniósł ręce w geście poddania się. Lekko się zachwiałam i prawie upadłam, ale chłopak zręcznie mnie złapał.
- Złapałeś mnie!
- Zawsze cię złapię - powiedział mi z szarmanckim uśmiechem. Zarumieniłam się i odchrząknęłam. Chłopak postawił mnie na równe nogi i wziął mnie za rękę.
- Nauczę cię porządnie jeździć - oznajmił pewnym siebie tonem. Przytaknęłam ruchem głowy.
Pozwoliłam mu się prowadzić za ręce jak dziecko. Z niewielkim przestrachem patrzyłam cały czas pod nogi. W pewnym momencie chłopak delikatnie chwycił mnie za brodę i sprawił, że patrzyłam mu prosto w oczy. Uśmiechnął się do mnie ciepło.
- Zaufaj mi, Erica. - Po tych słowach cały czas wpatrywałam się w jego twarz. To było całkiem przyjemne.
Potem jeździliśmy już sami. A później chłopak obejmując mnie uczył mnie jak zrobić zgrabne obroty. Czułam ciepło jego ciała i za każdym razem, gdy zbliżył się do mnie tak, że nie czułam przerwy między moimi plecami a jego torsem, mimowolnie drżałam. Było to niezwykle przyjemnie i musiałam sama przed sobą przyznać, że Isaac był bardzo seksowny i szarmancki... Gdy tylko chciał.
W pewnym momencie chłopak oplótł mnie ramionami i przyciągnął do siebie. Czułam jak między nami drży powietrze. Patrzyłam mu prosto w oczy a on się ku mnie pochylał. Widziałam jak bardzo chce mnie pocałować.
Odchrząknęłam i uśmiechnęłam się lekko. Chyba nie byłam jeszcze gotowa.
- Zrobię sama piruet - powiedziałam i odsunęłam się od niego.
- No dobrze - odparł nieco speszony. Zakręciłam się w miejscu a potem spróbowałam zrobić obrót na jednej nodze i... upadłam na tyłek. Wybuchnęłam śmiechem.
- O rany! Nic ci nie jest? - spytał Isaac, który od razu przy mnie przykucnął. Spojrzałam mu w jego nieco zmartwioną i przejętą twarz. Akurat wtedy włączyła się piosenka "Just a kiss" - Lady Antebellum. Uśmiechnęłam się delikatnie i chwyciłam chłopaka za kark, przyciagając go do siebie. Teraz byłam gotowa. Musiałam go sama pocałować. Najpierw powoli i łagodnie, ale potem...włożyłam w to całe serce. Nasz niewinny pocałunek przerodził się w namiętny i pełen pasji. Podparłam się rekoma na lodzie i pozwoliłam Isaacowi na....
Biiiip! Usiadłam gwałtownie słysząc głośny dźwięk budzika. Rozejrzałam się gwałownie po swoim pokoju i spojrzałam na zegarek. Była ósma rano. Z westchnieniem opadłam bezwładnie na łóżko. Uderzyłam się w twarz drugą poduszką i wymruczałam prosto do niej:
- Och... To tylko sen. - Odstawiłam poduszkę i usiadłam ponownie. Przez chwilę analizowałam swój sen. Na wspomnienie pocałunku, oblizałam swoje wargi. Zaraz jednak otrzeźwiałam.
- Boże! Co za koszmar - wykrzyknęłam i nieco rozdrażniona wyskoczyłam z łóżka.
Powrót do góry Go down
Lynette
Wilkołak
Wilkołak
Lynette


Liczba postów : 768
Punkty : 0
Join date : 12/05/2012
Age : 28

Beacon Hills
Imię i nazwisko: Allison Argent
Wiek: 17
Rasa: Łowca

Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Empty
PisanieTemat: Re: Lodowisko [nowe zadanie: strona 1]   Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Icon_minitime19/1/2013, 14:33

wiedźma O rany, Isaac. Smile Jaki ciekawy pomysł na akcję. Trafny wybór piosenek, świetnie wykorzystana postać. Erica zasługuję na najwyższą notę. Smile
Powrót do góry Go down
Annie
Wilkołak
Wilkołak
Annie


Liczba postów : 1040
Punkty : 7
Join date : 03/07/2012
Age : 27
Skąd : Tajlandia ^^

Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Empty
PisanieTemat: Re: Lodowisko [nowe zadanie: strona 1]   Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Icon_minitime25/1/2013, 23:43

Zadanie 5


[You must be registered and logged in to see this image.]

Przechodząc obok lodowiska słyszysz krzyki Lydii. Wbiegasz do środka i widzisz jak Stiles próbuje odciągnąć dziewczynę. Niestety nigdzie nie widać Scotta i Allison.

Pomóż Stilesowi z Lydią. Dodatkowo postaraj się ją uspokoić i dowiedzieć się, co się wydarzyło.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Empty
PisanieTemat: Re: Lodowisko [nowe zadanie: strona 1]   Lodowisko [nowe zadanie: strona 1] Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Lodowisko [nowe zadanie: strona 1]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Bar [Nowe zadanie: strona 1]
» Dom Allison [Nowe zadanie: strona 1]
» Dom Allison [nowe zadanie: strona 1]
» Szkoła [Nowe zadanie: strona 1]
» Dom Scotta [Nowe zadanie: strona 1]

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Teen Wolf RPG-
Skocz do: